Zwrócono mi uwagę, że kilka witryn biznesowych radzi dodać kilka „interesujących faktów o sobie” w sekcji „o mnie” na swojej profesjonalnej stronie internetowej.
Wydaje się, że celem tej praktyki jest uniknięcie bycia „sztywnym i nudnym” oraz podzielenie się nieoczekiwanymi lub humorystycznymi szczegółami, które malują obraz Twojej osobistej strony (dziwactwa i wszystko inne).
Zastanawiam się, czy ta praktyka jest szeroko rozpowszechniona również w środowisku akademickim (a zatem czy powinienem skorzystać z rady).
-
W Zasadniczo nie sprzeciwiam się publicznie udostępnianiu niewielkich (nie zbyt dziwnych) fragmentów danych osobowych o sobie (takich jak muzyka, którą lubię, książki, które ostatnio czytałem, jak nazywa się moja jest);
-
Znam kilku (całkiem udanych) kolegów i kilku profesorów, którzy zamieszczają takie osobiste ciekawostki na swoich stronach internetowych;
-
Myślę, że może to mieć pozytywny wpływ na osobiste relacje z kolegą starszych naukowców i na pewno pokaże młodszym (studentom), że w końcu jesteśmy ludźmi!
Obawiam się jednak, że ta praktyka może być postrzegana jako żartobliwy lub nieprofesjonalny przez starszych naukowców (zwłaszcza, że jestem młody, jestem absolwentem). Stąd pytanie.