Jestem na drugim roku doktoratu ze statystyki. Do tej pory przejrzałem wiele setek artykułów. Teraz wiem, że niektóre z nich mają jedynie styczne znaczenie dla moich badań. Inne są istotne, ale kiedy pierwszy raz je zobaczyłem, nie zrozumiałem ich wystarczająco, by wiedzieć nawet to. Niektóre są tak istotne, że starałem się odtworzyć ich odkrycia i robiąc to wielokrotnie je czytałem, często znajdując w nich coś nowego, czego wcześniej nie zauważyłem. Równolegle z czytaniem tych artykułów dowiedziałem się o gałęziach statystyki, o których wcześniej nic nie wiedziałem.
Najważniejszą rzeczą, jaką należy sobie uświadomić, tak jak teraz, jest to, że prace naukowe nie są generalnie pisane przy użyciu celem wyjaśnienia czegoś nowicjuszowi, ale raczej po to, aby powiedzieć komuś, kto jest już ekspertem, jak wspaniałe powinny być badania autora w tej dziedzinie wiedzy. Nadejdzie dzień, w którym i Ty będziesz mógł pisać prace, które tylko kilka osób zrozumiesz, a aby się tam dostać, będziesz musiał przejść przez niezliczone naprawdę trudne artykuły.
Biorąc pod uwagę, że artykuły naukowe ze statystyki na pewno będą trudne do zrozumienia i że poproszono Cię o podsumowanie aż pięciu z nich w krótkim czasie, musisz zaakceptować fakt, że twoje streszczenie nie będzie oparte na pełnym zrozumieniu całego materiału we wszystkich artykułach. Wyobraź sobie, że jesteś raczej dziennikarzem niż badaczem. Musisz umieć zapisać:
- na jakie pytanie ma odpowiedzieć ten artykuł?
- jaka jest odpowiedź?
- jakie powody czy autor podaje na tę odpowiedź?
Jeśli możesz to zrobić, masz już dobre streszczenie artykułu. Aby to zrobić, nie musisz rozumieć wszystkich powodów autora, a tym bardziej zgadzać się ze wszystkimi. Być może później w swoich badaniach przypomnisz sobie jeden z tych artykułów i zdasz sobie sprawę, że ma on znaczenie dla twojej własnej pracy: wtedy naprawdę musisz zakasać rękawy i zrozumieć szczegółowo, ale nie teraz.