Pytanie:
Pisarz listu warknął na mój e-mail z przypomnieniem. Co mogę zrobić w przyszłości, aby temu zapobiec i czy nadal powinienem przyjąć jego list?
Freddie
2017-12-14 23:24:34 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Na dzień przed terminem wysłałem e-maila z przypomnieniem dla kilku moich podań do szkoły średniej. Jest tam napisane coś podobnego do

To jest tylko przypomnienie, że jutro są pierwsze terminy: [lista kilku szkół]. Mam nadzieję, że nie jesteś zbyt zajęty, aby nadal pisać. Jeśli nie otrzymałeś e-maila od tych szkół z instrukcjami, daj mi znać.

Wysłałem również „ponowne wysłanie” na e-mail tego profesora za pośrednictwem portali aplikacyjnych szkół. Profesor odpowiedział czymś w rodzaju

Wysłałeś już listę terminów [wysłałem, ale to było około miesiąc temu]. Wysyłanie powtarzających się przypomnień NIE jest pomocne.

Uważam, że standardem jest wysyłanie przypomnień przed upływem terminu, zwłaszcza jeśli termin jest jutro bez wysłanego listu. Czuję, że powiedziałem lub zrobiłem coś złego. Jak mogę temu zapobiec w przyszłości?

Teraz nie tylko niechętnie wysyłam przypomnienia o styczniowych szkołach, ale teraz martwię się o siłę listu tego profesora . Mam czterech autorów listów i kusi mnie, żeby rzucić jego list na niektóre styczniowe szkoły. Powodem tego jest to, że to nie jedyny raz, kiedy był ze mnie trochę żartobliwy, chociaż nigdy w ten sposób. Ale powiedziałem mu jakiś czas temu, że nie chcę jego listu, gdyby nie był mocny, a mimo to zgodził się napisać za mnie. Więc zakładając, że jest szczery, czuję, że powinienem zatrzymać jego list.

To wszystko jest trochę zagmatwane i stresujące. Dziękuję za poświęcony czas na przeczytanie.

Jednym ze sposobów, aby Twoja wiadomość wydawała się mniej zarządzalna i bardziej proaktywna, jest zapytanie, czy jest coś, czego autor listu może potrzebować od Ciebie, lub czy jest coś, co możesz zrobić.To delikatny sposób na powiedzenie: „Zbliża się termin i zdaję sobie sprawę, że jesteś zajęty, więc po prostu informuję Cię, że jestem szczęśliwy, mogąc Ci pomóc w każdy możliwy sposób, ponieważ naprawdę doceniam Twoją gotowośćpomóc mi."W ten sposób pokazuje, że zwracasz uwagę na szczegóły, chcesz, aby proces był dla nich tak łatwy, jak to tylko możliwe, ale nadal szanujesz robienie rzeczy po swojemu.
_Nie jest pomocne wysyłanie powtarzających się przypomnień. _ - Tak, tak.
Nie opisałbym tego jako „pękanie”.W najgorszym przypadku łagodna irytacja.
@JeffE Otrzymywanie powtarzających się przypomnień, że niezliczone rzesze ludzi na całym świecie używa oprogramowania, jest bardzo pomocne.Recepcjonistki lekarzy dzwonią na 24 godziny przed wizytą, dlaczego?Ponieważ działa w zmniejszaniu liczby nieobecności.Jak ten profesor może powiedzieć coś tak kompletnie głupiego.
To nie jest prawdziwy problem, zapomnij o tym, nie ma się czym martwić.Nikt nie wie, czy „pękł”, taki jest twój wniosek.Dla mnie to wygląda grzecznie.Prawdopodobnie podsłuchują go również inni kandydaci.Z pewnością nie był pełny Robert de Niro ani Joe Pesci.Dobrze, że jest na tyle zorganizowany, że nie potrzebuje przypominania.Więc przestań się martwić i nie musisz się stresować.(Jeśli * naprawdę * chciałeś, gdybyś zdecydował się wysłać tego rodzaju przypomnienie w przyszłości, możesz powiedzieć * „Przepraszamy, jeśli to przypomnienie jest niepotrzebne i doceniam, że liczba Twoich bieżących wiadomości musi być duża, ale oto przypomnienie, że ...”*)
Oto, co zrobiłem, kiedy potrzebowałem listów.Kiedy ktoś zgodził się napisać do mnie list polecający, od razu zapytałem wyraźnie: „Termin jest taki a taki, czy mam wysyłać ci przypomnienia co jakiś czas?”, Raz odpowiedź brzmiała „codzienne przypomnienia, proszę”, a innym razem„jeśli nie otrzymałeś ode mnie wiadomości od dwóch tygodni, przypomnij mi”.W ten sposób możesz z góry wiedzieć, czy w ogóle musisz przypominać ludziom i jak często.
@jpmc26 Być może tak.Zrobiłem to, co napisał, aby zachować anonimowość.W rzeczywistości pisał „nie”, aby podkreślić, że był zirytowany.Edytowano pod kątem dokładności.
Sześć odpowiedzi:
Dan Romik
2017-12-15 00:01:11 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jak mogę temu zapobiec w przyszłości?

Cóż, zawsze możesz zamieszkać na bezludnej wyspie lub dołączyć do zakonu cichych mnichów (a nawet życie wśród mnichów nie gwarantuje, że uciekniesz przed takimi słabościami natury ludzkiej).

A poważniej: nie możesz temu zapobiec i nie powinieneś też próbować. Nie zrobiłeś absolutnie nic złego, wysyłając e-mail z przypomnieniem. Na każdego profesora, który z irytacją odpowiada na Twoje e-maile, przypada co najmniej dziesięciu innych, którzy byliby wdzięczni za e-mail z przypomnieniem, a dla niektórych z nich przypomnienie byłoby nawet potrzebne, aby skłonić ich do przesłania listu. W ten sposób możesz stracić znacznie więcej, niż zyskasz, zmieniając swoje zachowanie z powodu reakcji profesora. Po prostu zaakceptuj, że praca z innymi ludźmi wymaga od czasu do czasu dziwnych i być może nieprzyjemnych interakcji (zaufaj mi, będziesz mieć ich o wiele więcej) i idź dalej.

Nawiasem mówiąc, myślę również, że jest bardzo mało prawdopodobne, aby profesor zmodyfikował swoją rekomendację z powodu twojego e-maila - byłoby to wyjątkowo nieprofesjonalne i nieetyczne, znacznie bardziej niż odpowiadanie na e-mail . W każdym razie, powodzenia z twoimi aplikacjami.

To była dokładnie moja myśl - teraz jest po prostu zajęty czas dla profesorów (i dla wszystkich, naprawdę), więc prawdopodobnie jest zirytowany innymi rzeczami, a to był tylko mały kawałek pary do upustu.
„Profesorowie są ludźmi” ponownie uderza.
Przyłączenie się do tego zakonu cichych mnichów może w rzeczywistości narazić cię na pewne inne „słabości natury ludzkiej” ...
@gerrit: "Profesorowie są prawdopodobnie nieudolnymi społecznie ludźmi" :)
Dawn
2017-12-14 23:53:04 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Czuję, że powiedziałem lub zrobiłem coś złego. Jak mogę temu zapobiec w przyszłości?

Jedyną dziwną rzeczą, jaką zrobiłeś, było przypomnienie za pośrednictwem zarówno systemu online, jak i osobistego adresu e-mail bez potwierdzenia, że ​​to zrobiłeś więc w e-mailu („Piszę do Ciebie wiadomość e-mail jako dodatek do powiadomień online, ponieważ powiedziano mi, że czasami trafiają one na spam”).

Możesz odpowiedzieć: „Przepraszam. Chciałem umieścić linki u góry skrzynki odbiorczej, aby można je było łatwo znaleźć. Pomyślałem, że powinienem wysłać e-maila, ponieważ powiedziano mi, że czasami mogą one trafić do spamu. Teraz zdaję sobie sprawę, że może to być trochę nieznośne. Jeszcze raz dziękuję za chęć napisania listu ”. Możesz wpaść później i dowiedzieć się, czy nie chce ŻADNYCH przypomnień, czy też chce tylko jednego z systemu online, czy tylko jednego za pośrednictwem osobistego e-maila.

Teraz się martwię o sile listu tego profesora. Mam czterech autorów listów i kusi mnie, żeby rzucić jego list na niektóre styczniowe szkoły.

Powiedziałbym, że musisz dowiedzieć się, czy jego zachowanie wobec ciebie jest tylko jego typowym zachowaniem, czy jeśli zachowuje się wobec ciebie bardziej negatywnie niż wobec innych uczniów na twoim stanowisku. Wydaje się, że najistotniejsze jest ustalenie swojej pozycji w odniesieniu do JEGO linii bazowej, a nie względem „miłej osoby”.

Aby podkreślić ostatnią część odpowiedzi bardziej: umiejętności interpersonalne dotyczą kalibracji - zarówno dostosowywania swojego zachowania do tego, co najlepiej działa w przypadku tej osoby, jak i dostosowywania interpretacji działań tej osoby, aby uwzględnić, jak ta osoba normalnie myśli / działa /zachowuje się.
Nat
2017-12-15 00:10:15 UTC
view on stackexchange narkive permalink

To jest tylko przypomnienie, że jutro są pierwsze terminy: [lista kilku szkół]. Mam nadzieję, że masz jeszcze czas na pisanie. Jeśli nie otrzymałeś e-maila od tych szkół z instrukcjami, daj mi znać.

Nie było to dobrze sformułowane. Wyraźnie deklarując swoją wiadomość jako „ przypomnienie ”,:

  1. Brałeś udział w zarządzaniu ich działaniami.

  2. Sugerowano, że masz mniej niż całkowitą pewność co do ich niezawodności.

Ogólnie obie te rzeczy mogą wzbudzić urazę. Podstawową kwestią jest to, że jako student proszący o list polecający kierujesz prośbę do zawodowego przełożonego; szacunek i wdzięczność są typowymi oczekiwaniami.

Można więc podejść do tego na dwa sposoby: albo jako profesjonalista próbujący koordynować działanie, albo jako profesjonalny podwładny proszący o wskazówki przełożonego.

Aby sformułować coś takiego jako profesjonalny partner:

Pracuję nad sfinalizowaniem moich wniosków do [lista szkół], które mają jutro ostateczny termin, więc po prostu chciałem skontaktować się z Tobą w sprawie listów polecających i jeszcze raz dziękuję za poświęcony czas i uwagę. Daj mi znać, jeśli nie wysłali Ci zaproszenia e-mailem lub jeśli jest coś innego, co mógłbym zrobić ze swojej strony.

Aby powiedzieć coś takiego jako zawodowy podwładny:

Dziękuję za pomoc w procesie aplikacji i udzielenie rekomendacji. Ponieważ kilka terminów jest jutro, staram się upewnić, że wszystko jest w porządku, w tym upewniłem się, że odpowiednio udzieliłem tych, którzy dostarczyli listy polecające z dostępem do aplikacji. Daj mi znać, jeśli jest jeszcze coś, co muszę zrobić, i dziękuję za poświęcony czas i uwagę!

To, czy podchodzisz do autora rekomendacji jako współpracownik, czy podwładny, zależy od wielu czynników osobistych, więc jest to kwestia indywidualna.

Czego należy unikać:

  • „Przypominanie” im. Przypominanie komuś sugeruje, że nie masz 100% pewności, że byli na dobrej drodze. Bez względu na to, jak prawdopodobne lub rozsądne może to być, niektórzy nadal mogą się tym obrazić.

  • Zarządzanie swoimi działaniami. W pewnym sensie zgodzili się na zrób coś dla siebie, a zatem możesz rozsądnie argumentować, że są zobowiązani do wykonania uzgodnionej usługi. I chociaż może się to wydawać technicznie prawdą, często jest to złe dla ludzi; najlepiej unikać brzmienia jak mikro-menedżer.

  • Nie myślałem o tym w ten sposób.Myślę, że w tych rzeczach jest więcej subtelności i etykiety, niż myślałem.Osobiście nie wziąłbym e-maila takiego jak mój z obrazą, ponieważ jest to tylko formalne przypomnienie.Będę o tym pamiętać następnym razem, dzięki.
    @Fred Zdecydowanie.I żeby o tym wspomnieć, obiektywny ton, którego użyłeś, zadziałaby z wieloma ludźmi, więc myślę, że to kwestia sytuacyjna.
    Przypuszczam, że jest to kwestia gustu i / lub kultury, ale (jako ktoś, kto pisał listy dla studentów) uważam, że przesłanie OP jest bezpośrednie i na temat, a pańskie uważam za pochlebne i nieszczere.Bez względu na to, jak jest sformułowane, JEST to przypomnienie, więc nie widzę sensu w unikaniu tego słowa.
    @user37208 Uzgodniono, że będzie się różnić w zależności od gustu i / lub kultury.Zdecydowanie widzę, jak przekaz profesjonalisty-podwładny może stać się pochlebstwem, chociaż czy nie miałbyś nic przeciwko przekazowi profesjonalisty?
    @Nat Mniej, ale obaj wydają mi się trochę pasywno-agresywni, bo tańczą wokół przekazywanego aktualnego komunikatu.
    @user37208 Zdecydowanie widzę, jak brzmiałoby to bardzo rozwlekłe podejście do zapewniania przypomnienia i na pewno zgadzam się, że obiektywny ton OP użyty w ich e-mailu byłby bardziej zwięzły i skuteczny, co mogłoby być odebrane jako wyraz szacunku dlaczas autora rekomendacji.Gdzie jest część pasywno-agresywna?
    Całkowicie zgadzam się z @user37208, że proponowane przez Ciebie listy są pochlebne i nieszczere.Ponadto _Daj mi znać, jeśli jest coś jeszcze, co muszę zrobić_, tylko pogarsza sprawę, obciążając autora listu innym (całkowicie bezcelowym i zmyślonym) zadaniem, za które nie powinien odpowiadać.Jako autor listów absolutnie chcę, aby uczeń udzielił mi instrukcji (tak jasnych i bezpośrednich, jak to tylko możliwe) na temat tego, co powinien zrobić, i odwrotnie, byłbym bardzo zirytowany, gdyby uczeń poprosił mnie o udzielenie im instrukcji,co nie jest moją pracą.
    Zgadzam się, że * Proszę, daj mi znać, jeśli jest jeszcze coś, co muszę zrobić *, ponieważ wszyscy wiemy, że piłka jest na dworze profesora.Aby nieco podkreślić temat, możesz powiedzieć: * Proszę, daj mi znać, jeśli nie jesteś już w stanie napisać listu. * Nigdy bym nie wykupił kaucji w takim terminie, ale wyraźnie określa to wybór: napisz list terazalbo będę musiał szukać innego autora listu.
    Z drugiej strony lubię zaczynać od * Dziękuję * [* jeszcze raz *, dodałbym] * za pomoc w procesie aplikacyjnym z Twoją rekomendacją. * Ludzie lubią być pytani i lubią, gdy im dziękuje.
    @DanRomik: Zupełnie inaczej przeczytałem sugerowane sformułowanie Nata, ale masz rację, że można to odczytać w ten sposób.Może coś takiego jak * Proszę, daj mi znać, jeśli zaniedbałem podać jakieś istotne informacje, lub jeśli mogę zrobić coś jeszcze, co byłoby dla Ciebie pomocne *, byłoby lepsze?
    @IlmariKaronen tak, to jest rzeczywiście lepsze (i jest podobne do języka na końcu pierwszego sugerowanego listu Nat).
    +1.Właściwie uznałem oryginalny list OP za dziwny i nieco niegrzeczny (zwłaszcza „Mam nadzieję, że nie jesteś zbyt zajęty, aby nadal pisać”, co wydaje mi się sarkazmem, ale może to tylko ja).Sugestia w tej odpowiedzi wygląda lepiej, co dodatkowo poprawiają komentarze.
    Scott Baker
    2017-12-14 23:39:37 UTC
    view on stackexchange narkive permalink

    Moja żona ma takie powiedzenie: „Każdy ma swoje własne wiadro [ fekaliów ]”.

    Łatwo to przyjąć za dobrą monetę i zareagować. Jeśli masz doświadczenie z tą osobą i zawsze jest on okropnym łajdakiem, to jedna rzecz; z drugiej strony, gdyby normalnie nie był taki, mógł mieć zły dzień i zaatakować. Czy możesz komunikować się z nim bezpośrednio? Rozważ wpadnięcie na filiżankę kawy, zobacz, czy możesz dowiedzieć się, czy ma problemy osobiste, porozmawiaj z nim bezpośrednio i zobacz, na czym naprawdę polega problem. Pamiętaj, e-mail naprawdę jest do bani jako środek komunikacji w przypadku czegokolwiek innego niż zimne, suche fakty.

    Jeśli on po prostu nie chce włożyć pracy, a cię zawiedzie, będzie wiedział lepiej, że następnym razem nie będzie na nim polegać.

    To świetny pomysł.Ostatnio mój niepokój jest najwyższy i ciężko mi to przemyśleć.Dobra rada, dzięki.
    sprawdź, czy możesz dowiedzieć się, czy ma problemy osobiste - nie jestem do końca pewien, czy to właśnie powinni robić uczniowie.
    Jean-François Corbett
    2017-12-16 04:07:27 UTC
    view on stackexchange narkive permalink

    Jedną sztuczką, jaką mieliśmy w tamtych czasach, aby dokładnie ta sytuacja była (łagodne nadużycie):

    Podziękowanie.

    Zamiast przypomnienia, które, jak sam się przekonałeś, można zinterpretować jako nachalne, wyślij notatkę z wdzięcznością do profesora za napisanie listu w Twoim imieniu pomimo „krótkiego terminu X” i ile to oznacza ty. Taka notatka, napisana poprawnie, nie może być interpretowana jako nieodpowiednio nachalna.

    Jeśli napisali list, poczują się ciepło i niewyraźnie.

    Jeśli tego nie zrobią, wtedy, o ile nie są socjopatami (w takim przypadku i tak prawdopodobnie i tak nie chcesz ich listu), dostaną poważnego dysonansu poznawczego, ponieważ jeszcze go nie napisali ani nie wysłali, a potem najprawdopodobniej natychmiast to zrobią. Po czym uzyskają ciepłe, rozmyte uczucie.

    Każdy wygrywa.

    Podobnie jak w przypadku innych podejść opowiadających się za nieuczciwymi (jeśli z dobrymi intencjami) metodami, oczekiwane „ciepłe, rozmyte uczucie” może zamiast tego okazać się irytacją i urazą profesora z powodu manipulacji i okłamywania, chociaż „łagodnie”.Przepraszam, po prostu nie kupuję twojego twierdzenia, które „napisane poprawnie, taka notatka nie może być interpretowana jako nieodpowiednio nachalna”;dla mnie najlepsze ciepłe, niewyraźne uczucia, jakie odczuwam, to to, że ludzie są ze mną szczerzy, zamiast próbować manipulować mną w tani, przejrzysty sposób, jakbym był jakąś marionetką na sznurku.
    @DanRomik Nie zgadzam się.Myślę, że twoje użycie słowa „nieuczciwy” doprowadza jego definicję do dosłownej skrajności, gdzie w rzeczywistości zamienia się w pojęcie „uprzejmości”, która, jeśli nalega się na interpretowanie rzeczy w negatywnym świetle, jest rzeczywiście formąnieuczciwość.
    Azor Ahai -- he him
    2017-12-14 23:53:36 UTC
    view on stackexchange narkive permalink

    Po prostu przeproś i przejdź dalej. Nie musisz opuszczać jego listu. Wygląda na to, że wkrótce ruszasz do przodu i nie będziesz musiał więcej zajmować się jego chudą osobowością.

    Niektórzy profesorowie poprosili mnie o wysłanie im przypomnień, ponieważ są zajęci, więc tak robię . Nie naprawdę jesteś w błędzie, robiąc to, chyba że wyraźnie cię o to poprosił. Przepraszanie nic nie kosztuje, a jedynie smaruje koła. Wygląda na to, że ten profesor dobrze sobie radzi z utrzymaniem porządku (lub myśli, że tak). Niektórzy profesorowie otrzymują setki e-maili dziennie i prawdopodobnie zirytował go jeszcze jeden (dwa?) E-mail z informacją o czymś, co już wiedział.

    Teraz pytanie brzmi, czy prześlesz przeprosiny przez e-mail ...

    Może w ogóle przeprosiny nie są potrzebne.Profesor może być nad głową z napisaniem zbyt wielu listów zbyt blisko terminu i przerwany z powodu stresu.Może profesor potrzebuje trochę ciszy, żeby napisać listy.Wszyscy czasami warczymy, miejmy nadzieję, że warczymy na ludzi, którym możemy to nadrobić i którzy mogą nam wybaczyć.
    @Bent Przeprosiny to wyraz przebaczenia?
    Być może profesor powinien przeprosić na późniejszym etapie, a nie PO.Nie przeprosiłbym profesora ani nic nie wspominał, o ile listy zostaną wysłane na czas.OP nie powinien przepraszać, jeśli w sytuacji OP wybaczyłbym profesorowi, o ile listy są wysyłane.W zachodnim świecie, jeśli przepraszasz, jesteś osobą, której należy wybaczyć.To jest na odwrót.
    @Bent Z całym szacunkiem, nie zgadzam się.OP przeszkadzał swojemu profesorowi, wysyłając im dodatkowy e-mail.Czasami musisz przełknąć swoją dumę (czy profesor przesadził? Tak, trochę) i załagodzić sytuację, wybierając drogę i przepraszając za zdenerwowanie kogoś.W idealnym świecie, tak, profesor przeprosiłby za pstryknięcie.Ale to nie jest doskonały świat.
    Myślę, że pytanie nie polega na tym, czy uczeń ma moralny imperatyw przepraszania (wydaje się, że zgadzasz się, że nie, ponieważ nie zrobił nic złego), ale czy byłoby dla niego strategicznie korzystne, gdyby przeprosił.W tej kwestii argumentowałbym, że kiedy ktoś z irytacją rzuca się na ciebie za wysłanie mu zbyt wielu e-maili, ostatnią rzeczą, którą chciałbyś zrobić, to zawracać mu głowę kolejnym e-mailem, przepraszającym za wszystkie poprzednie e-maile ...
    @DanRomik Zgadzam się, że istnieje problem moralny kontra strategia i myślę, że zgadzamy się co do moralności.Nie jest to oczywiste, jeśli chodzi o strategię.(1) „Piskliwe koło dostaje smar”.versus (2) Profesor w złym nastroju pisze słabą wzmiankę.
    @DanRomik Dla mnie chodzi tylko o poruszanie się po relacji władzy i uderzenie w swoją dumę, aby dostać to, czego potrzebujesz (dobry list).Nie, nie wysyłaj e-maili, które są niczym innym jak „przepraszam za wszystkie e-maile”, ale możesz przeprosić osobiście, innym niezbędnym e-mailem lub na wiele innych sposobów.


    To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
    Loading...