Pytanie:
Czy można przesłać artykuł do naukowego, recenzowanego czasopisma bez doktoratu i uzyskać jego akceptację?
duskn
2015-05-11 00:24:38 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Czy można przesłać artykuł do naukowego, recenzowanego czasopisma bez doktoratu? Dokładniej, jakie byłyby minimalne kwalifikacje, które dawałyby możliwość publikacji artykułu w recenzowanym medium akademickim?

Zobacz także http://academia.stackexchange.com/questions/34202/who-can-submit-papers-to-peer-reviewed-journals/ (który nie skupia się na stopniach, ale raczej na zatrudnieniu / przynależności).
Tak; Robiłem to cztery razy.
Wielu doktorantów (przynajmniej w Europie) przed ukończeniem studiów publikuje kilka prac autorskich. To prawda, prawie zawsze na papierze jest przynajmniej profesor ucznia jako współautor, często więcej współpracowników.
Kiedyś pracowałem dla kogoś, kto opublikował kilka artykułów w czołowych międzynarodowych czasopismach technicznych. Jedna z koncepcji, które odkrył, jest powszechnie nazwana jego imieniem (blisko 10 milionów odsłon w Google). Opuścił szkołę w wieku 16 lat i nigdy później nie miał formalnego wykształcenia akademickiego. Był bardzo rozbawiony, gdy otrzymał korespondencję zaadresowaną do „Dr X Y Z” zamiast zwykłego „Pan”. Ale to było w latach 70., więc obecnie nie jest dobrym wzorem do naśladowania.
Czy to się liczy, jeśli ktoś jest w drodze do doktoratu? Razem ze swoim kolegą ze studiów magisterskich opublikowaliśmy kilka prac, w tym niektóre w czasopismach najwyższego szczebla, zanim otrzymaliśmy stopnie naukowe. Nigdy nie czułem, że istnieje jakiekolwiek uprzedzenia przeciwko nam za brak doktoratu i bardzo małe, jeśli w ogóle, za bycie nieznanym w tej dziedzinie. (To, co mieliśmy, to przynależność do uniwersytetu - być może odpowiedź byłaby inna, gdybyśmy zgłosili się jako niezależni badacze z naszych adresów domowych - ale jeśli tak, myślę, że nieznany doktorant nie wypadłby lepiej).
Tak. Słyszałeś kiedyś o [Jacku Edmondsie] (http://en.wikipedia.org/wiki/Jack_Edmonds)?
@alephzero: Czy to wielka tajemnica, kim jest ta osoba? Ciekaw jestem i jestem pewien, że jego historia byłaby cenna dla innych.
posiadanie jakiegokolwiek stopnia naukowego nie jest wymogiem formalnym. „ślepa wzajemna recenzja” jest nawet tak zaprojektowana, aby wykluczyć z rozważenia wszelkie czynniki inne niż jakość artykułu. jednak posiadanie doktoratu jest prawdopodobnie dobrym wskaźnikiem wskaźnika sukcesu, ponieważ doktoranci powinni byli nauczyć się, jak stworzyć publikowalny artykuł, który spodoba się recenzentom.
@henning Masz na myśli, że podwójna ślepa jest. Po prostu ślepy zwykle odnosi się do autora, który nie zna recenzentów, a nie na odwrót.
Można nawet zostać matematyczną supergwiazdą bez doktoratu. Zobacz na przykład http://en.wikipedia.org/wiki/Andrew_M._Gleason.
AilizxlwokCMT tak!
Mój komentarz powyżej, dotyczący Andrew Gleasona, był pierwotnie odpowiedzią, ale został przekształcony w komentarz, ponieważ „nie odnosi się bezpośrednio do pytania”. Aby wyjaśnić związek z tym pytaniem, powinienem dodać, że Gleason opublikował artykuły w recenzowanych czasopismach naukowych.
To zupełnie niemożliwe. Odźwiernymi do tych dzienników są ** magiczni telepaci **, którzy automatycznie detonują cię, jeśli nawet pomyślisz o przesłaniu pracy bez doktoratu. Anonimowi recenzenci mogą również odgadnąć Twój status akademicki, nawet nie znając Twojego imienia i nazwiska.
Jedenaście odpowiedzi:
Anonymous Mathematician
2015-05-11 00:38:36 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Przesłanie pracy naukowej do publikacji (i potencjalnie uzyskanie jej akceptacji) nie wymaga żadnych kwalifikacji. Nie potrzebujesz doktoratu; nie musisz nawet iść na studia. Nie ma żadnych wymagań dotyczących wykształcenia, zatrudnienia ani członkostwa.

Nie oznacza to, że łatwo jest uzyskać akceptację pracy bez formalnego szkolenia w tej dziedzinie. Nauka pisania przekonującej pracy jest znacznie łatwiejsza, jeśli masz mentora, który oferuje wskazówki. Jeśli jednak potrafisz wymyślić, jak to zrobić bez doktoratu, to twój brak doktoratu nie będzie ci przeszkadzał.

Pomijając wiedzę, główne przeszkody dla osób niepracujących na uczelni to brak zaplecza (tj. Laboratoriów, dostępu do bibliotek, finansowania konferencji) oraz brak środowiska akademickiego (wykłady wydziałowe, współpracownicy, studenci). O wiele łatwiej jest odnieść sukces bez tych rzeczy w niektórych dziedzinach niż w innych!
Dotyczy to tylko czasopism papierowych: arxiv wymaga adnotacji, która zostanie automatycznie przyznana, jeśli jesteś członkiem uniwersytetu lub centrum badawczego lub jesteś rekomendowany przez innego członka, w przeciwnym razie nie możesz publikować.
@Thorsten: Arxiv nie jest żadnym czasopismem. Czy znasz jakieś elektroniczne czasopisma, które wymagają kwalifikacji akademickich, aby zgłoszenie zostało rozpatrzone?
@PeteL.Clark Chociaż arxiv jest technicznie tylko serwerem druku wstępnego, miał funkcję publikowania własnych artykułów i był niezbędny, jeśli chciałeś opublikować coś w formacie elektronicznym (były czasopisma elektroniczne, ale były dość nie wpływowe). „Był”, ponieważ teraz dziedzina się zmieniła i istnieją obecnie wpływowe, ogólnodostępne czasopisma elektroniczne, takie jak PLOS ONE. Nie był świadomy zmiany, mojego błędu, mea culpa.
Słyszałem inną opinię.Teoretycznie możesz publikować, ale w rzeczywistości bez wiodącego profesora (zwykle ostatniego autora), bez laboratorium lub uniwersytetu, tylko samodzielnie, najprawdopodobniej zostaniesz odrzucony nawet bez czytania treści artykułu.Czy mam rację?Wiem też, jak recenzenci reagują odrzuceniem-ponownym przesłaniem z tak złośliwymi komentarzami / pytaniami, tylko dlatego, że wydają się być rywalami (pracują w tej samej dziedzinie / pracy) lub po prostu odrzucają artykuł, ale czekają na odrzucenie powiedzmy 2 tygodnieto.
Oczywiście jest to prawdą w idealnym świecie;jeśli nie masz doktoratu lub nie jesteś na dobrej drodze do jego uzyskania, ożywiciele i redaktorzy będą mieli negatywne nastawienie, stąd bardzo trudno będzie go opublikować (jest to prawda przynajmniej w dziedzinach STEM).
David Richerby
2015-05-11 01:15:59 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Tak, można dostać pracę bez doktoratu: doktoranci robią to cały czas. Przesłane artykuły powinny być oceniane na podstawie tego, co mówią, a nie tego, kto to powiedział.

Ben Webster
2015-05-11 00:35:26 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Tak. W praktyce studia podyplomowe są jednym z głównych sposobów zdobywania umiejętności pisania takiej pracy, ale tytuł doktora. nie jest wymagane. Kwalifikacje byłyby wyborem indywidualnego czasopisma, ale nie znam żadnego, który ma politykę wymagającą od nadawców poświadczenia dyplomu. Na przykład dość często studenci studiów magisterskich lub licencjackich piszą takie prace.

GDumphart
2015-05-11 13:53:41 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jako skrajny przykład, oto kilka przełomowych odkryć przed lub bez doktoratu:

  • Henri Lebesgue opracował swoją słynną teorię integracji jako młody nauczyciel w liceum w 1902 roku.

  • Czasoprzestrzenne kodowanie blokowe, teoretyczna koncepcja, która jest obecnie niezbędna dla komunikacji bezprzewodowej, została wynaleziona w 1997 roku przez Siavasha Alamoutiego jako praktykujący inżynier z tytułem magistra.

  • Test pierwszości AKS był wynikiem badań licencjackich przeprowadzonych w 2002 roku w Indyjskim Instytucie Technologii.

Jest oczywiste, że taki wkład gwarantuje publikację niezależnie od statusu autora.

+1 Za przykłady, które podałeś. Z pewnością są zachęcające.
Myślę, że ostatnie przykłady są szczególnie ważne, ponieważ pokazują, że jest to * nadal * prawdziwe, pomimo stopnia, w jakim świat zmienił się w ciągu ostatnich stu lat i rosnącej profesjonalizacji nauki.
Emily Rosa została opublikowana w JAMA w wieku 9 lat.
Wcale nie zgadzam się z tezą, że można mieć publikację w czołowym czasopiśmie bez końcowego (lub nawet jakiegokolwiek) stopnia naukowego. Myślę jednak, że przykłady są nieco mniej przekonujące, gdy artykuł jest * współautorem * z kimś innym, kto ma te poświadczenia, jak ma to miejsce w twoim ostatnim przykładzie oraz w przykładzie z poprzedniego komentarza.
Count Iblis
2015-05-11 08:58:37 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jest to nie tylko możliwe, ale na wielu uniwersytetach wymaga się, aby twoja praca doktorska była w całości oparta na recenzowanych artykułach.

Kolejną kwestią jest fakt, że w nauce tylko wyniki badań powinny nie ma znaczenia, kto przedstawia te wyniki. Jeśli prof. Dr X przedłożył artykuł, który okaże się niewystarczający, powinien zostać odrzucony. jeśli John Doe Y, który porzucił szkołę podstawową, przedstawi pracę zawierającą przełomowe wyniki, wówczas taka praca powinna zostać przyjęta. Gdyby nie było to (w zasadzie) prawdą, oznaczałoby to, że nauka nie jest prowadzona w sposób niezależny. Argumenty autorytetu, a nie argumenty merytoryczne, w pewnym stopniu zepsułyby proces naukowy.

Nawet jeśli nie jest to wymóg formalny, z mojej perspektywy doktorant ** musi publikować **, aby uzyskać przyzwoite fundusze (takie jak nagroda za podróż lub stypendium), tak jak każdy inny naukowiec (akademicki).
Pia
2016-09-28 22:59:55 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Tak, możesz. Wciąż byłem magistrem, kiedy mój projekt został przyjęty po raz pierwszy. Byłem nawet na konferencjach. Nie pozwól nikomu powiedzieć Ci inaczej

Thorsten S.
2015-05-11 04:13:47 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jestem nieco bardziej sceptyczny niż większość odpowiedzi.

Pierwszy powód jest bardziej wulgarny: są czasopisma o większej reputacji, a niektóre z mniejszą. Czasopisma cieszące się większą renomą mają więcej czytelników, a jeśli zostaniesz opublikowany w tym artykule, poprawi to twoją reputację. Bezpośrednim skutkiem jest to, że każdy stara się o publikację w najbardziej prestiżowych czasopismach. Dlatego redaktorzy są zasypywani papierami i muszą wybierać według priorytetów. Jeśli dwa wyniki są równie imponujące, prawdopodobieństwo, że bardziej doświadczony i renomowany naukowiec zostanie opublikowany, jest bardzo wysokie.

Tak więc standardowym podejściem jest kontaktowanie się z czasopismami w kolejności malejącej według reputacji i poproszenie o publikację. Więc tak, możesz zostać opublikowany, ale prawdopodobnie musisz wybrać czasopismo o mniejszej reputacji, a to oznacza, że ​​Twoje wyniki zostaną zignorowane.

To prowadzi nas do drugiego problemu: jeśli masz imponujący wynik, wtedy redaktorzy dokładniej zeskanują twój artykuł. Niezwykły język (jest specyficzny żargon, którego używasz w gazetach), dziwny format (Word zamiast Latex) i imponujący wynik kogoś, kto wcześniej nie był znany, budzi czerwony alarm. Jeśli Anonymous Mathematica twierdzi, że „twój brak doktoratu nie będzie przeciwko tobie”, to mówię: nie, to nie jest wcale prawdą. Jest bardzo prawdopodobne, że Ty i Twój artykuł nie będziecie już analizowani i odrzucani. Jeśli spróbujesz walczyć z decyzją, etykieta szaleństwo jest do ciebie przyczepiona szybciej, niż możesz oddychać. Musisz więc bardzo uważać, aby opublikować artykuł jako amator. Zwłaszcza, że ​​istnieją czasopisma, które są tak ... problematyczne, że publikowanie w nich zaszkodzi twojej reputacji.

arXiv wykorzystuje system poparcia, aby zagwarantować, że tylko ludzie z uniwersytetów i ośrodków badawczych mogą przesyłać artykuły; inne osoby są zablokowane.

Jeśli naprawdę masz imponujący wynik: w obu przypadkach, arXiv i szanowany dziennik, niestety konieczne jest skontaktowanie się z kimś z uniwersytetu itp., co pomoże ci pokonać barierę.

A więc przede wszystkim tak, ale są bariery. Nie lekceważ problemu.

AKTUALIZACJA: Kilka informacji z góry. Reputację czasopisma mierzy się współczynnikiem wpływu, a od 2005 r. Także indeksem h. W 2013 roku Nature zajmuje 7 miejsce pod względem współczynnika wpływu z 38,6 i prowadzi pod względem wskaźnika h z 829. Nauka zajmuje 20 miejsce (ale jest poprzedzona 9 (!) Specjalizacjami przyrodniczymi) i zajmuje drugie miejsce w indeksie h z wynikiem 801. Tak ładnie ważne czasopisma.Nature oferuje przegląd procesu publikacji i faktycznie współczynnik odrzucenia stale wzrastał z 89% do 92%, co nazwałbym „zalewaniem”.

Corvus twierdzi teraz że moja analiza jest rażąco błędna i daje wyjaśnienie, że inne czasopisma z wyjątkiem Nature i Science nie mają potrzeby wybierania między artykułami, jeśli dobrze go zrozumiałem.
Corvus, twierdzisz, że inne renomowane czasopisma zarówno według indeksu h i współczynnika wpływu nie masz problemu z wyborem papieru, a tym samym wysokim współczynnikiem odrzucenia? Czy podtrzymujesz swoje roszczenie? Jeśli moje informacje są nieaktualne lub po prostu błędne, wycofam je, ale zbadam je . Rażąco błędne, tak czy nie?

JeffE, czy zgadzasz się, że członek Departamentu Informatyki w Illinois (który, nawiasem mówiąc, zbudował ORDVAC i ILLIAC i jest obecnie odpowiedzialny za infrastrukturę kompilatora LLVM) z bardzo długą tradycją i własnym rozdziałem ACM, może zalecić artykuł?

Chcesz wyjaśnić głos przeciw? Czy coś, co twierdziłem, nie jest prawdą, a jeśli tak, to co dokładnie?
Kto powiedział coś o imponującym wyniku?
Nikt ? Pierwsza część stanowi jedynie, że czasopisma muszą wybrać, co opublikować. Więc wybierają najpierw na podstawie wrażliwości, a następnie reputacji autora, więc jeśli chcesz publikować i nie masz reputacji, jest bardziej prawdopodobne, że zostanie opublikowany w czasopiśmie o niższej reputacji z określonymi konsekwencjami. ** Jeśli ** (!) Autor chce być opublikowany w czasopiśmie o wysokiej renomie, * to * musi osiągnąć imponujący wynik. Moja odpowiedź nie mówi nic o wyniku, jaki musi osiągnąć autor, a jedynie o tym, jak działa publikacja.
Nie jestem oryginalnym zwolennikiem przegranej, ale mogę powiedzieć jedną rzecz, która jest rażąco błędna w twojej analizie: „* Dlatego redaktorzy są zalewani artykułami i muszą wybierać według priorytetów. Jeśli dwa wyniki są równie imponujące, prawdopodobieństwo, bardziej doświadczony i szanowany naukowiec zostanie opublikowany na bardzo wysokim poziomie. * „Konieczność wybrania jednego lub drugiego z dwóch rękopisów w zasadzie nigdy się nie zdarza, z wyjątkiem Nature and Science, a nawet tam z umiarem. W każdym innym przypadku redaktorzy zajmujący się obsługą podejmują decyzję o przyjęciu lub odrzuceniu niezależnie od innych prac, z którymi mają do czynienia.
Przynajmniej w mojej dziedzinie istnieje silna tendencja do całkowicie zaślepionego recenzowania zgłoszeń (ani recenzenci, ani redaktorzy nie widzą tożsamości autorów, dopóki nie zdecydują, co zaakceptować) właśnie po to, aby reputacja autora nie była czynnikiem decydującym o akceptacji. Nie jest to doskonały system - jeśli wiem wystarczająco dużo o podpole, aby przejrzeć artykuły, prawdopodobnie mogę rozpoznać wielkie nazwiska w tej dziedzinie po stylu pisania i szczególnych zainteresowaniach - ale to pomaga.
Często zdarza się, że studenci z mojej dziedziny (informatyka teoretyczna) publikują w najlepszych czasopismach w tej dziedzinie. Zrobiłem. Mój doradca to zrobił. Mój pradziadek to zrobił. Mój pradziadek tak zrobił. Jego doradca nigdy nawet nie miał doktoratu, a miał. Wielu moich uczniów to zrobiło. Większość moich kolegów to zrobiła. Wielu z moich kolegów _ musiało_ publikować w najlepszych czasopismach, aby zdobyć doktoraty. ** We wszystkich przypadkach nasz brak doktoratu _ nie_ był przeciwko nam. ** Z drugiej strony nawet osoby z doktoratem, które nie przestrzegają norm kulturowych w danej dziedzinie, mają trudności z publikacją w tej dziedzinie.
@ThorstenS., Miałem na myśli część dla wariatów. Rozumiem, co tam mówisz, ale pomyślałem, że osoba, której dotyczy pytanie, równie dobrze mogłaby mieć mały wynik i chcieć opublikować go w odpowiednio dobranym dzienniku. I nie odrzuciłem głosu.
Myślę, że JeffE zwraca uwagę na kluczowy czynnik: chodzi o przestrzeganie norm kulturowych. Dodam, że ważne jest również, aby wyglądać na część kultury, o co ostatecznie myślę, że OP. Chociaż JeffE i jego koledzy mogli publikować jako studenci bez doktoratu, zastanawiam się, czy byłoby trudniej, gdyby nie mogli wymienić powiązań akademickich lub podziękować uznanym autorytetom w swoich podziękowaniach.
Nie zgadzam się z ilością krytyki, jaką otrzymuje ta odpowiedź. Reputacja ma znaczenie na całej planecie i byłoby po prostu naiwnością sądzić, że ludzie dokonujący recenzji wzajemnych nie patrzą na czyjeś referencje i wcześniejszą pracę.
Muszę powiedzieć, że podtrzymywanie * Nature * i * Science * - dwóch najbardziej prestiżowych czasopism z różnych dziedzin, jakie istnieją - jako przykład przeszkód napotykanych przy próbie publikacji jest po prostu głupie. Nawet czasopisma pierwszej rangi specyficzne dla danej dyscypliny (np. Phys Rev C w moim biznesie) są łatwiejsze do zdobycia i istnieją doskonale dobre czasopisma, które mają nieregularne harmonogramy publikacji zależne od dostępności dobrych prac. Równie dobrze możesz wykorzystać liczbę głównych ról w hollywoodzkich hitach jako wskazówkę, jak trudno jest żyć w filmach.
@dmckee Jak bardzo „łatwiej się w to dostać”? Do tej pory ludzie próbowali zasugerować, że moje stwierdzenie jest po prostu błędne lub przynajmniej rażąco przesadzone * bez dostarczenia dowodów *. Proszę, jak najdokładniej określić, na czym polega „prawdziwa umowa”, abym mógł przedstawić kontrargumenty lub zaakceptować, że rzeczywiście się mylę. Przypomnienie: Twoje własne doświadczenie ma * bardzo * ograniczoną wartość argumentacyjną, tak jak 90-letni palacz cygar.
W zakresie, w jakim twoja analiza opiera się na pojęciu terminów publikacji jako rzadkiego zasobu, można to łatwo określić ilościowo: stosunek liczby artykułów opublikowanych w mniej prestiżowych, ale wciąż szanowanych czasopismach do liczby opublikowanych w * Nature * i * Science * w jakąkolwiek konkretną dziedzinę. Ponownie, pytanie dotyczy publikacji artykułu (i rozsądnie byłoby założyć, że zamierzona jest publikacja o uznanej reputacji), ale analizę wykonujesz tylko z najbardziej konkurencyjnych miejsc.
@dmckee Ok: Wybieram 5 najbardziej prestiżowych * regularnych * czasopism uszeregowanych według indeksu h z dziedzin fizyki, biologii i chemii i poproszę o wskaźniki nadsyłania. Jeśli * większość * czasopism wykaże współczynnik akceptacji poniżej 50%, wycofasz swoją krytykę, w przeciwnym razie zaakceptuję, że moje oświadczenie jest mylące i usunę moją odpowiedź. Do przyjęcia ?
Ach, teraz włączysz role drugoplanowe w hicie kinowym. To na pewno coś zmieni. Twoja koncentracja na obiektach prestiżowych zaczyna wyglądać wbrew warunkom, o których mowa.
@dmckee Przeczytaj ponownie moją odpowiedź. Autor pytania zapytał, czy można publikować bez doktoratu i podczas gdy pozostali odpowiedzieli „Żaden problem”, ja odpowiedziałem: renomowane czasopisma mają więcej zgłoszeń niż miejsca, więc artykuł miał większe szanse na publikację w mniej renomowanym czasopiśmie . Nie powiedziałem: niemożliwe! Nawet nie powiedziałem: mało prawdopodobne! Odpowiedziałem: zasadniczo tak, ale z barierami, co odpowiada na pytanie, czy ktoś może publikować bez doktoratu (co może oznaczać magister niewykształcony). Złóż kontrpropozycję, inaczej twój wykrzyknik i analogia widzę jako przerwę w dyskusji i nic więcej.
Pozwól nam [kontynuować tę dyskusję na czacie] (http://chat.stackexchange.com/rooms/23700/discussion-between-thorsten-s-and-dmckee).
stevenvh
2015-05-13 13:47:54 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jak powiedzieli inni: nie, doktorat nie jest wymagany. Pamiętaj, że Einstein nie miał doktoratu, kiedy publikował swój artykuł na temat efektu fotoelektrycznego, ale przyniósłby mu to Nagrodę Nobla.

Często warunkiem uzyskania stopnia doktora jest opublikowanie pracy, w której jesteś pierwszym autorem. Więc wtedy też nie masz (jeszcze) doktoratu.

Ważniejsze są referencje . Nawet jeśli masz tytuł doktora, ale lista referencji obejmuje tylko dwie pozycje, są szanse, że zostanie odrzucona, chyba że dokonałeś naprawdę wielkiego odkrycia.
Referencje są ważne, ponieważ pokazują, że studiowałeś i znasz pracę twoich rówieśników w terenie.

@downvoter - Proszę, kiedy głosujesz przeciw, powiedz mi dlaczego, abym mógł poprawić swoją odpowiedź. Jeśli uważasz, że jest źle, powiedz nam, co jest z tym nie tak.
Głos negatywny był prawdopodobnie spowodowany tym, że przegapiłeś to, że artykuły są wymienione nie po to, aby pokazać to, co przeczytałeś, ale po to, aby uzasadnić pomysły w artykule / w terenie i / lub aby pokazać miejsce pracy wykonanej w artykule.
GEdgar
2019-07-27 18:15:16 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Inny przykład ... znaleziony w Chronicle of Higher Education (wydanie z 19 lipca)

Nora Keegan, 13 lat: Jej artykuł został właśnie opublikowany w czasopiśmie Pediatria & Child Health

To był jej projekt Science Fair dla 6. klasy. Sędziowie zasugerowali, żeby napisała go do publikacji. Ona zrobiła. Został odrzucony przez jeden dziennik, ale zaakceptowany przez drugi, którego próbowała.

LINK

user60879
2016-08-25 17:44:41 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Gdyby czasopismo recenzowane opublikowało artykuł na podstawie liter umieszczonych po nazwiskach autorów, to czasopismo podważałoby własną wiarygodność. Kiedy przejeżdżasz przez most lub przechodzisz operację na otwartym sercu, rejestracja zawodowa inżyniera lub chirurga daje Ci pewność, że wiedzą, co robią; ale publikacje naukowe powinny być napisane w sposób, który sprawia, że ​​są one ewidentnie dobre - nie powinny wymagać podparcia literami po nazwiskach autorów. Spójrz na kilka renomowanych czasopism, a zobaczysz, że po prostu drukują nazwiska autorów (bez liter po!) Na górze każdego artykułu.

Czy mógłbyś to trochę wyjaśnić?
terre tulsiak
2015-05-11 19:59:54 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Oczywiście publikacje chcą być czytane. Nie ma wątpliwości, że każdy, kto może przesłać pracę, która jest jasna, zwięzła, nowatorska i czytelna, zostanie wzięty pod uwagę. Ale bez względu na to, jakie było osobiste doświadczenie jednostki, a nawet oficjalną politykę, sprowadza się to do pracy, sposobu jej wyrażenia oraz uczciwości i profesjonalizmu autora naukowca. W jakiś sposób szukanie komentarzy innych osób wydaje się być bardziej związane z chęcią publikacji, jaką dana osoba może mieć - nawet jeśli jest to na forum internetowym!

Czy możesz spróbować nieco wyjaśnić swoją odpowiedź? Trudno mi zrozumieć, jak „publikacje chcą być czytane”, fora internetowe i sprzeczność z oficjalną polityką pasują do siebie.


To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...