Piszę z anonimowego konta z powodów, które będą oczywiste.
Jestem profesorem nadzwyczajnym w Chinach na jednym z 10 najlepszych uniwersytetów w Chinach , i od wielu lat pracuję w Chinach. Większość badań w naszym laboratorium jest godna szacunku i bezproblemowa. Dostajemy kilka artykułów w czołowych czasopismach i na konferencjach.
Jako native speaker języka angielskiego pomagam w pracach studentów. Niektóre z tych artykułów to artykuły konferencyjne, a inne to artykuły w czasopismach. Artykuły konferencyjne, nad którymi pracuję, mają charakter międzynarodowy.
Jednak prawdopodobnie od 30% do 50% chińskich doktorantów, z którymi pracuję, kopiuję i wklejam z Internetu do swoich artykułów naukowych (z Wikipedii, z innych artykułów, z dokumentacji oprogramowania itd.). Kwota waha się od zdania tu i tam, po całe sekcje. Zwykle łatwo jest zauważyć skopiowany / wklejony materiał (tam nagle piszą jak native speaker z ponad 10-letnim doświadczeniem naukowym). Wczoraj napotkałem najgorszy przypadek kopiowania / wklejania, jaki kiedykolwiek widziałem, i stanowczo odmówiłem umieszczenia go na liście współautorów.
Co stało się jasne:
- Uczniowie na ogół uważają, że kopiowanie / wklejanie jest dopuszczalne; nie przejmują się tym, nawet jeśli jest opublikowany.
- Część motywacji do kopiowania / wklejania polega na tym, że angielski jest ich drugim językiem.
- Chińscy profesorowie (tj. ich przełożeni) w większości robią nie czytać prac swoich uczniów; mogą szybko sprawdzić przed przesłaniem.
- Chińscy profesorowie zmuszają studentów do spieszenia się z terminami składania zgłoszeń na konferencje i uważam, że ma to negatywny wpływ zarówno na ich badania, jak i na jakość pisania artykułów.
- Uniwersytet nie akceptuje plagiatu, ale wydaje się, że nie uważa go za coś negatywnego. Mam wrażenie, że to oszczędność czasu. Nacisk kładzie się na publikację, podczas gdy znaczenie, błędy i plagiat są mniej ważne.
- Wielu studentów nie zamierza robić kariery w środowisku akademickim. Artykuł nie będzie miał większego znaczenia, ale jest wymagany do uzyskania stopnia naukowego lub przełożony zmusza ich do napisania. Nie obchodzi ich to zbytnio.
W kółko tłumaczyłem, jak poważna jest to sprawa. I szczerze mówiąc, mam dość powtarzania się - przez to czuję, że uniwersytet (i badania w Chinach) to żart. Wstyd mi tu pracować.
Wielokrotnie próbowałem to każdemu wytłumaczyć, ale powaga nie daje rady. Po prostu myślą, że przesadzam.
P : Jak mogę przekonać studentów w Chinach, aby nie kopiowali / wklejali z Internetu do swoich badań artykuły?
Szukam odpowiedzi w stylu „negatywne konsekwencje kopiowania / wklejania z Internetu w publikacjach to bla ”. Nie mam zamiaru pakować się i wychodzić; Chcę tylko przekazać wiadomość i przekonać ich, że plagiat ma znaczenie. Myślę więc o napisaniu dokumentu pt. „dlaczego nie powinniśmy plagiatować” i rozsyłać go.