Pytanie:
Jak radzić sobie z doradcą, który chce mieć ze mną „przyjaźniejsze” relacje niż ja?
justme
2014-09-17 22:15:21 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Pracuję jako asystent na uniwersytecie w Australii. Dołączyłem do zespołu składającego się z mojego obecnego doradcy i jego dwóch doktorantów. Pozostali członkowie grupy to mężczyźni i mają z nim relacje przypominające współpracowników. Na początku było dobrze, mój doradca był bardzo pomocny (pracowałem tam około dziesięciu miesięcy i opublikowałem z nim dwie prace, obie w czasopismach o dużym wpływie). Ale kiedy zaczęliśmy się lepiej poznawać, niestety to się zmieniło. Jestem młodą kobietą i boję się, że chce, żebym się z nim romantycznie związała.

Staram się, aby ten związek działał, ponieważ jest to najzdrowszy sposób, moim zdaniem, ale czasami mój doradca wydaje się myśleć inaczej. Oto kilka rzeczy, które sprawiły, że pomyślałem, że mój doradca chce mieć ze mną romantyczny związek:

  • Przychodzi do mojego pokoju bardzo często bez powodu związanego z badaniami i chce porozmawiać, porozmawiać, rozmawiać o wszystkim oprócz pracy.
  • Pewnego razu, gdy byłem zajęty pracą, przyszedł do mojego pokoju i zapytał, czy może mi zrobić zdjęcie. Zawstydziłem się i wiedziałem, co powiedzieć, a potem w końcu zrobił zdjęcie.
  • Czasami myślę, że jest zły na mnie, że chcę, aby ten związek był tylko służbowy, a potem nie odpowiada na moje e-maile dotyczące naszych badań.
  • Jest z tym wszystkim bardzo ostrożny, mówi to tylko wtedy, gdy jesteśmy razem. Jakiś czas temu słyszałem, że jego doktorant zasugerował mu, że spędza ze mną zbyt dużo czasu. Zaśmiał się i powiedział, że to nie jego sprawa i że ciężko pracujemy nad jakąś nowatorską metodą badawczą.

Mój doradca ma silne powiązania na uniwersytecie i obawiam się, że nikt nie jest w stanie nic z tym zrobić. Interesuje mnie tylko utrzymywanie z nim relacji zawodowych. Jednak boję się, że jeśli nie zgodzę się być jego „bardzo bliskim przyjacielem”, będzie próbował wyrzucić mnie z uniwersytetu.

Nie mogę przeprowadzić się do innego miasta z powodów rodzinnych i nie mogę zmienić doradcy, ponieważ jest on jedyną osobą na uniwersytecie, która pracuje nad interesującymi mnie badaniami. Co mogę zrobić?

@justme: Możesz chcieć dodać te aspekty do pytania, ponieważ mają one ogromne znaczenie. Zastanawiam się również, czy możesz uzyskać lepsze odpowiedzi na to pytanie w [miejscu pracy] (http://workplace.stackexchange.com/). (Nie, żebym uważał to za niezwiązane z tematem, ponieważ relacje doradca-doradca nie są dokładnie tym samym, co relacje pracownik-pracodawca).
Zgadzam się, seksualne / romantyczne aspekty „bliskich przyjaciół”, najlepiej to powiedzieć.
@Justme Czy powiedziałeś mu, że jego zachowanie nie jest mile widziane?
Powinieneś wiedzieć, że chociaż kobiety są często celem tego typu rzeczy, mężczyźni w pełni to rozumieją, czuję „ucisk w klatce piersiowej” czytając twoje sprawozdanie, dlatego nie zrobiłbym tego (między innymi). Dyskomfort tej sytuacji jest bardzo oczywisty. Doradcy brakuje podstawowej empatii, a co dopiero etyki: nie jest świadomy tego, jak jego zachowania wpływają na innych. To jest źródło trudności, ponieważ rodzi ukryte pytanie: czy można go w ogóle uświadomić.
Może twoja obojętność sprawia, że ​​myśli, że testujesz jego wytrwałość.
Z twojego tytułu początkowo zareagowałem „och, gdybym tylko miał ten problem”, ale niestety, twoja życzliwość nie jest dobrym rodzajem życzliwości. Brzmi to raczej nieprofesjonalnie.
@venny: ah, stara rutyna „nie znaczy może”, a nawet „wyglądający naprawdę niewygodnie i nie reagujący na moje nieodpowiednie zaloty, które sprytnie zaprzeczyłem, więc jeśli wprost powiesz„ nie ”, mogę udawać, że jesteś wyobrażając sobie wszystko, a jeśli nie, mogę postępować tak, jakbyś był potencjalnie zainteresowany, co oznacza może „rutynę”. Nie mówię, że ludzie * nie * myślą w ten sposób, ale nadal jest to złudzenie.
To straszna historia. Jego zachowanie jest całkowicie niewłaściwe, zwłaszcza znając silny element hierarchiczny. Naprawdę mam nadzieję, że znajdziesz wyjście z tego.
Chciałbym usłyszeć od kogoś z doświadczeniem w australijskich naukowcach, aby dowiedzieć się, czy te odpowiedzi są istotne. Wydaje mi się, że wydają się aroganccy, zakładając, że Australia sprowadza młot na takie rzeczy, jak to robią w USA ... Jestem ciekawy, czy tak jest naprawdę, bo martwię się, że zostanie odrzucona przez wpływowego profesora, który już jest wykazano, że nie ma problemu z ignorowaniem komunikacji związanej z badaniami.
Powinien tam być tag .
powiązane i istotne ?: http://science.slashdot.org/story/14/09/19/1548209/science-has-a-sexual-assault-problem - Survey of Academic Field Experiences (SAFE): Trainees Report Harassment and Atak
@justme Przejrzałem większość odpowiedzi i komentarzy, ale większości brakuje jednej rzeczy. Nieformalność Po pierwsze, przed podjęciem bardzo poważnych i konsekwentnych działań, takich jak złożenie raportu o nękaniu, powinieneś spróbować rozwiązać ten problem nieformalnie. Każda osoba zasługuje na odrobinę szacunku i sprawiedliwości. Twój doradca może nawet nie zdawać sobie sprawy, że jego zainteresowanie tobą nie jest odwzajemnione. Są tacy ludzie. 1. Od niechcenia podaj informację, że masz już chłopaka lub kogoś, z kim już masz zobowiązanie. W większości przypadków to wystarczy, aby próby ustały.
(Podsumowując pierwsze rozwiązanie) Lub możesz po prostu powiedzieć, jakbyś od niechcenia w rozmowie ujawnił, że jesteś w momencie, w którym nie szukasz żadnych relacji i po prostu chcesz poświęcić się badaniom lub coś podobnego. (to jest miękkie rozwiązanie bieżnika) 2. Jeśli nadal, kontynuuje próby, powiedz mu od razu, że po prostu go nie interesuje i uważasz, że nie jest właściwe angażowanie się w romantyczne zaangażowanie z doradcą. 3. jeśli nic z powyższych prac, przejdź do złożenia raportu / reklamacji.
@Anoldmaninthesea. Trzy odpowiedzi, które uzyskały najwięcej głosów pozytywnych, sugerują nieformalne podejście, żadna z nich nie wspomina o złożeniu zgłoszenia o nękaniu jako pierwszym etapie. Podejście „fałszywego chłopaka” to straszna rada, o której mowa poniżej.
@Jigg,, jeśli nieformalnie masz na myśli „zwołanie spotkania” wow! Drugi najczęściej wybierany głos wydaje się być nieco zbyt oparty na jego / jej osobistych doświadczeniach. Wydaje się, że autor miał doświadczenie tylko z bardzo złymi intencjami i nieugiętymi ludźmi, którzy chcieliby kogoś ścigać nawet po tym, jak wiedział, że mają związek.
Problem polega na tym, czy istnieje wzorzec nadużycia, czy jest to po prostu niezręczna sytuacja. Zobacz książkę Lundy'ego Bancrofta „Dlaczego on to robi?” Badania pokazują: uczucie kobiety jest najbardziej wiarygodnym predyktorem tego, czy istnieje wzorzec znęcania się, czy nie. Jeśli tak jest, problemem jest jego system wartości; żadna ilość gadania z jej strony nie pomoże. Nawiasem mówiąc, wielu mężczyzn z tym wzorem jest szanowanych, z dobrą pracą, przyjaznych, profesjonalnych. Tacy mężczyźni myślą, że to oni, a nie ona, decydują o związku czy nie, a wtedy ona staje się w jego umyśle „tą małą suką, która chce zrujnować mi karierę”
@coburne Zgadzam się z tobą, że dobrze byłoby usłyszeć od australijskiego naukowca, ale nie zgadzam się z tobą, że kobiety są chronione w USA.
Aby uniknąć konfrontacji z innymi sugestiami, możesz delikatnie odradzić mu to, pozwalając mu odkryć, że jesteś związany z kimś innym. Nie powiedziałbym mu bezpośrednio - pozwoliłbym mu to odkryć lub obserwować. Może możesz wysłać własne kwiaty. W razie potrzeby poproś znajomego lub krewnego o zrobienie kilku zdjęć. Może nawet fikcyjne konto e-mail i wysyłaj sobie delikatnie romantyczne notatki. Jeśli to nie zadziała, być może eskalacja jest opcją, którą powinieneś wybrać.
@Jigg - myślę, że justme jest w sytuacji, z którą trzeba sobie poradzić taktownie i wdzięcznie. Chociaż podejście bezpośrednie z pewnością zadziała, aby zakończyć to zachowanie, ma prawdziwy potencjał, aby zakończyć jej karierę, zanim się zacznie. Zanim Justme rozważy takie podejście, myślę, że wypada jej znaleźć rozwiązanie, które pozwoli przerażającemu doradcy na ukłon i uratowanie twarzy. Myślę, że jeśli się powiedzie, minimalizuje to potencjalne ryzyko i szkody dla jej kariery. (I nie mam na myśli obrażania kobiet, sugerując to).
@jww Nie mówię, że jest wolny od ryzyka, ale schemat „fałszywego chłopaka” zawiedzie z powodów wymienionych poniżej. Nie wspominając o tym, że jest to wysoce problematyczne z zasady. Szczerze mówiąc, jest mało prawdopodobne, aby OP utrzymywała ten obraźliwy związek, dopóki nie ukończy szkoły. Jeśli zmuszanie jej doradcy do zachowywania się jak osoba dorosła uniemożliwia mu współpracę z nią, może lepiej, jeśli tego nie zrobi.
@jww strach przed odwetem i szacunkiem dla doradców jest mocno przesadzony wśród studentów. To zachodni kraj, w którym kobiety nie są zwalniane za prośbę o traktowanie ich z szacunkiem. W prywatnej firmie, przerażający doradca miałby poważne konsekwencje i nadszedł czas, aby naukowcy zostali potraktowani według tych samych standardów. Jest to szczególnie prawdziwe w działach, w których przebywają zjadliwi rzecznicy równości płci.
Czy mogę zasugerować zmianę tytułu na „kto chce mieć ze mną romantyczny związek”, „wykonuje niechciane romantyczne gesty” itp.? Byłoby to znacznie bardziej widoczne dla innych odwiedzających lub osób w sieci, które potrzebują porady w tej sprawie.
Przychodzi mi na myśl słowo ** uczciwość **. Co oczywiście oznacza nie tylko wybór tego, co uważasz za moralnie poprawny sposób postępowania, ale także umiejętność stawienia czoła skutkom swojej decyzji. Tak mi przykro, że od początku jesteś w takiej sytuacji. Ale jeśli wybierzesz wybór, z którego będziesz najbardziej dumny za 10, 20, 30 lat, wszystko będzie dobrze. Powodzenia.
Taki doradca to totalny d-bag.
Tylko jedna mała rzecz (niewystarczająca, aby być samą odpowiedzią), jeśli zdecydujesz się podjąć formalne działania w tej sprawie (nie chcę zajmować stanowiska w sprawie tego, czy powinieneś, czy nie, po prostu mówiąc, czy to zrobisz ... ), Radzę wcześniej uzyskać od niego pisemne informacje na temat Twojego aktualnego występu. W ten sposób, po zrobieniu wszystkiego, co robisz, jeśli jego stosunek do ciebie nagle się w rezultacie zmieni, masz dowód na tę zmianę, a nie jest to tylko jego słowo przeciwko twojemu.
Aktualizacja bardzo potrzebna. Co się stało?
Chciałbym, żeby ludzie przyszli tu później i opowiedzieli nam, jak postąpili i jakie były konsekwencje tej decyzji.Tego typu pytania zawsze kończą się na stałym klifie.
Poproszenie o „coś pisemnego od niego, omawiającego Twoje obecne wyniki” może spowodować, że zacznie się zastanawiać, dlaczego o to prosisz.Ale być może mógłbyś skłonić innego profesora, aby wymyślił wiarygodny powód pytania, nie ujawniając, że to ty tego chcesz.
Piętnaście odpowiedzi:
ff524
2014-09-18 13:34:37 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Nie wiem, czy spotkanie, na którym „ustalasz program”, byłoby szczególnie pomocne na tym etapie. Może to sprawić, że poczuje się „zaatakowany”, postawi go w defensywie i może zemścić się na tobie w odpowiedzi. (Nie sugeruję, że próbowałby wyrzucić cię z uniwersytetu lub wydziału; jest wiele, wiele innych małych i dużych sposobów, które doradca może utrudnić studentowi. Już sugerowałeś, że kiedy jest zły na Ty, on na przykład celowo ignoruje Twoje e-maile.)

Zdecydowanie nie zgadzam się z radą, aby obnosić się z (prawdziwym lub fałszywym) związkiem, aby poinformować swojego doradcę, że jesteś niedostępny. Widziałem, jak ludzie tego próbowali, az mojego doświadczenia wynika, że ​​po zastosowaniu się do kogoś, kto nie szanuje granic, często w rezultacie zaczyna zadawać ci mnóstwo bardzo niewygodnych pytań dotyczących twojego chłopaka i związku.

Poza tym prawdopodobnie robi to dlatego, że lubi to (flirtowanie, pościg, cokolwiek), a nie dlatego, że chce naprawdę zaangażowanego związku. Więc nie jestem przekonany, że odstraszyłaby go twoja niedostępność.

Zamiast tego sugeruję, abyś zaczął używać wariacji poniższego wyrażenia, aby odpowiedzieć, gdy robi coś, co sprawia, że ​​czujesz się niekomfortowo:

Nie chcę tego. To sprawia, że ​​czuję się naprawdę nieswojo.

Tak jak w przypadku,

Nie chcę, żebyś robił mi zdjęcie. Nie pytaj ponownie, naprawdę czuję się nieswojo.

lub

Nie chcę rozmawiać z tobą o moim życiu osobistym. Czuję się naprawdę nieswojo.

itd.

A jeśli on upiera się przy tym, co sprawia, że ​​czujesz się niekomfortowo,

Potrzebuję iść (napić się kawy / zadzwonić / porozmawiać z innym uczniem, zanim wyjdzie na dany dzień / zrobić kilka kserokopii / itd.).

a następnie usuń się z sytuacji.

Polecam ćwiczyć samodzielne wypowiadanie tych słów, aż będą one naturalne. Pomoże Ci to poczuć się mniej zdenerwowanym, gdy pojawi się sytuacja.

Zgadzam się również z sugestią StrongBada:

Sugerowałbym, aby OP zapisywał za każdym razem, gdy mówi doradcy sprawił, że poczuła się nieswojo. Powinna także śledzić, kiedy sprawia, że ​​czuje się nieswojo, kiedy nie jest w stanie powiedzieć mu, że sprawił, że czuła się nieswojo.

i chciałbym dodać, zanotuj również, kto jeszcze (jeśli ktoś) był tam w tym czasie.

Pomoże to na dwa sposoby:

  • Będziesz w stanie stwierdzić, czy sytuacja z czasem się polepszy, czy pogorszy.
  • Jeśli kiedyś zajdzie potrzeba eskalacji, będziesz mieć dokumentację. / li>
Myślę, że to najlepsze podejście, ale myślę też, że w pewnym momencie OP musi przestać mówić doradcy, że sprawia, że ​​czuje się nieswojo i eskalować sprawy. W tym momencie dokumentacja byłaby naprawdę pomocna. Tak więc, aby dodać do twojej odpowiedzi, sugerowałbym, aby OP zapisywał za każdym razem, gdy mówi doradcy, że sprawił, że czuła się nieswojo. Powinna również śledzić, kiedy sprawia, że ​​czuje się nieswojo, kiedy nie jest w stanie powiedzieć mu, że sprawił, że czuła się nieswojo.
@StrongBad dobra sugestia! I dodałem, zwróć też uwagę, kto jeszcze tam był (tj. Potencjalny świadek)
Jeśli popchniesz dalej, aby wyjaśnić, dlaczego czujesz się niekomfortowo, możesz powiedzieć, że nie chcesz rozmawiać z powodów osobistych. I wróć do badań, które mają znaczenie. „Skorzystajmy z naszych dyskusji na temat badań. Rozmawianie o sprawach osobistych sprawia, że ​​czuję się niekomfortowo (z powodów osobistych nie chcę / nie mogę omawiać. Jesteśmy doskonałymi współpracownikami i prowadzimy wspaniałe badania. A skoro mowa o życzeniach, co myślisz o ostatnich eksperymentach? „Proszę, nie rób mi zdjęć. Czuję się nieswojo z powodów, których nie mogę omówić…” Mam nadzieję, że wystarczy tylko pierwsze zdanie.
@StrongBad - Z ciekawości, co radzisz OP, aby planował zrobić z tą dokumentacją?
@New_new_newbie Dodałem odpowiedź. Jeśli nękanie będzie się powtarzało, zgłosiłbym to kierownikowi działu, działowi HR lub rzecznikowi praw obywatelskich. Umiejętność stwierdzenia, kiedy i w jaki sposób byłem prześladowany, znacznie przyczyni się do rozwiązania konfliktów typu on-powiedział / ona-powiedziała.
Zgadzam się z bezpośrednim. Jeśli jednak problem nie ma być traktowany jako „atak” lub wyodrębnianie doradcy, lepiej będzie trzymać się „ogólnych” stwierdzeń: „Wolę nie mówić o swoim życiu osobistym w miejscu pracy”. lub „O ile nie jest to oficjalna strona internetowa, wolę nie robić zdjęć w biurze”. a jeśli pojawia się pytanie „Dlaczego?” następnie „Dzielenie pracy i życia osobistego czyni mnie szczęśliwym i produktywnym”.
Myślę, że to naprawdę najlepsze rozwiązanie. Pierwsze rozwiązanie jest „zbyt” niemieckie! 1 godzina bezpośredniego spotkania !!! hahaha Nie mogłem przestać się śmiać, kiedy czytałem o spotkaniu !!!
Recenzja „mieszana”.-1 f "albo robi to prawdopodobnie dlatego, że mu się to podoba (flirtowanie, pościg, cokolwiek), a nie dlatego, że chce naprawdę zaangażowanego związku."które wydaje mi się za lekkie.+1 za kilka dobrych praktycznych porad.W sumie „0” ode mnie, ale z maksymalną „rozbieżnością”.
MrMeritology
2014-09-18 02:46:23 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Czynności przygotowawcze : jesteś w trudnej sytuacji i nie sądzę, aby jakikolwiek sposób działania był idealny lub pozbawiony ryzyka. Jeśli zaakceptujesz ten „bałagan” i podejmiesz rozsądne działania, prawdopodobnie wyjdziesz dobrze. Ważne jest również, aby zrozumieć, że nie możesz kontrolować ani określać jego reakcji i nie możesz być odpowiedzialny za jego uczucia, o ile postępujesz odpowiedzialnie i etycznie.

Zwołaj spotkanie, ustal porządek obrad

Najpierw proponuję zaplanowanie spotkania z nim w celu omówienia relacji w pracy. Gdybym to był ja, mówiłbym otwarcie i bezpośrednio, bez żadnego tonu czy domniemania winy czy niepokoju. Proponuję przedstawić te dwie kwestie:

  1. „Chcę tylko potwierdzić, że nasza relacja dotyczy wyłącznie pracy. Jestem całkowicie skupiona na mojej karierze naukowej i to jest podstawa dla naszego związku. Nie jestem tu dla przyjaźni ani z niczego innego. ”

  2. „ Chciałbym wprowadzić zmiany w określonych wzorcach zachowań. W tych prośbach mogę być różni się od innych doktorantów, ale mam jasność co do tego, czego potrzebuję iz czym czuję się komfortowo ”. Następnie wypisz zachowania, które chciałbyś zmienić (np. Brak spotkań typu „pop-in” z dyskusjami niezwiązanymi z pracą).

Udane spotkanie

Zaplanuj to spotkanie. Nie improwizuj. Nie łącz tego z żadnym innym spotkaniem ani tematem. Poczekaj wystarczająco dużo czasu (wystarczy godzina, ale możesz potrzebować tylko 5 minut. Planując godzinę, unikasz presji czasu dla wszystkich zaangażowanych) bez presji na wcześniejsze zakończenie lub martwienia się o rozpoczęcie na czas. Zaplanuj z wyprzedzeniem, co masz zamiar powiedzieć, a nawet przećwicz to samemu lub z przyjacielem. Jeśli uważasz, że to konieczne, miej przy sobie sprzymierzeńca na spotkaniu - przyjaciółkę, każdego, kogo szanujesz w jakiejkolwiek roli na Uniwersytecie, a nawet kogoś z zewnątrz. Po prostu powiedz: „To może być trudna rozmowa, a obecność X tutaj, aby nas wesprzeć, daje mi więcej pewności siebie”.

Ponadto, jeśli możesz sobie wyobrazić, że prosisz o coś nieszkodliwego, np. zmiana rozmieszczenia miejsc na seminarium, dodanie opcji wegetariańskich na spotkaniu działu itp. - to ci pomoże i bardzo mu pomoże.

nie potrzebujesz zapytać go, jak się do ciebie czuje, porozmawiać o przeszłości, o tym, o czym myślał lub czego nie zamierzał w przeszłości, lub o tym wszystkim. Nie musisz też wyjaśniać, jak się czujesz (nawet jeśli byłoby to uzasadnione). Mówienie o swoich uczuciach w tym ustawieniu prawie nigdy nie jest skuteczne, aby zmienić zachowanie.

Nie musisz pytać go, czy jest „w porządku” z twoimi prośbami lub czego mógłby chcieć jako alternatywa. Nie ma alternatywy. To, czego chce poza twoimi prośbami, jest nieistotne.

Ponadto, jeśli poruszy dowolny inny temat, bez względu na to, jak jest powiązany lub rozsądny, mówisz : „Nie jestem tutaj, aby o tym rozmawiać.”

Jeśli jeszcze tego nie zauważyłeś: musisz być osobą dominującą w tej interakcji . Nie ekstrawagancko ani nawet w wyraźny sposób. Po prostu ustal program, poprowadź rozmowę i zakończ ją.

Tak, będziesz zdenerwowany. Tak, możesz czuć się nieswojo. Tak, możesz szukać jego aprobaty i afirmacji podczas tego spotkania. Puść to wszystko. Liczy się tylko to, że przeprowadzisz tę rozmowę - krótką, konkretną i bezpośrednią - i dojdziesz do wniosku, do którego dążysz.

Wreszcie, jeśli chce porozmawiać o jego potrzeby lub doświadczenie w związku, zrób to na osobnym spotkaniu. Bądź stanowczy.

Przygotuj się na wyznaczenie granic

Niezależnie od przebiegu spotkania, prawdopodobnie będzie kontynuował niektóre lub wszystkie zachowania, jeśli tylko z przyzwyczajenia lub słabej nadziei. Dla każdego ustawienia i zachowania bądź przygotowany na ustalenie granicy - powiedz „nie”, wycofaj się, wyjdź z pokoju, przypominając mu, że nie jest „w porządku” z tym lub cokolwiek, co uważasz za skuteczne. Nie po to, żeby go poniżyć, ale wyobraź sobie, że trenujesz psa, aby nie szczekał lub nie skakał na gości. To tylko warunkowanie behawioralne.


Jeśli robisz to wszystko w sposób, który nie zawstydza go publicznie lub prywatnie nie uczyni go „złym facetem”, jest mało prawdopodobne, że wyrzuci cię z wydział lub uniwersytet. Jest szansa, że ​​może ci zrobić coś złego (wiele kobiet doświadczyło negatywnych konsekwencji w podobnych okolicznościach), ale szanse są mniejsze, jeśli pójdzie tą drogą.


Wiele innych odpowiedzi i komentarzy wyrazili pogląd, że to bezpośrednie podejście jest „niewiarygodnie ryzykowne” lub „może przynieść odwrotny skutek” i zasugerowali bardziej subtelne lub pośrednie podejście, w tym bycie tak „miłym”, jak to tylko możliwe, aby uniknąć negatywnych reakcji.

Moja odpowiedź odzwierciedla moje osobiste i zawodowe wartości, a także historię mojej pracy (wiele dziesięcioleci w branży zaawansowanych technologii). Nie jestem naiwny, jeśli chodzi o władzę ani politykę na wydziałach uniwersytetów lub w laboratoriach badawczych.

Uważam, że dla słabszych ludzi bardzo cenne i właściwe jest przeciwstawianie się ludziom u władzy w kwestiach takich jak moralność, etyka, a nawet sugestie dotyczące rozwiązywania problemów w organizacji (np. nierównowaga obciążenia pracą). „Wstawanie” pomaga organizacji jako całości i może być częścią zmiany kulturowej w organizacji.

Każda taka relacja zawodowa zasługuje na godzinne spotkanie twarzą w twarz, jeśli spotkanie ma na celu poprawę relacja robocza. Tylko dlatego, że temat może być niewygodny dla jednego lub obu, tego nie zmienia. (Takie spotkanie nie musi być „próbą” lub „atakiem”, jak to opisywali niektórzy).

Jednym z problemów, które mam z podejściami pośrednimi / subtelnymi w tym kontekście, jest to, że nie wzmacniają one odpowiednio OP, co oznacza, że ​​musi ona okazywać szacunek swojemu doradcy w tej sprawie. Uważam, że w kwestii integralności związku nikt nie okazywać szacunek komukolwiek innemu. Wszyscy mamy prawo (i obowiązek) stanąć w obronie siebie.

Wreszcie nie zakładam, że doradca jest napastnikiem lub że robi wszystko, co uważa za nieodpowiednie . To wszystko może być z jego strony bardzo niewinne, a nawet oparte na dobrych intencjach. Jeśli ma dobre intencje, Prawdopodobnie pozytywnie otrzymam te bezpośrednie komunikaty, zmieni jego zachowanie i wszystko będzie dobrze.

Wydaje mi się, że to doskonała rada. Sprawdź także, czy masz centrum dla kobiet na kampusie. Jeśli tak, mogą uzyskać dodatkowe porady dotyczące procedury, którą należy zastosować na wypadek, gdyby później trzeba było złożyć formalną skargę.
Możesz także mieć możliwość zmiany doradców. Poleciłbym przynajmniej przyjrzeć się tej możliwości.
@Kai OP powiedział w pytaniu „Nie mogę zmienić doradcy” - prawdopodobnie * rozważyła * to i stwierdziła, że ​​nie może
+1 Informuj także inne osoby (np. Rodzinę) o tym, z czym się masz. Jeśli masz już chłopaka, umów się, aby odbierał Cię (tak często, jak to możliwe) z laboratorium, aby podkreślić Twoją „niedostępność”. To może zadziałać również w przypadku każdego przyjaciela (przełożony nie musi wiedzieć, że tak naprawdę nie jest twoim chłopakiem). Możesz również umówić się na odbiór przez rodzinę (matkę, ojca, brata). Posiadanie silnego systemu wsparcia (rodzina, przyjaciele) zniechęca do tego typu zachowań.
Po konwersji wyślij mu wiadomość e-mail z opisem umowy: „Dziękuję za dzisiejsze spotkanie ze mną i zgodę na ograniczenie dyskusji tylko do tematów badawczych”. Jeśli okaże się, że później będziesz musiał zająć się HR, kluczem jest papierowy ślad. Twoja dyskusja powinna również omówić przyjazny sposób przypomnienia mu o przestrzeganiu zasad. Więc kiedy następnym razem odejdzie do twojego biura, możesz przyjaźnie odnieść się do umowy. Zachowaj spokój, siłę i uśmiechnij się.
Jeśli to zrobisz, z pewnością sprawi ci to trudność: bądź bardziej dopracowany. Chociaż jest to niefortunne, musisz pozostać silny, chyba że zrobi coś jawnie niewłaściwego. jeśli przychodzi i rozmawia z tobą, gdy jesteś zajęty, po prostu powiedz: „Hej, naprawdę muszę to zrobić teraz, być może pomówimy o pracy innym razem”. Rób rzeczy, które byś zrobił, gdybyś czuł, że inny współpracownik (równy) podrywa cię, ale dbał o swoje uczucia. Spróbuj dać mu wskazówkę.
@Neo - nie wierzę w twoją sugestię - „… daj mu wskazówkę” - zadziała. Jak dotąd nie wychwycił jej wskazówek. Założę się, że nie odbierze żadnych dalszych wskazówek. Poza tym sugerowane przeze mnie bezpośrednie podejście jest bardzo zgodne z „troską o swoje uczucia”. Bez względu na jego tęsknoty, w jego najlepszym interesie jest nie naruszanie jej granic i wzajemne udane stosunki zawodowe.
@Alexandros: Nie podoba mi się twoja sugestia, że ​​PO poprosił swojego chłopaka (jeśli ma takiego), aby ją zabrał, aby zademonstrować jej „niedostępność”. Wystarczy, że nie interesuje ją nic więcej niż relacja zawodowa z przełożonym. Ukazanie w ten sposób „niedostępności” wzmacnia kulturę kobiety będącej poza zasięgiem tylko wtedy, gdy jest już „zabrana” przez innego mężczyznę. Jest na ten temat fajny komiks internetowy, ale nie mogę go teraz znaleźć, więc [ten artykuł] (http://www.xojane.co.uk/relationships/stop-saying-i-have-a-boyfriend) musieć zrobić.
@TaraB Chłopak lub członek rodziny wybierający OP z laboratorium, oprócz niedostępności oznacza dwie główne rzeczy: a) To, że problem jest znany większej liczbie osób spoza PO i jej przełożonego b) Jeśli sytuacja stanie się brzydka, przełożony musi martwić się nie tylko reakcją PO, ale także reakcją jej systemu wsparcia (rodziny, chłopaków). Oba te powody są wystarczająco mocne, aby obaj „chorzy z miłości” przełożeni, którzy pełnoprawni molestują seksualnie, mogli ponownie rozważyć w obawie przed odwetem, czy to w formie działań prawnych, czy też skopania im tyłka w bocznym zaułku (czego nie sugeruję )
@TaraB Pamiętaj również, że typowi napastnicy seksualni chcą zachować całą sytuację w tajemnicy. PO nie powinien zajmować się tym sam. Tego właśnie oczekuje jej przełożony. Nie zrobiła nic złego, więc nie powinna tego ukrywać. Im więcej osób znają i mogą pomóc (nawet przyjeżdżając po nią), tym lepiej.
@Alexandros: Czy obejrzałeś artykuł, do którego utworzyłem łącze?
@TaraB Tak, ale nie zgadzam się. Jako mężczyzna przyznaję, że są problemy, z którymi sam sobie nie radzę. W takich przypadkach szukam pomocy u tych, których kocham: mojej rodziny. Dlaczego jest inaczej w przypadku kobiety? Niektóre problemy są łatwiejsze do rozwiązania jako zespół (z chłopakiem, mężem lub rodziną), zamiast próbować rozwiązywać je samodzielnie. I nie zapominaj, że osoby molestujące seksualnie czasami są podniecane przez kobiety, które je odrzucają i dalej eskalują swoje podejście. Jednak strach przed skopaniem im tyłków może być silniejszą „zachętą” do powstrzymania ich drapieżnego zachowania.
Dla wyjaśnienia: nie chodziło mi o to, że proponowane przez Ciebie spotkanie * jest * atakiem, tylko po to, żeby doradca mógł je tak postrzegać. Moje doświadczenie jako modyfikatora nauczyło mnie, że ludzie bardzo łatwo czują się atakowani :(
@ff524 - Tak, rozumiem różnicę. Moim zdaniem OP nie powinna dokonywać swoich wyborów na podstawie tego, czy jakiś akt będzie negatywnie, czy też nie będzie odbierany. Tego rodzaju ponowne domysły mogą prowadzić do działań, które są mniej niż skuteczne. Jeśli będzie postępować uczciwie i zachowywać neutralność emocjonalną rozmowy, wszelkie postrzeganie ataku może zostać rozproszone.
Jeśli dla PO ważne jest, aby uniknąć negatywnych reperkusji, to zdecydowanie uważam, że * powinna * rozważyć, jak inni prawdopodobnie zareagują! Nie chcę przez to powiedzieć, że twoje podejście jest koniecznie nieuzasadnione, ale * jest * o wiele bardziej prawdopodobne, że wywoła negatywną reakcję, jeśli profesor jest tak nieprofesjonalny, jak postrzega go PO
@ff524 - Nie mówię, że nie powinna być świadoma możliwych reakcji. Uważam, że istnieją potencjalne negatywne konsekwencje i reakcje na wszystkie możliwe kierunki działań. Na przykład bardzo często zdarza się, że ludzie czują się urażeni lub źli z powodu subtelnej odmowy lub „oszukiwania” („Mam chłopaka”). Subtelne podejścia grożą niezrozumieniem i błędną interpretacją.
@Alexandros: Piszesz: „Jako mężczyzna przyznaję, że są pewne problemy, z którymi nie mogę sobie poradzić. W takich przypadkach szukam pomocy u tych, których kocham: mojej rodziny”. Nie przychodzi mi do głowy żaden problem zawodowy, w który chciałbym lub musiałbym zaangażować moją rodzinę, ponieważ sam nie potrafię sobie z tym poradzić. Jaka byłaby taka sytuacja dla Ciebie?
Uważam również, że część Twojej odpowiedzi „skopana w dupę” jest niepokojąca. Z tego, co wiemy, OP jest biegłym mistrzem sztuk walki i jest w stanie skopać tyłek swojemu doradcy. Czy to w jakiś sposób rozsądna lub pomocna opcja? Jeśli nie, dlaczego lepiej wskazać na to zagrożenie ze strony jakiejś pomocniczej postaci męskiej? (Czy nie jest gorzej?) Prywatnie, ani razu w życiu nie pomyślałem: „Chłopcze, naprawdę chciałbym umówić się z tą kobietą. mój tyłek. "
@Alexandros: Co powiedział Pete. =] (Byłem zbyt zajęty pracą, aby wcześniej odpowiedzieć na Twoje komentarze).
Ciekawa odpowiedź. Uważam jednak, że twoja propozycja godzinnego spotkania jest dość dziwna i jest sprzeczna z twoją późniejszą sugestią, by spotkanie było „krótkie i na temat”. Ta sprawa może zostać rozwiązana w pięć lub dziesięć minut.
@LightnessRacesinOrbit - zredagowałem odpowiedź, aby wyjaśnić. Planowanie godziny ma na celu uniknięcie presji czasu. Chociaż może to skończyć się w ciągu 5 minut, nie jest dobrym pomysłem prosić o 5 lub 10 minut, ponieważ wtedy będzie to róg buta między innymi czynnościami i nie otrzymasz uwagi ani rozmowy, której ten temat wymaga. Poza tym oddanie doradcy 55 minut niewykorzystanego czasu spotkania jest zwykle postrzegane jako „prezent”.
@MrMeritology: „Planowanie” tego i wskazywanie, że myślisz, że może zająć godzinę, zanim ktoś przestanie robić wszystko, by spędzać z tobą czas, to… dziwne zachowanie.
@LightnessRacesinOrbit - To wcale nie jest dziwne. To profesjonalne zachowanie, odpowiednie do poważnej rozmowy. Przyznanie dodatkowego czasu jest bardzo ostrożne, ponieważ nie można przewidzieć, jak potoczy się rozmowa. W takich okolicznościach pośpiech lub presja czasu są bardzo złe.
@MrMeritology: Przeskakiwanie do „poważnej” rozmowy, jeśli nigdy wcześniej o niej nie wspominałem, ani nie podejmowałem żadnych podstawowych społecznych prób uchylania się, _ jest_ dziwne. Większość problemów można i należy rozwiązać na długo przed osiągnięciem etapu „oficjalnego spotkania zasiadanego”, co może nieodwracalnie zaszkodzić twojej pracy / nauce, jeśli nie jesteś bardzo, bardzo ostrożny.
@LightnessRacesinOrbit Chociaż to prawdopodobnie prawda w przypadku większości problemów, to wyraźnie przekroczyło ten poziom. Celem uczynienia z tego spotkania oficjalnego i zaplanowania na nie dużej ilości czasu jest podkreślenie, jak ważne jest to spotkanie. Wyraźnie podjęła kilka podstawowych społecznych prób unikania. Co więcej, bardzo często jest to niemożliwe, aby ludzie w tego rodzaju sytuacji nie byli w stanie zrobić tego, co mówisz: napastnicy mogą łatwo sprawić, że osoba prześladująca poczuje się nieswojo odrzucając zaloty. Spotkanie zasiadane jest dokładnie tym, czego potrzebuje ten problem.
_ „Ona najwyraźniej podjęła kilka podstawowych społecznych prób unikania.” _ Czy możesz podać kilka przykładów z pytania? Jeśli chodzi o „napastników”, to jest mój punkt widzenia: większość ludzi rzuca się w oczy, oskarżając tego gościa o „nękanie”, ale czuję, że jest to narastający problem: nie widzę tu żadnych kategorycznych dowodów na „nękanie”, tylko niespełniona życzliwość, której jeszcze nie udało się odpowiednio odrzucić i nagle facet staje się seksualnym dziwakiem? To wcale nie wydaje się sprawiedliwe. W rzeczywistości tego rodzaju postawa powoduje obecnie mnóstwo problemów dla facetów w pracy. Nie dajmy się nabrać, to wszystko.
@LightnessRacesinOrbit - Po prostu brzmi to dla mnie, jakby zalecał jej podejście do problemu z ostrożnością i szacunkiem. Jest szansa, że ​​doradca ma dobre intencje, jak mówili inni. Zaplanowanie dodatkowego czasu daje doradcy trochę czasu na ochłonięcie. Może wykorzystać ten czas na samotność i przetworzenie * swoich * uczuć, zanim będzie musiał uczyć na lekcji, spotkać się ze swoim szefem lub cokolwiek innego, co będzie musiał zrobić 55 minut później. Krótko mówiąc, pozwala to pracownikowi być asertywnym, nadal okazywać szacunek, a także zmniejsza prawdopodobieństwo uszkodzenia części związanej z pracą.
Albo możesz najpierw użyć normalnej, podstawowej inżynierii społecznej, tak jak ludzie robili to od tysięcy lat!
@LightnessRacesinOrbit: Dlaczego OP miałby robić coś w odwrotny i pozbawiony mocy sposób tylko dlatego, że ludzie robili to w ten sposób od tysięcy lat? Postęp polega na zrozumieniu, że sposoby, w jakie robiliśmy rzeczy od tysięcy lat, nie są z natury właściwe i powinny być oceniane przez pryzmat sprawiedliwości społecznej i zniesione, jeśli soczewka ujawni, że są zepsute.
@R .. To nie jest „do tyłu” i nie jest „osłabiające”. Przestań szukać i / lub stwarzać problemy. To nie jest właściwa droga tylko dlatego, że robiono to od tysięcy lat: wręcz przeciwnie. Robi się to od tysięcy lat, ponieważ jest to właściwy sposób. Kręcenie się po spotkaniach i rozkazywanie ludziom, aby nie zachowywali się w określony sposób, zanim jeszcze _próbujesz__ prostą mechanikę społeczną, nie jest ani najlepszym podejściem do osiągnięcia tego, czego chcesz, ani nie jest to „postęp”. Sprawia, że ​​wyglądasz śmiesznie i melodramatycznie.
@LightnessRacesinOrbit: Bycie traktowanym uczciwie i przyzwoicie nie powinno być przywilejem zarezerwowanym dla osób biegłych w inżynierii społecznej. Jeśli doradca zachowuje się w sposób, przed którym nawet niektórzy uczniowie nie byliby w stanie się obronić, jest to problem, o którym należy go uświadomić i nakazać mu przestać.
@R .. Nigdy tego nie kwestionowałem. Po prostu mówię, że istnieją skuteczniejsze i bardziej odpowiednie sposoby osiągnięcia tego celu i rozwiązania problemu, niż natychmiastowe rozpoczęcie masowego, głośnego i _ oczywistego_ zamieszania wokół tego. Oczywiście, jeśli to podejście nie działa (lub jeśli PO, z jakiegokolwiek powodu, nie jest w stanie tego zrobić), przejdź na wyższy poziom, ale nie przeskakuj do tak znaczących środków od samego początku. Po prostu nie ma takiej potrzeby.
Myślę, że potrzebujesz trochę obu: w jakiś sposób wyjaśnij, że ta relacja jest dla ciebie tylko pracą i że zachowanie doradcy sprawia, że ​​czujesz się niekomfortowo z tego powodu - ale bez robienia z tego zamieszania lub konfrontacji z tym . Musisz więc zdecydować, jak się do tego zabrać, a przesłanie musi być jasne, ale to nie znaczy, że musi być ciężkie.
Ogólnie uważam, że ta rada nie pozostawia miejsca na możliwość, że doradca po prostu nie zdaje sobie sprawy z tego, co robi - wydaje mi się to całkiem prawdopodobne, aw takim przypadku wystarczy delikatne szturchnięcie, więc ja ” Spróbuj tego najpierw.
@LightnessRacesinOrbit,, czy przegapiłeś moment, w którym przyszedł do jej ** pokoju i poprosił o zrobienie jej zdjęcia? Z którym wtedy powiedziała, że ​​czuje się nieswojo? Tak, to brzmi dla mnie dość przerażająco.
@ryan: Nigdy nie powiedziałem, że to nie jest przerażające.
Tara B
2014-09-18 16:32:20 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Cokolwiek robisz, zignoruj ​​rady udzielone przez niektóre osoby tutaj, aby zademonstrować twoją „niedostępność” swojemu doradcy, mówiąc o posiadaniu chłopaka lub przyjściu chłopaka lub przyjaciela po ciebie z pracy.

Nie potrzebujesz żadnej „wymówki”, aby nie być zainteresowanym utrzymaniem czegoś więcej niż związkiem zawodowym z doradcą i sugerować, że głównym powodem, dla którego nie jesteś zainteresowany, jest fakt, że masz chłopaka, bądź otwarty na ideę romantycznego związku z nim, gdybyś był „dostępny”.

Ogólnie zgadzam się z większością odpowiedzi ff524, chociaż osobiście czułbym się bardzo niekomfortowo, mówiąc komuś, że oni są sprawiając, że czuję się nieswojo, więc prawdopodobnie nie użyję sugerowanego wyrażenia. Chciałbym po prostu powiedzieć „nie” prośbom, takim jak zrobienie Ci zdjęcia. Nie musisz uzasadniać odrzucenia dziwnej prośby.

Być może będziesz musiał rozwiązać problem bezpośrednio ze swoim doradcą, tylko dlatego, że będzie ci to powodować dyskomfort i najprawdopodobniej będziesz mieć negatywny wpływ na Twój stosunek pracy. Nie wiem, jak najlepiej to zrobić, ale Twoja uczelnia prawdopodobnie oferuje usługi doradcze, które mogłyby pomóc.

Chociaż ważne jest, aby zminimalizować dyskomfort w i tak już niewygodnej sytuacji, myślę, że najlepiej jest powiedzieć coś więcej niż tylko „nie”, aby było jasne, że zachowanie jest zarówno niepożądane, jak i niedopuszczalne.
Biorąc pod uwagę fakt, że doradca PO faktycznie zrobił jej zdjęcie, ponieważ nie wiedziała, co powiedzieć, myślę, że zwykłe „nie” byłoby dużym krokiem we właściwym kierunku.
Myślę, że gdyby mi się to przytrafiło, moja odpowiedź na prośbę o zdjęcie brzmiałaby właściwie: „Po co?”.
Zgadzam się, że zwykłe „Nie” jest nieskończenie lepsze niż brak sprzeciwu, ale dla ludzi, z którymi będziesz miał lata interakcji (nie tylko przypadkowego faceta, który cię podrywa) Uważam, że bardziej produktywne jest wyrażenie „to zachowanie jest szkodliwe do mnie "aby odróżnić od" Nie jestem teraz w nastroju / Jestem światłowstrętny / Jestem zbyt zmęczony, by z tobą teraz rozmawiać "itp.
Zdecydowanie zgadzam się z twoim pierwszym akapitem. Sygnalizowanie niedostępności poprzez zwracanie uwagi na partnera jest dobrą strategią w wielu kontekstach społecznych: większość (nie wszyscy) ludzi z tego powodu przerwałaby romantyczne pościgi bez poczucia osobistego odrzucenia. Jednak w sytuacji zawodowej „Jestem tu do pracy” jest zdecydowanie lepszą odpowiedzią: nie tylko dla PO, ale także dla innych kobiet pracujących. To, czy OP ma inny romantyczny związek, najlepiej pomijać informacje dotyczące sytuacji w miejscu pracy, które stały się zbyt znane. * Udawanie *, że to robi, jest niepokojąco nieeministycznym zachowaniem.
@PeteL.Clark: Ogólnie bardzo zgadzam się z twoim komentarzem, z wyjątkiem tego, że nie jestem pewien, czy zgadzam się, że zwracanie uwagi na partnera jest zawsze dobrą strategią, aby uniknąć romantycznych pościgów. Ponieważ przez większość czasu osoba „ścigana” prawdopodobnie i tak nie byłaby zainteresowana, istnienie partnera jest czymś w rodzaju śledzia. Właściwie nie widzę problemu z poczuciem osobistego odrzucenia (z powodu romantycznego związku). Nie wszystkie pary ludzi nadają się do tego, by zostać parami i tak po prostu jest.
Tak, ale to bynajmniej nie jedyne opcje! To staje się moim refrenem czy coś w tym rodzaju, ale proste „nie” jest w zupełności wystarczające.
@Tara B: W kontekście zawodowym proste „nie” jest w zupełności wystarczające. W ... cóż, już uzgodniliśmy jedyną istotną sprawę, więc zostawmy to na tym.
Biorąc pod uwagę zakres, myślę, że zostawię to, jeśli chcesz. Chociaż skoro wydajesz mi się kimś, komu zależy na feminizmie, możesz przeczytać [ten artykuł] (http://www.xojane.co.uk/relationships/stop-saying-i-have-a-boyfriend), jeśli jeszcze nie widziałem czegoś podobnego.
Pozwól nam [kontynuować tę dyskusję na czacie] (http://chat.stackexchange.com/rooms/17273/discussion-between-tara-b-and-pete-l-clark).
_ „aby zasugerować, że głównym powodem, dla którego nie jesteś zainteresowany, jest fakt, że masz chłopaka, może sugerować, że byłbyś otwarty na ideę romantycznego związku z nim, gdybyś był„ dostępny ”. _ Nie, nie sądzę . Większość mężczyzn uznaje to zdanie za grzeczne „nie jestem zainteresowany” i zdaje sobie sprawę, że OP może, ale nie musi, zostać odebrany. Porzućmy oskarżenia o seksizm wokół tego tematu (jak widać w innych odpowiedziach): działa to w obie strony.
@LightnessRacesinOrbit - miałem takie samo zdanie. Ale moja rada, która w istocie brzmiała: '' sugeruję niedostępność i zostaw ją tam, nie musisz się z tym konfrontować '', otrzymała 7 głosów negatywnych, a porady dotyczące konfrontacji są coraz bardziej oceniane! Zawsze myślałem, że konfrontacja może być planem B - jeśli wszystko inne zawiedzie. Ale może te głosy w dół i ten post, który zaczyna się od narzekania na ten proces myślowy, siedząc na +20, oznacza, że ​​ludzie tacy jak my są tutaj mniejszością i może powinniśmy się stąd stchórzyć, aby uniknąć zaproszenia jakiegoś wymyślnego nazwiska powołanie. Mimo wszystko dzięki za podzielenie się opinią :)
Po drugie, jak w komentarzach poniżej odpowiedź inkki, „sugeruj niedostępność” jest malowana jako stwierdzenie „_kobiety są dostępne, chyba że są już zajęte”, czego nigdy nie zamierzaliśmy powiedzieć. W ten sposób nie wiadomo skąd pojawia się debata na temat płci. Absolutnie beznadziejne :(
*** „Przepraszam Dave, obawiam się, że nie mogę tego zrobić” ***
UmNyobe
2014-09-18 20:08:45 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Nie jestem przekonany, że chce z tobą romantycznego związku. Raczej wzmacnia swoje ego, flirtując z tobą i faktycznie lubi z tobą flirtować.

Twoja odpowiedź musi być adekwatna do sytuacji. Na amatorstwo powinieneś odpowiedzieć profesjonalizmem

Myślę, że zwołanie godzinnego walnego zgromadzenia w celu wyjaśnienia sprawy może przynieść odwrotny skutek, ponieważ dla prawie każdego zabrzmi to jak proces. A w procesie oskarżony broni się sam.

Zamiast tego musisz go ochłodzić przez dłuższy czas. Staraj się nie przesadzać.

Bardzo często przychodzi do mojego pokoju bez powodu związanego z badaniami i chce porozmawiać, porozmawiać, porozmawiać o wszystkim oprócz pracy.

  1. Opóźnienie. Jesteś w trakcie ważnego wydarzenia i on musi to wiedzieć. Po prostu powiedz mu, że musisz podsumować to, co aktualnie robisz i że jesteś gotów na pełne plotki podczas przerwy na kawę.
  2. Ustaw granice. Nie powiedziałeś, o czym on mówi. Chodzi głównie o ciebie? A kiedy przekracza granice, po prostu mówisz, że to sprawa osobista. Nie załamuj się pod żadną taktyką nacisku „Och, daj spokój”.
  3. Bądź dobrym słuchaczem. Może cię to zaskoczyć, ale możesz też skierować rozmowę na temat, który ci się podoba. Słuchając dobrze tego, co powiedział, możesz zagłębić się w nieszkodliwy temat, który nie powoduje dyskomfortu.
  4. Przerwij przerwę, gdy kubek jest pusty, przeproś się i wróć do pracy . Ważne jest, aby wszystkie te rozmowy odbywały się z dala od twojego biurka. Biurko = praca, ekspres do kawy = pogawędka trwająca najwyżej x minut.
  5. Zaproś innych pracowników na przerwę . Nie rób tego systematycznie, ale czasami wpadnij do czyjegoś biurka i też go zaproś. To oczywiście denerwuje twojego doradcę. Uwaga: przynajmniej to działa dla mnie. Tam pokaże swój prawdziwy kolor. Albo zaprosi cię na zewnątrz, zaproszenie, które możesz odrzucić, albo powie ci, żebyś nie zapraszał innych osób. To wszystko, czego potrzebujesz, aby trafić do instytucji etycznej na swoim uniwersytecie.

Kiedyś, kiedy byłem zajęty pracą, przyszedł do mojego pokoju i zapytał, czy może mi zrobić zdjęcie. Zawstydziłem się i wiedziałem, że muszę to powiedzieć, a na koniec zrobił zdjęcie.

Jestem pewien, że pierwszą rzeczą, która przyszła Ci do głowy, było „Dlaczego?”. Powinieneś prawdopodobnie powiedzieć, co masz na myśli.

Dlaczego potrzebujesz zdjęcia? To jest na stronę internetową laboratorium czy publikację? Czy możemy to zrobić na przerwie czy później? Dzięki

Czasami myślę, że jest zły na mnie, że chcę, aby ten związek był tylko do pracy, a potem nie odpowiada na moje e-maile dotyczące naszych badań.

Ponownie nie mamy zbyt wielu informacji o kontekście. Ale radzę ci przeczytać Jak zdobyć przyjaciół i wpływać na ludzi. Nie daj się wyłączyć z powodu tytułu. Nie jest przewodnikiem, jak zostać manipulującym dupkiem.

Pamiętaj, że w laboratorium i biurze panuje polityka. Inni członkowie laboratorium stopniowo budują niechęć do ciebie za twoje „preferencyjne traktowanie”. Musisz to również wziąć pod uwagę .

To jest na miejscu. Po prostu stopniowo zmniejszasz jego zainteresowanie, wyjaśniając swój brak zainteresowania, _ subtelnie_ i _ delikatnie_ przez okres kilku tygodni: wkrótce otrzyma wiadomość. To nie jest sprawa specyficzna dla miejsca pracy, to tylko podstawowe zachowanie społeczne. Nie jestem pewien, dlaczego inni respondenci zalecają dość drakońskie środki, jakby to była jakaś forma napaści seksualnej. To nie jest. To osoba przyjazna innej osobie. Jeśli druga osoba tego nie chce, powinna skierować związek w innym kierunku.
+1, ponieważ niektóre z tych sugerujących niedostępność taktyk są bardzo dobre.
@LightnessRacesinOrbit to * to * sprawa w miejscu pracy, ponieważ jest jej doradcą. Nie jest kolegą ze studiów, ale ma nad nią prawdziwą władzę. W związku z tym powinien być bardziej ostrożny. Zrobienie zdjęcia przekracza granicę imo.
@TemplateRex: Wiele osób ma rzeczywistą władzę nad wieloma innymi osobami, w miejscu pracy i poza nim. Nic z tego nie zmienia najlepszego sposobu radzenia sobie z sytuacją, przynajmniej nie w pierwszej kolejności.
+1 za przekształcenie każdej interakcji w profesjonalną - choć brzmi to tak, jakby ten doradca nie reagował dobrze na subtelności ... Kiedy przychodzi na czat, może zadziałać coś mniej niejednoznacznego, np. „Przepraszam, nie mogę teraz rozmawiać , ale jeśli mi powiesz * jaki jest program tego spotkania *, mogę coś umieścić w kalendarzu? ”.
Jako dodatkową sugestię miej na biurku listę pytań i punktów do dyskusji, wszystkie bezpośrednio związane z twoimi badaniami.Za każdym razem, gdy wchodzi do twojego biura i rozmawia o czymkolwiek innym niż o twoich badaniach, cieszysz się, że ma trochę wolnego czasu, ponieważ masz te rzeczy, o których musisz z nim porozmawiać.
-1: Uważam, że ta odpowiedź jest o wiele bardziej skoncentrowana na przesłuchaniu ofiary niż na zrozumieniu problemu lub zareagowaniu na niego, jak opisano w poście.Nigdy też w mojej karierze zawodowej ani życiu osobistym nie widziałem tego rodzaju „taktyki opóźniania”, która ma na celu odrzucenie niewłaściwej uwagi mężczyzn zachowujących się w ten sposób.Zbyt często widzę kobiety stosujące tę taktykę bez powodzenia, po czym w końcu następuje bezpośrednia konfrontacja, w której sprawca skarży się, że ofiara * powinna * zastosować tę taktykę zamiast uciekać się do czegoś tak bezpośredniego.
Ellen Spertus
2014-09-21 04:44:36 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Myślę, że wiele rad, których udzielają ludzie, jest nierozsądnych. Chociaż jestem pewien, że chcą być pomocni, nie jestem pewien, czy mają kwalifikacje. Od 25 lat działam w społeczności technologicznej kobiet, co nie daje mi odpowiedzi na wszystkie pytania, ale sprawia, że ​​jestem bardziej świadoma tego, co może pójść nie tak, niż niektórzy inni respondenci.

  1. Potrzebujesz grupy wsparcia kobiet w swojej dziedzinie. W informatyce istnieje świetna lista e-mailowa Systers, której członkowie często proszą i udzielają porad w oparciu o doświadczenie, a nie tylko teorie . Znajdź coś takiego w swojej dziedzinie. Poproś kogoś o anonimowość, ponieważ byłoby nierozsądne ujawnianie swojej tożsamości.
  2. Po drugie, jak powiedzieli inni, udokumentuj wszystko.
  3. Dowiedz się, czy Twoja szkoła ma rzecznika praw obywatelskich , absolwentka doradcy, urzędniczka ds. równych szans lub jej australijski odpowiednik. (Jestem Amerykaninem). Tacy ludzie często udzielają pożytecznych rad.
  4. Spróbuj nawiązać więzi z innymi absolwentami i wykładowcami na swoim wydziale. Możesz potrzebować sojuszników. Drugi wydział będzie znać historię twojego doradcy i jak najlepiej sobie z nim radzić. Wydział wstę pny bę dzie bardziej w stanie pomóc niż wydział nieuprzejmy lub pomocniczy. Chociaż żeńskie wydziały są twoimi naturalnymi sprzymierzeńcami, nie zapomnij o męskich wydziałach, zwłaszcza tych z dużą liczbą studentek, które nie miały z nim problemów.

  5. Nie polecam konfrontacji . Popychanie kogoś w róg jest niebezpieczne; zezwolenie komuś na zachowanie twarzy jest bezpieczniejsze. Myślę, że dobrze jest zapytać dlaczego, skoro prosi o zrobienie zdjęcia, ale nie usadziłbym go i zażądałbym, żeby przestał traktować cię niewłaściwie. Przygotuj uwagi, które możesz powiedzieć w razie potrzeby, takie jak:

    • „Wolałbym, aby drzwi do biura były otwarte”. (Jeśli zapytasz dlaczego, powiedz, bo czułbyś się bardziej komfortowo.)
    • „Centrum dla kobiet radzi studentkom, aby nie spotykały się ze swoim doradcą bez innych uczniów, ponieważ ktoś może wpaść na zły pomysł”.
Tyle +1. Niestety, mogę dać tylko jeden.
`` Nie polecam konfrontacji. Popychanie kogoś w róg jest niebezpieczne; zezwolenie komuś na zapisanie twarzy jest dokładnie bezpieczniejsze
Concerned_Citizen
2014-09-18 23:59:04 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Po pierwsze, jeśli ten doradca ma skłonności podobne do prześladowców (informacje tutaj są niewystarczające, aby to jednoznacznie ustalić, ale moje problemy zostały podniesione przez kilka rzeczy w pierwotnym pytaniu), przywołanie innego romantycznego związku, prawdziwego lub podstępnego, NIE spraw, by ta osoba zostawiła cię w spokoju i wznowiła bardziej profesjonalną relację. Wiem, że jest to sprzeczne ze wszystkimi przejawami wzmocnienia pozycji feministycznej, ale musisz być przygotowany na utratę tej pracy i swojej „kariery”, aby chronić swoje bezpieczeństwo osobiste. Żadna kariera nie jest warta poświęcenia tego. Tylko młodzi i głupi żyją z taką absolutną myślą, że ich kariera zostanie trwale zniszczona przez jedną osobę z akademickiej wieży z kości słoniowej lub zamkniętej społeczności biznesowej. Ci, którzy są pracowici i utalentowani, mogą ogólnie znaleźć nową drogę do sukcesu. Wiem to z własnego doświadczenia.

Biorąc to pod uwagę, zgadzam się, że musisz oczyścić powietrze w sposób sugerowany przez MrMeritology i Tara B: otwarcie omówić sprawę w sposób nie zagrażający, ale bezpośredni i stawić czoła wszelkim dalszym najazdom poza granice twojego strefa komfortu z zdecydowanymi, jednoznacznymi odpowiedziami „Nie”. Uważam również, że KAŻDA dyskusja na ten temat z doradcą wymaga udokumentowania, a nie tylko pisemnych notatek. Jeśli ta osoba jest tylko społecznie nieudolna lub amatorskim prześladowcą, papierowy ślad może wystarczyć, aby go potępić, jeśli powinien dokonać osobistego ataku, ponieważ tacy ludzie często nie są dobrymi kłamcami. Jeśli jest mściwy / manipuluje w swoich codziennych kontaktach z ludźmi, możesz mieć do czynienia z osobą o skłonnościach socjopatycznych, a oni są zazwyczaj BARDZO przekonującymi kłamcami. Polecam korzystanie z nośników do nagrywania, audio i / lub wideo. Ludzie mogą odtwarzać słowo pisane jako przesadzone, źle zinterpretowane lub pozbawione kontekstu, ale nagrania zawierające fleksję i ton (dźwięk) i / lub język ciała (wideo) są znacznie trudniejsze do zlekceważenia. Wiem, że niektórzy mogą budzić obawy dotyczące prywatności i przepisów dotyczących podsłuchiwania, ale jeśli nie musisz eskalować i udostępniać takich nagrań odpowiednim organom, takie obawy są moim zdaniem trywialne.

Jak wywnioskowałem z pytania, doradca angażuje się w takie zachowanie tylko wtedy, gdy jest z tobą sam, więc nie ma świadków i pozostaje nam sytuacja, którą powiedział / ona. W takich sytuacjach urządzenie nagrywające staje się tak blisko obiektywnego świadka, jak to tylko możliwe. Jeśli wybierzesz ścieżkę nagrywania niewygodnych spotkań lub spotkań w celu omówienia tego problemu, upewnij się, że nagranie jest jak najbardziej czyste, nigdy nie udostępniaj tej osobie, że dokonałeś lub robisz takie nagrania (chociaż prosimy o kontakt z bliskim przyjacielem lub członka rodziny na bieżąco o tej sytuacji) i używaj takich nagrań WYŁĄCZNIE z WŁADZAMI (akademickimi, cywilnymi, karnymi) w ostateczności, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo osobiste i uchronić się przed odpowiedzialnością w przypadku podjęcia odwetu.

Wreszcie, nie mogę przecenić: jeśli jakakolwiek taktyka, którą podejmiesz, nie zadziała po kilku tygodniach / miesiącach, musisz ponownie przeanalizować znaczenie tej konkretnej ścieżki kariery w porównaniu z osobistym samopoczuciem emocjonalnym i bezpieczeństwem oraz określić, która z nich jest ważniejsze. Może to nie jest to, co chcesz usłyszeć i mam nadzieję, że przesadnie reaguję na tę sytuację, ale to, co opisujesz, ma pięćdziesiąt pięćdziesiąt szans na to, że będzie czymś więcej niż nieszkodliwym flirtem ze strony nieudolnego społecznie naukowca. Jedynym sposobem, aby to zrozumieć, jest wzięcie byka za rogi i grzeczna konfrontacja z doradcą i jego zachowaniem, tak jak sugerowali inni.

+1 za to zdanie: Tylko młodzi i głupi żyją z taką absolutną myślą, że ich kariera zostanie trwale zniszczona przez jedną osobę z akademickiej wieży z kości słoniowej lub zamkniętej społeczności biznesowej. Przeszedłem przez tę sytuację, kiedy moja kariera została zrujnowana i wróciłem do niej.
Uważam, że powinieneś dodać kilka wyrażeń, aby dowiedzieć się, czy nagrywanie bez wiedzy drugiej osoby jest legalne. W Stanach Zjednoczonych zgodność z prawem zależy od stanu. Zgodnie z tym linkiem wydaje się, że w Australii jest w porządku, o ile jesteś jednym z uczestników rozmowy (takie jest na przykład prawo w Teksasie) http://www.austlii.edu.au/au/ legis / qld / consol_act / iopa1971222 / s43.html, ale nadal uważam, że najlepiej będzie dla niej - lub kogokolwiek innego w tej sytuacji, gdziekolwiek mieszkają - dowiedzieć się czegoś od osoby znającej lokalne prawo.
cbeleites unhappy with SX
2014-09-18 17:53:39 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Chciałbym dodać kilka różnych punktów i zakładam, że chociaż nie zostało to wyraźnie określone w odpowiedzi, PO podał zwykle mniej i bardziej subtelne wskazówki, ale nie zadziałały.

Podstawową ideą jest najpierw dotarcie do punktu, który pozwala na spokojną decyzję, jak postępować, a także pozwala wejść w emocjonalny / psychiczny stan wolności, który pozwala na rozwiązanie problemu, np. na spotkaniu sugeruje @MrMeritology.

  • Jeden bardzo praktyczny krok, który może pomóc uniknąć / zredukować stresujące sytuacje: czy możesz przenieść się do innego biura, w którym pracuje więcej osób (lub poprosić innego studenta o przeniesienie się do Twojego biura) i w ten sposób zasadniczo ograniczamy mu możliwości złapania ciebie samego? Z jednej strony inni sugerowali już, że oznaczałoby to świadków. Z drugiej strony może sprawić, że będzie się dobrze zachowywał.

  • W pełni zgadzam się z wieloma prostymi radami na „nie” udzielonymi przez @ ff24. Postawiłbym najkrótsze i najprostsze „Nie”, a na dalsze pytania („Dlaczego?”) Najlepiej odpowiadałoby „To nie twoja sprawa”. - ewentualnie wzmocnienie „Odpowiedź brzmi: nie, i to musi wystarczyć”.
    Myślę, że tutaj potrzebne są bardzo wyraźne granice.

  • Może możesz ćwiczyć / trenować takie sytuacje z przyjaciółmi?

  • Jakoś wydaje mi się, że problem nie może być rozwiązane mniej drastycznymi środkami niż podczas spotkania (+ ścieżka papierowa / elektroniczna) sugeruje MrMeritology. Wydaje mi się, że dobrze byłoby przygotować się na to emocjonalnie.

  • Oświadczasz, że z powodów osobistych nie możesz się wyprowadzić. Jednak mogą istnieć inne punkty, w których możesz uzyskać niezależność w tym sensie, że jesteś mniej podatny na ataki, których się obawiasz, a bardziej na równych warunkach, na całkowicie rozsądne żądanie, które masz.

    • Np. jeśli jesteś finansowo zależny od umowy o pracę w jego laboratorium, dobrze byłoby zebrać pewne oszczędności, które uczynią cię niezależnym (w ten sposób, że pozwolą ci spędzić czas, aż znajdziesz coś innego do zarabiać na życie) albo podjąć drugą pracę, porozmawiać z rodziną o wsparciu w razie potrzeby, albo zaoszczędzić trochę pieniędzy, albo mieć kogoś godnego zaufania, który natychmiast da ci pracę w razie potrzeby.
    • Nawiąż kontakt z kolegami (zarówno z Twojej, jak iz innych grup).
      • Czy doktorant, który o nim mówił, że spędza z tobą zbyt dużo czasu, jest godny zaufania, abyś mógł z nim porozmawiać o problemach? - to może być cenny sojusznik.
      • Koledzy, którzy Cię znają (np. wiedzą, że nie zaczynasz plotek, aby zdyskredytować przełożonego bez żadnych podstaw, ale zamiast tego jesteś nękany) są najcenniejsi: w przykładzie , są twoim najlepszym zabezpieczeniem przed plotkami o tobie.
      • Mogą również pomóc w radzeniu sobie ze stresem emocjonalnym, na który jesteś narażony.
      • Znając lokalne warunki, mogą oni wymyślić rozwiązania / pomoc, o których nie możemy myśleć.
      • I wreszcie, bycie połączonym z innymi grupami może również otworzyć inny plan Bs, tj. zmiana obszaru badań w przypadku, gdy dojdziesz do wniosku, że sytuacja jest emocjonalnie / osobiście nie do zniesienia, a przejście na inny temat jest mniejszym złem (sugerowałbym, że mogą istnieć inne interesujące tematy badawcze).
    • Uzyskaj jak największą niezależność emocjonalną. Może rodzina / przyjaciele mogą Ci w tym pomóc. Jeśli jesteś członkiem wyznania, taka pomoc może być również dostępna jako opieka duszpasterska / duchowa (oczywiście w zależności od wyznania i relacji osobistych) lub możesz poszukać profesjonalnego trenera.
      Nie jest to miłe, ale podstawowy wymóg dla sugerowanych działań: potrzebujesz go, aby powiedzieć NIE, na spotkaniu to pozwala Twojej samoocenie przetrwać w przyszłości, jeśli zdecydujesz się odejść laboratorium, ale także jeśli zdecydujesz się zostać.
+1 za sugestię przeniesienia się do bardziej publicznego lub wspólnego biura - nie jest rozwiązaniem, ale może ułatwić sprawę.
user8661
2014-09-18 08:56:27 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Oprócz odpowiedzi @ MrMeritology i jej komentarzy, proponuję sporządzić plan B na wypadek, gdyby po spotkaniu nic się nie poprawiło. Ponieważ ma potężne koneksje, formalna skarga po prostu wyląduje w trudniejszym miejscu. Taka skarga może nie sprawić, że będzie mu przykro z powodu tego, co zrobił. Zamiast tego może cię porzucić i zostawić bez kariery akademickiej i pracy.

Plan B: Wyjdź z laboratorium

Jeśli zdecydujesz się pracować na tej samej uczelni , możesz rozważyć całkowitą zmianę pól i doradcy. (Wiem, że to prawie niemożliwe, ale warto się nad tym zastanowić).

Jeśli twój kierunek studiów może doprowadzić cię do pozauademickiej kariery w tym samym mieście, nawiąż kilka znaczących znajomości. Osoby, które znasz, mogą z przyjemnością pomóc Ci znaleźć pracę w branży. Miejsca pracy w branży mogą nie być bezpośrednio związane z twoimi studiami akademickimi lub pracą badawczą, ale niektóre umiejętności, które można przenosić, mogą nie być wysoce pożądane w branży.

Dla wyjaśnienia, czy plan B, który sugerujesz, opuścić laboratorium _ bez_ zgłaszania go? Ponieważ pomyślałbym, że gdyby było tak źle, że zdecydowała się odejść, powinna bezwzględnie go zgłosić.
To jest poprawne. Zgłoszenie go nie poprawi życia OP. Zamiast tego OP może być nieszczęśliwy po zgłoszeniu go. (Byłem kiedyś ofiarą nękania na uniwersytecie).
Dlaczego zgłaszać? Nie zrobił niczego, co wymagałoby zgłoszenia. Zainteresowanie się kimś nie jest nielegalne, zwłaszcza jeśli ktoś nigdy nie powiedział wyraźnie „nie”. Warto byłoby to zgłosić tylko wtedy, gdyby był zbyt natarczywy, agresywny, a zwłaszcza jeśli nie zmienił swojego zachowania po tym, jak go o to poproszono.
Jim Conant
2014-09-18 20:32:28 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Proszenie o zrobienie zdjęcia jest naprawdę przerażające. Rozważę rozmowę z osobą lub biurem na Twoim uniwersytecie odpowiedzialnym za zarzuty molestowania seksualnego. Zazwyczaj uniwersytety mają bardzo przejrzysty proces radzenia sobie z takimi sytuacjami i być może robił to już wcześniej. Możesz porozmawiać z ich biurem, jak postępować. Mogą mieć dobre pomysły i zazwyczaj nie będą działać w sposób, z którym czujesz się niekomfortowo, jeśli martwisz się o reperkusje.

Chciałem też powtórzyć dyskomfort innych osób, mówiąc „telefon propozycja spotkania. Wydaje mi się to niezwykle ryzykowne. Myślę, że lepiej mieć po swojej stronie odpowiednie biuro.

Edytuj: Jeszcze kilka pomysłów: 1) zaproś kogoś z działu HR do przedstawienia w laboratorium prezentacji na temat etyki w miejscu pracy (w tym molestowania seksualnego). [Nieco ryzykowne, ponieważ mogłoby go zawstydzić przed resztą laboratorium. Być może można to zaaranżować tak, aby wyglądało to na przypadek, ponieważ nie zostało to przez ciebie zaaranżowane.] 2) Jeśli w kampusie znajduje się broszura na ten temat, możesz zostawić ją w jego skrzynce pocztowej, być może z zaznaczonymi odpowiednimi fragmentami.

Wątpię, czy próba stworzenia czegoś takiego jak zbieg okoliczności zakończy się w tej sytuacji. Zwłaszcza jeśli doradza mu tylko jedna kobieta - myślę, że dowie się, kto był za to odpowiedzialny.
Usunąłem „podstępny” komentarz i przeredagowałem - nie miałem zamiaru sugerować, że jest to nieuczciwe, po prostu leniwe skrócenie koncepcji ukrywania odpowiedzialności za prezentację / wyróżniony dokument. Moim jedynym zmartwieniem jest bezpieczeństwo PO, nie chciałem sugerować, że sugerujesz coś niecnego, tylko że wymagało to ukrywania informacji i nie sądziłem, że te informacje pozostaną ukryte w tej sytuacji. Miejmy nadzieję, że bez urazy!
@msouth: OK, cóż, wycofuję sprzeciw. Zdecydowanie zgadzam się z twoim komentarzem, że jest to ryzykowne. Nie ma łatwego rozwiązania.
StrongBad
2014-09-19 14:24:44 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Myślę, że istnieje pięć sposobów radzenia sobie z tą sytuacją. Myślę, że do każdego z nich odniesiono się w oddzielnych odpowiedziach, ale żadna odpowiedź nie jest sprzeczna z różnymi podejściami. Wydaje się, że możesz (1) skontaktować się z osobą lub działem odpowiedzialnym za zajmowanie się roszczeniami dotyczącymi molestowania seksualnego, (2) porozmawiać z przełożonym na temat jego wcześniejszego zachowania, (3) wspomnieć przełożonemu, gdy czujesz się nieswojo w przyszłości, (4) zmień swoje zachowanie w sposób, który sprawi, że będzie Cię mniej nękać, (5) zignoruj ​​to.

1. Skontaktuj się z osobą lub działem odpowiedzialnym za rozpatrywanie roszczeń dotyczących molestowania seksualnego

Chociaż myślę, że jest to najlepszy sposób radzenia sobie z molestowaniem seksualnym, stanowi to znaczne obciążenie dla ofiary i stawia ofiarę dalsze ryzyko nękania i zemsty. Powodem, dla którego uważam, że jest to najlepszy sposób radzenia sobie z molestowaniem, jest to, że jeśli uniwersytet nie wie o nękaniu, nie może niczego zmienić. Im więcej przypadków molestowania będzie musiała zmierzyć się z uniwersytetem, tym większe prawdopodobieństwo, że będą one wymagały od przełożonych odpowiedniego zachowania i zapewnienia mechanizmów wsparcia ofiarom. Problem z tym podejściem polega na tym, że uniwersytety starają się chronić siebie, a nie swoich pracowników i studentów. Jeśli nie masz żadnych dokumentów ani dowodów molestowania, staje się to przypadkiem, w którym powiedział / powiedziała, a uniwersytet może początkowo zignorować Twoje roszczenia i zmusić Cię do pozwania uniwersytetu.

2. Porozmawiaj z przełożonym na temat jego zachowania w przeszłości

Nie widzę żadnej korzyści z tego sposobu postępowania, mimo że odpowiedź została wysoko oceniona. W istocie jest to ostrzeżenie przełożonego o jego zachowaniu i wytyczenie „linii na piasku”. Jeśli nie zmieni swojego zachowania, musisz eskalować, aby zgłosić go przełożonym. Jeśli przekroczy linię, a ty go nie zgłosisz, a jak wspomniałem, zgłoszenie go naraża cię na ryzyko, skutecznie sprawdzi twój blef i może czuć się jeszcze bardziej upoważniony do nękania cię. Najlepszym scenariuszem dla tego podejścia jest to, że nie zdawał sobie sprawy, że czułeś się nękany, a rozmowa zmusza go do zmiany zachowania. Myślę jednak, że można to osiągnąć za pomocą podejścia 3.

3. Wspomnij przełożonego, gdy w przyszłości sprawi, że poczujesz się nieswojo

Mówiąc przełożonemu, gdy czujesz się nękany / niekomfortowy, że jego zachowanie jest niewłaściwe, ostrzega go to o zmianie zachowania. Proponuję również wysłać mu e-mail później, aby było jasne, że dokumentujesz jego zachowanie. Jeśli nie zdaje sobie sprawy, że jego zachowanie jest niedopuszczalne, osiągniesz to samo, co podejście 2. Jeśli nadal będzie źle się zachowywał, będziesz zbierać dowody na to, czy / kiedy zdecydujesz się na podejście 1. Co najważniejsze, nie rysując linii na piasku, nigdy nie będzie wyglądało na to, że się wycofujesz.

4. Zmień swoje zachowanie w taki sposób, aby mniej Cię nękał

Nie podoba mi się to podejście, ponieważ obciąża ofiarę całym ciężarem. Jeśli nęka cię z powodu ubrań, które nosisz, towarzystwa, które trzymasz lub twoich przekonań, zmiana ich może sprawić, że przestanie cię nękać. Chociaż jest to najbardziej niekonfrontacyjne podejście i stwarza najmniejsze ryzyko odwetu, wymaga nieuzasadnionego poświęcenia ze strony ofiary. Jeśli jesteś gotów poświęcić się, podejście może zadziałać.

5. Zignoruj ​​to

To znowu jest rozwiązanie, ale wymaga od ofiary nieuzasadnionego poświęcenia.

Yasha
2015-03-04 02:38:41 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Po pierwsze, chcę powiedzieć, jak mi przykro, że masz do czynienia z tym. Takie zachowanie jest absolutnie niewłaściwe i trudno mi uwierzyć, że Twój doradca jeszcze nie wie, że przekracza granice.

Jest tu wiele porad dotyczących tego, czy należy przyjąć podejście formalne, czy nieformalne, i nie zamierzam tego rozważać. Zamiast tego, zanim cokolwiek zrobisz, zrobiłbym sprawdzenie, czy na Twojej uczelni działa oficjalne biuro rzecznika praw obywatelskich. Powinien to być urząd, którego jedynym celem jest obrona praw studentów i pracowników oraz badanie skarg.

Myślę, że warto dyskutować poufnie z kimś w tym biurze, zanim podejmiesz jakiekolwiek próby dyskusji. to z profesorem. Opowiedz im o swojej sytuacji i poproś o radę. W ten sposób masz wyraźny zapis zaangażowania ze szkołą, jeśli coś naprawdę uderzyło w fanów.

Powodzenia :)

msouth
2014-09-24 13:30:18 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Naprawdę uważam, że odpowiedź @espertusa powinna być najczęściej głosowana. Oprócz tego, co mówi, powiedziałbym:

Skonsultuj się z prawnikiem (przynajmniej wstępna konsultacja). Nie jestem pewien, czy zaufałbym wszystkiemu, co twoja instytucja zapewnia ci jako studentowi (bezpłatna pomoc prawna na miejscu lub cokolwiek innego), ponieważ mogą być pod presją, aby zachęcić ludzi, aby nie robili fal (chociaż warto równolegle zbadać to pytanie) .

Sprawdź firmy prawnicze w Twojej okolicy. Sprawdź, czy są tacy, którzy mają szczególną wiedzę lub doświadczenie w środowisku akademickim. Nie myśl o cenie - po prostu zapytaj ich, czy udzielą Ci bezpłatnych konsultacji, aby dowiedzieć się, czy potrzebujesz reprezentacji i co powinieneś zrobić, jeśli tak się stanie.

Dowiedz się:

  1. Jakie konkretne zachowanie przekracza linię prawną.
  2. Jaki rodzaj dokumentacji stanowi prawny dowód na to, że te linie zostały skrzyżowane.

Być może mógłbyś dowiedzieć się podobnych rzeczy o kodeksie etycznym uniwersytetu bez składania formalnej skargi. Wystarczy zapytać, jakie dokładnie zachowanie przekracza granicę i jaka dokumentacja jest wymagana, aby udowodnić, że takie zachowanie miało miejsce. Możesz powiedzieć, że „znasz kogoś”, który znajduje się w trudnej sytuacji i boi się działań odwetowych (nie musisz im mówić, że jesteś tą osobą).

Nie musisz wszczynać postępowania sądowego ani złożyć formalną skargę lub cokolwiek innego - po prostu myślę, że musisz jak najszybciej zacząć zbierać dokumentację, o której prawnik powiedział, że będzie miała znaczenie w sądzie, na wypadek, gdyby kiedykolwiek do tego doszło .

Domyślam się z tej dyskusji, że jesteś atrakcyjną, inteligentną kobietą w dziedzinie techniki. To wywoła (czasami intensywne) zainteresowanie tobą ze strony wielu mężczyzn z twojej dziedziny. Nie mówię tego jako nic innego niż zaobserwowany fakt - rzeczywistość, której musisz być świadomy. Ci ludzie będą w całym spektrum - naprawdę dwuwymiarowym "spektrum", gdzie masz oś niezręczności społecznej, gdzie ludzie szczerze nie wiedzą, że to, co robią, stanowi niewłaściwy postęp (tak, niektórzy z nas naprawdę nie mają pojęcia) i oś zwykłego zła, w której są ludzie, którzy celowo wykorzystują swoje pozycje władzy, aby wykorzystać ludzi.

Oprócz tego, że ludzie będą do ciebie pociągani , niektórym zagrozisz, ponieważ jesteś kobietą z rywalizującymi supermocarstwami, które kojarzą im się ze swoją męskością (wiem, żałośnie smutne, ale prawdziwe). Niektórzy sami nie będą pociągać ani grozić, ale będą zazdrośni o uwagę, jaką zwracają na ciebie ci, których przyciągają.

Z zastrzeżeniem konsultacji z siecią kobiet (mam na myśli ponownie espertus ' porada), aby sprawdzić, czy cokolwiek, co sugeruję poniżej, ma sens lub pasuje do ich doświadczenia, wydaje mi się, że musisz się upewnić, że znasz kilka faktów:

  1. Twój stosunek pracy został już uszkodzony. Nie chodzi o to, że martwisz się, że możesz zniszczyć związek. Działania twojego doradcy uszkodziły go. Chcesz złagodzić te szkody. Nie da się tego uniknąć. Powodem, dla którego to mówię, jest to, że możesz obawiać się podjęcia jakichkolwiek działań, aby „czegoś nie złamać”. Nie sądzę, abyś podejmował dobre decyzje, jeśli masz w głowie „strach przed zepsuciem związku”. Teraz masz zepsuty związek, próbujesz go uratować, nie pogarszając go.
  2. Musisz być swoim najlepszym obrońcą i adwokatem. Jesteś w szkole, żeby się uczyć. Szkoda, że ​​ty również musisz się tego nauczyć. Ale prawdopodobnie będziesz go potrzebować w sytuacjach po szkole (ponownie, zanim uwierzysz mi, skonsultuj się z kobietami znającymi się na technologiach, ale uważam, że kobiety z branży technicznej często tego doświadczają). Już teraz zacznij się uczyć, jak inteligentnie bronić się w pozornie niemożliwych sytuacjach, w których ktoś inny ma całą władzę. Zwróć uwagę, jak espertus równoważy fakt, że masz absolutne prawo nie być ofiarą, z faktem, że wszystko, co robisz, co wygląda jak atak na twojego doradcę, może być dla ciebie niebezpieczne. To pokazuje, jak trudna jest twoja sytuacja, ale gdyby była to łatwa sytuacja, już byś się zorientował.
  3. Ze względu na punkt 1 i część punktu 2, musisz zarządzać własnymi oczekiwaniami. Prawdopodobnie nie znajdziesz magicznego rozwiązania, które po prostu pozwoli ci uzyskać wszystko, co powinieneś być w stanie (profesjonalnie udzielone wskazówki akademickie) od swojego doradcy i nic, czego nie powinieneś (niechciane postępy). Przestań nawet myśleć o znalezieniu idealnego wyjścia i dowiedz się, co jest dla Ciebie najbardziej sensowne w Twojej sytuacji.
  4. Nawet jeśli to nie twoja wina i nie powinieneś być tym, który musi zmienić twoje zachowanie, aby dostosować się do jego złego zachowania, myślę, że musisz spojrzeć na sposoby manipulowania przestrzenią i czasem w taki sposób, aby twój doradca miał po prostu mniej okazji do robienia złych rzeczy, które robi. Zmień albo godziny, w których tam przebywasz, albo miejsce, w którym pracujesz. Nie jest to optymalne, ale połączenie jego pozycji władzy i złych działań stworzyło nieoptymalną sytuację, na którą potrzebujesz jakiejś praktycznej odpowiedzi. Zastanów się, czy istnieje sposób na takie zorganizowanie harmonogramu lub miejsca pracy, aby naprawdę trudno było mu „przypadkowo wpaść”.

  5. Wreszcie, naprawdę waham się, czy to zasugerować, ale wydaje mi się, że Twoi współpracownicy, jeśli wiesz, że można im ufać , mogą być naturalnymi sojusznikami .

    Jakiś czas temu słyszałem, że jego doktorant zasugerował mu, że spędza ze mną zbyt dużo czasu. Zaśmiał się i powiedział, że to nie jego sprawa i że ciężko pracujemy nad jakąś nowatorską metodą badawczą.

    Znasz tego ucznia? Czy prawdopodobnie próbowali pomocnie interweniować w twoim imieniu, czy też byli zazdrośni o czas?

    Chociaż jesteście naturalnymi konkurentami w czasie swojego doradcy, jesteście również naturalnymi sprzymierzeńcami w tym, że najlepiej dla was wszystkich, jeśli doradca jest tak profesjonalny, jak to tylko możliwe.

    Czy pracujesz nad na tyle podobnymi rzeczami, że miałoby sens, gdybyś miał jakąś grupę badawczą z innymi doradcami? Domyślam się, że jest to środowisko typu każdy człowiek dla siebie, który próbuje przyćmić innych, ale jeśli tak nie jest, nawiązanie bliższej współpracy z nimi może dać ci sojuszników w tej innej bitwie. I w przeciwieństwie do sugestii „zdobądź fałszywego chłopaka”, utrzymywanie dobrych relacji z tymi ludźmi ma naprawdę sens, ponieważ są oni w twojej branży i możesz zyskać przewagę dzięki późniejszej sieci.

Chciałbym mieć lepsze sugestie. Być może, jeśli szukasz rozwiązań, które podkreślają tylko to, co oboje zgadzacie się. Oboje chcecie, aby Wasza praca naukowa zakończyła się sukcesem. Tak więc, jeśli musisz szukać wymówek, aby nie spędzać czasu na bezcelowych (dla ciebie) pogaduszkach, niech każda wymówka dotyczy twojej pracy. „Nie chcę być niegrzeczny [uwaga: to prawda! Byłoby o wiele łatwiej, gdyby nie zmuszał cię do tego], ale muszę wrócić do pracy nad wynikami testu miniaturowego defibrylatora dżdżownic [również prawda! Musisz się nad nimi popracować! I teoretycznie zgadza się, że powinieneś to zrobić.].

Inna strategia w tym samym duchu - jeśli zmusza cię do rozmowy, pracujesz nad zmuszeniem rozmowy do powrotu do pracy. Zdecydował, że będzie w twojej przestrzeni. Decydujesz, że wykorzystasz to na swoją korzyść, wybierając jego mózg na temat twojego projektu. Miej pod ręką listę pytań w telefonie, na biurku lub na tablicy. „To mi przypomina, że ​​chciałem cię zapytać o X”.

Może przydałoby się oprogramowanie do śledzenia czasu. Są rzeczy, które pozwalają Ci kliknąć coś, co mówi, że pracujesz nad zadaniem 1, a następnie jeśli przejdziesz do zadania 2, wybierzesz to zadanie i zacznie śledzić Twój czas jako zastosowanie do tego (ludzie tacy jak prawnicy lub freelancerzy będą ich używać wiedzieć, komu wystawiać rachunek za jaki okres czasu, gdy realizuje wiele projektów). Miej rzeczywiste zadania, które dotyczą twojego projektu, i szereg rzeczy niezwiązanych z projektem: „na siłowni”, „jedzenie”, „rozmowa o chłodzie wody”. Nawet o tym nie wspominaj, po prostu zacznij śledzić cały czas w ten sposób i przeglądaj wyniki. Gdy masz już wystarczającą ilość danych z kilku tygodni, możesz wyznaczyć sobie cele polegające na skróceniu czasu „rozmowy na temat chłodzenia wodą” - wyłącznie dlatego, że chcesz zwiększyć produktywność - a następnie wykorzystać to jako sposób stwierdzenia, że ​​potrzebujesz wrócić do pracy albo nie osiągniesz celu [znowu - prawdziwy cel, czyli tak naprawdę twój projekt. Bez udawania, że ​​trzeba się tym zająć, po prostu wysiłek, aby wykonać więcej pracy].

Pozwólcie, że jeszcze raz podkreślę, że nie powinniście tego robić. Nie sugeruję, że dzieją się złe rzeczy, ponieważ nie jesteś wystarczająco asertywny. To nie twoja wina, że ​​zmusza cię do wymyślenia tych strategii. Ale myślę, że najlepiej będzie dla ciebie, zarówno w perspektywie krótkoterminowej, jak i jako precedens, który wyznaczysz sobie na przyszłość, abyś zawsze przejął kontrolę, jaką tylko możesz, nawet jeśli struktura władzy w związku jest wysoce asymetryczna. / p>

Captain Emacs
2015-12-18 19:48:30 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Moje kondolencje za bardzo nieprzyjemną i trudną sytuację. Kilka dodatkowych wskazówek, które mogą dodać do tego, co już zostało powiedziane, a ryzyko jest stosunkowo niskie.

  1. język ciała, nastawienie i fizyczne interakcje mają znaczenie. Ich efekt może być nawet silniejszy niż jakiekolwiek wymienione słowa. Na przykład, jeśli ktoś staje się zbyt przyjazny, ustaw krzesła i stoły w sposób, który utrudni mu podejście zbyt blisko. Czasami, jeśli ludzie (być może kulturowo, ale także z innych powodów) podchodzą zbyt blisko dla wygody, istnieje sposób na ukośne wystawanie nogi, aby wytworzyć pewien dystans (musisz to ćwiczyć, aby nie wyglądało jak zaproszenie). Istnieją dorozumiane zasady wchodzenia w czyjąś przestrzeń i jeśli stworzymy dodatkowy koszt (w kategoriach kroków poznawczych), aby zaatakować tę przestrzeń, tworzy to podprogowe zniechęcenie do tego.

  2. Interakcja bez wyrazu i nudno. Niektóre kobiety mogą mieć niezwykle promieniującą aurę, której wielu mężczyzn nie może znieść - znałam takie kobiety i ciągle narzekały na niewłaściwe awanse mężczyzn, co do których jestem w pełni przekonany, że nie zostali przez nie zaproszeni (tj. Nie zostali frywolnie sprowokowani); w jednym z przypadków zdarzyło mi się też znał jednego z facetów, który narzekał na nią i jak bawiła się mężczyznami (co było ewidentnie nieprawdą - było to fundamentalne nieporozumienie po stronie faceta). Gdybyś pracował w showbiznesie, oczywiście wykorzystałbyś taką charyzmę. Ale, niestety, jesteś naukowcem, więc nic ci to nie da. Ale ponieważ to oznacza, że ​​to też nie jest Twój kapitał, możesz się wygłupiać, być nudnym, nosić nudne ubrania, zrezygnować z jakichkolwiek ozdób. Zachowaj je w swoim wolnym czasie. Zwróć uwagę, że wcale nie sugeruję, że jesteś niewłaściwie ubrany lub zachowujesz się niewłaściwie, ale celowo nieinteresujący i nijaki może przeciwdziałać swojej nadmiernie skutecznej charyzmie (jeśli to się za tym kryje).

  3. W towarzystwie swojego przełożonego omawiaj i rozmawiaj bez entuzjazmu, po prostu bez wyrazu i neutralnie, ale kompetentnie (w końcu chcesz zachować swoją naukową reputację).

  4. Kiedy zostaniesz poproszony o zrobienie zdjęcia, możesz poprosić, abyś nie chciał, aby Twoje zdjęcie zostało zrobione, ponieważ w dzisiejszych czasach nie ma możliwości kontrolowania, gdzie zdjęcie krąży. Możesz zaznaczyć, że nie chcesz ponadto dodawać kolejnego punktu danych do istniejących algorytmów rozpoznawania twarzy (zakładając, że nie masz już wielu zdjęć na Facebooku lub w innym miejscu). Albo mówisz, że nie lubisz siebie na zdjęciach i nie lubisz robić ci zdjęć, z wyjątkiem specjalnych funkcji rodzinnych (lub jakiegokolwiek możliwego wyjątku, który dotyczy ciebie).

  5. Zauważ, że w przełożonym jest wiele aspektów, które mogą odgrywać rolę równolegle - poczucie wyższości, ale także przekonanie, że ostatecznie może on wygrać cię z twoim oporem; niestety nierzadko zdarza się, że interakcje mężczyzna-kobieta działają dokładnie w ten sposób, a dla wielu mężczyzn autentyczny brak zainteresowania / niechęci nie jest łatwo dostrzegalny z czysto taktycznego wstrzymania. Ponieważ każda otwarta deklaracja braku zainteresowania z Twojej strony w tym przypadku zmusi jego rękę i może postawić go w kącie (co jest powodem, dla którego powinieneś również postępować zgodnie z wcześniejszymi radami dotyczącymi budowania sojuszy), zmieniając się z pożądanego w nijak osobowość o nieatrakcyjnym wyglądzie (tylko na zewnątrz i chwilowo, do końca) może sprawić, że straci zainteresowanie, co jest bardziej efektywne i mniej szkodliwe niż próba aktywnego powstrzymania go. Znam przypadki, w których to zadziałało. Gdyby zauważył, dlaczego nie nosisz już ładnych ciuchów itp., Po prostu powiesz, że w obecnej fazie masz zbyt wiele do zrobienia, aby o nie dbać.

  6. Czy adaptacja osobowości zrujnuje jakość Twojego życia? Tak, będzie, ale tylko tymczasowo i biorąc pod uwagę ograniczenia, które masz, może dać ci rozsądną szansę na pokonanie go z ograniczonymi obrażeniami bez zbytniego uszczerbku dla innych twoich ograniczeń. W tym celu musisz być przygotowany na długofalową podróż, ponieważ ustalenie tej rutyny zajmie trochę czasu.

Anonymous
2015-03-03 23:17:36 UTC
view on stackexchange narkive permalink

To okropna sytuacja.

Moja pierwsza sugestia to zmiana przełożonego. Nie musisz wyjaśniać dlaczego. Znajdź kogoś w dziale, którego badania są dla Ciebie interesujące (tak, może nie być tak interesujące, jak to, w czym teraz pracujesz, ale jestem pewien, że jest coś interesującego). Zacznij uczęszczać na ich spotkania grupowe. Nie sądzę, by warto było mieć energię psychiczną, aby utrzymywać długoterminowe relacje zawodowe z obecnym doradcą.

Moją drugą sugestią byłoby znalezienie starszej nauczycielki w swoim wydziale, której możesz zaufać i porozmawiać problem z nią.

inckka
2014-09-18 12:55:37 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Wszystkie odpowiedzi są w porządku. Jednak wszystkie z nich są związane z osobowością odpowiadającego i zakładam, że pytający nie może odtworzyć dokładnie tych osobowości lub niektóre odpowiedzi sugerują zrobienie czegoś, czego pytający nie chce wykonać, jak pomijanie, zmiana pola lub badań.

Z mojego punktu widzenia to pytanie jest częste wśród większości zatrudnionych kobiet. Jednak z mojego doświadczenia wynika, że ​​gdybyś zrobił jakiś krok w celu konfrontacji z doradcą, omawiając ten katalog problemów, doprowadziłoby go to do szału. Nawet jeśli będziesz postępować zgodnie z profesjonalnym protokołem, aby śledzić tę kwestię, sytuacja kosztowała nawet twoją karierę, jak powiedziałeś. Jednak wynik końcowy zależy od osoby.

Może być wiele sposobów rozwiązania tego problemu. Jednak tutaj proponuję jedną metodę neutralnej stabilizacji sytuacji. jednak ta metoda jest otoczona pewnymi kryteriami.

Wskazówki, jak neutralnie ustabilizować sytuację:

  • A co jeśli irytujący sprzedawca samochodów próbuje sprzedać samochód i dzwoni do Ciebie przez cały dzień? Bez skargi do jakichkolwiek organów prawnych, najłatwiejszą rzeczą, jaką możesz zrobić, jest pokazanie mu tego, co obecnie posiadasz, i nie wolisz nowego.

  • Jeśli masz partnera lub przyjaciela, można to bardzo łatwo rozwiązać. A jeśli obecnie nie jesteś w żadnym związku, po prostu poproś o pomoc bliskiego przyjaciela. (Na razie nazwijmy go swoim partnerem)

  • Najbezpieczniejszą grą byłoby pokazanie podstawowych osobistych rzeczy w mediach społecznościowych, FB, Instagramie w bardzo neutralny sposób. Podobnie jak na kolacji, oboje wyszliście itp.

  • Albo poproś partnera o wizytę na uniwersytecie, albo możesz przedstawić go doradcy.

  • Gdy doradca jest w pobliżu, poproś partnera, aby odebrał Cię po pracy.

  • Również jeśli możesz pokazać zdjęcie swojego partnera lub obojga na biurku, kolejnym dobrym pomysłem będzie zauważalny portfel lub zawieszka.

  • Kiedy doradca mówi o sprawach osobistych niezwiązanych z pracą, możesz odpowiedzieć na takie tematy, jak „jak mówi mój przyjaciel w ten sposób, w ten sposób” Pośrednio będzie wiedział, że cenisz swoje osobiste rzeczy.

  • Daj mu znać, że nie należysz do siebie i są wokół ciebie ludzie, których możesz wspierać, chronić.

Mój sugestią jest kontynuowanie z nim pracy jak zwykle i ostatecznie możesz pośrednio dać mu do zrozumienia, że ​​jeśli ma taki związek, że nie jesteś dostępny i jesteś zajęty.

Poza tym w końcu dowie się, że nie ma szans i wycofa się bez nienawiści. Zależy to jednak od osobowości danej osoby. Spodziewaj się dobrej strony.

Powodzenia!

Z mojego doświadczenia wynika, że ​​najczęstszym rezultatem proponowanej przez ciebie techniki, gdy zastosujesz ją do kogoś takiego jak ten doradca, który nie przestrzega granic, jest to, że zaczyna wtedy zadawać ci całą masę bardzo niewygodnych pytań dotyczących twojego chłopaka i związku.
@ff524 Zwykle zgadzam się, że nie jest to najbardziej pożądana technika, zaangażowana osoba może prawdopodobnie w „najlepszym przypadku” po prostu zostawić to na zadawaniu niewygodnych pytań, wydaje mi się, że przyjmie bardziej stalkatywną postawę, aw najgorszym sprawa stała się nawet mściwa
@ff524 Kiedy komponowałem szczegółowo, metoda spełnia pewne kryteria. Jeśli pytający do tej metody. Ona nie chce kłamać. Po prostu wyjaśnij pewne rzeczy, aby pozbyć się głównego problemu. Twój głos negatywny nie ma żadnego sensu.
@ff524: Jeśli ktoś zada Ci niewygodne pytania, nie musisz na nie odpowiadać.
@Christian nie chodzi o to, że trzeba by odpowiadać na nieodpowiednie pytania; po prostu czuje się nieswojo, gdy ich o to proszą.
Okropna rada. Używanie wyrażenia „Mam już chłopaka” tak, jakby był to „powód”, dla którego osoba nie jest zainteresowana romantycznym związkiem z kimś, może sprawić, że zabrzmi to tak, jakby ktoś mógł być zainteresowany, gdyby obecny związek przestał istnieć.
Logika jest taka. - Nie jestem dostępny dla nikogo. Więc czy mógłbyś zaprzestać nękania? Ma to na celu pozbycie się problemu bez doprowadzania kogokolwiek do złości na pytającego. @TaraB Twoja odpowiedź powyżej jest bezużyteczna. Ponieważ pytająca już mówi, że „odmowa doradcy” jest problemem, który ma. Dlatego niedorzeczne jest odpowiadanie na jej pytanie „Powiedz NIE”. Nie jesteśmy tu również po to, aby realizować jakąkolwiek filozofię religijną, aby powiedzieć pytającemu, że aby pozbyć się problemu, należy podążać w 100% zgodnie z prawdą. Musi utrzymać oficera jako normalnego, a nie wroga.
@inckka: Myślę, że nie możesz powiedzieć, czy moja odpowiedź jest bezużyteczna dla OP. Czasami ludzie mają trudności z odmową, ponieważ uważają, że muszą uzasadnić swoją odmowę. Więc jeśli tak jest w przypadku OP, to może zdać sobie sprawę, że proste `` nie '' jest całkowicie dopuszczalne, może pomóc. Po prostu uważam, że jest to niekorzystny sposób radzenia sobie z sytuacją i utrwala pogląd, że kobiety są „dostępne”, chyba że zostały już „zajęte” przez mężczyznę.
@Tara B To ma sens, tak jak twoja odpowiedź i komentarze dla innych oraz głosy są oparte na unieważnieniu argumentu „kobiety są dostępne, chyba że są już zajęte”. jednak nie odpowiedziałem za spełnienie żadnego argumentu. opublikowali możliwe rozwiązanie problemu w spokoju. W społeczeństwach ludzie robią takie białe kłamstwa, aby w dobry sposób rozwiązywać tam problemy. Niezależnie od tego, czy ścieżka odpowiedzi jest czarna czy biała, jeśli pytający dostanie to, o co „zapytała”, a także nie chce robić tego, o czym wyraźnie wspomniała, czego nie lubi (powiedz nie), to byłaby to pomocna odpowiedź.
Myślę, że twoje sformułowanie „nie jesteś swój” jest bardzo wymowne. Jestem ** swoim ** i zawsze będę, chociaż jestem żonaty od ponad 30 lat. Mogę odmówić każdemu zaproszeniu o własnych siłach, a nie dlatego, że jestem własnością kogoś innego, kto nie jest upoważniony do przyjęcia tego zaproszenia.
Najgorsza rada w historii. Myślę, że twoje uwagi są dość niejasne i można je łatwo błędnie zinterpretować.


To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...