Czynności przygotowawcze : jesteś w trudnej sytuacji i nie sądzę, aby jakikolwiek sposób działania był idealny lub pozbawiony ryzyka. Jeśli zaakceptujesz ten „bałagan” i podejmiesz rozsądne działania, prawdopodobnie wyjdziesz dobrze. Ważne jest również, aby zrozumieć, że nie możesz kontrolować ani określać jego reakcji i nie możesz być odpowiedzialny za jego uczucia, o ile postępujesz odpowiedzialnie i etycznie.
Zwołaj spotkanie, ustal porządek obrad
Najpierw proponuję zaplanowanie spotkania z nim w celu omówienia relacji w pracy. Gdybym to był ja, mówiłbym otwarcie i bezpośrednio, bez żadnego tonu czy domniemania winy czy niepokoju. Proponuję przedstawić te dwie kwestie:
-
„Chcę tylko potwierdzić, że nasza relacja dotyczy wyłącznie pracy. Jestem całkowicie skupiona na mojej karierze naukowej i to jest podstawa dla naszego związku. Nie jestem tu dla przyjaźni ani z niczego innego. ”
-
„ Chciałbym wprowadzić zmiany w określonych wzorcach zachowań. W tych prośbach mogę być różni się od innych doktorantów, ale mam jasność co do tego, czego potrzebuję iz czym czuję się komfortowo ”. Następnie wypisz zachowania, które chciałbyś zmienić (np. Brak spotkań typu „pop-in” z dyskusjami niezwiązanymi z pracą).
Udane spotkanie
Zaplanuj to spotkanie. Nie improwizuj. Nie łącz tego z żadnym innym spotkaniem ani tematem. Poczekaj wystarczająco dużo czasu (wystarczy godzina, ale możesz potrzebować tylko 5 minut. Planując godzinę, unikasz presji czasu dla wszystkich zaangażowanych) bez presji na wcześniejsze zakończenie lub martwienia się o rozpoczęcie na czas. Zaplanuj z wyprzedzeniem, co masz zamiar powiedzieć, a nawet przećwicz to samemu lub z przyjacielem. Jeśli uważasz, że to konieczne, miej przy sobie sprzymierzeńca na spotkaniu - przyjaciółkę, każdego, kogo szanujesz w jakiejkolwiek roli na Uniwersytecie, a nawet kogoś z zewnątrz. Po prostu powiedz: „To może być trudna rozmowa, a obecność X tutaj, aby nas wesprzeć, daje mi więcej pewności siebie”.
Ponadto, jeśli możesz sobie wyobrazić, że prosisz o coś nieszkodliwego, np. zmiana rozmieszczenia miejsc na seminarium, dodanie opcji wegetariańskich na spotkaniu działu itp. - to ci pomoże i bardzo mu pomoże.
nie potrzebujesz zapytać go, jak się do ciebie czuje, porozmawiać o przeszłości, o tym, o czym myślał lub czego nie zamierzał w przeszłości, lub o tym wszystkim. Nie musisz też wyjaśniać, jak się czujesz (nawet jeśli byłoby to uzasadnione). Mówienie o swoich uczuciach w tym ustawieniu prawie nigdy nie jest skuteczne, aby zmienić zachowanie.
Nie musisz pytać go, czy jest „w porządku” z twoimi prośbami lub czego mógłby chcieć jako alternatywa. Nie ma alternatywy. To, czego chce poza twoimi prośbami, jest nieistotne.
Ponadto, jeśli poruszy dowolny inny temat, bez względu na to, jak jest powiązany lub rozsądny, mówisz : „Nie jestem tutaj, aby o tym rozmawiać.”
Jeśli jeszcze tego nie zauważyłeś: musisz być osobą dominującą w tej interakcji . Nie ekstrawagancko ani nawet w wyraźny sposób. Po prostu ustal program, poprowadź rozmowę i zakończ ją.
Tak, będziesz zdenerwowany. Tak, możesz czuć się nieswojo. Tak, możesz szukać jego aprobaty i afirmacji podczas tego spotkania. Puść to wszystko. Liczy się tylko to, że przeprowadzisz tę rozmowę - krótką, konkretną i bezpośrednią - i dojdziesz do wniosku, do którego dążysz.
Wreszcie, jeśli chce porozmawiać o jego potrzeby lub doświadczenie w związku, zrób to na osobnym spotkaniu. Bądź stanowczy.
Przygotuj się na wyznaczenie granic
Niezależnie od przebiegu spotkania, prawdopodobnie będzie kontynuował niektóre lub wszystkie zachowania, jeśli tylko z przyzwyczajenia lub słabej nadziei. Dla każdego ustawienia i zachowania bądź przygotowany na ustalenie granicy - powiedz „nie”, wycofaj się, wyjdź z pokoju, przypominając mu, że nie jest „w porządku” z tym lub cokolwiek, co uważasz za skuteczne. Nie po to, żeby go poniżyć, ale wyobraź sobie, że trenujesz psa, aby nie szczekał lub nie skakał na gości. To tylko warunkowanie behawioralne.
Jeśli robisz to wszystko w sposób, który nie zawstydza go publicznie lub prywatnie nie uczyni go „złym facetem”, jest mało prawdopodobne, że wyrzuci cię z wydział lub uniwersytet. Jest szansa, że może ci zrobić coś złego (wiele kobiet doświadczyło negatywnych konsekwencji w podobnych okolicznościach), ale szanse są mniejsze, jeśli pójdzie tą drogą.
Wiele innych odpowiedzi i komentarzy wyrazili pogląd, że to bezpośrednie podejście jest „niewiarygodnie ryzykowne” lub „może przynieść odwrotny skutek” i zasugerowali bardziej subtelne lub pośrednie podejście, w tym bycie tak „miłym”, jak to tylko możliwe, aby uniknąć negatywnych reakcji.
Moja odpowiedź odzwierciedla moje osobiste i zawodowe wartości, a także historię mojej pracy (wiele dziesięcioleci w branży zaawansowanych technologii). Nie jestem naiwny, jeśli chodzi o władzę ani politykę na wydziałach uniwersytetów lub w laboratoriach badawczych.
Uważam, że dla słabszych ludzi bardzo cenne i właściwe jest przeciwstawianie się ludziom u władzy w kwestiach takich jak moralność, etyka, a nawet sugestie dotyczące rozwiązywania problemów w organizacji (np. nierównowaga obciążenia pracą). „Wstawanie” pomaga organizacji jako całości i może być częścią zmiany kulturowej w organizacji.
Każda taka relacja zawodowa zasługuje na godzinne spotkanie twarzą w twarz, jeśli spotkanie ma na celu poprawę relacja robocza. Tylko dlatego, że temat może być niewygodny dla jednego lub obu, tego nie zmienia. (Takie spotkanie nie musi być „próbą” lub „atakiem”, jak to opisywali niektórzy).
Jednym z problemów, które mam z podejściami pośrednimi / subtelnymi w tym kontekście, jest to, że nie wzmacniają one odpowiednio OP, co oznacza, że musi ona okazywać szacunek swojemu doradcy w tej sprawie. Uważam, że w kwestii integralności związku nikt nie okazywać szacunek komukolwiek innemu. Wszyscy mamy prawo (i obowiązek) stanąć w obronie siebie.
Wreszcie nie zakładam, że doradca jest napastnikiem lub że robi wszystko, co uważa za nieodpowiednie . To wszystko może być z jego strony bardzo niewinne, a nawet oparte na dobrych intencjach. Jeśli ma dobre intencje, Prawdopodobnie pozytywnie otrzymam te bezpośrednie komunikaty, zmieni jego zachowanie i wszystko będzie dobrze.