Jestem absolwentem i ze względu na projekty wydziału, partnerstwa z innymi instytucjami i konferencje często jestem poza biurem ze starszymi pracownikami (przełożonym, kierownikiem wydziału, innymi starszymi naukowcami i kierownictwem itp.)
Po pracy (np. spotkania, prezentacje) często zdarza się, że chodzę na imprezy towarzyskie (np. kolację konferencyjną lub przyjęcie) lub po prostu spędzam wolny czas z kolegami (np. kolacja w hotelu lub gdzieś na zewnątrz). Podczas takich imprez, które też uważam za częściowo pracujące, ale nie aż tak oficjalne, ludzie piją napoje alkoholowe. Ponieważ często jestem jedyną absolwentką i najmłodszą osobą w grupie (a zazwyczaj różnica w stosunku do następnej osoby wynosi> 15 lat), martwię się, że w moim przypadku picie może być nie do przyjęcia i może źle o sobie wyobrażam. Zastanawiam się więc, czy zawsze wstrzymywać się od głosu w takich przypadkach.
Oczywiście nie chodzi o upijanie się, chodzi o kieliszek wina lub dwa do posiłku.
To także obejmuje loty. Podczas lotu zawsze mam piwo lub kieliszek wina, aby łatwo zasnąć i złagodzić strach przed lataniem, ale czasami siedzę blisko swojego przełożonego lub kolegi.
Nie jestem pewien co do odprawy celnej akademii, więc pytam: czy dopuszczalne jest picie napojów alkoholowych na oczach starszych pracowników? (Ponownie, w ograniczonym zakresie.)
Mogłem zapytać w Workplace SE, ale myślę, że środowisko akademickie ma inną etykietę.