Prawda jest taka, że zależy to od Twojej instytucji. Moja uczelnia wymagała od nas zachowania ponurego tonu, unikania przebierania się w sposób, w jaki prezentowaliśmy rzeczy itp. Innymi słowy, musiało to brzmieć niesamowicie nudno. Uczono nas, że artykuły naukowe mają dostarczać rzeczowych informacji. Te inne rzeczy nie przyczyniły się do faktów lub analizy, więc były niepotrzebne. Jestem pewien, że wiele innych instytucji może mieć różne odmiany tych zasad. Złam zasady, twój papier tego nie zrobi. :(
Oto dlaczego uważam, że to niedorzeczne.;) Celem każdej pracy pisemnej (z wyjątkiem rozrywki) jest przekazanie wiadomości. Pisarz musi zwrócić na siebie uwagę czytelnika, odpowiednio przekazać wiadomość, PRZYTRZYMAĆ uwagę czytelnika przy tym i (opcjonalnie) pozostawić trwałe wrażenie. Wymagania 1, 3 i 4 znajdują się w prezentacji. Jest więc rozsądne, że dowcipna, zabawna lub po prostu nieco wyjątkowa prezentacja treści jest całkowicie uzasadniona.
Ironia polega na tym, że wiele innych zajęć nauczyło nas tych zasad efektywnego pisania i urzekającego pisarstwa, a następnie artykuły naukowe, które napisaliśmy, miały tego uniknąć, aby odnieść większy sukces. To ma dużo sensu, tak?
Dodatkowa myśl. Artykuły akademickie również zwykle nie powstają w próżni: wiele artykułów opublikowanych w czasopismach konkuruje z innymi. Różne instytucje chcą robić najlepsze artykuły, znajdować największe odkrycia, mieć najwyższe uznanie itp. Nie różni się to zbytnio od wydawania książek. W świetle tego myślę, że naukowcy mają jeszcze więcej uzasadnienia dla pójścia o krok dalej, aby ich praca się wyróżniała. Tylko myśl.