Pytanie:
Dlaczego niektórzy profesorowie nie polecają żadnych podręczników na kurs?
user84565
2018-09-16 17:32:50 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Spędziłem semestr, na którym profesor wykładał statystykę. Nie rozdał żadnych materiałów do wykładów ani tytułów żadnych podręczników.

Kiedy poprosiłem go o tytuł podręcznika, podał mi nazwę ponad 900 stronicowej książki .Nie mogłem znaleźć w podręczniku niczego, co pasowałoby do jego wykładów. Na koniec zrezygnowałem z kursu.

To samo stało się podczas mojego kursu z analizy numerycznej.

Zobacz to Film YouTube o nazwie Wprowadzenie do grafiki komputerowej o 16:31. To jest w porządku, może być w przypadku grafiki komputerowej 3D. Ale wydaje mi się, że nie nadaje się do matematyki.

Dlaczego niektórzy profesorowie nie polecają podręcznika na kurs?

Czy mógłbyś wyjaśnić: „Nie mogłem znaleźć w podręczniku niczego, co pasowałoby do jego wykładów”?Jeśli profesor nauczał statystyki, prawdopodobnie wykładał ze statystyki, a jeśli podręcznik był o statystyce, prawdopodobnie zawierał również statystykę.Chociaż jest możliwe (i prawdopodobne), że organizacja i prezentacja materiału jest bardzo różna (np. Profesor używa innej notacji, innej kolejności itp.), Byłoby dziwne, gdyby rzeczywista treść absolutnie się nie pokrywała (chociaż prawdopodobniepoznaj „statystyki”, powiedz cały podręcznik, zanim go zrozumiesz).
@ShreevatsaR, rozwiązał szereg matematyki, która dokładnie pasuje do [Hwei P. Hsu] (https://www.dca.ufrn.br/~affonso/FTP/livros/Hsu_probabilidade.pdf).Ale skierował mnie [Douglas C. Montgomery] (http://www.um.edu.ar/math/montgomery.pdf).
@ShreevatsaR, miał listę własnych obliczeń matematycznych zaprojektowanych przez siebie.
Dzięki za wytłumaczenie;to czyni to jaśniejszym.Przynajmniej w przypadku obu książek, choć wyraźnie różnią się one pod względem prezentacji, ich zawartość w pewnym stopniu się pokrywa (nawet bardziej, niż się spodziewałam): można zauważyć ścisłe dopasowanie między „Rozdziałem 1. Prawdopodobieństwo”oraz „Rozdział 2. Prawdopodobieństwo”, podobnie Rozdział 2 i Rozdział 3, czy Rozdział 7 i Rozdział 7. Czy więc pytanie, dlaczego wykłady nie pasowały do żadnego podręcznika?
@ShreevatsaR, `Więc jest pytanie, dlaczego wykłady nie pasowały do żadnego podręcznika? '--- Nie.
@JalapenoNachos Miałem około 2 wykładów w całym moim życiu, które poprzedzały podręcznik.Nie wiem, dlaczego dla wielu ludzi jest to tak wielka przeszkoda.
Znajdowanie odpowiednich informacji w książkach to podstawowa umiejętność akademii.Wygląda na to, że musisz rozwinąć tę umiejętność.
Podczas mojego pierwszego semestru na uniwersytecie wielu moich kolegów z klasy narzekało, że wykładowca „zbyt uważnie” trzymał się podręcznika i że była to strata czasu, ponieważ „podręcznik mogliśmy też przeczytać samodzielnie”.Wielu chciało poznać perspektywę profesora i osobiście spojrzeć na materiał.(To był wykład z matematyki)
Brzmi to tak, jakbyś zrezygnował z kursu w ramach „kary” dla wykładowcy.Założę się, że to było skuteczne.
Jestem zdezorientowany twoimi pogrubionymi „brakiem materiałów do wykładów”.Twoim obowiązkiem jest sporządzenie notatek z wykładu, z których będziesz mógł skorzystać później, czy z jakiegoś powodu było to niemożliwe?
@JackAidley, nie wystarczyło robienie notatek z różnych powodów, m.in. szybkiej rozmowy, skomplikowanej metody prowadzenia wykładów, zbyt dużych oczekiwań ze strony studentów itp.
Jestem tutaj z @Cubic.Jeśli profesor nie widział żadnej korzyści z wymagania książki, to dlaczego ktoś miałby szukać wymówki, by na nią wydać pieniądze?W świecie elektronicznych materiałów dydaktycznych to pytanie wydaje się nie mieć podstawowego znaczenia.
Myślę, że po prostu poszedłeś na kurs, który był dla ciebie zbyt zaawansowany, albo ze względu na studiowany materiał, albo wysiłek wymagany przez profesora.Niektóre kursy * nie * mogą być lekceważone i wymagają rzeczywistego wysiłku.College to nie tylko zapamiętywanie książki lub zestawu notatek napisanych i uporządkowanych przez innych.Właściwie musisz być w stanie zrozumieć materiał, co jest ważne, a co nie, jak go skutecznie zapisywać i organizować oraz ćwiczyć teorię do problemów, w tym tych, których nie widziałeś podczas wykładu.Jeśli tego nie zrobisz, źle postępujesz w college'u.
@Bakuriu, masz rację.
@yahoo.com Mógłby zobaczyć, jak znaleźć źródła części tego, czego nauczyłeś się na wykładzie.Samodzielne rozpoznanie problemu.Według mnie to częściowo określa różnicę między szkołą a uniwersytetem.
@yahoo.com A statystyki są naprawdę trudne do zrozumienia w wielu częściach.
Każdy ma inne doświadczenia lub preferencje, ale zawsze mocno polegałem na podręcznikach, w rzeczywistości zwykle przeglądałem kilka na ten temat i korzystałem z nich razem z notatkami z wykładów.Zwłaszcza w trudnych matematycznie polach.Teraz mój profesor przygotowuje fragmenty wielu kursów, aby jego uczniowie mogli porównać, jak różni autorzy opisują te same przedmioty (związane z fizyką).Uważam, że jest to bardzo przydatne i pomagam mu od lat.Oczywiście nigdy nie prosiliśmy uczniów, aby kupili książkę, ani nawet nie wzięli jej z biblioteki.Materiał, który sami przygotowujemy, zwykle wystarcza
Dziewięć odpowiedzi:
Austin Henley
2018-09-16 20:35:52 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Powody, dla których nie korzystam z podręczników:

  • Z mojego doświadczenia wynika, że ​​większość podręczników jest zła.
  • Większość uczniów ich nie czyta (prawdopodobnie dlatego, że są źli).
  • Są drogie.
  • Nie są one zgodne z tym, w jaki sposób chcę prowadzić kurs.
  • Sam mogę zapewnić odpowiedni podzbiór treści.

Mogę Nie widzę powodu, aby używać podręcznika w moich kursach innego niż materiały uzupełniające (nawet wtedy zdecydowanie wolałbym wskazać im kilka bezpłatnych plików PDF / slajdów od różnych wydziałów, które są dostępne online).

Nie mogę mówić w imieniu wszystkich, ale myślę, że powodem, dla którego wielu uczniów nie czyta podręczników, jest to, że czytanie ich jest po prostu obowiązkiem.Jeden z moich profesorów nagrał kiedyś swoje wykłady i dał nam filmy.Było to bardzo pomocne w zrozumieniu materiału, a moja osobista opinia jest taka, że gdyby dał każdemu podręcznikową rekomendację, ludzie nie nauczyliby się aż tyle.
Dziwne.Na studiach (40 lat temu) czytałem wszystkie podręczniki, które przydzielił mi i których wymagał mój profesor, podobnie jak zdecydowana większość moich kolegów z klasy.Do dziś je mam i często się do nich odwołuję.
@RBarryYoung: Może się różnić w zależności od Twojej dziedziny (i ogólnego zainteresowania nauką / środowiskiem akademickim), ale sugerowałbym, że Twoje doświadczenie nie odzwierciedla doświadczenia większości innych osób.Niektóre kursy są silnie uzależnione od przeczytania podręcznika;wielu innych ledwo dotyka „wymaganego” czytania.
@V2Blast Część komentarza Barry'ego sprzed 40 lat jest istotna.Postawy i metody zarówno nauczycieli, jak i uczniów zmieniły się wyraźnie w ciągu ostatniego półwiecza.Jednym z ważnych powodów jest to, że ponad 40 lat temu nie miałeś niemal natychmiastowego dostępu do całkowitej wiedzy ludzkiej w kieszeni.Książka przeznaczona na kurs nie była wtedy tak naprawdę opcjonalna (tak naprawdę dla obu stron).Dziś mogę znaleźć całe podręczniki, instrukcje rozwiązań, kursy wideo na youtube itp. W Internecie bez większego zamieszania.
@zibadawatimmy To bardzo prawda.
IMHO i bez zamiaru wyrażania braku szacunku, to nie są naprawdę wielkie powody.(1) Większość! = Wszystko;wybierz dobry (2) Większość! = wszystko;wszystkie potrzeby uczniów powinny być zaspokojone, jeśli to w ogóle możliwe (3) Jest to bardzo niewielki koszt w porównaniu z całkowitym kosztem bycia studentem, a podręcznik nie musi być obowiązkowy (4) Priorytetem powinny być potrzeby ucznia, a niewykładowca chce, (5) Metoda uczenia się jest tak samo ważna jak treść i nie wszyscy studenci uważają wykłady tak samo efektywne jak czytanie;patrz punkt 2. Ostatnie zdanie jest rozsądne, jeżeli faktycznie dostępne są bezpłatne alternatywne źródła.
Czy mógłbyś rozwinąć swój pierwszy punkt?Ponieważ podręczniki są pisane przez naukowców, można by oczekiwać, że przeciętny podręcznik będzie tak dobry, jak przeciętny wykładowca.Co więcej, skoro redaktorzy wybierają doświadczonych wykładowców do pisania podręczników lub skoro prawdziwi wykładowcy oceniają książki i polecają swoim studentom dobre książki, złe książki są ostatecznie eliminowane z rynku.Można więc założyć, że podręczniki są rzeczywiście lepsze.Czy podręczniki są z natury wadliwe?
Autorzy podręczników @Taladris nie są wybierani losowo w sposób jednolity z populacji (biegłych) profesorów.Istnieje błąd wyboru;wielu znakomitych wykładowców nigdy nie pomyśli o napisaniu tekstu.Więc nie ma takiego oczekiwania.Produkcja podręczników dla zwykłych zajęć (powiedzmy, rachunku różniczkowego) jest również zorientowanym na zysk przedsięwzięciem masowej konsumpcji;nie jest motywowane skutecznością edukacyjną.Myślę, że przeceniasz także ilość czasu, jaką typowy profesor / wykładowca jest gotów poświęcić na ocenę tekstu i aktywne zachęcanie lub zniechęcanie do jego używania.
@Taladris Może to być efekt Dunninga-Krugera.Być może dlatego, że nauczanie i badania to różne umiejętności, wiele podręczników nie jest idealnych.Może powinno być więcej współpracy między uczonymi zajmującymi się badaniami i nauczaniem.Ale myślę, że punkt czwarty tej odpowiedzi może być najczęstszym powodem: po prostu nie jest tak, jak byś tego uczył.
Powodzenia w nauce mechaniki kwantowej (lub podobnej) bez podręcznika.
W moim doświadczeniu z podręcznikami sprzed 20 lat mój tekst z fizyki napisał profesor.Był kiepski w nauczaniu i jeśli nie można było zrozumieć jego wykładów, książka była gorsza.Na kursie elektroniki cyfrowej otwierałem przednią pokrywę tylko po to, żeby zobaczyć, jak narysować kształty.Kurs był dla mnie bardzo łatwy i nie wart 110 $ za książkę.Z powodu tego, jak kiepska jest większość podręczników, przestałem je czytać.Albo są zbyt szczegółowe i gubią się w szczegółach, albo nie mają żadnych szczegółów, które mogłyby cokolwiek wyjaśnić.Czasami są oboje.
@JBentley z pewnością „większość nie równa się wszystkim”, ale z drugiej strony potrzeby wielu przeważają nad potrzebami nielicznych, szczególnie w teatrach akademickich o dużej widowni.
Książki @JBentley nie są „drobnym kosztem” dla wielu studentów, zwłaszcza jeśli nie są objęte ich pomocą w nauce.
@JBentley można założyć, że wykładowcy chcą sprostać potrzebom studentów, więc te dwie niekoniecznie są ze sobą sprzeczne.
Zastanawiam się, czy jest to również specyficzne dla kultury, a także specyficzne dla danej dziedziny: podręcznik był kompletną stratą ** bardzo ** dużej ilości pieniędzy (100 ~ 200 USD za) na wszystkich moich (amerykańskich) zajęciach nietechnicznychi sporna strata pieniędzy w około połowie technicznych.Ciekawi Cię, czy uczniowie z innych krajów czują to samo?
Dobrze.Jedyne, czego potrzebuję z tekstu matematycznego, to lista problemów.Więc kiedy miałem swobodę, zawsze wybierałem zarys Schauma lub coś podobnego.12 dolarów na Amazon, mnóstwo wypracowanych przykładów, mnóstwo praktycznych problemów.
Wygląda na to, że powinieneś napisać własny podręcznik, być może na podstawie kursu.
@DoritoStyle Myślę, że przegapiłeś mój punkt widzenia.Możesz dostarczyć podręcznik bez szkody dla potrzeb wielu osób.Nie jest to wybór binarny, więc nie ma przeważania.Możesz zapewnić środowisko uczenia się, które umożliwia uczniom dostęp do pełnej treści poprzez wykłady * lub * poprzez czytanie, pozostawiając im wybór preferowanego stylu.Jeśli podręcznik jest drogi dla niektórych uczniów, nie skrzywdziłeś ich, oferując im go jako opcję.I tak, jest to niewielkie * w stosunku * do innych kosztów (wyżywienie, zakwaterowanie, czesne itp.).
@JBentley sprawdź swoje uprawnienia
@JBentley To mylący argument.Dla wielu studentów większość czesnego jest odroczona do czasu ukończenia studiów (zazwyczaj z zainteresowaniem).Moje roczne bezpośrednie koszty mojego licencjata wynosiły średnio około 4 tys. Dolarów czesnego i opłat, 5 tys. Dolarów czynszu i mediów, 1 tys. Dolarów na jedzenie i 800 dolarów na używane podręczniki (po wyczerpaniu opcji bezpłatnych / pożyczkowych).Jak w zegarku, była to gigantyczna kwota ryczałtowa należna na początku każdego semestru - wymagająca dodatkowych 2 godzin pracy tygodniowo oprócz 18-25 kredytów.Czy 7-8% jest „mniej istotne”?Może, ale nie przyznam się, że nie poczułem ciężaru.
Studiowałem COSC iz mojego doświadczenia wynika, że żaden z nich nie wymaga podręczników, połowa nawet ich nie poleca.Częścią tego może być materiał, wiele COSC porusza się szybciej niż podręczniki lub są zbyt szczegółowe dla pojedynczego podręcznika.Uczyłem się też kilku innych kursów, takich jak biologia.Ci bardziej polecają podręczniki, chociaż nie znalazłem jeszcze takiego, który spowodowałby porażkę, gdybym nie kupił podręcznika. Mamy również dostępne notatki z wykładów, zwykle będą one odnosić się do rozdziału lub sekcji podręcznika, aby uzyskać więcej szczegółów, ale materiał w notatkach do wykładu zwykle wystarcza do zaliczenia.
@curiousdannii: Zawsze jestem ostrożny z efektem Dunninga-Krugera, ponieważ jest on często nadużywany.Oczywiście, istnieją podręczniki napisane przez niekompetentnych wykładowców, którzy nie przyznali się do ich braku umiejętności, ale prawdopodobnie są wykładowcy, którzy przeceniają swoje umiejętności dydaktyczne i skorzystaliby na korzystaniu z podręcznika.
@RBarryYoung To nie jest zbyt dziwne.Byłem na kursie równań różniczkowych, który miał przypisany podręcznik, najnowsze wydanie 2016, naprawdę drogie i pracowite.Walczyłem z kursem, a mój przyjaciel z pracy (który jest również o 30 lat starszy ode mnie) powiedział, że ma książkę do równań różniczkowych z czasów studiów, pożyczył mi ją i zacząłem czytać tę książkęzamiast.Okazuje się, że równania różniczkowe tak naprawdę nie zmieniły się od 30 lat, a jego książka była dużo lepsza (i tania, później kupiłem własną kopię na Amazon za 5 USD).A potem zacząłem zdawać klasę.
@RBarryYoung 40 lat temu warto było je przeczytać.
@DavyM Miałem podobne doświadczenie (z wyjątkiem tego, że nie kupiłem tej książki, ponieważ była już w rodzinie).Po tym zdałem sobie sprawę, że jako student musisz znaleźć książkę, która odpowiada Twoim potrzebom.
Hans Musgrave
2018-09-16 21:55:13 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Niezależnie od dostrzeganych zalet podręczników, mają one zazwyczaj wiele wad dla ucznia. W pewnym procesie decyzyjnym twój profesor zdecydował, że żadna kombinacja podręczników nie ma wystarczających zalet, aby przeważyć nad wadami.

  • drogie .
  • Przyjmują podejście zlewozmywaka , aby mieć szerszy rynek.
  • trudne do odczytania .
    • Często brakuje im wyjaśnień, intuicji i wizualizacji dla skomplikowanych koncepcji, które głoszą jako oczywistych i ważnych.
  • zabierają czas od pracy domowej, sprawdzania i utrwalanie notatek z wykładów, dyskusji z rówieśnikami, uczestniczenia w godzinach urzędowania i innych rzeczy, które są ogólnie o wiele bardziej korzystne dla Twojej nauki i kariery.
  • przestarzałe w wielu dziedzinach . Część statystyk i analiz numerycznych rozwija się szybko i trwa to od lat.
  • trudne w użyciu poprawnie, jeśli nie są idealnie dopasowane do wykładów.
    • Na marginesie, niektóre z największych wartości podręcznika zyskuje się, gdy nie są one idealnie dopasowane do wykładów. Pozwala uzupełnić wykłady z zupełnie innej perspektywy.
  • nieelastyczne . W przypadku dowolnego podręcznika niektórzy uczniowie nie będą się z niego dobrze uczyć. Profesor może do pewnego stopnia dostosować swoje podejście, ale podręcznik jest naprawiony. To stwarza ryzyko przy wyborze książki.
Wybrałem książkę na jeden z moich kursów, wszyscy uczniowie narzekali gorzko, że nie ma przykładów.W następnym roku wybrałem inną książkę (wywołującą skargi, że nie można ich użyć) z przykładami;wszyscy gorzko narzekali, że nie ma teorii ani reguł, tylko niekończące się przykłady i studia przypadków.Włożyłem wiele godzin pracy, aby w końcu wytropić książkę z obydwoma, a oprócz tego, że „nie możemy się przyzwyczaić z zeszłego roku”, powiedziano mi, że jest za długa, za ciężka i za droga.Przerzuciłem się na drukowanie notatek z wykładów.
1. Nie są drogie, jeśli pożyczysz je z biblioteki lub pobierzesz.2. Są one przeznaczone dla nauczycieli, aby dokonali częściowego wyboru z „zlewu kuchennego” wszystkich rozdziałów razem. 3. Zwykle są łatwiejsze do odczytania niż notatki z wykładów innych uczniów. 4. Niech studenci zdecydują, jak najlepiej podejść do kursu.Powiedz im, że polecasz na przykład śledzenie wykładów bez konsultacji z książką, ale wspomnij też o książce 5. Jeśli nie jest to kurs zaawansowany, zazwyczaj uczysz podstaw, które zmieniają się rzadko, aby zostały dobrze opisane w książkach.
(cd.) 6. Mogą nie idealnie pasować do wykładów, ale mają swój własny przepływ narracji.7. Są bardziej elastyczne, jeśli skierujesz uczniów do podzbioru rozdziałów.Podsumowując - jeśli nie ma dobrego podręcznika, rozważ napisanie go samodzielnie.
@einpoklum Nie jestem do końca pewien, kto z kim nie rozumie, ale wydaje się, że jest tu trochę rozłączenia.Sam raczej lubię książki i myślę, że mają miejsce na większości kursów, ale OP nie wydawał się prosić o pozytywy.Nie możemy po prostu odrzucić negatywów, ponieważ mogą one zostać częściowo złagodzone lub nie istnieją w każdych możliwych okolicznościach.Biorąc na przykład koszt, dla mojego licencjata musiałem kupować co najmniej 4 książki w każdym semestrze, nawet po pobraniu / wypożyczeniu dowolnej, którą mogłem znaleźć za darmo.Nawet używany, to doszło do 300 USD +.
@einpoklum nie możesz szczerze oczekiwać, że każdy student biorący udział w kursie będzie mógł wypożyczać podręczniki z biblioteki
@DoritoStyle: 1. Na mojej alma mater księgarnia na terenie kampusu miała układ, w którym zasadniczo każdy student na każdym wydziale podstawowym kursem podstawowym mógł mieć kopię podręcznika w tym samym czasie.Jasne, były trochę zużyte, a niektóre miały rysunki ołówkiem (lub gorzej), ale mieliśmy nasze książki.2. Możesz pobrać książkę (jest to legalne w większości krajów i prawdopodobnie nielegalne, ale nigdy nie stosowane w prawie wszystkich krajach).3. Możesz zeskanować kopię biblioteczną do samodzielnej nauki.
@einpoklum, który brzmi jak doskonały program, ale z mojego doświadczenia wynika, że jest to wyjątek od reguły!
Buffy
2018-09-16 17:47:09 UTC
view on stackexchange narkive permalink

W przypadku kursów indywidualnych i profesorów należy zapytać profesora. Istnieje jednak wiele powodów, dla których ktoś mógłby nie chcieć udzielać żadnych rekomendacji.

Najmniej prawdopodobne jest, że profesor uzna, że ​​każda książka jest tak dobra, jak każda inna.

Nieco bardziej prawdopodobne jest, że profesor uzna, że ​​każda książka jest tak samo zła jak każda inna.

Trochę w górę skali jest poczucie (prawdopodobnie niewłaściwe), że wykłady profesora to wszystko, czego student będzie potrzebował. W takim przypadku zdecydowanie zaleca się studentom uczestniczenie w każdym wykładzie i robienie wielu notatek. Dla niektórych jest to prawidłowe stanowisko, jeśli profesor umieszcza również obszerne materiały w Internecie lub w inny sposób udostępnia je. Jednak może to być pułapka, jeśli profesor uzna, że ​​wykłady doskonale przekazują potrzebne informacje i umiejętności każdemu studentowi. To poważny błąd w ocenie.

Innym powodem jest to, że profesor chce, aby uczniowie faktycznie szukali odpowiedzi na pytania w Internecie lub w bibliotece. Niektórzy profesorowie nie odpowiadają na pytania z odpowiedziami, ale ze strategią znajdowania odpowiedzi. To oczywiście jest niekorzystne dla leniwych uczniów.

Jeszcze wyżej na (mojej) liście jest to, że kurs ma na celu wykorzystanie aktywnego uczenia się, dlatego odradza się stosowanie bardziej pasywnych podejść (czytanie, oglądanie, słuchanie) i oczekuje się, że uczeń wykona większość swoich lub jej uczenie się poprzez wykonywanie ćwiczeń i projektów. Wydaje mi się, że w przypadku statystyki i analizy numerycznej jest to godny cel. Uważam, że jest to przydatne również w wielu informatyce.

Biorąc pod uwagę, że uczy się poprzez praktykę i wzmacnianie, ta ostatnia strategia może być bardzo skuteczna. Aktywna nauka daje ci praktyczną wiedzę na temat, którego nie przeczytanie (a nawet przeczytanie i podkreślenie) książki nie będzie.


Czasami „polecam” książkę, nie po to, aby pomóc w kwestiach na kursie, ale w sprawach, których nie omówię. Nie było obowiązku kupowania książki. Z tego samego powodu wydałem takie rekomendacje dotyczące pary całkiem różnych książek.

Całkowicie zgadzam się z częścią "aktywnej nauki" i tak właśnie pracuję nad moim kursem (pokaz metody ze szczegółami i dużo ćwiczeń po).plus jeden ode mnie za to.
+1 za punkt 3: ostatecznie celem uniwersytetu jest stać się niezależnym uczniem.W pewnym momencie jako profesjonaliści nie będzie * * * podręcznika z instrukcjami, jak rozwiązać konkretny problem.Podwójnie tak, jeśli Twoim celem jest zostanie naukowcem.Czasami wystarczy samemu znaleźć i ocenić podstawowy materiał.
user9646
2018-09-17 00:38:47 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Może być również kulturowy. Uczyłem się (głównie matematyki) we Francji. Nigdy nie dostałem podręcznika do przeczytania na żadnym poziomie wyższym. Po prostu nie jest zrobione i myślę, że pomysł zapłacenia za książkę byłby nie na początku dla mnie i większości moich kolegów z klasy. Teraz, kiedy uczę się, polecanie podręcznika nie przychodzi mi do głowy i wiem, że to samo dotyczy wielu moich kolegów. (Niektórzy tak robią; ale studenci nigdy nie muszą nawet spojrzeć na listę ... A może być kilka egzemplarzy w bibliotece uniwersyteckiej, ale na pewno jej nie kupią).

Co na niektórych kursach polega na tym, że nauczyciel napisze (lub odziedziczy) kilka notatek z wykładów - potocznie nazywanych polycopié lub poly - i rozdaj je uczniom lub po prostu opublikuj na stronie internetowej. Oczywiście, gdy notatki są przekazywane z prof. Do prof., W zasadzie stają się niepublikowanym podręcznikiem. Niektóre z nich są najwyższej jakości. Ale zawsze rozumie się, że to zwykła pomoc w zapamiętywaniu i ważne jest, co zostało powiedziane na zajęciach. I zwykle nie ma twierdzenia o kompletności, jak sugeruje słowo „podręcznik” (tak mi się wydaje).

Podobnie w Niemczech.Kupiłem kilka podręczników.Zawsze * po * kursie, kiedy wiedziałem wystarczająco dużo z kursu (i różnych książek w bibliotece), aby móc zdecydować, który podręcznik chcę.
G. Allen
2018-09-16 22:47:20 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Poszedłem na zajęcia z astronomii kinematycznej, podczas których profesor zapytał najpierw: „Czy ktoś z was czyta po niemiecku?” Czasami dziedzina jest tak wysoce wyspecjalizowana, że ​​po prostu nie ma dostępnego dobrego podręcznika, który obejmowałby wszystko, co profesor planuje omówić.

Z komentarza PO wynika, że była to wstępna klasa statystyczna.Dostępnych jest wiele takich podręczników.
HelloWorld
2018-09-16 19:09:30 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Powody mogą być różne, łącznie z preferencjami osobowości. Gdybyś miał zaawansowany kurs statystyki, może nie być książki, która obejmowałaby twoje materiały.

Ale to jest 2018. Masz Google, bibliotekę cyfrową, Amazon ... Dlaczego nie możesz przeszukać siebie?

Perspektywa eksperta jest cenna przy wyborze podręcznika - ** szczególnie ** przy zakupie online, aby nie można było go łatwo przejrzeć i zorientować się w ich jakości lub jak odnoszą się do tego, co już wiesz.
allo
2018-09-18 13:57:45 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Prawdopodobnie nie ma podręcznika do jego kursu.

Myślę, że prawdopodobnie użył 900-stronicowej książki i wybrał tematy do swojego kursu.

Prawdopodobnie nie w zeszłym miesiącu, ale przez lata prowadził wykład. Polecenie dowolnego podręcznika oznaczałoby, że zawiera on rzeczy, których nie potrzebujesz (do kursu) i może nie zawierać tematów objętych kursem, więc nie może polecić żadnej książki. Każda książka oprócz 900 stronicowa, która nie nadaje się do czytania, ale zawiera tematy, które zostaną omówione wraz z wieloma innymi.

Aby zaspokoić Twoje zapotrzebowanie, musiałby napisać książkę obejmującą jego kurs. Niektórzy profesorowie robią to wcześniej czy później, ale wielu nie. Inni mogą korzystać z istniejącej książki, ale nie wszyscy zgadzają się z istniejącymi książkami na tematy, które są ważne dla wykładu.

co wcale nie jest prawdą.rozwiązał szereg matematyki, która dokładnie odpowiada Hwei P. Hsu.Ale skierował mnie do Douglasa C. Montgomery'ego.
Kiedy znasz odpowiedni podręcznik, użyj go.Może miał powody, by wspomnieć o innym, może pomylił go z drugim, może z czymś innym.W swoim pytaniu stwierdziłeś, że * nie * znasz odpowiedni podręcznik.Nie znam książek, więc nie mam pojęcia.Nie jest tak nieprawdopodobne, że pomyślał o niewłaściwej książce w momencie, gdy druga książka naprawdę pasuje do kursu.
zanim znalazłem właściwą książkę, semestr się skończył.
UltraCommit
2018-09-19 17:20:55 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Moim zdaniem powodem jest to, że większość profesorów życzy sobie, aby uczniowie uczestniczyli w lekcjach, aby uchwycić pewne szczegółowe wyjaśnienia i szczegóły techniczne, których nie można znaleźć w żadnej książce. Mój profesor statystyki, kiedy zapytaliśmy ją, gdzie są podręczniki, z których należy się uczyć do egzaminów, odpowiedział nam: „Czy chciałbyś wiedzieć, jakie są podręczniki? Śledź kurs !!!!”.

guest
2018-09-16 20:42:00 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Myślę, że chodzi o to, że chcą zaprojektować dokładną treść (poruszane tematy).

Nie zgadzam się z tym stanowiskiem, ponieważ uważam, że wiele różnych kursów może przynieść korzyści i że największym problemem nie jest dokładna lista tematów, ale to, jak dobrze się uczysz. Myślę, że podręczniki są doskonałą pomocą pedagogiczną (a także są pomocne w przyszłości, ponieważ studiowałeś TĘ książkę). Myślę, że prawie na wszystkich kursach lepiej byłoby wybrać tekst i trzymać się go blisko. Ale oczywiście niektórzy ludzie się ze mną nie zgadzają.



To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 4.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...