Mój przełożony nie pozwala mi używać komercyjnego oprogramowania w moim projekcie. Uważam, że chcą ponownie wykorzystywać, modyfikować i budować na podstawie tego, co robię, dlatego interesują ich tylko narzędzia / biblioteki, które są powszechnie akceptowane w środowisku naukowym (w których nie zamierzam robić kariery).
Koszty licencji na oprogramowanie komercyjne nie stanowią problemu, ponieważ studenci mogą oficjalnie korzystać z oprogramowania za darmo lub licencje są dość tanie (np. mniej niż 5 euro dla studentów). Ponieważ wiem, jakie narzędzia są używane w pracach, w których chcę się znaleźć, nie potrzebuję przełożonego, który „kieruje moimi decyzjami dotyczącymi oprogramowania”, aby pomagał mi w tym aspekcie. Jestem już dość biegły w jednym z komercyjnych narzędzi programowych, z których chcę korzystać, ale czuję, że mój przełożony nie jest (i też nie jest zainteresowany uczeniem się na ten temat - nie winię go za to).
Zapisując się do projektu, nie wykluczono wyraźnie używania komercyjnego oprogramowania. Sam temat projektu jest rzeczywiście interesujący, to tylko oprogramowanie, na które nie możemy się zgodzić.
Jak mogę ich przekonać do zmiany poglądów? Jeśli to niemożliwe, jak mogę najlepiej wykorzystać tę sytuację?
To pytanie jest związane z tym, o co pytam, ale ma bardziej normatywny charakter.