Jestem wykładowcą na studiach licencjackich. W przypadku ostatniego zadania termin zakończenia prac podałem jako 23 listopada 2018 r. (sobota). Niestety, 23 listopada to tak naprawdę piątek , a nie sobota .
Otrzymałem e-maila od ucznia z prośbą o usprawiedliwienie jego / jej zadanie, które zostało przesłane późno. Uczeń wyjaśnił, że zaznaczył termin jako sobotę, bez sprawdzania daty zadania.
Pytanie
Czy powinienem usprawiedliwić spóźnione zgłoszenie ucznia, ponieważ popełniłem mały błąd w określaniu ostatecznego terminu przydziałów?
Uwaga: używamy systemu zarządzania uczeniem do otrzymywania zgłoszeń projektów, a termin przydziału został poprawnie wprowadzony w systemie zarządzania uczeniem.
Co postanowiłem zrobić
W przypadku obecnego incydentu: Po przeczytaniu odpowiedzi i przemyśleniu nad nimi postanowiłem, że lepiej jest skorzystać z późniejszego z dwóch terminów (tj. , 24 listopada sobota) jako oficjalny termin realizacji zadania; popełniłem błąd, wpisując zły dzień tygodnia na termin, a studenci mogli zostać wprowadzeni w błąd moim błędem. Karanie takich uczniów za mój błąd nie jest sprawiedliwe. błąd.
W przypadku przyszłych kursów:
- Im więcej miejsc podaję termin (np. program nauczania, zadanie i sam w sobie, system zarządzania uczeniem), staje się prawdopodobne, że popełnię gdzieś błąd.
- W przyszłości ustawię termin tylko w systemie zarządzania uczeniem i polecę tam uczniom sprawdzenie terminów .