Pytanie:
Czy wykaz anektowanego terytorium wymieniony w szczegółach autora jest uzasadnionym powodem do odmowy recenzji?
John P. Anon
2019-01-14 23:48:31 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Niedawno zaakceptowałem recenzję artykułu opartą na abstrakcie.

Widząc artykuł, co najmniej jeden z autorów podał, że jego adres znajduje się na nierozpoznanym zaanektowanym terytorium, na przykład:

Autor, X uniwersytet, / Annexed Territory /, / Annexing state /

Interesują mnie opinie społeczności na temat tego, czy jest to powód do odrzucenia recenzji. A jeśli tak, to należy podać przyczynę.

W tej chwili zamierzam odmówić, ponieważ nie chcę w żaden sposób legitymizować aneksji. Z drugiej strony nie chcę też dyskryminować poszczególnych badaczy.

W jakim stopniu decyzja powinna zależeć od:

  • postrzeganej jakości pracy?
  • osobiste linki?
  • czas od / zakres przemocy podczas aneksji?

Czy ktoś może zaoferować dobre ramy do myślenia o tym?


Wyjaśnienia:

  • Autorzy nie używają terminu „załącznik”, „załączony” ani „załączający”.
  • Jest powszechnie uważane za bezprawną aneksję (dzieloną z większością państw świata, ONZ)
  • Państwo aneksujące nie jest wymagane ze względu na położenie geograficzne / adres pocztowy (jeśli cokolwiek sprawia, że ​​jest to bardziej zagmatwane).
  • Nie chcę działać w sposób, który może być postrzegany jako „aktywizm” lub „śmierdzący”…
  • Uważam, że dodanie do zapisu z załączonym państwem aneksującym pomaga (aczkolwiek w bardzo niewielkim stopniu) jego potencjalnej drodze do legalności. Proszę obalić ...

„Aneksowanie” może nie być w tym przypadku właściwym terminem, być może „Zajmowanie się” jest dokładniejsze, nie jestem pewien - myślę, że ogólny punkt pytania nie zmienia się ...

Pomocne może być odniesienie się do zasad, jakie zazwyczaj mają w tej sprawie czasopisma?

Komentarze nie służą do rozszerzonej dyskusji;ta rozmowa została [przeniesiona do czatu] (https://chat.stackexchange.com/rooms/88403/discussion-on-question-by-john-p-anon-is-listing-annexed-territory-listed-in-au).
Dlatego potrzebujemy podwójnej ślepej recenzji.
Rozumiem, że działasz jako „recenzent”, a nie jako „redaktor”, prawda? W ramach tej roli zakłada się, że przekazujesz redaktorowi ewentualne zastrzeżenia, ale nie podejmujesz ostatecznych decyzji.Dlatego przekażę Twoje spostrzeżenia redaktorowi, pozostawiając jakąkolwiek decyzję jego / jej uznaniu, i skupię się na nauce w Twoim raporcie.
Osiem odpowiedzi:
Buffy
2019-01-15 00:05:36 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Ponieważ prosisz o ramy myślenia o tym, zasugeruję, że działanie z Twojej strony, które jest niekorzystne dla autora, być może już ofiary, nie przyniesie sprawiedliwości. Prawdopodobnie lepiej zignorować ten szczegół i skupić się na tym, co mówi autor, i szczerze przekazać zwykłą opinię.

Jeśli chcesz spróbować uporać się z niesprawiedliwością aneksji, są inne miejsca, które byłyby bardziej odpowiednie i skuteczne.

Ale twoja recenzja jest niezależna od jakiejkolwiek koncepcji „legitymizacji”. Oddajesz przysługę autorowi i czasopismu, a nie okupantowi.

A autorowi prawdopodobnie albo (1) mówi się, jak napisać adres, ktoś, kto ma nad nim jakąś władzę, albo (2) kusi zemstę ze strony anektujących władz, pisząc go w ten sposób.Autor wyraźnie nie próbuje niczego „legitymizować”, tak naprawdę.
@JonCuster To zależy.Autor może reprezentować „najeźdźców”, a nie „uciskanych”.(Unikam podawania rzeczywistych lub domniemanych przykładów, aby uniknąć debat politycznych na tym forum).
@JonCuster: Nie jestem pewien, ale uważam, że sformułowanie „terytorium aneksowane Y” / „państwo aneksujące Z” jest opisem PO, a * nie * autora.Autor prawdopodobnie wymienił tylko terytorium i stan.(Cynk kapelusza do komentarza Bena Crowella powyżej za sugestię).
@ruakh - słuszna uwaga.Dziwny nowy świat, w którym się znajdujemy. Nie jestem pewien, czy mi się to podoba ...
To sprawia, że przypominam sobie dni na UCLA w Los Angeles, okupowanym północnym Meksyku (strefa USA), Aztec Nation, Turtle Island.
@RobertColumbia, czy zignorowałbyś to, gdybyś zobaczył to w artykule, który recenzujesz?
@BorisBukh: masz na myśli, że gdyby autor należał do tej samej grupy etnicznej co „najeźdźcy”, byłoby to powodem odrzucenia recenzji?
Dan Romik
2019-01-15 00:57:50 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jest to szczególny przypadek pytania o bojkot, ale nie widzę w nim nic, co byłoby wyjątkowe w sytuacji recenzenta akademickiego, w przeciwieństwie do jakiejkolwiek innej osoby, która musi podjąć decyzję, czy wziąć udział w bojkocie jakiegoś grupa osób (być może poza faktem, że decyzja o uczestnictwie w tym przypadku będzie dla Ciebie zerowa). Tak więc, jeśli szukasz struktury do myślenia o sytuacji, to to jest to.

Jedna rzecz, której powinieneś oczekiwać od ludzi Ty (widzę to już w niektórych odpowiedziach tutaj) jest to, że Twój bojkot może zranić niewinną osobę, która może faktycznie być zwolennikiem tej samej sprawy politycznej, którą próbujesz wspierać swoim bojkotem. To może być prawda, ale w większości nie ma to znaczenia - wszystkie bojkoty mają tę cechę, ale wiele z nich jest nadal logicznymi i użytecznymi sposobami pokojowego osiągnięcia politycznego celu przy minimalnej szkodzie dla wszystkich zaangażowanych stron.

W każdym razie, Decyzja o tym, co przejrzeć, jest kwestią osobistą - nie potrafiłbym nawet powiedzieć Ci, co bym zrobił, nie znając tożsamości X, Y i Z. Jeśli chodzi o podanie przyczyny, jeśli to zrobisz, to faktycznie staniesz się publicznie otwarty działacz polityczny. Być może jesteś osobą, która chce odgrywać taką rolę - jeśli tak, śmiało, ale wiedz, że naraziłoby to twoją reputację na ryzyko; mogą być ludzie odmawiający przejrzenia twoich własnych artykułów w przyszłości ...

Twierdzę, że rachunek danej osoby do bojkotu byłby pod silnym wpływem czynników specyficznych dla środowiska akademickiego, takich jak jego lub jej poglądy na temat międzynarodowej społeczności naukowców.
@PatrickSanan dobra uwaga!Podoba mi się twoje podejście do pytania (i zagłosowałem za twoją odpowiedzią).Fakt, że badania naukowe są przedsięwzięciem globalnym, może być cennym czynnikiem, który należy wziąć pod uwagę.
Patrick Sanan
2019-01-15 16:33:17 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Oferuję takie ramy:

Międzynarodowa społeczność naukowców

Otwarte publikowane badania to globalne przedsięwzięcie, przynoszące wyniki do wykorzystania na całym świecie Nie trzeba dodawać, że wielu naukowców żyje i pracuje w krajach kontrolowanych przez siły polityczne, których nie wspierają. Podczas recenzowania pracy, która zostanie opublikowana dla wszystkich do przeczytania, założenie jest takie, że autor proponuje wkład w dobrej wierze w globalny wysiłek ludzki, że opublikowane przez nich prace mówią same za siebie, a ich fizyczne położenie nie powinno mieć znaczenia w proces przeglądu.

Te założenia mogą zostać ponownie przeanalizowane, jeśli uważasz, że określony badacz działa w złej wierze lub jest głośnym zwolennikiem lub bezpośrednim beneficjentem przyczyn politycznych, które uważasz za wystarczająco nieetyczne.

Kwestią nierozstrzygniętą jest to, w jakim stopniu uważasz, powiedzmy, otrzymanie pensji na uniwersytecie za wsparcie sił politycznych kontrolujących dany region w tamtym czasie. Decydujące jest to, jak niezależna intelektualnie jest, według ciebie, akademia, a ten badacz w szczególności. Powiązane są również twoje poglądy na temat etyki bezczynności w różnych okolicznościach politycznych.

Bez dalszych szczegółów osobiście sugerowałbym dołożenie należytej staranności, aby upewnić się, że ten konkretny autor nie jest głośnym zwolennikiem polityki sił, które chcesz bojkotować, a następnie kontynuuj przegląd w zwykły sposób, zakładając dobrą wiarę i uznając wartość społeczności międzynarodowej.

Flyto
2019-01-15 17:02:22 UTC
view on stackexchange narkive permalink

O ile treść artykułu nie ma charakteru politycznego, nie widzę powodu, aby odmawiać jej przeglądu. Fakt, że autor pracuje na spornym terytorium, nie wydaje się mieć znaczenia dla wartości dzieła. Jeśli nie ma dodatkowego kontekstu, wybór autora - jeśli jest to wybór - sposobu podania lokalizacji, wydaje mi się, że może to być z politycznego punktu widzenia lub bez.

Oczywiście, jesteś wolny odmówić recenzji artykułu, ale jeśli celowo nie bojkotujesz wszelkich interakcji z naukowcami w danym kraju lub regionie, wydaje mi się to dziwny powód.

Allure
2019-01-15 06:47:07 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Nie musisz robić niczego, co sprawia, że ​​czujesz się niekomfortowo. Jeśli uznasz, że nie chcesz recenzować tego dokumentu z powodu twoich zdecydowanych poglądów politycznych na temat aneksji, zdecydowanie odmów. W końcu to twoje osobiste poglądy, a ludzie ogólnie zaakceptują, że twoja polityka może różnić się od ich.

Jednak niezależnie od tego, czy zgadzasz się, czy odmawiasz recenzji, powinieneś powiadomić o tym wydawcę. Możliwe, że redaktor nie zdaje sobie z tego sprawy, a redaktor prawie na pewno będzie chciał wiedzieć, czy jego dziennik ma zamiar opublikować tego rodzaju treści polityczne. Jeśli odmówisz, możesz zaznaczyć to w polu „powód odrzucenia”; jeśli się zgodzisz, możesz użyć pola „poufne komentarze dla redaktora”.

Dzięki, obie opcje uważam za nieco niewygodne, teraz błądzę po stronie recenzowania, ale z prywatną notatką dla redaktora, zgodnie z twoją sugestią.
Pomysł skontaktowania się z czasopismem, że jeśli je opublikuje, wygłosi oświadczenie polityczne i że może chcieć uzyskać więcej niuansów w swoim oświadczeniu, może być dobrym pomysłem.
Manuki
2019-01-15 19:00:55 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Nie, to nie jest ważny powód.

Nie wiesz, dlaczego autor tak to napisał i nic nie mówi, że ich powód jest polityczny. Może osoba po prostu uznała, że ​​było to bardziej jasne, może niektóre władze lokalne przysporzyłyby jej problemów, gdyby napisały inaczej, może być wiele powodów.

Robisz to politycznie, podczas gdy tak nie jest. Trzymaj się recenzji papieru, to nie jest miejsce na zajęcie stanowiska politycznego. Czy czułbyś się uprawniony do odmowy, gdyby autor wyznał religię, której nie akceptujesz? Nie, ponieważ to nie jest odpowiednie miejsce. Powinnaś interesować się wyłącznie treścią artykułu.

jdc
2019-01-22 11:28:46 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Pytałeś o to, jak społeczność tutaj widzi rzeczy, ale zadałeś też kilka ważniejszych rzeczy, na które nie możemy odpowiedzieć. Przede wszystkim odpowiadasz przed sobą. To, ile waży którykolwiek z wymienionych czynników moralnych, naprawdę zależy od ciebie; musisz zdecydować, z czym osobiście możesz żyć. (Wątpliwe jest również, że czasopismo ma w tym zakresie określoną politykę).

Po drugie, każde działanie, które podejmiesz, teraz, gdy zadano ci pytanie, ma charakter polityczny. Twierdzenie, że rozpatrywanie tej kwestii jest kwestią polityczną i że rzetelność Badań zastępuje wszelkie względy polityczne, samo w sobie jest deklaracją polityczną. Twierdzenie, że jesteś (dorozumiany, niesłuszny) „jesteś polityczny” zwykle oznacza po prostu, że mówca ma inne priorytety.

Po trzecie, opinie na temat potencjalnej krzywdy dla autora wydają się nieco przesadzone. Jeśli czujesz się nieswojo, przeglądając ten artykuł, na pewno ktoś inny to zrobi. Jesteś zawodowo zobowiązany do recenzowania niektórych dokumentów , a nie tego konkretnie.

Wreszcie, jak mówi Dan Romik, rozważasz de facto formę bojkotu i to łatwo znaleźć wiele do przeczytania o etyce taktyk bojkotu. Ale bardziej szczegółowo i być może bardziej pożytecznie, jeśli inni ludzie pomyśleli o tym konkretnym celu, jest całkiem prawdopodobne, że istnieje zorganizowany wysiłek bojkotu, a jeden z nich ma tendencję do przedstawiania zasad i precyzyjnie sformułowanego zestawu kryteriów określających, co i kto powinien i nie powinien być bojkotowany. Jeśli uznasz, że zgadzasz się z zasadami, możesz znaleźć wskazówki w ten sposób, a działanie w ramach skoordynowanego wysiłku z dobrze określonymi wytycznymi proceduralnymi może zdjąć część presji związanej z brakiem struktury, którą wydajesz się odczuwać.

guest
2019-01-15 00:39:37 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Możesz odrzucić, jak chcesz. Prawdopodobnie nie zawracałbym sobie głowy podawaniem powodu (będzie to widoczne, gdy śmierdzisz).

Prawdopodobnie trudno jest zdecydować, gdzie jest również dokładna granica podejmowania tych decyzji. (Co wydaje się słuszne.) Przecież granice przemieszczały się od tysięcy lat i zwykle z powodu siły.

Mógłbym trochę skłaniać się do zrobienia recenzji, ale z pewnością nie ma nic złego w nie robieniu tego, jeśli czujesz się niekomfortowo. I to nie tylko z powodu aneksji, ale nawet jeśli masz niechęć do innego kraju.

Zatem odmowa recenzji, ponieważ z nazwiska zakładasz pochodzenie etniczne, płeć lub religię autora i odczuwasz niechęć do tej konkretnej grupy etnicznej / płci / religii, również byłaby w porządku?
@vsz Nie jestem fanem tej odpowiedzi, ale uczciwie myślę, że bigoci prawdopodobnie powinni * nie * stawiać się na stanowiskach władzy nad ludźmi, przeciwko którym są fanatyczni;prawdopodobnie powinni odmówić przeglądu i trochę popracować nad sobą.Więc jeśli wszystko inne jest równe, „odmowa recenzowania” byłaby właściwie w porządku, ponieważ sama fanatyzm jest częścią, która nie jest w porządku.(Oczywiście myślę, że i tak twój punkt widzenia jest nieco ortogonalny w stosunku do omawianej sprawy).
@Mike Podoba mi się wizja, jaką przedstawia pani komentarz, przedstawiający swego rodzaju „etyczny bigot”, który honorowo wycofa się z podejmowania decyzji dotyczących ludzi, o których wiedzą, że mają bigoteryjne opinie.Jest zabawny w swoim całkowitym oksymoronicznym absurdzie.
@DanRomik Nie sugeruję, że taki scenariusz jest prawdopodobny, ale sugeruję, że kiedy reszta z nas dyskutuje o etyce, musimy być precyzyjni - a komentarz vsz nie był precyzyjny.Na przykład bardziej znaną sytuacją byłaby taka, w której potencjalny recenzent nie jest fanatykiem, ale po prostu nie może znieść tego konkretnego autora i nie byłby w stanie wystawić pracy rzetelnej i bezstronnej recenzji.Myślę, że możemy i powinniśmy oczekiwać, że ta osoba odmówi.Możemy omówić etykę nienawiści do tej osoby, ale biorąc pod uwagę tę nienawiść, musimy również umieć omówić odpowiednią reakcję.


To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 4.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...