Pytanie:
Mój profesor sam nie prowadzi swojego kursu online, ale zamiast tego używa publicznie dostępnych filmów. Czy to jest właściwe?
neutralParadox
2020-03-25 06:37:45 UTC
view on stackexchange narkive permalink

W tym semestrze biorę udział w kursie online dla absolwentów i zauważyłem kilka rzeczy:

  1. Profesor wyznaczył nam jako zadanie w połowie semestru, końcowy i artykuł badawczy dla klasy. To jedyne oceny, jakie otrzymamy w tym semestrze z tego kursu.
  2. Każdego tygodnia przydziela nam rozdział do przeczytania i około 8-9 godzin filmów, które mają służyć jako dodatkowa instrukcja.
  3. Filmy wideo są publicznie opublikowanymi filmami YouTube autora podręcznika, Coursera i innymi kursami online.
  4. Nie dostarczył on żadnych własnych materiałów do tego kursu. Żadnych prezentacji PowerPoint, wykładów, notatek, podręczników do nauki. Nic z jego własnej pracy.

W żadnym momencie w opisie kursu ani w żadnym innym miejscu dostarczonym przed rejestracją nie wskazał, że kurs będzie miał taką strukturę.

Czy to problem, że w zasadzie bierzemy udział w niewymienionym kursie Coursera na ocenę i punkty końcowe?

Ale, o ile wiem, * nie * jest niewymieniony.Twoja skarga wydaje się być taka, że profesor nie dostarczył żadnego oryginalnego materiału.Jesteś doktorantem czy magistrem?W obu przypadkach, a zwłaszcza w drugim przypadku, do * Ciebie * należy zidentyfikowanie nowego materiału.
Przepraszamy, niewłaściwie użyłem tam tego terminu.To, co miałem na myśli, jest niewymienione pod względem praw autorskich, a nie kredytu kursu.Ani profesor, który nakręcił filmy, ani sama Coursera nie są właściwie przypisywani jako organizacja prowadząca kurs.I chociaż jestem studentem studiów magisterskich, rozsądne wydaje się oczekiwanie, że profesor da nam więcej wskazówek niż tylko rzucenie w nas podręcznika i zrobienie kilku playlist na YouTube.
Niezależnie od tego, czy uważasz, że jest to nieetyczne, z pewnością masz powody, by narzekać, że profesor nie radzi sobie dobrze z prowadzeniem kursu.Możesz i powinieneś to jasno określić w każdej ocenie kursu, którą wypełniasz.
Czy półrocze i finały są dziełem twojego profesora?
Co masz na myśli mówiąc „brak przewodnika do nauki”?Punkt 2 wydaje się dokładnie opisywać podręcznik do nauki.
„Co tydzień przydziela nam rozdział do przeczytania.” Ale myślałem, że powiedziałeś, że nie uczy.
Czy jest to kurs, który pierwotnie planowano jako online, czy też kurs bezpośredni, który został nagle przeniesiony do sieci z powodu wybuchu epidemii COVID-19?
Jeśli profesor jest dostępny do dyskusji i pytań, może to być odwrócony kurs, który jest wysoce odpowiedni dla poziomu studiów: https://en.wikipedia.org/wiki/Flipped_classroom
Pytanie jest niejasne, ponieważ jest oznaczone jako COVID-19, ale nie wspomina, czy kurs był zaplanowany jako online, czy też tam wymuszony.
Czy jakiekolwiek informacje o kursie lub rejestracja wstępna zawierają jakiekolwiek materiały poza treścią merytoryczną?Nigdy nie widziałem nic wymieniającego format.
Może zapłacić za powiadomienie Coursera, aby zobaczyć, co myślą.
Założę się, że YouTube jest znacznie lepszy w dostarczaniu filmów niż jakakolwiek platforma, którą twoja uczelnia stworzyła w ciągu ostatnich kilku tygodni.
Powiązane: https://academia.stackexchange.com/questions/97843/our-instructor-threw-together-freely-available-youtube-videos-and-wikipedia-arti
@TerryLoring Tagi Covid-19 i Coronavirus nie zostały dodane przez pytającego, ale przez kolejnych redaktorów (którzy, nawiasem mówiąc, działali niewłaściwie) i wydaje się, że było to pełne założenie z ich strony.
@neutralParadox - w komentarzach jest dużo pytań - rozważ [edycję] (https://academia.stackexchange.com/posts/145820/edit) swój post, aby zająć się niektórymi z nich.
Na razie OP nie wspomniał o Covid-19, więc usunąłem tag Covid-19.Operator operacyjny może dodać tag, jeśli chce.Nie dodawaj tagu do innych użytkowników, jeśli operator nie wspomniał, że pytanie dotyczy Covid-19.
Miałem wykładowcę, który zachowywał się w ten sam sposób około 20 lat temu (przed nauczaniem online).Dał nam odniesienia do rozdziałów w książce i kilka problemów do rozwiązania.Każdemu z nas kazał co tydzień przedstawiać na tablicy krótkie podsumowanie materiału (siedział na widowni i robił minimalne komentarze)
Sześć odpowiedzi:
aparente001
2020-03-25 13:52:55 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jeśli Twój instruktor jest gotowy do zadawania pytań, komentarzy i dyskusji, to potencjalnie w ten sposób możesz się wiele nauczyć.

Zalecam, abyś spróbował właśnie to zrobić. Jeśli po co najmniej dziesięciu dniach prawdziwych prób napotkasz trudności lub obawiasz się, że możesz nie być odpowiednio przygotowany do kursów opartych na tym, z którego obecnie korzystasz, radzę skontaktować się z administratorem działu . Przedstaw to jako problem, który masz , a nie jako problem Twojego instruktora. Jednak przedstaw możliwie jak najbardziej neutralny ton, opis aktualnego formatu kursu, a jeśli instruktor nie odpowiadał na pytania, dołącz te informacje. Napisz e-maila i prześpij się z nim. Następnego dnia bądź brutalny i usuń wszelkie ślady marudzenia i narzekania. Po prostu przedstaw problem jako problem, który masz masz.

Miejmy nadzieję, że nie będziesz miał problemu.

Miłej nauki!

Okres średniookresowy będzie również dobrą wskazówką dotyczącą dokładności jego materiału.Jeśli da ci test, w którym materiał nie został pokryty, oznacza to problem.Jeśli jest zakryta, nie stanowi problemu.
rg_software
2020-03-25 14:44:58 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Twoje pytanie brzmi: „czy to problem?” . W tej formie uważam, że właściwą odpowiedzią jest „nie, nie ma problemów”. W przypadku niektórych podstawowych przedmiotów, takich jak rachunek różniczkowy czy algebra liniowa, nie oczekuję nawet, że przeciętny nauczyciel przygotuje „własne” materiały, które różniłyby się od mniej lub bardziej standardowych podręczników (w końcu taki jest cel podręczników - mają służyć jako standardowe materiały do ​​nauczania / uczenia się). Następnie nie widzę żadnych głównych różnic między „podręcznikiem” a „kursem coursera”.

Rozumiem, że ten sposób organizowania kursu może Ci się nie spodobać, ale to zupełnie inna sprawa. Pod koniec dnia myślę, że powinieneś bardziej skupić się na zdobywaniu odpowiedniej wiedzy niż zastanawiać się nad postawą nauczycieli. Uważam, że Coursera zapewnia przyzwoitą zawartość, więc powinieneś być zadowolony (biorąc pod uwagę, że Twoje zgłoszenia są odpowiednio oceniane i oceniane oraz otrzymujesz odpowiednie wskazówki i opinie).

G. Allen
2020-03-25 17:44:48 UTC
view on stackexchange narkive permalink

To, co opisałeś, brzmi jak bardzo standardowe zajęcia online. Brakuje tylko jakiejś metody bezpośredniej komunikacji z profesorem. Zwykle odbywa się to za pośrednictwem forów dyskusyjnych, chociaż istnieją inne opcje, np. sesje na żywo przez Zoom lub WebEx. Jeśli profesor umieścił coś takiego, abyś mógł zadawać pytania i otrzymywać natychmiastową informację zwrotną, to nie widzę tutaj nic niezwykłego.

Rzeczywiście: osobisty dostęp do pomocy nauczyciela jest moim zdaniem niezbędnym dodatkiem, który otrzymujesz z kursu, na który zapisałeś się (i zakładam, że zapłacisz) osobiście;w przeciwieństwie do samodzielnego uczenia się, potencjalnie przy użyciu tych samych zasobów internetowych.
academic
2020-03-25 15:37:22 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Moja osobista opinia , która jest niczym więcej, jest taka, że ​​tak, zachowanie tego profesora jest prawdopodobnie niewłaściwe . Odwrócone sale lekcyjne mogą być wspaniałą rzeczą, ale wtedy instruktorzy mogą prowadzić dyskusje online, „wirtualne godziny pracy”, moderować fora dyskusyjne przez Internet lub w inny sposób angażować się w swoje zajęcia. Jeśli twój profesor to robi, to świetnie! - skorzystaj z tego.

To powiedziawszy, z epidemią COVID-19 wszyscy są bardzo nieznane terytorium. Zasadniczo możesz złożyć skargę do administratora działu, ale Twój problem prawdopodobnie zostanie zignorowany. I pamiętaj, że inne obowiązki mogły znacznie wzrosnąć - na przykład twój profesor może być w domu przez cały dzień z małymi dziećmi, których przedszkole właśnie zostało zamknięte.

Jednym z możliwych działań może być zasugerowanie inne zajęcia w ramach kursu do swojego profesora. Na przykład, czy chciałbyś uczestniczyć w internetowym forum dyskusyjnym, moderowanym przez profesora, na którym omawiane są filmy? Masz „wirtualne godziny pracy” o stałych porach poprzez wideokonferencję, podczas której możesz zadawać pytania i słuchać pytań innych osób? Wybierz coś, co chciałbyś zobaczyć i zapytaj swojego profesora, czy miałby coś przeciwko temu.

Czy mógłbyś ewentualnie zamieścić wyjaśnienie (kiedy i) dlaczego, Twoim zdaniem, zachowanie tego profesora jest prawdopodobnie niewłaściwe?
@a.t.Brzmi to tak, jakby profesor w zasadzie w ogóle nie wchodził w interakcje z klasą.Jeśli tak, to nie zgadzam się z jego zachowaniem.„Interakcja” może polegać na tworzeniu oryginalnych materiałów, przypisywaniu i przekazywaniu szczegółowych informacji zwrotnych na temat prac domowych, prowadzeniu dyskusji za pośrednictwem wideokonferencji, aktywnym moderowaniu forów dyskusyjnych… jest mnóstwo opcji.Ale jeśli profesor w większości powiedział właśnie „Idź, naucz się tego materiału samodzielnie”, to dlaczego student miałby za to płacić czesne?
Dziękuję za rozwinięcie!Dla kompletności: W takim przypadku uczeń mógłby na przykład zdecydować się zapłacić za certyfikat, który wielu uważa, zapewnia lub zwiększa prawdopodobieństwo osiągnięcia minimum pewnego poziomu jakości, z którego czerpał przyjemność.Lub student może zdecydować o opłaceniu czesnego, ponieważ on lub ludzie, na których mogą polegać w przyszłości (np. Podczas zdobywania pracy), sądzą, że profesor (często) wybiera / komponuje / tworzy wymagane informacjepomyślnie ukończyć kurs.Lub dlatego, że inne platformy (internetowe) nie tworzą informacji tak dobrze.
@a.t.wtedy czesne powinno zostać obniżone.Opłata 10000 $ * rocznie * za certyfikat i nic więcej nie jest ** skrajnie niewłaściwe **, aby uniknąć używania silniejszych / bardziej kontrowersyjnych słów.Zwłaszcza jeśli decyzja profesora „nie uczyć, nie być dyspozycyjnym na pytania, w zasadzie nie wykonywać swojej pracy” następuje po uiszczeniu czesnego.
AppliedAcademic
2020-03-25 15:09:24 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Wydaje się, że nie ma tu żadnego naruszenia norm ani łamania zasad. Profesorowie nie są zobowiązani do tworzenia oryginalnych treści; są zobowiązani do uzyskania odpowiednich zezwoleń przy korzystaniu z istniejących materiałów. Wydaje się, że tak nie jest w tym przypadku.

Można argumentować, że nie jest to idealny sposób nauczania, ale zapewniam, że znajdziesz wystarczająco dużo ludzi, aby dyskutować po obu stronach (w tym witryny). Nauczanie pedagogiczne jest dalekie od jednorodności, a każdy nauczyciel podchodzi do tego inaczej. Sugerowałbym, aby podejść do tego z otwartym umysłem, aktywnie angażując się w sugerowane zasoby (w tym profesor / asystenci), wykonując oceny najlepiej jak potrafisz.

Po wykonaniu tej czynności będziesz w stanie zidentyfikować konkretne obszary problemowe, które można następnie podkreślić w dowolny sposób dozwolony przez instytucję (formularze informacji zwrotnych, interakcja bezpośrednia, interakcja zapośredniczona, rezygnacja z kursu itp.)

Buttonwood
2020-03-25 15:15:31 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Za pomocą punktów 1, 2 i 3 nakreślił tematy kursu, w tym punkty kontrolne, aby ocenić zdolność uczestników do stosowania technik, których dotyczy kurs. W zależności od dziedziny i poziomu nauczania może pomyśleć, że nie ma potrzeby tworzenia oryginalnego materiału w sensie „instruktor stworzył nowe slajdy”, a powody mogą obejmować

  • istnieje już wystarczająca ilość materiałów udostępnionych przez innych (np. podręczniki, wspomniane witryny Coursera), jak również

  • zakłada uczestnicy jego kursu rozwinęli się na tyle, że są w stanie samodzielnie zidentyfikować dodatkowe zasoby w zamian np z innymi uczestnikami. Faktyczna nauka nie polega na tym, że słyszysz instruktora dosłownie czytającego slajdy, ani po prostu pisze na zielonej tablicy. Chodzi o to, abyś zapoznał się z tematem.

    Szczególnie przy obecnych ograniczeniach prawdopodobnie zamierzał zastosować koncepcję odwróconej klasy, w której uczestnicy zajęć uczestniczą w wykładach w celu omówienia i wyjaśniać swoje pytania podczas samodzielnej nauki, zamiast słuchać „tylko” monologu.



To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 4.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...