Wysłałem e-maila do profesora, mówiąc, że szukam pracy. Przedstawiłem się i napisałem o doświadczeniach, które uważałem za istotne dla jego pracy. Przeczytałem na jego stronie internetowej, że rekrutuje studentów z kilku dziedzin badawczych, zacytowałem dwa, którymi byłem zainteresowany i powiedziałem, że chciałbym się o nich dowiedzieć więcej. Po 20 minutach otrzymałem: „witam”. Co to w ogóle znaczy? Czy mam potraktować to jako zwykłe „nie”? Jak mam na to odpowiedzieć? Interesuje mnie jego praca, ale w tej szkole są też inni profesorowie o podobnych obszarach badań. Czy powinienem przejść do nich bez odpowiadania temu profesorowi?
EDYCJA: Poprosiłem o wyjaśnienie. Zapytałem, czy nie mogę się doczekać miejsca w jego grupie, a on odpowiedział „tak, możesz”. Jednak wydaje mi się to trochę dziwne, ponieważ nie poprosił o żadne dodatkowe informacje ani nie udzielił żadnych instrukcji. Nie wiem, co mogę z tym zrobić. Jakieś sugestie, jak mam postępować?