Pytanie:
Jakie są konsekwencje, jeśli po ukończeniu studiów i uzyskaniu dyplomu nie opłacam czesnego?
JerryS1988
2015-08-15 10:31:13 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Kontekst: właśnie ukończyłem uniwersytet w USA. Otrzymałem również dyplom (zarówno w formie papierowej przesłanej do mnie, jak i w formie elektronicznej) potwierdzający posiadanie takiego a takiego stopnia naukowego.

Nie opłaciłem jednak czesnego za ostatni semestr, na który się zapisałem.

Nie planuję nigdy więcej mieć do czynienia z tą uczelnią. Nie zamierzam też pracować w środowisku akademickim.

Wygląda na to, że w końcu nałoży na moje konto studenckie coś w rodzaju „blokady finansowej”, ale biorąc pod uwagę, że mam już to, czego potrzebuję (a mianowicie stopień), nie obchodzi mnie to.

Więc moje pytanie brzmi: jakie będą konsekwencje, jeśli nigdy nie zapłacę czesnego? Na przykład, czy mogą (lub będą) cofnąć mój dyplom? Czy prawdopodobnie będą mnie ścigać dla pieniędzy?

Dodano nowe informacje : Początkowo prosiłem o pominięcie moralności i etyki w tym pytaniu, ale wydaje się jasne, że z pewnymi wyjątkami (zwłaszcza NateEldredge), to żądanie zostało zignorowane. Chciałbym więc nieco bardziej rozwinąć moją sytuację, mając nadzieję, że uwaga zostanie nieco oddalona od nazwania mnie złodziejem i zamiast odpowiedzi na moje powyższe pytania.

(1) Ostatnio brałem udział w zajęciach w semestrze letnim i wtedy miałem go skończyć, ale z powodu mojej pomyłki nie dotrzymałem terminu na ubieganie się o maturę w tym semestrze. Żeby więc skończyć, również musiałem zapisać się na semestr letni. W semestrze letnim nie chodziłam na zajęcia. W semestrze letnim nie brałem żadnych dodatkowych zasobów, chyba że włączysz niewielką siłę roboczą potrzebną do ukończenia studiów. Niemniej jednak zostałem w pełni za to obciążony, jakbym wziął pełny ładunek zajęć.

(2) Być może jest to kontrowersyjne, ale osobiście uważam, że amerykański system szkolnictwa wyższego jest kosztowny i niesprawiedliwy. Wrzuciłem już do systemu ponad 200 000 $ czesnego i opłat, a teraz naliczane są mi opłaty za kolejny semestr, w którym nie brałem udziału w zajęciach.

Nie chodzi o pieniądze. Jeśli zrealizuję ten plan, przekażę każdy grosz z czesnego z tego semestru na jakąś godną organizację charytatywną. Problem w tym, że jestem zniesmaczony tym, że muszę oddawać jeszcze więcej moich pieniędzy rozdętemu, nieefektywnemu, nienastawionemu na zysk systemowi szkolnictwa wyższego w USA.

Niektórzy tutaj nazwali mnie złodziejem. Ale wolę postrzegać to jako mały akt obywatelskiego nieposłuszeństwa - podobny do tego, co zrobił Aaron Swartz, kiedy „ukradł” miliony artykułów z firmy JSTOR i odmówił zrekompensowania JSTOR „szkód”. (Uwaga: w żadnym wypadku nie uważam tego potencjalnego aktu za tak wielki i szlachetny jak Swartz; próbuję tylko narysować tutaj analogię.)

(3) Przy okazji, jestem studentem międzynarodowym . Jest więc opcja, żebym po prostu wyjechał i nigdy nie wracał do USA, w takim przypadku obawy związane ze złym kredytem są dyskusyjne. Chociaż chciałbym również mieć możliwość pozostania w USA, więc z zadowoleniem przyjmuję i doceniam odpowiedzi udzielone do tej pory na temat kwestii kredytowych.

Jesteś teraz absolwentem uniwersytetu i jesteś wystarczająco wykształcony, aby wiedzieć, że długi pieniężne nie wyparowują, ignorując je lub chowając głowę w piasek i udając, że nie istnieją. Zamiast tego mają ogromne interesy, gdy są spóźnione, a z czasem stają się jeszcze większe. W co wierzysz? Że jesteś pierwszą osobą, która pomyślała o tak głupim planie przeciwko uniwersytetom? Masz większe szanse, aby poprosić o zwrot pieniędzy, ponieważ nie nauczyli Cię podstaw tego, jak działają długi, ekonomia i życie w ogóle, niż ucieczka z tak absurdalnym planem.
Co się stanie, jeśli wynajmiesz mieszkanie na rok i nie zapłacisz za ostatni miesiąc? Właściciel był na tyle uprzejmy, że cię nie wyrzucił; wyjeżdżasz teraz do innego miasta i nie planujesz ponownie mieć z nim (lub tym miastem) żadnych kontaktów; co więcej, nie masz żadnych moralnych skrupułów, jeśli nie zapłacisz za ostatni miesiąc - zapłaciłeś już tysiące dolarów za poprzednie miesiące. Jak myślisz, co się stanie?
Jakie są konsekwencje bycia złodziejem?
Czy powinniśmy ignorować wszystkie aspekty moralne tylko dlatego, że tego chcesz, i pomóc Ci nie uniknąć spłaty długu prawnego?
To, ile Twoim zdaniem jest „wystarczające” do zapłacenia, nie ma tak naprawdę znaczenia dla tego, ile jesteś winien.
To, czy nie masz moralnych skrupułów, czy nie spłacasz swojego długu, niekoniecznie decyduje o tym, czy unikanie tego jest moralne. Proszę, ze względu na Ciebie i innych wokół Ciebie, bądź ze sobą szczery, jeśli chodzi o to, co należy zrobić. Jeśli masz problemy z opłaceniem pozostałego czesnego, pytanie o poradę, jakie masz opcje, byłoby doskonałym pytaniem.
@PierreB Nie widzę problemu z ignorowaniem moralnych aspektów tego pytania. W każdym razie to głupie pytanie…
@RanG. całkiem możliwe, że nic się nie wydarzy, a wynajmujący uzna, że ​​nie warto dochodzić długu (zwłaszcza jeśli można go pobrać z mojego depozytu). Ale to pytanie nie dotyczy właścicieli, tylko uniwersytetów, więc może odpowiedź będzie inna.
Jest powód, dla którego moja uczelnia nie zezwala na ukończenie studiów, dopóki wszystkie opłaty nie zostaną w pełni opłacone ...
_w semestrze letnim i miałem wtedy skończyć, ale z powodu błędu z mojej strony nie dotrzymałem terminu ubiegania się o maturę w tym semestrze_ Aby uniknąć tego problemu, trzeba było porozmawiać ze szkołą pod koniec semestru wiosennego. Sugeruję, abyś podkreślił to w swoim pytaniu, aby ludzie zrozumieli, chociaż niektórzy nadal będą cię winić za popełniony błąd. Przynajmniej byłoby lepsze niż złodziej. ( Nie zrobiłem tego).
* Osobiście uważam, że amerykański system szkolnictwa wyższego jest bardzo kosztowny i niesprawiedliwy. Zapłaciłem już> 200 000 $ czesnego i opłat do systemu * Dlaczego zacząłeś wtedy studia w USA? Z pewnością wiedziałeś, ile cię to będzie kosztowało.
Czy rozliczenia w USA nie mają związku z tematami, które podejmujesz? Jeśli weźmiesz tylko 3/4 obciążenia na naukę, zostaniesz obciążony opłatą za pełne obciążenie godzinowe?
Nie nazwałem cię złodziejem, po prostu głupcem, który wierzył, że możesz uciec, jeśli nie zapłacisz tego, co jesteś winien. Aaron Swartz popełnił samobójstwo, co było naprawdę wstydem (dla każdej osoby), naprawdę i ogromną stratą jego talentów. Po co chcieć naśladować jego działania, skoro te działania w ogóle nie przyniosły mu korzyści?
Wszystko poniżej „Dodano nowe informacje” jest nieistotne i nie ma wpływu na _question_ tutaj. Tak, otrzymasz kilka komentarzy (dotyczących moralności), które nie odpowiadają na pytanie, ale nie powinieneś zajmować tak dużo miejsca w tekście pytania, aby na nie odpowiedzieć. Dodatkowy tekst po prostu prowokuje więcej dyskusji poza tematem. Masz już dobre odpowiedzi na prawdziwe pytanie, takie jak komentarz Alexandrosa (nie ma tam nic o moralności!) I odpowiedź Nate'a Eldredge'a.
Właściwie myślę, że większość ludzi raczej dobrze trzymała się pierwotnego pytania.
Opierając się na wyjaśnieniu, powiedziałbym „porozmawiaj z urzędem i wyjaśnij to”. Nie ma sensu zapisywać się na zajęcia, jeśli nie zamierzasz / nie potrzebujesz w nich uczestniczyć. Nie wiem, na jakim uniwersytecie można ukończyć szkołę dopiero pod koniec opłaconego semestru - to, że nie zarejestrowałeś się „na czas”, nie oznacza, że ​​nie możesz po prostu uczestniczyć w ceremonii ukończenia studiów „później” . Błąd został popełniony, gdy zapisałeś się na semestr i nie zapłaciłeś. Porozmawiaj z biurem kwestora i napraw błąd. Nie noś niespłaconego długu - podąży za Tobą w nieprzewidywalny sposób.
Jeśli uważasz, że nie jesteś winien pieniędzy za ten semestr, musisz zatrudnić prawnika. Wygląda na to, że kwestionujesz opłaty. Nie wiem, z jakiego kraju pochodzisz, ale walka z bankiem (nie walczysz z uniwersytetem, ale z bankiem) po prostu odmawiając zapłaty nie zadziała. Pójście do sądu może się udać.
Wydaje się, że jest to oczywisty błąd ze strony Uniwersytetu. Czy rozważałeś potencjalny wpływ na osobę, która popełniła błąd?Prawdopodobnie zwolniony ... po prostu mówiąc, czy pieniądze nie stanowią problemu ....
@user30609: Biorąc pod uwagę, jak działają biurokracje uniwersyteckie (lub biurokracje w ogóle), wydaje się bardziej prawdopodobne, że nikt by tego nie zauważył.Dług zostałby automatycznie przeniesiony na jakąś firmę windykacyjną i żadna osoba na uniwersytecie nie byłaby za to odpowiedzialna.
@JerryS1988 doskonała uwaga, prawdopodobnie myślę o tym, jak to się stało w sektorze prywatnym, ale jak wspomniałeś, byłoby zupełnie inaczej!
Osiem odpowiedzi:
Nate Eldredge
2015-08-15 11:31:38 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Niektóre uniwersytety (być może większość) odmówią udostępnienia transkrypcji studentom, którzy są winni pieniądze. Przykład.

To może być dla Ciebie poważny problem. Niektórzy pracodawcy nalegają na oficjalny odpis jako warunek zatrudnienia. Twój dyplom lub podobny certyfikat nie wystarczy; pracodawca chce dokumentu bezpośrednio z uczelni, który nie przeszedł przez Twoje ręce (aby uniknąć ryzyka, że ​​go sfałszujesz). Jeśli uniwersytet nie wyśle ​​transkrypcji, ponieważ im nie zapłaciłeś, szkoda, nie ma pracy dla ciebie.

Ponadto mówisz, że skończyłeś ze środowiskiem akademickim, ale jeśli kiedyś powinieneś zmienić zdanie : Programy dla absolwentów w USA generalnie wymagają oficjalnego transkrypcji z twojego uniwersytetu jako warunek przyjęcia. Więc dla ciebie też nie ma szkoły wyższej.

Pomijając kwestie akademickie, uniwersytet ma te same opcje, które byłyby dostępne dla każdego innego wierzyciela. Ta strona jest bardziej tematyczna w naszej witrynie dla rodzeństwa, http://money.stackexchange.com, ale jako częściowy przegląd:

  • Oni może zgłosić Cię do agencji kredytowej, która obniży Twoją zdolność kredytową i utrudni lub uniemożliwi uzyskanie kart kredytowych, kredytów samochodowych, kredytów hipotecznych itp. Zły kredyt może również uniemożliwić Ci znalezienie pracy w niektórych branżach, zwłaszcza obronnych i inne prace wymagające poświadczenia bezpieczeństwa.

  • Mogą skierować Twoje konto do firmy windykacyjnej, która będzie się bardzo starała przeszkadzać, dopóki nie zapłacisz.

  • W zasadzie mogliby cię pozwać i prawie na pewno wygraliby, ponieważ z łatwością mogą udowodnić, że jesteś winien pieniądze. Umożliwiłoby im to uzyskanie nakazu sądowego zajęcia majątku (np. Pobranie pieniędzy bezpośrednio z konta bankowego) lub zajęcie wynagrodzenia (pobranie pieniędzy bezpośrednio z wypłaty).

Zauważ, że chociaż technicznie rzecz biorąc, twój pracodawca nie powinien traktować cię inaczej, jeśli twoje zarobki zostaną zajęte, w prawdziwym świecie nie zapominają, że ta osoba nie spłaca swoich długów.
Pete L. Clark
2015-08-15 11:12:15 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Na przykład, czy mogą (lub będą) cofnąć mój dyplom?

Dziwię się, że otrzymałeś dyplom bez opłaconego czesnego za ostatni semestr. W większości znanych mi przypadków uniwersytety wymagają od studentów dobrej kondycji finansowej, aby otrzymać dyplom, właśnie z tego powodu. Jeśli była to celowa decyzja, niezatrzymywanie dyplomu z powodu niepłacenia czesnego jest z ich strony niezwykle hojne. Gdyby to był błąd biurokratyczny: tak, wydaje się, że w zasadzie mogliby cofnąć - lub zawiesić oczekującą płatność lub cokolwiek innego - twój dyplom. Biorąc pod uwagę, że nie dotrzymałeś w znaczący sposób swojego końca umowy, musiałbym uznać ich prawo do tego. Czy będą? Nie wiem: mógłbyś ich zapytać.

Czy prawdopodobnie będą ścigać mnie o pieniądze?

Jest prawdopodobne, że usłyszysz od nich w ciągu następnego roku, tak. Kiedy się z Tobą skontaktują, dowiesz się, jak bardzo są poważni i jakie mają warunki. Szansa, że ​​zapytają o to prawdopodobnie maleje wraz z upływem czasu, ale nigdy nie wiadomo. Jeśli chodzi o to, jak długo jesteś prawnie odpowiedzialny za dług: dobry, długi czas; zapytaj prawnika. Mój program doktorancki napisał mi, że przepłaciłem rachunek w ostatnim semestrze i chcą wysłać mi czek zwrotny. Otrzymałem od nich ten list około osiem lat po uzyskaniu doktoratu! (Było tam coś w tym, że nie byli w stanie mnie wytropić, co uważałem za dość dziwne, ale biurokracja działa w dziwny sposób). w ogóle nie wykluczają możliwości, że po N latach odkryliby problem i wznowili go. Brak zrobienia czegokolwiek ryzykowałby, że to wisiało nad tobą na czas nieokreślony.

Osobiście nie mam żadnych moralnych skrupułów, jeśli chodzi o nie płacenie opłat za ostatni semestr, biorąc pod uwagę, że przez lata zapłaciłem już ponad 200 000 $.

To, że nie masz żadnych skrupułów moralnych, nie oznacza, że ​​twoje działania są etyczne. Wiele osób, w tym przyszłych pracodawców, gdy się o tym dowiedziałoby, uznałoby to za poważną wadę charakteru. Jeśli planujesz zamieścić swój dyplom w CV, każdy, kto chce, może się temu przyjrzeć w dowolnym momencie. Czy jesteś teraz pewien, że to, co robisz pięć, dziesięć lub dwadzieścia lat później, jest czymś, co sprawi, że ujawnienie tych informacji nie będzie dla Ciebie żadnym problemem?

Dodano : OP ma zmodyfikował swoje pytanie. Odniosę się do tych modyfikacji.

Najpierw chcę odnieść się do kwestii etycznej. Przeczytałem to uważnie, a twierdzenie, że je zignorowałem, jest fałszywe. Pytanie OP brzmiało: „Co może się ze mną stać, jeśli to zrobię?” a po odpowiedzi na wszystkie konkretne pytania, które zadał w tej sprawie, zdecydowałem się odnieść do części, że zachowanie w sposób, który inni ludzie uważają za nieetyczne, ma praktyczne konsekwencje. Wskazanie „Jeśli to zrobisz, to możesz - lub nie, w zależności od kręgów, w których się znajdziesz - wpadniesz w kłopoty” nie jest w najmniejszym stopniu argumentem etycznym. Jest wręcz przeciwnie. Dopiero na samym końcu mojej odpowiedzi umieściłem dwa zdania, które wskazywały, że uważam te działania za nieetyczne. Wielu innych dobrze już o tym wspomniało, więc usunąłem te zdania. Pozostawia to odpowiedź, która jest w 100% poświęcona odpowiedzi zarówno na literę, jak i ducha pytania PO.

A teraz do dodanych punktów:

(1) Jest to ważny szczegół, na tyle, że prawdopodobnie powinien być w pierwotnym pytaniu. Pobieranie czesnego za cały semestr, mimo że nie uczęszczałeś na żadne zajęcia, wydaje się niesprawiedliwe. W rzeczywistości jest to tak niesprawiedliwe, że myślę, że jest duża szansa, iż był to jakiś błąd, a fakt, że pozwolono ci na ukończenie studiów, jest nietrywialnym dowodem na to (okoliczność, która poza tym wydaje się dość nieregularna). Jeśli otrzymałeś rachunek za cały semestr, powinieneś porozmawiać telefonicznie lub osobiście z jakimś urzędnikiem uniwersytetu i wyjaśnić, dlaczego nie jest to uzasadnione. Zdecydowanie wspomnij, że masz już dyplom.

(2) Teraz jawnie przedstawiasz argument etyczny, więc zaczynamy. Powoływanie się na niespłacenie długu, który zaciągnąłeś dobrowolnie po popełnieniu błędu z twojej strony, jako „obywatelskie nieposłuszeństwo”, jest absurdalne, niemal do tego stopnia, że ​​jest obraźliwe. Jeśli chciałeś stać z zasady, nie powinieneś był w pierwszej kolejności godzić się na zapłacenie rachunku. Mogłabyś wtedy ich zapytać: „Czy naprawdę odmówisz mi mojego dyplomu po spełnieniu wszystkich wymagań i opłaceniu czesnego tylko z powodu przekroczenia terminu ukończenia szkoły? Ponieważ odmawiam płacenia czesnego za kolejny semestr: to oburzające. wymiany, powiem światu, że nie mam dyplomu z tej uczelni, ale spełniłem wszystkie wymagania i opłaciłem wszystkie semestry, które zdałem. " Zamiast tego uzyskałeś dyplom w ramach obietnicy zapłaty i teraz nie dotrzymujesz tej obietnicy. To nie jest cnotliwy czyn.

(2 ciąg dalszy) Zdecydowałeś się zapłacić ponad 200 000 dolarów za swoją edukację w college'u. (Statystycznie, jest dużo bardziej prawdopodobne, że twoi rodzice zapłacili. Ale mam cię za słowo.) Czy to więcej, niż powinieneś zapłacić? Cóż, decyzja należy do ciebie, ale to o wiele więcej, niż zapłaciłem lub byłbym skłonny zapłacić. W rzeczywistości nie płaciłem żadnego czesnego, ponieważ otrzymałem stypendium merytoryczne. Moja siostra dostała się do szkoły Ivy League, ale zamiast tego zdecydowała się pójść na znakomity uniwersytet stanowy i zapłaciła ułamek ceny. W mojej obecnej instytucji mieszkańcy stanu, którzy posiadają 3,0 GPA, nie płacą żadnego czesnego. I tak dalej. Wadą twojej postawy moralnej jest to, że dobrowolnie przystąpiłeś do tej umowy. Prawdopodobnie nie powinieneś. Nie tylko miałbyś wyższy poziom moralny, ale prawdopodobnie miałbyś co najmniej kolejne 100 000 $.

(3) Aby zagraniczny student przyjechał do USA i zapłacił pełne czesne, prawdopodobnie pochodzisz z zamożne pochodzenie i że Ty i / lub Twoja rodzina bardzo świadomie zainwestowaliście w zdobycie stopnia naukowego w elitarnej amerykańskiej instytucji. Mogłeś studiować na uniwersytecie w swoim ojczystym kraju, najprawdopodobniej za niewielką część kosztów. Ponieważ tego nie zrobiłeś, przypuszczam, że chcesz móc reklamować swój amerykański dyplom. Jeśli ten dyplom ma duży prestiż w Twoim kraju, wydaje się prawdopodobne, że nie tylko uwierzą Ci na słowo, że studiowałeś i ukończyłeś studia, ale będą chcieli zobaczyć oficjalne dokumenty i / lub transkrypcje pochodzące z uniwersytetu. Zainwestowanie 200 000 $ i brak pokazania tego, byłby dla ciebie bardzo słabym wynikiem ... praktycznie mówiąc.

W mojej uczelni „wywiązanie się ze wszystkich zobowiązań finansowych wobec uczelni” to wymóg ukończenia studiów określony zarówno w katalogach studiów licencjackich, jak i magisterskich. Dziwię się też, że w ogóle otrzymałeś dyplom.
Nawet w moim (publicznym) liceum nie pozwolą ci ukończyć studiów, dopóki nie spłacisz swoich długów! (Opłaty biblioteczne, sport itp.)
Mój przyjaciel musiał zapłacić ostatnie 50 pensów, które był mu winien, zanim mogli ukończyć szkołę.
Tak, możesz nie mieć z tym problemu pod względem moralnym, ale to „Wiele osób, w tym przyszłych pracodawców, gdy się o tym dowiedziałoby, uznałoby to za poważną wadę charakteru”, jest tak prawdziwe. To pytanie po prostu przyprawia mnie o mdłości. Dziwię się, że potrafisz sobie to uzasadnić jako coś innego niż kradzież.
Dobra odpowiedź, ale nie ma potrzeby wykładać o etyce.
Biorąc pod uwagę rosnące koszty czesnego, które prawie całkowicie wpływają na wzrost kosztów administracyjnych na szczycie, jest to bardzo rozsądna forma obywatelskiego nieposłuszeństwa. Są konsekwencje, o których PO chce być informowany, ale sarkastyczny wykład etyczny też nie jest sprawiedliwy.
@djechlin tak naprawdę nie jest. Rosnące czesne jest konsekwencją subsydiowanych przez rząd tanich kredytów. Nieposłuszeństwo obywatelskie oznaczałoby odmowę płacenia podatków, które napędzają inflację. Zwłaszcza jeśli pieniądze są wydawane na ludzi, którzy w końcu nie rozumieją prostych pojęć, takich jak transakcja handlowa, dług, czy tak naprawdę „obywatelskie nieposłuszeństwo”. Po drugie, po komentarzu Pete'a, że ​​użycie tego słowa jest nieodpowiednie.
@djechlin: Czy są jakieś linki potwierdzające twierdzenie, że rosnące koszty czesnego prawie całkowicie wpływają na zawyżanie kosztów administracyjnych u góry?
@Mehrdad http: // www.theatlantic.com / education / archive / 2014/04 / what-s-behind-america-s-soaring-college-cost / 360462 /
Dan Bryant
2015-08-15 19:24:47 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Gdybym był menadżerem ds. rekrutacji weryfikującym dyplom dla niedawnego absolwenta, a instytucja zgłosiłaby, że odszedł bez płacenia rachunków, kandydat ten byłby automatycznie nie zatrudniany. Czy chciałbyś pracować z kimś, kto udowodnił, że nie można mu ufać?

Nawet ignorując etykę sytuacji, uważaj na swoją reputację. Możesz zarobić pieniądze na spłatę długów, ale naprawienie reputacji jest znacznie trudniejsze. Świat jest mniejszy, niż możesz sobie wyobrazić, a konsekwencje mają tendencję do powracania w zaskakujący sposób.

Inni już omówili bardziej podstawowe aspekty finansowe nie spłacania długów. Szczególnie jeśli kiedykolwiek chcesz kupić dom, zwróć szczególną uwagę na swoją historię kredytową.

dwoz
2015-08-16 23:54:51 UTC
view on stackexchange narkive permalink

innym aspektem, który chyba wszyscy przeoczyli, jest to, że szkoła może wrócić i wydać ci AF (niepowodzenie administracyjne) za kursy semestralne, unieważniając w ten sposób twój dyplom. Kartka papieru, którą ci wręczyli, gdy przechodziłeś przez podium, nie jest twoim stopniem ... to tylko certyfikat.

Ciekawy. Nie znam żadnych uniwersytetów, które stosują politykę wstecznego zmieniania ocen studentów (lub unieważniania stopni) z powodów finansowych lub innych niż akademickie. Czy możesz wskazać uczelnię, która ma taką politykę (najlepiej na piśmie)?
Gdyby PO nie zajmował się żadnymi przedmiotami w tym semestrze, to czego dotyczyłby AF?
Większość uniwersytetów ma politykę, zgodnie z którą wszystkie czesne i opłaty muszą być w pełni uregulowane, aby można było uzyskać dyplom. Wielu jednak pozwoli kandydatowi przejść przez podium początkowe i otrzymać zwój wraz z kolegami z klasy, z powodu opóźnień administracyjnych i „tarć” w systemie. Chodzi mi o to, że OP myśli, że ma stopień naukowy, ale może mieć tylko kartkę papieru. Liczy się to, czy UNIWERSYTET uważa, że ​​ma dyplom.
miroxlav
2015-08-15 21:55:31 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Każdy posiadany dług może w końcu zostać sprzedany przez stronę, której jesteś winien (choć za kwotę niższą niż pierwotna), agencji, która pobiera płatności. Jeśli takiej agencji nie uda się uzyskać od Ciebie płatności, zwykle współpracuje z wykonawcą w celu jej odebrania. W moim kraju wykonawca ma uprawnienia gwarantowane przez prawo, które obejmują zablokowanie konta bankowego lub zajęcie mienia, w tym domu, mieszkania lub samochodu. I robią to. Nawet przy mniejszych kwotach zadłużenia opłaty egzekucyjne wraz z odsetkami mogą Cię dużo kosztować. Znam przypadki, w których ludzie, którzy pierwotnie byli winni 10.000 €, mieli zapłacić 45.000 € po kilku latach.

gary balkam
2015-08-16 13:42:53 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jakie będą konsekwencje, jeśli nigdy nie zapłacę czesnego?

Pozwą cię do sądu i pozwą za pieniądze. To stawia czarny znak na twojej zdolności kredytowej. Następnie albo 1) płacisz, albo 2) nie płacisz.

  1. Płacisz, masz niższą zdolność kredytową, ale ta będzie stopniowo rosnąć, jeśli dokonasz wszystkich płatności na czas.

  2. Nie płacisz. Sąd wydaje niezadowolony wyrok z biurem informacji kredytowej. To NIGDY nie znika (dopóki nie zostanie opłacone). Później chcesz się ożenić i kupić dom, samochód itp. ... Bank przegląda twój raport kredytowy, widzi NIEZASADNIONY WYROK i zamyka teczkę, to wszystko, gotowe.

Bank przejrzy raport kredytowy tylko wtedy, gdy spróbujesz pożyczyć pieniądze. A ślub w każdym razie powinien działać.
Jest to również jedyna ** możliwa ** konsekwencja z kilkoma możliwymi objazdami: (1) większość uniwersytetów nie zawraca sobie głowy pozywaniem ludzi o długi, (2) ludzie, którzy sprzedają długi, aby je kupić tanio i mogą, ale nie muszą, pozwać ludzi ty, (3) kiedy cię pozwą, mogą zaoferować ugodę lub nie, a (4) sędziowie stanowi są czasami dość szaleni.
DLS3141
2015-08-18 21:59:05 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Ze względu na to, że ludzie zostają przyłapani na kłamianiu na swoich życiorysach / CV, coraz więcej pracodawców weryfikuje w szkołach, czy kandydaci faktycznie uczęszczali i otrzymali wymienione przez nich stopnie naukowe.

Twoja uczelnia może zablokować Twoje dane, a następnie odmówić potwierdzenia Twojego uczestnictwa i / lub ukończenia studiów potencjalnemu pracodawcy. Jak myślisz, czyje słowo potencjalny pracodawca potraktuje poważniej? Moje pieniądze są na tym, że nie są twoje.

Jeśli chodzi o twój papierowy certyfikat i plik elektroniczny, szczerze mówiąc, są one warte papieru, na którym zostały wydrukowane.

JackB
2015-08-17 21:46:34 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Kolejna kwestia, o której inni nie wspominają, jest następująca: długi kolegium NIE MOGĄ zostać uwzględnione w żadnych późniejszych działaniach upadłościowych z Twojej strony. Innymi słowy, jeśli jesteś winien swojemu uniwersytetowi czesne za ostatni semestr i uznasz, że po prostu złożysz wniosek o ogłoszenie upadłości i „wyczyścisz rachunki”, po złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości nadal będziesz miał długi na uczelni. A biorąc pod uwagę to, że postępowanie upadłościowe prowadzi przez co najmniej siedem lat do wszelkich wniosków o kredyt, w tym kredytów hipotecznych, wydaje się to bezcelowe. Oprócz zdolności kredytowej upadłość wpływa na Twoje próby podjęcia pracy, uzyskania poświadczenia bezpieczeństwa, a nawet uzyskania mieszkania na wynajem.

Szybka zmiana na uniwersytecie nie jest czymś, co wymyśliłeś na początku. Ten pomysł NIE jest przez Ciebie oryginalny. Co roku uniwersytety są nękane przez kilku takich jak ty. Dlatego wielu z nas jest tak zaskakujące, że uniwersytet pozwolił ci pomyśleć, że ukończyłeś szkołę i „uszło ci to na sucho”. Na twoim miejscu zacząłbym patrzeć przez ramię na mój raport kredytowy, czekając, aż agencje windykacyjne zaczną dzwonić o każdej porze, i stwierdzę, że twoje konto bankowe lub wypłata zadokowały koszt twojego czesnego - plus honoraria adwokackie - wszystkie działania nie będziesz miał nad tym kontroli. Możesz pomyśleć, że coś uszło ci na sucho, ale na własnej skórze przekonasz się, że rzeczywisty świat (poza środowiskiem akademickim) ma sposób radzenia sobie z shystersami i złodziejami.

Kwota, którą już masz opłacone za twoją edukację nie ma znaczenia.

To, co opisujesz, dotyczy kredytów studenckich. Nie jest jasne, czy PO faktycznie zaciągnął kredyt studencki na semestr (podpisał weksel, zgodził się na plan spłaty itp.). Wydaje mi się bardziej, że uczelnia po prostu obciążyła go pełną kwotą czesnego, płatną natychmiast - nie zaciągnięto żadnej pożyczki. Nie jestem świadomy, że w takim przypadku obowiązuje zasada „zakaz upadłości” - czy masz na to powód?
W szczególności, gdyby miał kredyt studencki, to uniwersytet zostałby w całości opłacony przez pożyczkodawcę i nie mieliby powodu, aby blokować środki finansowe na koncie PO. W takim przypadku dług PO byłby wobec pożyczkodawcy, a nie uczelni, a pożyczkodawca nie miałby uprawnień do nakładania żadnych konsekwencji naukowych.
W rzeczywistości, w przeciwieństwie do niemożliwego do wyeliminowania charakteru pożyczek studenckich, ** opłacone czesne za studia można odzyskać ** w przypadku upadłości, aby zaspokoić roszczenia innych dłużników (http://www.wsj.com/articles/bankruptcy-trustees -claw-back-college-czesne-za-filers-kids-1430869820)
zgodził się z @NateEldredge tutaj ... ta odpowiedź jest całkowicie błędna. Pożyczki studenckie z gwarancją federalną nie podlegają umorzeniu, ale dług wobec samej szkoły już tak. Pożyczka pochodzi z BANKU, a nie ze szkoły, chociaż dla ucznia, który nie zwraca na to uwagi, cały mechanizm banku może nie być widoczny.


To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...