Na przykład, czy mogą (lub będą) cofnąć mój dyplom?
Dziwię się, że otrzymałeś dyplom bez opłaconego czesnego za ostatni semestr. W większości znanych mi przypadków uniwersytety wymagają od studentów dobrej kondycji finansowej, aby otrzymać dyplom, właśnie z tego powodu. Jeśli była to celowa decyzja, niezatrzymywanie dyplomu z powodu niepłacenia czesnego jest z ich strony niezwykle hojne. Gdyby to był błąd biurokratyczny: tak, wydaje się, że w zasadzie mogliby cofnąć - lub zawiesić oczekującą płatność lub cokolwiek innego - twój dyplom. Biorąc pod uwagę, że nie dotrzymałeś w znaczący sposób swojego końca umowy, musiałbym uznać ich prawo do tego. Czy będą? Nie wiem: mógłbyś ich zapytać.
Czy prawdopodobnie będą ścigać mnie o pieniądze?
Jest prawdopodobne, że usłyszysz od nich w ciągu następnego roku, tak. Kiedy się z Tobą skontaktują, dowiesz się, jak bardzo są poważni i jakie mają warunki. Szansa, że zapytają o to prawdopodobnie maleje wraz z upływem czasu, ale nigdy nie wiadomo. Jeśli chodzi o to, jak długo jesteś prawnie odpowiedzialny za dług: dobry, długi czas; zapytaj prawnika. Mój program doktorancki napisał mi, że przepłaciłem rachunek w ostatnim semestrze i chcą wysłać mi czek zwrotny. Otrzymałem od nich ten list około osiem lat po uzyskaniu doktoratu! (Było tam coś w tym, że nie byli w stanie mnie wytropić, co uważałem za dość dziwne, ale biurokracja działa w dziwny sposób). w ogóle nie wykluczają możliwości, że po N latach odkryliby problem i wznowili go. Brak zrobienia czegokolwiek ryzykowałby, że to wisiało nad tobą na czas nieokreślony.
Osobiście nie mam żadnych moralnych skrupułów, jeśli chodzi o nie płacenie opłat za ostatni semestr, biorąc pod uwagę, że przez lata zapłaciłem już ponad 200 000 $.
To, że nie masz żadnych skrupułów moralnych, nie oznacza, że twoje działania są etyczne. Wiele osób, w tym przyszłych pracodawców, gdy się o tym dowiedziałoby, uznałoby to za poważną wadę charakteru. Jeśli planujesz zamieścić swój dyplom w CV, każdy, kto chce, może się temu przyjrzeć w dowolnym momencie. Czy jesteś teraz pewien, że to, co robisz pięć, dziesięć lub dwadzieścia lat później, jest czymś, co sprawi, że ujawnienie tych informacji nie będzie dla Ciebie żadnym problemem?
Dodano : OP ma zmodyfikował swoje pytanie. Odniosę się do tych modyfikacji.
Najpierw chcę odnieść się do kwestii etycznej. Przeczytałem to uważnie, a twierdzenie, że je zignorowałem, jest fałszywe. Pytanie OP brzmiało: „Co może się ze mną stać, jeśli to zrobię?” a po odpowiedzi na wszystkie konkretne pytania, które zadał w tej sprawie, zdecydowałem się odnieść do części, że zachowanie w sposób, który inni ludzie uważają za nieetyczne, ma praktyczne konsekwencje. Wskazanie „Jeśli to zrobisz, to możesz - lub nie, w zależności od kręgów, w których się znajdziesz - wpadniesz w kłopoty” nie jest w najmniejszym stopniu argumentem etycznym. Jest wręcz przeciwnie. Dopiero na samym końcu mojej odpowiedzi umieściłem dwa zdania, które wskazywały, że uważam te działania za nieetyczne. Wielu innych dobrze już o tym wspomniało, więc usunąłem te zdania. Pozostawia to odpowiedź, która jest w 100% poświęcona odpowiedzi zarówno na literę, jak i ducha pytania PO.
A teraz do dodanych punktów:
(1) Jest to ważny szczegół, na tyle, że prawdopodobnie powinien być w pierwotnym pytaniu. Pobieranie czesnego za cały semestr, mimo że nie uczęszczałeś na żadne zajęcia, wydaje się niesprawiedliwe. W rzeczywistości jest to tak niesprawiedliwe, że myślę, że jest duża szansa, iż był to jakiś błąd, a fakt, że pozwolono ci na ukończenie studiów, jest nietrywialnym dowodem na to (okoliczność, która poza tym wydaje się dość nieregularna). Jeśli otrzymałeś rachunek za cały semestr, powinieneś porozmawiać telefonicznie lub osobiście z jakimś urzędnikiem uniwersytetu i wyjaśnić, dlaczego nie jest to uzasadnione. Zdecydowanie wspomnij, że masz już dyplom.
(2) Teraz jawnie przedstawiasz argument etyczny, więc zaczynamy. Powoływanie się na niespłacenie długu, który zaciągnąłeś dobrowolnie po popełnieniu błędu z twojej strony, jako „obywatelskie nieposłuszeństwo”, jest absurdalne, niemal do tego stopnia, że jest obraźliwe. Jeśli chciałeś stać z zasady, nie powinieneś był w pierwszej kolejności godzić się na zapłacenie rachunku. Mogłabyś wtedy ich zapytać: „Czy naprawdę odmówisz mi mojego dyplomu po spełnieniu wszystkich wymagań i opłaceniu czesnego tylko z powodu przekroczenia terminu ukończenia szkoły? Ponieważ odmawiam płacenia czesnego za kolejny semestr: to oburzające. wymiany, powiem światu, że nie mam dyplomu z tej uczelni, ale spełniłem wszystkie wymagania i opłaciłem wszystkie semestry, które zdałem. " Zamiast tego uzyskałeś dyplom w ramach obietnicy zapłaty i teraz nie dotrzymujesz tej obietnicy. To nie jest cnotliwy czyn.
(2 ciąg dalszy) Zdecydowałeś się zapłacić ponad 200 000 dolarów za swoją edukację w college'u. (Statystycznie, jest dużo bardziej prawdopodobne, że twoi rodzice zapłacili. Ale mam cię za słowo.) Czy to więcej, niż powinieneś zapłacić? Cóż, decyzja należy do ciebie, ale to o wiele więcej, niż zapłaciłem lub byłbym skłonny zapłacić. W rzeczywistości nie płaciłem żadnego czesnego, ponieważ otrzymałem stypendium merytoryczne. Moja siostra dostała się do szkoły Ivy League, ale zamiast tego zdecydowała się pójść na znakomity uniwersytet stanowy i zapłaciła ułamek ceny. W mojej obecnej instytucji mieszkańcy stanu, którzy posiadają 3,0 GPA, nie płacą żadnego czesnego. I tak dalej. Wadą twojej postawy moralnej jest to, że dobrowolnie przystąpiłeś do tej umowy. Prawdopodobnie nie powinieneś. Nie tylko miałbyś wyższy poziom moralny, ale prawdopodobnie miałbyś co najmniej kolejne 100 000 $.
(3) Aby zagraniczny student przyjechał do USA i zapłacił pełne czesne, prawdopodobnie pochodzisz z zamożne pochodzenie i że Ty i / lub Twoja rodzina bardzo świadomie zainwestowaliście w zdobycie stopnia naukowego w elitarnej amerykańskiej instytucji. Mogłeś studiować na uniwersytecie w swoim ojczystym kraju, najprawdopodobniej za niewielką część kosztów. Ponieważ tego nie zrobiłeś, przypuszczam, że chcesz móc reklamować swój amerykański dyplom. Jeśli ten dyplom ma duży prestiż w Twoim kraju, wydaje się prawdopodobne, że nie tylko uwierzą Ci na słowo, że studiowałeś i ukończyłeś studia, ale będą chcieli zobaczyć oficjalne dokumenty i / lub transkrypcje pochodzące z uniwersytetu. Zainwestowanie 200 000 $ i brak pokazania tego, byłby dla ciebie bardzo słabym wynikiem ... praktycznie mówiąc.