Mój opiekun pracy magisterskiej oczekuje, że 1) napiszę artykuł obalający i 2) zakończę wszelkie pozostałe eksperymenty, przychodząc bezpłatnie w weekendy. Obecnie pracuję w pełnym wymiarze godzin w przemyśle i już nie otrzymuję od niego wynagrodzenia. Czy to jest etyczne?
Część 2 mojego pytania: Byłbym szczęśliwy, gdyby to moja wina, że nie przesłaliśmy pracy do tygodnia, w którym ukończyłem szkołę. Jednak moja historia z tym doradcą była taka:
- 1 rok przed datą ukończenia szkoły przez Jana: Ustaliliśmy, że za rok będę mógł ukończyć szkołę, biorąc pod uwagę ukończenie pewnych kluczowych eksperymentów. Nalegał również, żebym był tutaj, aby odrzucić artykuł po jego przesłaniu.
- W tym roku ustaliliśmy, że jestem na dobrej drodze.
- 3 miesiące przed styczniem data ukończenia szkoły: ponownie wspomniałem o moim ukończeniu przez Jana, a on zaprotestował, mówiąc, że pisanie, przesyłanie i czekanie na powrót zmian zajmie więcej czasu niż myślałem (inaczej niż bycie na dobrej drodze, tak jak się umówiliśmy!). Oczywiście był zawiedziony, że nie powiedział mi tego wcześniej, że nie jestem na dobrej drodze. Pogodziłem się z kompromisem, w którym kończę szkołę w marcu zamiast w styczniu.
- Grudzień: wszystkie kluczowe eksperymenty zostały zakończone i nalegałem na złożenie ich w styczniu lub do końca stycznia, abym nadal mógł być tutaj w celu obalenia (3 miesiące na napisanie, przesłanie i odzyskanie recenzji). Zgodził się, że to wystarczy.
- Jan: Teraz chciał, żebym wykonał kilka dodatkowych, dodatkowych eksperymentów na papierze. Próbowałem, ale eksperymenty nie szły dobrze. Ciągle starałem się nadmienić, że artykuł trzeba przesłać. Ustąpił i ostatecznie złożyliśmy wniosek pod koniec marca.
Teraz nie ma nawet czasu, aby przekazać mi opinię na temat szkicu obalenia, dopóki nie skompletowałem wszystkiego ( co oznacza, że mogę tracić czas na rzeczy, które ostatecznie wyrzuci lub zawetuje)
Dlatego czuję, że wachlował różnymi rzeczami, aby mógł wyciągnąć ze mnie jak najwięcej, nie zwracając uwagi na mnie jako osobę, i obejmuje to nowy okres poproszenia o pracę bez wzmianki o wynagrodzeniu. Czy jest to nieetyczne i czy powinienem poprosić go o zapłatę za moją pracę nad obaleniem?