Chociaż istnieje wiele różnych kontekstów, w zależności od tematyki, naprawdę nie sądzę, aby istniało jakiekolwiek ogólne zrozumienie, że uzyskanie doktoratu. to „dokładnie” „przygotowanie do badań”. Jeśli o to chodzi, rzeczywiście wydaje się być ogólnym niezrozumieniem różnych możliwości „badań”, biorąc pod uwagę szum związany z „czynnikami wpływu” i systemem wierzeń, w którym mądra osoba nie potrzebuje wiedzieć dużo, aby „zbierać informacje” i tak dalej. (To prawda, na drugim końcu są strażnicy bram, obrońcy statusu ...)
W mojej dziedzinie, matematyce, myślę, że chodzi o to, aby zaangażować się poważnie z na żywo matematyka, z kilkuletnim przygotowaniem, jest najbardziej prawdopodobnym sposobem na rozwinięcie poczucia tego, czym naprawdę jest… cokolwiek się potem robi. Bycie nauczycielem matematyki jest zapewne lepsze, gdy ma się pewne pojęcie o tym, jaki jest przedmiot, chociaż w rzeczywistości nie czyni to automatycznie nikogo dobrym nauczycielem. Moi studenci, którzy „weszli do przemysłu”, ogólnie twierdzą, że wszystko inne jest łatwiejsze niż praca doktorska. Być może dobry doktorat poszerza horyzonty, wiedzę o sobie. Boże! :)
Jest też coś „stypendialnego” ... Organizowanie i ochrona ludzkiego zrozumienia?
Ja sam nie znajduję start-a-startupu lub bring a - bardzo interesująca wersja „badań” przeznaczona na sprzedaż, która pomaga wyjaśnić, dlaczego nie jestem bogaty. :)
Jeśli ktoś jest zainteresowany czymś lub innym, gdy jest w -zasada możliwa do nauczenia się większości tego, co jest znane na własną rękę, przez Internet, cokolwiek, w rzeczywistości są są starsi ludzie, których wiedza nie jest przestarzała ani nie przyćmiewa rzeczy on-line. warto być z nimi w bliskim kontakcie, jeśli celem jest uzyskanie poczucia najnowocześniejszych rozwiązań, niezależnie od tego, czy chodzi o „produkty”, czy zrozumienie bardzo starych rzeczy.
(Zwracam również uwagę, że zarzut, że robienie doktoratu bez planów „robienia badań” w konwencjonalnym sensie jest w jakiś sposób „marnowaniem zasobów” pomija kwestię, że prawie wszyscy agenci i asystenci otrzymują bardzo niskie wynagrodzenia, stąd to świetna okazja ...)
W rzeczywistości twierdzę, że cudem „uzyskania doktoratu” jest to, że jeśli nie ma się poważnych zobowiązań finansowych, ten moment w życiu jest cudowny okazja , by zachowywać się bardzo idealistycznie ... i martwić się „zarabianiem na życie” później . (Tak, jeśli przeszkadza Ci „koszt alternatywny”, nie rób doktoratu). To znaczy ludzie, którzy mają szczęście być „czystymi intelektualistami” przez kilka lat, kiedy są młodzi i idealistyczni i energiczni rzeczywiście mają szczęście. Martwienie się o optymalizację sytuacji w pracy może zaczekać?