Pytanie:
Jak pracować w weekendy
SAH
2015-11-19 06:14:25 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jako student miałem problem: mogłem pracować bardzo wydajnie w ciągu tygodnia, ale w weekend nie mogłem nic zrobić. Zwykle moje plany na weekend obejmowały posyłki, naukę, pracę nad dokumentami i projektami, czytanie i zajmowanie się licznymi obowiązkami (pranie, rachunki, pisanie podań itp.)

Ale chciałbym w końcu nic z tego nie robię. Zamiast tego starałem się zrobić absolutne minimum na poniedziałek we wczesnych godzinach rannych w niedzielę wieczorem lub w ciągu ostatnich kilku minut przed zajęciami.

Czy ktoś ma wskazówki dotyczące poruszania się po krótkich okresach czasu nieustrukturyzowanego, takich jak dwa wolne dni, w środowisku akademickim?

Więc co zamiast tego robisz? Wiesz, że musisz robić konkretne rzeczy, ale robisz coś innego.
@JonCuster Badanie rzeczy, które mnie interesują i są ważne, często związane z moją dziedziną, ale nie mają nic wspólnego z tym lub przyszłym tygodniem. Nie imprezuję!
Najwyraźniej więc nie odczuwasz dużej presji, aby wykonać pilną (do poniedziałku) pracę, wolisz wykonywać „zabawną” pracę. Wiele osób może pracować tylko pod natychmiastową presją. Jednym ze sposobów podejścia do tego jest wykorzystanie `` przyjemnej '' pracy jako zachęty do wykonania `` niezbędnej '' pracy - powiedz sobie, że jeśli wykonasz zadanie X do 14.00 w sobotę, możesz spędzić 14.00 na kolacji pracując nad czymś fajnym, niż po obiedzie idź do zadania Y. Śpij późno, jeśli już to zrobisz, niż ...
Polecam przeczytanie tego świetnego artykułu na blogu o rozpraszaniu się innymi zainteresowaniami. Oferuje paradygmat zarządzania produktywnością, a także strategie radzenia sobie. http://waitbutwhy.com/2013/10/why-procrastinators-procrastinate.html
Bardzo pomocny był również artykuł z Wikipedii na temat przepływu: https://en.wikipedia.org/wiki/Flow_%28psychology%29
Dziesięć odpowiedzi:
jakebeal
2015-11-19 07:06:56 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jednym z rozwiązań, które często mi się sprawdza, jest próba nie pracy w weekendy. Jeśli twoje dni powszednie są solidne, możesz pracować intensywniej w dni powszednie i dążyć do tego, aby weekend był całkowicie wolny. Nawet jeśli nie odniesiesz pełnego sukcesu, nadal będziesz w znacznie lepszej sytuacji, jeśli chodzi o rzeczy, które musisz zrobić do poniedziałku. Wtedy możesz wziąć wolny czas i dobrze się bawić bez poczucia winy i zregenerować siły na kolejny solidny tydzień.

To fantastyczna sugestia!
Możesz także całkowicie wziąć jeden dzień w tygodniu. Na przykład w zasadzie nigdy nie chodziłem do szkoły w soboty - odrabiałem prace domowe w wieczory i niedziele, ale moja sobota była dniem wolnym od poczucia winy, że nie pracowałem nad pracą domową.
@enderland To kolejny świetny pomysł. 5 dni to praca, 1 dzień to „praca, która nie mieści się w ciągu 5 dni”, a 1 dzień to odpoczynek. Pamiętaj, że nie muszą to być dni standardowe. Kiedyś pracowałem w sobotę rano, potem odpoczywałem po południu, może wieczorem wychodziłem, chodziłem do kościoła w niedzielę rano i znowu pracowałem w niedzielne popołudnie, kończąc to, co było do zrobienia. U mnie to zadziałało, bo generalnie potrzebuję trochę presji, która jest lepsza w niedzielne popołudnie niż w sobotę :)
To fantastyczna sugestia. Zarówno tradycja żydowska, jak i chrześcijańska mają ideę szabatu (sabatu), który jest dniem odpoczynku. To fantastyczny pomysł, nawet jeśli nie jesteś religijny.
Czy to nie jest oczywiste? Każdy potrzebuje regularnych przestojów. Fakt, że PO desperacko walczy z tą potrzebą, jest tylko tego dowodem!
Wolfgang Bangerth
2015-11-19 08:13:12 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jako doktor i młody wykładowca zawsze czułem się winny, że nie jestem szczególnie produktywny w weekendy. Miałbym wielkie plany spędzenia naprawdę solidnych godzin nad tym lub innym projektem lub papierem, ale nigdy się nie udało.

W końcu zdałem sobie sprawę, że tak bardzo się wygłupiam w weekend, ponieważ Po prostu wypaliłem się po tygodniu. Moje postanowienie, podjęte kilka lat temu, polegało na tym, że po prostu nie będę pracować w soboty i żyję zgodnie z tą zasadą dość surowo. Sobota to dzień, w którym jeżdżę z przyjaciółmi na długie przejażdżki rowerowe, wychodzę z żoną, czytam fajne rzeczy, oglądam filmy i nie czuję się z tym źle. Niedzielny sen, leniwy poranek, a popołudnie spędź na kanapie. Niedziela jest dla mnie zazwyczaj dość produktywnym dniem. Dzięki temu jestem o wiele szczęśliwszy z weekendów i ze sobą.

Sneftel
2015-11-20 07:22:32 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jako student zajmowałeś się zasadniczo bardziej intensywną i odjazdową wersją szkoły średniej. College był przystankiem na czas określony na drodze do twojego prawdziwego życia. Idealnym podejściem było przykucnięcie, wymówek przed przyjaciółmi zapraszającymi cię na imprezy i sprint do mety. Ty, ja i 99% studentów odnieśliście w tym ... ograniczony sukces. No cóż. Jesteśmy tylko ludźmi.

Na poziomie magisterskim / podyplomowym wszystko się zmienia. To teraz twoja praca , a na końcu tunelu jest tylko bardzo słabe światło. zmartwienie numer jeden to nie wygłup, wypala się. Wskaźniki rezygnacji są tu znacznie wyższe niż na poziomie licencjackim.

Nie ignoruj ​​chęci zrobienia od czasu do czasu przerwy. Jest zdrowy, rozsądny i pomoże ci (a) rozwinąć karierę akademicką i (b) nie znienawidzić swojego życia.

Czasami budzisz się w niedzielę i bądź zdeterminowany, by tego dnia wykonać jakąś szaloną pracę. To naturalne, przynajmniej dla fanatyków pragnących pozostać w środowisku akademickim. Zrób to.

Czasami w weekend wyciągasz się z łóżka i nie chcesz niczego więcej niż całodzienne oglądanie Netflixa. To naturalne, przynajmniej dla śmiertelników zamieszkujących środowisko akademickie. Zrób to.

Podsumowując, równowaga między życiem zawodowym a prywatnym to kwestia zrozumienia Twoich potrzeb zarówno jako profesjonalnego badacza, jak i normalnej osoby. Te dwie tożsamości są w bezpośrednim konflikcie i nie możesz pozwolić jednej podbić drugiej, ponieważ potrzebują się nawzajem. Daj im obu karmić.

Daniel R. Collins
2015-11-20 05:02:16 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jestem osobą, która zwykle pracuje każdego dnia tygodnia, chyba że pojawi się jakieś szczególne wydarzenie, aby je odłożyć. To może nie być dla wszystkich, ale w pewnym sensie łatwiej jest po prostu mieć ten sam dzienny rytm, niż go włączać i wyłączać. Jako student prawdopodobnie nie zawsze pracowałem nad pracą klasową; po pierwsze, dostępnych jest o wiele więcej interesujących zajęć niż w późniejszym życiu, a po drugie, może pracowałem nad osobistym programowaniem, pisaniem lub projektami związanymi z grami.

Oto rzecz, która pomaga mi być produktywnym. Mam listę „rzeczy do zrobienia” (właściwie w bazie danych LibreOffice) oznaczoną priorytetem A, B, C lub D. Każdego dnia i nocy staram się przetwarzać 3 najważniejsze priorytety na początek listy - a następnie spróbuj iść i zrobić to, co wydaje się w danym momencie najbardziej zabawne, fascynujące lub o czym myślę. Wydaje się, że jest to lepsze niż zmuszanie się do zrobienia czegoś, ponieważ „muszę”. Może nie pracuję nad idealnym, najwyższym priorytetem, ale pracuję nad czymś , co nabiera rozpędu.

Mam elementy „do zrobienia”, które są poddawane recyklingowi co tydzień , miesięczne i kwartalne prace domowe. Na przykład: cotygodniowe obowiązki obejmują zakupy spożywcze, pranie, golenie i inne rzeczy. Postaraj się, aby to było tak ciasne i wydajne, jak to tylko możliwe, abyś mógł to odhaczyć w około godzinę, nie myśląc o tym. Na przykład: moje comiesięczne obowiązki obejmują skanowanie systemu w poszukiwaniu wirusów (trwa około 1 godziny), a gdy to się dzieje, zajmuję się zamiataniem / praniem łóżka.

Znajdź sposób na regularne ćwiczenia, to robi dużą różnicę w poziomie energii. Czasami dla mnie to gra na perkusji lub codzienny tenis.

W 2009 roku nasz telewizor wybuchł i nigdy go nie wymieniono. Spędzałem sporo czasu przed telewizorem. Jeśli nadal masz telewizor, polecam go porzucić.

Sprawdzam pocztę e-mail i pocztę głosową tylko raz dziennie. Przez resztę dnia telefon jest wyłączony, więc nigdy mi nie przeszkadza. Czasami pojawia się jakiś koszt społeczny, ponieważ inni ludzie uważają to za dziwne.

SE_User
2015-11-19 08:33:58 UTC
view on stackexchange narkive permalink

To normalne. Planujemy pracę do wykonania i zwykle nie jesteśmy w stanie opracować planu tak, jak chcemy. To chyba całkiem naturalne. Myślę, że to, co może ci pomóc, to zachować przypomnienie (lub coś w tym rodzaju w telefonie), aby rozpocząć wykonywanie określonego zadania. (Powtarzaj to samo przypomnienie co pół godziny. Możesz więc zacząć wykonywać to zadanie, ponieważ cały czas widzisz zadania do wykonania. (Pod koniec przypomnienia możesz dodać ostateczny cel lub cel wykonania zadania Wydaje mi się, że to może być pomocne. Możesz też przyklejać się do niektórych plakatów. (Kiedy budzisz się rano (czy to w weekend, czy w dzień powszedni), możesz przeczytać, co jest napisane na plakacie. Przypomnij sobie, co chcesz to zrobić) jeśli masz mocny zamiar ciężkiej pracy w weekend, będziesz w stanie to zrobić. Wszystkiego najlepszego @SAH :)

Sathyam
2015-11-20 05:21:52 UTC
view on stackexchange narkive permalink

W tym miejscu mogę jasno opisać Twój problem. Jestem na pierwszym roku doktoratu i miałem dokładnie ten sam problem, z którym masz teraz do czynienia, kiedy byłem na studiach. Po pierwsze, praca w weekendy nie jest dla każdego. Ale ponieważ twoja motywacja jest jasna w pytaniu, powstrzymałbym się od doradzania Ci (nie) zalet pracy w weekendy, a raczej podzieliłbym się metodami, które sam zastosowałem.

Problem: Mogę pracować bardzo wydajnie w ciągu tygodnia, ale w weekend nie mogłem nic zrobić.

Nie jestem pewien, co masz na myśli przez wydajnie . tutaj. Może być kilka rzeczy, które mogą Cię rozpraszać. Podaję niektóre z nich.

  • Z dala od atmosfery w klasie.
  • Brak motywacji zewnętrznej (harmonogram zajęć, nauczyciele, koledzy z klasy).
  • Kody zachowanie związane z miejscem pracy nie ma już zastosowania.

Oto moje wskazówki dotyczące każdego punktu.

  • Stwórz stymulującą atmosferę porównywalną do swojej klasy lub biblioteki w Twój pobyt.

To zależy od osoby. Lubię, gdy mój pokój jest czysty i uporządkowany. Na ścianie po mojej lewej stronie znajduje się portret Einsteina (swoją drogą zajmuję się fizyką). Mam schowek i tablicę na ścianie naprzeciwko mnie.

  • Polegaj na wewnętrznej motywacji.

Zanim zacznę pracę w weekendy, mówię dla siebie, jak ważne jest skupienie się na moim celu. Zachowaj realistyczne rozkłady jazdy i trzymaj się ich (bardzo ważne). Ważne jest, aby mieć czas na zajęcia pozaakademickie (nigdy nie mam nikogo, kto byłby ich pozbawiony!). Spędzam 2 godziny dziennie w weekendy czytając autobiografie (bardzo polecana jest Autobiografia Benjamina Franklina autorstwa Benjamina Franklina ), szachy itp. Pamiętaj o tym i zrób realistyczny harmonogram.

  • Upewnij się, że kodeksy postępowania w klasie nadal obowiązują w domu.

Nie oznacza to, że powinieneś nosić mundur (jeśli taki masz). W moim przypadku przekłada się to na ograniczenie czasu spędzanego w mediach społecznościowych, dyscyplinę podczas godzin nauki w harmonogramie itp.

To powiedziawszy, powiem ci, że osobowość i pasja osoby ma ogromną rolę do odegrania w tym . To sprawiłoby, że ta odpowiedź byłaby wysoce subiektywna, ale postępowałem zgodnie z tym z umiarkowanym sukcesem i nalegam, abyś skupił się na ogólnej idei, która jest przekazywana.

paul garrett
2015-11-20 06:09:00 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Za długo na komentarz ... Wszystkie odpowiedzi tutaj (nawet te odstające, jak sądzę) są zasadniczo uczciwymi opisami tego, jak ludzie radzą sobie z „tygodniem” i osobliwościami rytmu, jaki może on sugerować w naszym życiu.

Oczywiście, jeśli prawdziwe pytanie brzmi: „w jaki sposób mogę się systematycznie zachowywać w sposób, w jaki nie chcę ...?”, wówczas odpowiedź brzmi: albo nie jest to zrównoważone, albo "Zmień się". :)

Mój własny wybór, z wielu powodów, polegał na unikaniu myślenia w kategoriach tego całkowicie konwencjonalnego (choć uniwersalnego) opisu ludzkiej działalności: dni pracy, weekendy, święta, wakacje. Było to oczywiście łatwiejsze, gdy nie miałem dzieci ani partnerów zaangażowanych w konwencjonalne życie. Ale nawet jeśli przyjrzeć się uważnie, niemal z powodu udręk małych dzieci (może bardziej dotkliwych niż wszystko inne), można sobie przypomnieć, że konwencjonalny opis tygodni i dni jest czysto konwencjonalna.

Bądźmy więc filozoficzni: czego się chce , (w porównaniu) z tym, czego się potrzebuje ? Z jednej strony próba zmuszenia się do bycia bardziej „cnotliwym” niż naturalne skłonności (w jakimkolwiek konkretnym momencie życia) wydaje się przynajmniej częściowo błędna, chociaż popychanie w różnych kierunkach jest oczywiście częścią procesu rozwojowego.

Jeśli pytanie brzmi „jak przezwyciężyć przeszkody praktyczne?”, cóż, nie ma to nic wspólnego z weekendami, tym bardziej, że wielu naukowców może „pracować z domu” (!!! ) zawsze, gdy wyjazd do kampusu nie jest konieczny. Moja własna fałszywa racjonalizacja jest taka, że ​​pranie lub zmywanie naczyń jest lepszą "przerwą na papierosa" niż palenie, chociaż wszyscy powinniśmy wiedzieć, że łatwiej i przyjemniej jest być uzależnionym niż od nieuzależniających czynności. :)

W tym duchu, ilekroć ktoś próbuje zmusić się do zrobienia czegoś wbrew (części) własnej woli, powinien ... rozważyć. Myślę, że kluczową kwestią w tym roku jest nie robienie planów, które zobowiązują cię do bycia kimś, kim nie chcesz być, zwłaszcza jeśli chodzi o to, co obejmuje to na co dzień.

Dla mnie , Staram się zintegrować praktyczne zadania z „moją pracą”. „Przerwy” w długoterminowych projektach, które nie przynoszą natychmiastowej satysfakcji, mają na celu załatwienie (od razu satysfakcjonujących?) Zadań takich jak składanie prania, opłacanie rachunków, ćwiczenia (stosunkowo fajne!), Chodzenie do sklepu spożywczego, zajmowanie się domem / trawnikiem / cokolwiek ...

Mimo to, jeśli ktoś naprawdę nie przejmuje się „projektem badawczym”, dobrą sztuczką będzie zatrzymanie go w głowie. Z drugiej strony troska zbytnio nie pozwala zasnąć w nocy ... ale może to przygoda?

aparente001
2015-11-21 10:27:32 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jeśli podczas weekendu masz problemy z pracą nad studiami w sposób skoncentrowany, pozbądź się tych spraw, prania, rachunków, wniosków itp. Postaw sobie nagrodę, na którą sobie pozwolisz TYLKO wtedy, gdy wykonasz pewną podstawową listę rzeczy do zrobienia.

Posiadanie kumpla do wsparcia - kogoś, kto przechodzi przez coś mniej lub bardziej podobnego, może pomóc z kim możesz porównywać notatki przynajmniej raz dziennie. Upewnij się jednak, że kumpel cię nie ciągnie w dół.

blankip
2015-11-20 04:03:09 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Na studiach i na studiach podyplomowych próbowałem imprezować w piątek i sobotę. Niedziela była dniem zdrowienia i nauki / badań. O wiele łatwiej jest się skupić, gdy wyprowadzasz z siebie imprezę i gdy masz lekkie kacowanie, nie masz ochoty robić nic więcej.

(Jestem stanowczo przeciwny tym, którzy zachowują się jak oni zamierzam uczyć się przez cały weekend i zwlekać, narzekać znajomym o wszystkim, co muszą robić, oglądać Netflix i po prostu marnować weekend. Imprezuj, a potem wkuwaj w niedzielę!)

Nie odpowiada op. W szczególności pytanie brzmi: Czy ktoś ma wskazówki dotyczące poruszania się po krótkich okresach czasu nieustrukturyzowanego, takich jak dwa wolne dni, w środowisku akademickim? `
@ThejusMahajan, Twoja odpowiedź jest dobra (moim zdaniem), ale / i tak jest. Po prostu bardzo odmienna odpowiedź (częściowo kwestionująca aspekty hipotez, ale uważam to za nieuniknione i uzasadnione). Mówię to w kontekście kogoś, kto pracuje przez długie dni siedem dni w tygodniu ... ale kiedy był młodszy, wpychał w to niektóre imprezy i inne późne noce, jako ujście dla (najwyraźniej) młodzieńczej energii / entuzjazmu. Nieszczera, bez entuzjazmu samodyscyplina kryje w sobie zalążki dysfunkcji.
@paulgarrett, Może być wiele * różnego rodzaju * odpowiedzi, ale ponieważ OP jasno sformułował swoje pytanie, myślę, że bardziej odpowiednia byłaby konkretna odpowiedź. Zapraszam do przeczytania [tego] (http://academia.stackexchange.com/help/how-to-answer), jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś.
@ThejusMahajan, Nie obchodzi mnie tutaj żaden argument z kilku powodów. Po pierwsze, nawet jeśli ktoś „czyta zasady”, pytanie, czy odpowiedź jest zgodna, czy nie, jest subiektywne, przynajmniej moim zdaniem. Zdaję sobie sprawę, że wielu ludzi wierzy, że rzeczy, które uważam za subiektywne, nie są, a także subiektywne kwestie wielu ludzi wydają mi się zasadniczo obiektywne ... Tak więc, dopóki jesteśmy tutaj zasadniczo uprzejmi, możemy dostrzec różnorodność opinii! :)
@ThejusMahajan - Myślę, że przekazałem to, ale wyraźnie stwierdzam, że wszystkie gry i zabawy nie przeszkadzają, więc jesteś zmuszony skupić się na niedzielę. Czuję, że wiesz, że musisz pracować w niedzielę i wiesz, że możesz zrobić wszystko bez żadnych zasad przez 1,5 dnia, zanim Twój czas się skupi. Jeśli nigdy się nie odprężasz, po prostu nic nie robisz, nie bawisz się ani nie robisz niczego produktywnego. Niektóre z moich najlepszych pomysłów zostały wymyślone późną sobotnią nocą i wdrożone poprzez badania w niedziele.
ntrch
2015-11-21 01:42:00 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Ja też jestem studentem i to, co działa dla mnie, to nie planować z wyprzedzeniem, ale po prostu znaleźć ten czas w weekend, w którym tak naprawdę nic nie robisz, i brutalnie zmusić się do krótkiego okresu czystego nauka / praca.Nie musi to być godzina, możesz zacząć od zaledwie 30 minut (niektóre prace mogą mi zająć znacznie mniej niż to, jeśli się przyłożę).

Chodzi o to, że nawet jeśli udało ci się rozwiązać tylko jedno ćwiczenie, przeczytać jedną stronę lub nawet zrobić postęp w niewielkim kroku i wydaje się, że nie zbliżyłeś się ani razu do ukończenia pracy, nieuchronnie poczuć jakieś spełnienie, nawet trochę z siebie dumne - a kiedy to poczujesz, idź zrób coś fajnego! Nie daj się ponieść emocjom i kontynuuj pracę, gdy przekroczysz wyznaczony czas, po prostu rób cokolwiek innego. Następnie, po kilkukrotnym „oszukaniu” siebie w ten sposób, zauważysz, że możesz ustawiać czas pracy coraz dłużej, ponieważ nie będzie to już postrzegane jako coś złego. Później będziesz chciał poświęcić więcej czasu na pracę, aby otrzymać tę nagrodę. Coś w rodzaju „Pawlowania”. Spróbuj tego kilka razy, a nawet jeśli to nie zadziała, przynajmniej trochę się nauczyłeś!

Mam nadzieję, że to pomoże :)



To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...