Lista, do której podajesz linki, jest myląca. Mam nadzieję, że wszyscy zgodzimy się, że uczniowie powinni trzymać się z daleka od „5. Kradnie twoje pomysły ”i„ 4. Jest sprzeczne z tworzeniem wariatów ”, ale 3,2,1 są sprzeczne. 3. mówi, żeby trzymać się z daleka od obraźliwych, negatywnych i podważających doradców, a następnie 1. odwraca się i mówi, że powinieneś znaleźć doradcę, który jest czymś w rodzaju dupka, który „przygotuje cię na PRAWDZIWE dupki” na świecie; 2. mówi, żeby trzymać się z dala od doradców, których nigdy nie ma w pobliżu, a na samym końcu postu mamy trzymać się z dala od doradców, którzy mają dla ciebie czas. 2. mówi również, aby trzymać się z daleka od wielkich dział - ponieważ nigdy ich nie ma w pobliżu - a następnie 1. potępia takich uczniów jako „cipka”. Co ma zrobić uczeń (lub doradca)!
Chociaż rozumiem, co stara się zrobić lista - zwracając uwagę, że doradcy, którzy mogą wydawać się bezpieczni, przyjaźni i pocieszający, mogą nie być dla ciebie najlepszym doradcą na dłuższą metę - nie myślę, że zostało to zrobione szczególnie dobrze. W szczególności studenci i świeżo upieczeni absolwenci, którzy w rzeczywistości są miłymi, przyjaznymi ludźmi, prawdopodobnie odejdą z tej listy, że „po prostu nie powinni przebywać w środowisku akademickim”; to jest całkowity BS .
(Na koniec weź pod uwagę wielu doradców, których wskazałeś, korzystając z tej witryny. Spędzają czas na udzielaniu dokładnych, wnikliwych rad nieznajomym w Internecie - po prostu dlatego, że są szczerymi nieznajomymi, autentycznie zainteresowanymi zrozumieniem rzeczy o środowisku akademickim. To całkiem miłe z ich strony. Przejrzyj niektóre z ich CV. Dobrze sobie radzą.)
Re: `` mili '' profesorowie, wydaje się, że autor listy uważa, że ktoś, kto jest „miły”, musi też być niezdolny do powiedzenia swoim uczniom twardej prawdy, gdy jest to potrzebne. To nieprawda. Autor wydaje się również uważać, że jeśli doradca ma dużo czasu dla swoich uczniów, to jest złym doradcą. To również jest fałszywe. Autor wydaje się przekonany, że doradca musi sprawić, że płaczesz, aby być dobrym doradcą. Och, na litość boską!
Doradcy, jak wszyscy inni w życiu, nie mają jednego rozmiaru dla wszystkich. Przy wyborze doradców ważne jest, aby nie tylko spróbować zrozumieć ich styl doradzania, ale także zrozumieć własny styl uczenia się. I zrobić to szczerze . Zadaj sobie pytanie, jak pracujesz. Co Cię motywuje? Co cię napędza w złe dni? Krótko mówiąc, jakiego doradcy potrzebujesz, aby odnieść sukces?
Dla mnie największą barierą była pewność siebie. Miałem wiele poprzednich sukcesów, ale po prostu tego nie widziałem lub łatwo zdyskontowałem jako szczęście. Uświadomiłem sobie, że potrzebuję kogoś, na kogo mógłbym liczyć, komu mógłbym zaufać, kto powie mi, kiedy coś schrzaniłem, a więc kiedy nie powiedzieli czegoś takiego, mogłem wywnioskować, że nie. Potrzebowałem kogoś, kto uwierzyłby, że mogę odnieść sukces, więc w złe dni utrzymywali mnie przy życiu. Okazało się, że tym doradcą był ktoś, kto pamiętał moje urodziny i udzielił mi mnóstwa wsparcia pod każdym względem, ale nie umniejszało to faktu, że mówił mi, kiedy się myliłem - a często tak było. Na studiach czasami płakałem. Było to trudne, a postęp rzadko był mierzalny (zobacz moje poprzednie pytanie tutaj), ale mój doradca był typem osoby, do której chodzisz, gdy musisz płakać, który pomógł ci uporać się z wieloma problemami absolwenta szkoła, w przeciwieństwie do bycia jednym z problemów. Czy mi się udało? Cóż, ukończyłem doktorat (z matematyki) w maju zeszłego roku za 5 lat, z 5 pracami i jeszcze dwa w drodze, a obecnie jestem na stanowisku postdoc w całkiem dobrym dla mnie miejscu. Z empirycznego punktu widzenia radzę sobie dobrze, choć kto wie, co przyniesie przyszłość.
Z drugiej strony, być może jesteś naprawdę niezależny. Czy możesz sobie poradzić z minimalnym nadzorem? Czy jesteś już naprawdę wybitnym badaczem i potrzebujesz tylko problemu, nad którym będziesz pracować i kogoś, kto ostatecznie podpisze pracę (takie osoby istnieją)? Czy możesz to powiedzieć z pełnym przekonaniem, mając wiele dowodów na poparcie? Wtedy najprawdopodobniej odniesiesz sukces z jakimkolwiek doradcą. Znajdź osobę, która najlepiej wygląda na papierze, która jest gotowa cię zabrać i oszaleć.
Inni działają najlepiej, gdy są ciągle poddawani wyzwaniom. Prawdopodobnie są osoby, które prosperowałyby z intensywnym doradcą, który nieustannie je popycha i myśli o nich wyłącznie jako o maszynie do produkcji publikacji. Ponownie, zależy to od Ciebie . Osobiście powiedziałbym nie, dziękuję, ale to tylko ja.
Warto zauważyć, że określony członek wydziału może również stosować różne strategie doradcze dla różnych studentów. Oni również rozumieją, że nie wszyscy uczniowie są tacy sami, że niektórzy potrzebują dobrze zdefiniowanych parametrów i granic, podczas gdy inni potrzebują swobody eksploracji i tak dalej. Z drugiej strony, uczniowie również muszą w pewnym stopniu zarządzać swoimi doradcami (przynajmniej o tym wspomniano na oryginalnej liście, do której odnosi się pytanie). Jeśli wiesz, że Twój doradca jest wędrowcem, pamiętaj, aby na każdym spotkaniu przynosić listę pytań, które chcesz zadać (robiłem to, ponieważ mój doradca i ja oboje rozmawialiśmy). Jeśli obawiasz się, że Twój doradca bardzo często zmienia zdanie (patrz 4. na liście), prześlij pisemne podsumowanie spotkań swojemu doradcy. Jeśli potrzebujesz terminów, aby zmusić się do zrobienia czegoś, ale Twój doradca ich nie wyznaczył, zapytaj ich! Doradcy nie czytają w myślach. Jeśli nie ustalą terminów, ustalcie je dla siebie.
Doradztwo to droga dwukierunkowa. Każda osoba ma do odegrania rolę. Z mojego doświadczenia wynika, że uczniowie znacznie częściej wybierają swoich doradców niż doradcy (chociaż akceptuję, że moje doświadczenie może być niestandardowe). Dowiedz się, który doradca jest dla Ciebie najlepszy . Prawdopodobnie różni się to od doradcy, który jest najlepszy dla twojego współlokatora, twojego rodzeństwa i reszty twojej kohorty w szkole wyższej. A kiedy masz doradcę, zastanów się, jak sprawić, by ta relacja działała dla Ciebie. W końcu, podczas gdy doradca odgrywa ogromną rolę w sukcesie ucznia, doradca może zrobić tylko tyle, a ostatecznie chodzi o samego ucznia.
Na co warto zwrócić uwagę w komentarzach do linku zamieszczonego przez OP, w odpowiedzi na komentarz do jej oryginalnego posta (z 2012 r.), autorka pisze
To był wczesny post, jeden z moich pierwszych (być może mój pierwszy - muszę sprawdzić!) napisany, kiedy właściwie nie miałem czytelników. Nie pisałbym teraz „miło zawsze przegrywa”, ponieważ znacznie lepiej zdaję sobie sprawę z tego, w jakim stopniu ludzie odczytują ten blog jako „prawdę”. Rzeczywiście, jestem teraz nieco bardziej ostrożny z niuansami, chociaż tak, hiperbola pozostaje częścią mojego schtyku, blogowania i życia, o czym moi przyjaciele i rodzina wiedzą aż za dobrze.
Oczywiście , zdecydowała się ponownie opublikować go 2 lata później bez przepisywania go w żaden sposób, więc weź komentarz autora, jeśli chcesz.