Pytanie:
Czy rejestracja miejsca pracy w domu w trybie online może być obowiązkowym kryterium zdania egzaminów w połowie kursu?
Jxz1111
2020-04-19 06:18:06 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Obecnie, w związku z pandemią COVID-19 w Kanadzie, uważam, że większość uniwersytetów i szkół wyższych w Ontario prowadzi zajęcia online, a moja uczelnia również zdecydowała się to zrobić. Mając to na uwadze, wiele naszych egzaminów końcowych jest obecnie zdawanych online przy użyciu kamery i mikrofonu, przeglądarki blokującej, aby upewnić się, że nie masz dostępu do sieci, oraz nadzorcy, który obserwuje Cię przez Internet. Przed rozpoczęciem egzaminu należy wykonać skanowanie 360 ​​stopni całego obszaru roboczego (całego pokoju, stołu bez niczego na górze, ściany i sufitu itp.). Niedawno mój profesor ogłosił, że jeśli uczeń nie wykonał poprawnie skanowania otoczenia, nie miał oka na ekranie przez cały czas lub jeśli czuł, że uczeń oszukuje, może odrzucić i unieważnić egzamin bez żadnego dowodu. Z ciekawości, czy to rzeczywiście jest dozwolone?

Inną rzeczą, która była absurdalna w tych egzaminach online, jest to, że w dokumencie informacyjnym o egzaminie było napisane: „Jeśli nie chcesz być zapisywany, nie powinieneś tego robić kierunek." Ale decyzja o tym, że wszystko będzie online, została podjęta po 3/4 semestru, a niektórzy profesorowie zdecydowali się na egzaminy online na tydzień przed tygodniem egzaminów, więc dlaczego mamy zdawać egzamin online, skoro nigdy nie zdecydowaliśmy, że tak będzie online? Czy mogę to zinterpretować jako „zdaj egzaminy online lub zrezygnuj z kursu, a my nie zwrócimy Ci czesnego”?

Naprawdę czułem się nieswojo, pokazując mój pokój osobom, których nie znam, i myślę, że naruszyło to moją prywatność. (Mieszkam w rezydencji poza kampusem i mój pokój jest jedynym miejscem, w którym mogę zrobić to jak „sala egzaminacyjna”). Czy jest miejsce, w którym mogę narzekać i czy rzeczywiście posłuchają?

Zastanawiam się, jak radzą sobie z uczniami, którzy muszą iść do łazienki w środku egzaminu?Czy spodziewają się, że nie pozwolą ci na przerwę w łazience przez dwie godziny bez przerwy?
Komentarze nie służą do rozszerzonej dyskusji;ta rozmowa została [przeniesiona do czatu] (https://chat.stackexchange.com/rooms/106930/discussion-on-question-by-jxz1111-can-online-recording-of-work-area-at-home-be-m).
Czy wiesz, czy zostało to zatwierdzone przez wydział prawny uniwersytetu?Mogę sobie wyobrazić, że wymóg dostosowania się do uczniów niepełnosprawnych (który, jak podejrzewam, ma Ontario) otworzy tutaj bardzo dużą puszkę robaków.Na przykład, w jaki sposób będą przyjmowani uczniowie niewidomi lub niesłyszący?
Jestem zaskoczony, że nikt o tym nie wspomniał.Jeśli dzielisz pokój, uczelnia zmusza cię do dzielenia pokoju współlokatora.Nie wiem, jak „jeśli nie chcesz być nagrywany, nie powinieneś brać udziału w tym kursie”.dotyczyłoby twojego współlokatora, który prawdopodobnie nie ma nic wspólnego z twoją uczelnią.
Czy istnieje nakaz blokady, który zmusza Cię do pozostania w domu w swoim kraju / regionie?W przeciwnym razie uczelnia ma rozsądną odpowiedź „po prostu zdaj egzamin gdzie indziej, jeśli nie chcesz nam pokazywać swojej sypialni”.
„Mogą odrzucić i unieważnić egzamin bez żadnego dowodu”: czy zostanie to uznane za niepowodzenie, czy po prostu oznacza, że będziesz musiał zrobić to ponownie?Również „patrzenie na ekran przez cały czas” wydaje się trudne do wykonania przez dłuższy czas.Czy to oznacza, że nie możesz używać kartki papieru do pisania notatek i obliczeń?
Cóż to jest warte: jeszcze przed kryzysem COVID proponowane środki, takie jak wideo 360 i wymuszone udostępnianie ekranu, były wykorzystywane podczas egzaminów na certyfikaty online.Czy byłem bardzo szczęśliwy, że musiałem postępować zgodnie z tym, aby uzyskać certyfikat IT?Nie, ale to albo to, albo po prostu nigdy nie otrzymają certyfikatu ... Studenci są w tej samej sytuacji: nikt ich do tego nie zmusza.
@fgysinreinstateMonica;ustawodawstwa różnią się pod tym względem, ale tutaj, w Niemczech, z prawnego punktu widzenia istnieje ogromna różnica między studiami uniwersyteckimi aż do studiów magisterskich (lub innymi prawnie wymaganymi egzaminami) a dodatkowymi certyfikatami, które można uzyskać z dowolnego powodu i na dowolnej uczelni.Studenci * są * zmuszeni do przystąpienia do tych egzaminów, jeśli chcą skorzystać z podstawowego prawa do wolnego wyboru zawodu.W konsekwencji, prawo tutaj jest wyjątkowo wybredne, jeśli chodzi o potencjalne nadużycie władzy / nadmierną presję i uczciwą procedurę.Istnieją ścisłe wymagania dotyczące x i y dla "jeśli zrobisz x / nie zrobisz y, przegrywasz".
... Niedostarczenie skanów 360 ° jest AFAIK nie wymienione wśród ważnych powodów niepowodzenia.
Osiem odpowiedzi:
Dan Romik
2020-04-19 07:38:07 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Uniwersytety na całym świecie bardzo się teraz starają znaleźć sposób na zrównoważenie prawa uczniów do prywatności i godności z trudnymi praktycznymi pytaniami dotyczącymi przejścia do zdalnego nauczania i testowania.

Jeśli chodzi o testowanie, rzeczywistość jest to, że oszukiwanie jest częstym zjawiskiem w wielu miejscach, nawet w normalnych czasach, kiedy testy są wykonywane w fizycznej obecności i pod nadzorem instruktora. Nie ma wątpliwości, że wielu uczniów skorzysta ze zdalnego środowiska testowego w celu oszukiwania, co może znacznie pogorszyć problem. Rani to uczciwych studentów, szkodzi reputacji uniwersytetu i dewaluuje oceny jako sygnał zawierający istotne informacje. Tak więc, mówiąc bardzo delikatnie, z korzyścią dla wszystkich jest, aby w miarę możliwości zapobiegać oszustwom.

Wszystkie te rzeczy należy wziąć pod uwagę, jeśli wybór jest między niewielkim naruszeniem Twojej prywatności a zamknięciem uniwersytetu lub anulując wszystkie testy i oceny, myślę, że jasne jest, że tego rodzaju środki przeciwdziałające oszustwom są po prostu najlepszym, co możemy zrobić w tej chwili, i po prostu musisz zaakceptować tę zniewagę jako zło konieczne (i miejmy nadzieję, że tymczasowe).

Możesz narzekać, ale jeśli Twojej reklamacji nie towarzyszy jakieś rozwiązanie problemu zdalnego testowania, które jest tak pomysłowe i innowacyjne, że fotografowanie pokoju stanie się niepotrzebne, a jednocześnie zapobiegnie oszustwom, nie zrobiłbym tego oczekuję, że Twoja skarga wywrze na kimkolwiek szczególne wrażenie. Przepraszam, nie chcę brzmieć szorstko, ale tak to już jest.

W każdym razie masz moje współczucie. Pamiętaj, że twoi profesorowie również są zestresowani i są też wzywani do robienia rzeczy, z którymi wielu z nich czuje się niekomfortowo w tym trudnym czasie.


Edycja: po dokładniejszym przemyśleniu tej kwestii myślę, że znacznie większym problemem związanym z tymi ograniczeniami testowania jest to, że wydają się one zabraniać uczniom korzystania z łazienki podczas egzaminu. Wydaje mi się, że jest to o wiele większe zagadnienie niż naruszenie prywatności, ponieważ jest sprzeczne z podstawowymi potrzebami fizjologicznymi człowieka i rodzi istotne kwestie dotyczące uczciwości i równości (ponieważ niektórym populacjom studentów będzie znacznie trudniej przestrzegać takiego ograniczenia niż innym) . Jeśli więc myślisz o narzekaniu, radziłbym uczynić to w centrum swojej skargi, a nie naruszeniem prywatności. Niekoniecznie doprowadziłoby to do anulowania wymogu skanowania 360 stopni, ale widzę sporą szansę, że profesor i / lub uniwersytet mogą ponownie rozważyć niektóre inne nieco drakońskie ograniczenia, a także ogólne podejście do całego pilota problem z testowaniem.

Jeśli chodzi o to, do kogo należy złożyć skargę, należy skorzystać ze zwykłych kanałów składania skarg w swojej instytucji, niezależnie od tego (profesor, kierownik wydziału, szkoła wyższa, rzecznik praw obywatelskich, związek studencki itp.).


Edycja 2:

Aby odnieść się do kilku zastrzeżeń do tego, co napisałem, zgłoszonych w komentarzach:

  • Naruszenie prywatności nie jest „małe”: być może; zależy to od twojego układu odniesienia i w zwykłych czasach całkowicie się z tym zgadzam. Chodzi mi jednak o to, że nie są to zwykłe czasy, a standardy określające dopuszczalny poziom naruszenia prywatności zmieniają się z konieczności. Więc kiedy mówię „mały”, naprawdę mam na myśli „tak mały, jak praktycznie można to osiągnąć, a jednocześnie pozwalając profesorowi wykonywać swoją pracę na poziomie efektywności, który profesor uważa za akceptowalny”.

  • Nie jest jasne, czy profesor był zobowiązany do stosowania tej metody testowania. Inni profesorowie postępują inaczej. Nigdy nie powiedziałem, że profesor kieruje się zasadami uniwersytetu. Jest możliwe, że każdy profesor otrzymuje tylko ogólne wskazówki od swojej uczelni i musi sam decydować o konkretnych zasadach zdalnego testowania. Dopóki ich decyzja jest ogólnie uzasadniona, fakt, że inni profesorowie podejmowali inne decyzje, jest bardzo słabym argumentem. Chociaż odrobina spójności jest pożądana, nie ma reguły, że wszyscy profesorowie muszą traktować wszystkie sytuacje w identyczny sposób.

  • Twój argument opiera się na założeniu że ta metoda testowania może okazać się jedynym skutecznym rozwiązaniem problemu oceny. Proszę udowodnić, że tak jest. To wcale nie jest oparte na tym założeniu. Nie ma naukowo udowodnionej, idealnej metody testowania. Profesorowie muszą podejmować rzeczywiste decyzje dotyczące rzeczywistych sytuacji i robić wszystko, co w ich mocy, w oparciu o swoją intuicję i doświadczenie. Nie wszyscy muszą zgadzać się co do najlepszego sposobu zrobienia czegoś i nie muszą mieć rygorystycznych podstaw naukowych dla jakiejkolwiek podejmowanej decyzji. Czasami nawet podejmują złe decyzje. Jest miejsce na debatę i zakwestionowanie każdej decyzji, ale samo powiedzenie decyzji jest bezprawne, ponieważ osoba ją podejmująca nie może naukowo udowodnić, że jest to najlepsza decyzja, nie jest ważnym argumentem.

  • Jestem oburzony! Ja też. Ta sytuacja jest do niczego! Ale zamiast narzekać, proponuj praktyczne rozwiązania. Wierzcie lub nie, profesorowie również nie chcą oglądać niczyjej sypialni i chętnie przestawiliby się na alternatywny system, gdybyście mogli po prostu im go pokazać i przekonać, że spełnia on potrzebę zachowania minimalnego poziomu integralności i skuteczności w ocenianie wiedzy uczniów. Profesorowie nie są złymi ludźmi, którzy próbują gnębić studentów. Po prostu starają się wykonać swoją pracę najlepiej jak potrafią w trudnych okolicznościach.

  • Przepraszam, ale „małe włamanie”?Zdajesz sobie sprawę, że OP musi pokazać wnętrze swojej sypialni, wnętrze swojej posiadłości.Mogą nawet nie mieszkać samotnie;nie muszą.W większości krajów nawet policja nie może bez nakazu zrobić tego, co próbuje zrobić uniwersytet
    @onurcanbektas, gdyby nie pandemia, zgodziłbym się z tobą całkowicie.Ale standardy tego, co jest akceptowalne, zmieniły się z konieczności.Może zamiast oburzenia możesz zaproponować praktyczne rozwiązania?Powiedz nam, w jaki sposób prowadziłbyś teraz uniwersytet, gdyby ci powierzyli kierownictwo.
    Wow, ta odpowiedź okazała się kontrowersyjna.Komentarze nie służą do rozszerzonej dyskusji;ta rozmowa została [przeniesiona do czatu] (https://chat.stackexchange.com/rooms/106921/discussion-on-answer-by-dan-romik-can-online-recording-of-work-area-at-home-be-m).Zostawię te dwa, gdy podsumowują dwa główne punkty widzenia.
    Mój partner zajmuje się dokładnie takimi rzeczami na brytyjskim uniwersytecie.Wszystko, co wymagało czegoś więcej niż najbardziej podstawowy dostęp do komputera, było natychmiast odrzucane, ponieważ nie można było założyć, że studenci będą mieli w domu jakiś specjalny sprzęt (w przeciwieństwie do biblioteki uniwersyteckiej) i / lub jakąkolwiek prywatną lokalizację.W końcu zdecydowali się na ograniczone czasowo (48 godzin) egzaminy w formie otwartej książki, a uczniowie mogą przesyłać swoje egzaminy na różne sposoby, aż do zrobienia zdjęcia pracy, na której piszą.Nadal oczekują od tej reguły niemałej liczby wyjątków.
    „Biorąc to wszystko pod uwagę, jeśli wybór należy do małej ingerencji w twoją prywatność a zamknięcie uniwersytetu lub anulowanie wszystkich testów i ocen” Fałszywy dylemat.Jak już zauważył @Marianne013, nie jest to uniwersalne i mogę potwierdzić, że * nie * odbywa się w innej brytyjskiej instytucji.Egzaminy z otwartą książką są z pewnością możliwe i dużo bardziej rozsądne.
    @AdamWilliams fałszywy błąd „fałszywego dylematu”.Zobacz mój komentarz numer 3 pod „Edytuj 2”.To nie musi być uniwersalne, aby być czymś, na co pozwala profesorowi.Nie twierdzę, że to najlepsze rozwiązanie, a nawet coś, za czym sam bym się opowiadał.Ale jeśli profesorom każe się wymyślić rozwiązanie do testowania swojej klasy, a profesor OP zdecydował się to zrobić, to w kontekście śmiertelnej pandemii, w której praktycznie każdy rezygnuje z znacznie bardziej podstawowych wolności, wszystko, co mówię, toże narzekanie prawdopodobnie nie zajdzie zbyt daleko, z wyjątkiem być może problemu z łazienką.
    @AdamWilliams Na poparcie tego, co napisał DanRomik, ważne jest również, aby zdać sobie sprawę, że nie wszystkie przedmioty dobrze nadają się do tego samego rodzaju testów.Jeśli twoi uczniowie piszą eseje filozoficzne, oszukiwanie jest o wiele mniejszym problemem niż, powiedzmy, egzamin z rachunku różniczkowego.
    And
    2020-04-19 15:54:08 UTC
    view on stackexchange narkive permalink

    Tak samo postępujemy na mojej uczelni w Europie. Mój doradca ujął to w ten sposób: Ten test online to oferta dla tych, którzy chcą / muszą z niego skorzystać. To dalekie od ideału, ale jeśli naprawdę potrzebujesz teraz przystąpić do tego egzaminu, masz taką możliwość. Jeśli nie jest to tak pilne, możesz poczekać, aż egzaminy będą mogły się odbyć na uczelni, chociaż czas na to będzie bardzo zależny od Twojej lokalizacji. Na naszej uczelni szacujemy, że w okresie letnim będziemy mogli wznowić egzaminy osobiście. Jeśli nie lubisz egzaminów online, powinieneś zapytać, kiedy można ponownie podejść do nieco „normalnych” egzaminów. Niestety w tej chwili nie ma innego wyjścia.

    Pamiętaj, że cały świat przegrywa na tej wielkiej pandemii. Studenci niestety nie są z tego zwolnieni.

    Nie jest jasne, czy myślisz o egzaminach w połowie semestru w klasie (jak to jest pytanie), czy o egzaminach kwalifikacyjnych w trakcie studiów.O wiele łatwiej byłoby opóźnić to drugie o kilka miesięcy do ponownego otwarcia kampusu.
    Tak, rzeczywiście, mówię o egzaminach na koniec semestru.O ile wiem, egzaminy śródokresowe będą wymagały obowiązkowych testów online lub zmiany trybu egzaminowania.To nie jest ładna sytuacja.
    Jeśli nie masz nic przeciwko temu naruszeniu Twojej prywatności: gdzie w Europie jesteś?Wiem, że pojęcia prywatności w kontekście egzaminów są różne, np.IIRC we Włoszech, egzaminy [ustne?] Są zawsze publiczne (procedura antykorupcyjna / uczciwa), podczas gdy w Niemczech wiem, że student ma prawo przyprowadzić kogoś innego, ale bez zgody studenta, nikogo poza egzaminowanymi,mogą tam być egzaminatorzy i protokolant.
    Jestem z Austrii.W tej chwili jesteśmy całkiem skuteczni w powstrzymaniu pandemii, chociaż wiele przepisów narusza naszą konstytucję.Dlatego nasze sądy najwyższe prawdopodobnie wkrótce je usuną.Wiele z tego, co się tutaj dzieje, znajduje się w jakiejś szarej strefie.
    Z Twojego postu nie wynika jasno, czy popierasz to, co mówi Twój doradca.Wspominasz o jego wyjaśnieniu, ale nie dotyczy to sytuacji, w których należy je wspierać.Widzę na przykład problem polegający na tym, że stwarza on fałszywy dylemat między „prywatnością” a „przystąpieniem do egzaminu”, wykluczając wszystkie inne alternatywy, które mogą istnieć.
    Jestem w szczęśliwej sytuacji, że nie potrzebuję już egzaminów, ale myślę, że to ważny kompromis w danych okolicznościach.Egzaminy, które przeprowadza mój doradca, są naprawdę trudne i zazwyczaj obejmują około 100 uczestników (3 lub 4 razy w semestrze), więc nakład pracy (i potencjał do oszukiwania!) Jest ogromny.To wyklucza wiele alternatywnych formatów egzaminów.Sytuacja jest do dupy, więc wszyscy powinniśmy starać się opuścić nasze strefy komfortu, aby wszystko działało jak najlepiej.
    I pamiętaj: egzaminator też nie chce oglądać plakatu z kotem.Możesz / powinieneś usunąć te rzeczy na czas egzaminu.Jako student lepiej jest również siedzieć w sterylnym środowisku bez rozpraszania uwagi.
    PLL
    2020-04-19 17:28:28 UTC
    view on stackexchange narkive permalink

    Jak sugeruje odpowiedź Dana Romika, myślę, że jest mało prawdopodobne, abyś był w stanie uzyskać indywidualny wyjątek od tej zasady.

    Jednak możesz podać uprzejma i pełna szacunku opinia wyjaśniająca, że ​​uważasz ją za bardzo uciążliwą . Myślę, że byłoby to całkowicie odpowiednie. Prawdą jest, że, jak mówią inne odpowiedzi, wszyscy (w tym studenci i profesorowie) muszą iść na nieidealne kompromisy, aby zrównoważyć prywatność przed oszustwami - ale ja i inni naukowcy, z którymi omawiałem te kwestie, wszyscy akceptują nieco większe ryzyko oszukiwanie jako część kompromisu, zamiast uciekać się do środków tak surowych, jak te, które opisujesz. Pełne skanowanie w zakresie 360º jest znacznie bardziej uciążliwe niż zwykła rozmowa wideo; jako wykładowca czułbym się dość nieswojo egzekwując te zasady i równie nieswojo, gdybym musiał wykonać taki skan mojej własnej sypialni.

    Odpowiednia notatka zwrotna mogłaby wyglądać następująco:

    Drogi XXX,

    Piszę tylko, aby podzielić się opinią na temat procedury weryfikacji obszaru roboczego egzaminu wymaganej dla kursu Sci-101. Chociaż doceniam, że wszyscy musimy zaakceptować niezwykłe kompromisy w obecnej sytuacji, procedura ta będzie w praktyce bardzo ingerować w naszą prywatność. Dla wielu studentów jedynym dostępnym miejscem do pracy będzie ich własna sypialnia; inni mogą mieć tylko wspólny pokój lub mieszkać w innych warunkach, które komplikują sytuację. Wiele osób może czuć się dość nieswojo, gdy wymaga się, aby dzieliły się pełnym widokiem takiej przestrzeni z instruktorami.

    Nie wiem, czy jesteś zaangażowany w ustalanie tych procedur samodzielnie, czy też masz kanał do przekazywania opinii kto je ustawia; ale tak czy inaczej, mam nadzieję, że weźmiecie pod uwagę te kwestie poważnie i rozważy w przyszłości inne, mniej inwazyjne możliwości weryfikacji w celu lepszego poszanowania prywatności uczniów.

    Z poważaniem, YYY.

    Co to daje? Czy nie mogliby po prostu odpowiedzieć: „Sytuacja nie pozwala na nic innego” i skończyć z tym?

    To zależy od tego, co dzieje się za kulisami. „Sytuacja nie pozwala na nic innego” jest ewidentnie fałszywa, ponieważ wielu innych instruktorów / działów decyduje się na nieco mniej rygorystyczne, ale mniej inwazyjne procedury, jako preferowany kompromis. Oczywiście niektórzy ludzie / komitety są nieelastyczni, a wtedy informacja zwrotna trafia do głuchych uszu i nic nie daje. Jednak większość decydentów jest (z mojego doświadczenia) nieco otwarta na informacje zwrotne, a słysząc, że wprawiło to uczniów w zakłopotanie, może wpłynąć na decyzje w przyszłości.

    Najbardziej przydatne może być to, że wykładowcy są nieco podzielone: ​​gdyby niektórzy instruktorzy opowiedzieli się za tą procedurą (i wygrali), podczas gdy inni woleliby mniej inwazyjną opcję. Opinie studentów tego typu byłyby bardzo przydatne dla obozu przeciwdziałającego włamaniom, argumentującego ich rację. Z pewnością mogę sobie wyobrazić, że gdyby mój wydział poprosił nas o nałożenie tego rodzaju czeku, byłbym zadowolony z opinii studentów, aby wesprzeć odrzucenie tego rodzaju.

    Doskonały szablon liter!Dodałbym obawę, że te punkty mogą oznaczać, że egzamin jest nieważny / nieważny.
    krubo
    2020-04-19 18:54:53 UTC
    view on stackexchange narkive permalink

    Czy możesz odgrodzić część pokoju, zawieszając prześcieradło pod sufitem? Wtedy możesz tylko pokazać im część swojego pokoju, w której zdajesz egzamin. Tylko pomysł.

    Połączyłbym to z odpowiedzią @PLL's.
    Lub zarzuć prześcieradło / plandekę na dowolne obszary w pokoju, których nie chcesz, aby widziały (na przykład Twoja kolekcja lalek Hello Kitty, na przykład -innocent smile-)
    cbeleites unhappy with SX
    2020-04-20 17:00:54 UTC
    view on stackexchange narkive permalink

    Patrzę na to z perspektywy . Kwestie kulturowe, które są istotne dla tego pytania:

    • Mamy przepisy dotyczące zakazu przebywania w domu, ale nie przepisy dotyczące pozostawania w domu (pobyt w domu byłby prawdopodobnie niezgodny z konstytucją, ponieważ ryzyko wynika z przebywania blisko ludzi, a nie z domu / nieobecności w domu)
    • W ostatnich dniach mieliśmy kilka interesujących orzeczeń sądów konstytucyjnych (zarówno federalnych, jak i landów [≈ provinces]) podkreślających, że środki podjęte przeciwko Covid-19 nie mogą być trudniejsze niż to konieczne, a gdy naruszane są prawa konstytucyjne, konieczne jest poszukiwanie możliwości zachowania tych praw, przy jednoczesnym zachowaniu bezpieczeństwa Covid-19.
      Te decyzje (no cóż, te, które to spowodowały w mediach) utrzymywali nawet prawo do zgromadzeń publicznych (zgodnie z pewnymi środkami bezpieczeństwa Covid-19, takimi jak 20 zamiast 100 uczestników, maski na twarz [!], znaki odległości, ... lub montaż w samochodach)
    • prywatność jest tutaj bardzo ważna.

    Podsumowując, jestem prawie pewien, że opisany tryb egzaminu zostałby uznany za niepotrzebnie uciążliwy.

    Przykładem „trybu” egzaminu, który nie wymagałby aż tak dużej ingerencji (tj. nie wymagał skanowania środowiska), jest przeprowadzenie egzaminu ustnie podczas rozmowy wideo. Dodam, że na moich studiach naprawdę ważnymi egzaminami były wszystkie egzaminy ustne.
    Co do praktyczności egzaminów ustnych: kiedy miałem pracę magisterską na stanowisku doktoranta, semestr „siła” to około 200 studentów na studiach licencjackich / licencjackich studentów i mieliśmy ich wszystkich na egzaminach ustnych na pierwszym i drugim roku (plus kilku innych z innych kierunków, ale byli na „nieokreślonych terminach”, a więc o wiele mniej problemowi logistycznemu). (Tak, mieli też egzaminy pisemne i praktykę laboratoryjną, które też były oceniane). Więc może widzę rodzaj „bólu” jako normalny, który inni uznaliby za całkowicie niepraktyczny.

    Lub nawet osobiście z odpowiednimi środkami bezpieczeństwa.

    Również tutaj szkoły są zamknięte, ale tam, gdzie jestem, pisemne egzaminy końcowe * odbyły się zgodnie z pierwotnym planem: ponieważ w pobliżu nie było innych klas, uczniowie mogli siedzieć daleko od siebie (w wielu pokojach, Dostępnych jest również wielu nauczycieli), dezynfekowano biurka i każdy musiał myć ręce (zapewniono również środek do dezynfekcji rąk).

    * Gymnasium [≈ liceum] ma egzamin końcowy, który jest egzaminem wstępnym na uniwersytet i który jest zdawany w tym samym czasie i przy tych samych pytaniach we wszystkich szkołach


    nie wykonują poprawnie skanowania środowiska, [...] jeśli czują, że uczeń oszukuje, mogą odrzucić i unieważnić egzamin bez żadnego dowodu.

    Zarzut, że uczeń oszukiwał, jest poważny. Egzaminator poczucie , że tak jest, nie wystarczy.

    „Jeśli nie chcesz być nagrywany, nie powinieneś brać udziału w tym kursie.

    Nie mam pojęcia, czy jest to prawnie możliwe w Kanadzie. Tutaj, w Niemczech, profesorowie są urzędnikami publicznymi, a sytuacja prawna jest bardzo surowa, jeśli chodzi o uczciwą procedurę, ponieważ studenci nie mają innego wyboru, jak tylko przystąpić do egzaminów przewidzianych na ich studia. Więc wszystko, co choćby lekko pachnie nadużyciem władzy, jest wielkim nie, nie.

    Teraz często robi się nagrania egzaminów, np. mając kogoś, kto pisze protokół - to nie jest nachalne. Wiem też, że w niektórych przypadkach nagrania audio są robione na egzaminach, ale AFAIK, który wymaga pozwolenia i myślę (choć nie jestem do końca pewien), że student ma prawo odmówić i wtedy pisemny protokół jest opcją powrotu.
    Każdy rodzaj protokołu egzaminacyjnego to bardzo wrażliwe dane. Spodziewałbym się zatem, że to uczelnia może nie zezwalać na nagrania wideo (w szczególności, jeśli spotkanie wideo odbywa się za pośrednictwem usług takich jak zoom), ponieważ zagwarantowanie, że nagranie jest bezpieczne, jest zbyt kłopotliwe / ryzyko dla nich.


    Nie patrzyli na ekran przez cały czas

    Wymaganie tego przez ponad 2 godziny prawdopodobnie naruszyłoby tutaj zasady bezpieczeństwa pracy na ekranie.


    Co robić?

    • Wybrałbym możliwie najmniej prywatny pokój i wybrałbym „ogólną metodę” zwiększania prywatności rozmów wideo .
    • Rozważ skontaktowanie się z rzecznikiem studentów lub osobą zajmującą się ochroną prywatności na swojej uczelni i posłuchaj, co mówią. To jest o wiele bardziej trafne niż opinie nieznajomych w Internecie.
    • Niezależnie od tego, czy skontaktować się z profesorem teraz, czy po otrzymaniu wszystkich ocen, jest to coś, czego nieznajomi w Internecie mogą nie polecać IMHO, ponieważ dobra strategia bardzo zależy od ciebie, twojego profesora i twojego stosunku do profesora.
      • Jedna rzecz, o której powiedziałbym wcześniej, to: Możesz wyrazić obawę, że egzamin może okazać się nieważny z powodu bardzo nietypowych wymagań związanych z egzaminem, np. wraz z przykładowym listem PLL
    Jako Niemiec zgadzam się.Żaden uniwersytet nie odważyłby się tego wymagać.Jest to tutaj nierozsądne i po prostu nielegalne.
    W Holandii studenci złożyli petycję przeciwko temu rodzajowi egzaminu: https://www.change.org/p/tilburg-university-stop-the-proctoring-exams-at-tilburg-university-and-give-us- egzaminy-alternatywne
    Jaka jest „ogólna metoda” zwiększania prywatności rozmów wideo?
    @FedericoPoloni: powiesić za sobą koc lub prześcieradło, aby uzyskać neutralne tło (i dokładnie dopasuj miejsce, w którym wskazuje kamera).
    Łatwo mogę sobie wyobrazić, że profesor też nie byłby z tego zadowolony.Co jeśli po skanowaniu 360, przyjaciel wyjdzie poza kamerę, aby ci pomóc?
    @FedericoPoloni: jest bardziej dla normalnych połączeń wideo, a nie dla poziomu wtargnięcia połączeń 360 ° (nazwałbym wtedy metodę kocową tego malarza ...).Ale myślę, że jest łatwiej, jeśli ktoś korzysta z drzwi po rozmowie 360 °, zamiast wychodzić zza koca.W końcu, jeśli ktoś ma wejść, to po skanowaniu drzwi te będą poza kątem widzenia kamery.Natomiast koc ma być w środku.
    Peter - Reinstate Monica
    2020-04-21 12:11:33 UTC
    view on stackexchange narkive permalink

    Rozumiem, że mówisz o egzaminie na uniwersytecie (w przeciwieństwie do egzaminu w szkole średniej) i że jest to wykształcenie naukowe (np. fizyka, inżynieria), a nie zawodowe (np. pielęgniarstwo, technik laboratoryjny) ).

    Następnie argumentowałbym, że profesor jest tu mniej niż genialny i że można by uniknąć wątpliwej i napiętej ingerencji w prywatność, zmieniając egzaminy.

    Dyplom uczelni potwierdza, że ​​możesz pracować „naukowo”, co oznacza, że ​​wykorzystujesz dostępne informacje jako podstawę do rozwiązywania nietrywialnych problemów. To właśnie powinien sprawdzić Twój egzamin. Oczywiście niezbędna jest podstawowa wiedza na pamięć, głównie po to, aby wiedzieć, jak rozwiązać problem i gdzie znaleźć odpowiednie informacje. Dobre wykorzystanie dostępnych informacji jest podstawowym wymogiem w przypadku wykształconej pracy. Typowa praca inżyniera lub programisty nie polega na tym, aby siedzieć samotnie w pokoju i stosować na pamięć wiedzę. Typowa praca polega na zidentyfikowaniu problemu, który faktycznie ma klient, zebraniu wszystkich dostępnych informacji w celu znalezienia szeregu możliwych strategii rozwiązania, wybraniu najbardziej odpowiedniej dla przestrzeni parametrów i zaimplementowaniu jej z wszystkimi informacjami, które może uzyskać; zazwyczaj jest to praca zespołowa, więc potrzebne są również umiejętności społeczne.

    Teraz w sytuacji egzaminacyjnej zakładamy, że problem jest jasno określony i chcemy oceniać poszczególne osoby, więc często nie ma pracy zespołowej.

    Ale powtarzanie wiedzy nie jest istotą pracy edukacyjnej, a testowanie nie powinno być esencją egzaminu naukowego.

    Właśnie dlatego używamy obecnie kalkulatorów na egzaminach matematycznych (jeśli w ogóle obliczamy liczby) oraz słowników w edukacji językowej. Tak, musisz umieć dokonywać pewnych obliczeń w głowie, ale to nie jest to, co stanowi wykształcenie matematyczne (w przeciwieństwie do, powiedzmy, krupiera); i tak, potrzebujesz podstawowego słownictwa, aby zrozumieć język, ale słownictwo encyklopedyczne nie jest tym, co stanowi lingwistykę (chociaż jest to najważniejsze dla, powiedzmy, tłumacza).

    Profesor powinien opracować egzamin, który albo zachęca do poszukiwania informacji (np. w internecie) lub sprawia, że ​​są one nieistotne, ponieważ nie można znaleźć rozwiązań online.

    Najlepszym rozwiązaniem byłoby uniknięcie klasycznego egzaminu, który jest po prostu przeprowadzany online, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Zamiast tego poprosiłbym o pracę dyplomową napisaną w trybie offline za pomocą wszelkich dostępnych środków, podobną do doktoratu, ale mniej wymagającą pod względem zakresu i objętości. Oczywiście, tak jak z doktoratem, student może oszukiwać prawie do woli i pozwolić napisać to komuś innemu. Jest to sprawdzane podczas egzaminu ustnego, podczas którego student musi zadać odpowiednie pytania dotyczące swojej pracy. Nie ma potrzeby przeszukiwania pokoju, żadnej rozmowy, np. z faktycznym autorem artykułu byłaby zauważalna.

    Jest to w zasadzie dobry pomysł, ale nie jest skalowany do dużej klasy (lub nawet koniecznie do średniej klasy).Z egzaminami ustnymi wiąże się kilka innych trudności - są one stosunkowo trudne do zachowania obiektywizmu i mogą być bardzo stresujące dla uczniów, którzy nie są do nich przyzwyczajeni.
    @BenBolker Biorąc pod uwagę, że prawie wszystkie europejskie uniwersytety mają duże (ponad 200 studentów) egzaminy ustne w klasach, najwyraźniej wypadają one całkiem dobrze.Jeśli chodzi o obiektywizm, z mojego doświadczenia wynika, że bardzo trudno jest dokładnie zmierzyć wiedzę za pomocą egzaminów pisemnych, ponieważ nie masz żadnej opinii od studenta i widzisz tylko przypadkowe bazgroły, które robią na papierze.Podczas egzaminów ustnych zazwyczaj bardzo szybko i znacznie dokładniej można dowiedzieć się, co uczniowie wiedzą lub czego nie wiedzą, ponieważ można zadać dodatkowe pytania.
    @BenBolker Przyznaję, że istnieje czynnik stresujący, którego nie należy lekceważyć.Z mojego osobistego doświadczenia wynika, że największy problem mają studenci, którzy nie przychodzą na egzaminy, ponieważ nie czują się wystarczająco przygotowani.Kiedy student już tam jest, stres można zwykle łatwo sobie poradzić, jeśli profesor jest nieco doświadczony.
    @BenBolker Egzamin ustny ma na celu jedynie sprawdzenie, czy student był autorem pracy;to może być 5 minut.Tak, ocenianie prac to więcej pracy niż poprawianie - z drugiej strony - egzaminy wielokrotnego wyboru.Ale myślę, że to wykonalne.(Politologia w Berlinie, z tysiącami studentów, była w całości oceniana na podstawie artykułów).
    ZeroTheHero
    2020-04-21 19:08:10 UTC
    view on stackexchange narkive permalink

    Czy to dozwolone? Na poziomie uczelni: sprawdzaj protokoły posiedzeń Senatu swoich instytucji. Nadzwyczajne środki w mojej szkole - które nie obejmują takiego rodzaju przeoczenia, jakie pan opisał - musiały zostać zatwierdzone przez Senat.

    Ta aplikacja monitorująca ma na celu rozwiązanie prawdziwego problemu: słyszę ciągłe i poważne plotki o masowym oszukiwaniu. Administratorzy próbują rozwiązać prawdziwy problem. Cieszę się, że nie używamy go tam, gdzie pracuję.

    Co robić? W perspektywie krótkoterminowej: Twoja uczelnia wdrożyła również środki nadzwyczajne, jeśli chodzi o późne wycofanie się lub przypisywanie ocen numerycznych lub listowych. Jest to umiarkowanie pomocne - nie możesz otrzymać zaliczenia kursu, jeśli go nie zaliczyłeś - ale przynajmniej zapewnia jedną opcję zamiast przystąpienia do egzaminu w warunkach, które opisujesz, jeśli nie czujesz się komfortowo z tym nadzorem .

    Miejmy nadzieję, że to tylko jednorazowa poprawka. Chciałbym wierzyć, że większość instruktorów czuje się z tym tak samo niekomfortowo jak studenci, ale czas na znalezienie rozwiązania był bardzo ograniczony, mając 3 tygodnie przed terminem. Jako instruktor z pewnością zrewiduję mój sposób oceniania, aby uniknąć sytuacji, w której się znajdujesz, jeśli będziemy musieli nadal oferować kursy w trybie nauczania zdalnego.

    Joshua
    2020-04-22 07:20:52 UTC
    view on stackexchange narkive permalink

    Żądanie jest z natury nieracjonalne. Obecna sytuacja nie jest tak niezwykła, że ​​musimy pozwolić na szerzące się nadużycia.

    Robią to z obawy przed szalejącym oszustwem. Z takimi skargami spotkałem się już dawno.

    Dostępne rozwiązanie 1: Otwarta książka / otwarte notatki / otwarty egzamin internetowy. Miałem takie egzaminy w normalnych czasach jako ważne egzaminy na kursach dyplomowych. Nie można ich cofnąć. Nie są nawet takie trudne. Jednak odpowiedzi będą musiały być odpowiedziami paragrafowymi. Taka jest natura bestii.

    Dostępne rozwiązanie 2: Zrzuć egzaminy. Każdy musi napisać pracę semestralną. Nauczyciel może przeprowadzić kilka minut rozmowy (nawet wideo) z każdym studentem, aby sprawdzić, czy uczniowie znają materiał w artykule.

    Oczekiwany kontrargument: niektórzy uczniowie nie chcę pracy semestralnej, która została im ściągnięta. To prowadzi nas do rozwiązania 3: student wybiera między egzaminem nadzorowanym przez wideo a pracą semestralną. Ale co z niestabilnością stopniowania? W porządku. Daj uznanie / brak kredytu każdemu, kto o to poprosi. Jest całkiem rozsądne, że pojawi się duża ilość kredytów / braków z powodu poważnego zaburzenia normalnego porządku rzeczy.

    Będzie to samo w sobie kontrowersyjne: przeglądarka z blokadą dosłownie nie pracować nad tym, do czego został stworzony, więc poleganie na nim jest nieuzasadnione. Jedynym rozsądnym wnioskiem jest to, że uniwersytet nie próbował dowiedzieć się, czy naprawdę jest kruchy, czy nie.

    Głosowałem również za „przystąpieniem do normalnych egzaminów, gdy uniwersytet ponownie otworzy” odpowiedź.



    To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 4.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
    Loading...