Pytanie:
Profesor tworzy zadanie zmuszające studentów do opowiadania się za projektem ustawy przedstawionej Kongresowi. Czy to jest legalne?
kbc
2018-01-29 09:15:02 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Uczęszczam na publiczny uniwersytet w Kentucky (USA). Mój profesor przydzielił zadanie rzecznicze, które wymaga od studentów napisania trzech listów popierających pewien projekt ustawy Izby Reprezentantów, który wkrótce zostanie poddany pod głosowanie (HR 592 / S. 109).

  • Profesor dał nam wszystkim szablon, w którym możemy „dostosować” jeden akapit za pomocą własnego oświadczenia pomocniczego. Listy muszą zawierać nasze nazwisko podpisane elektronicznie i fizycznie. Ustawa ta zmieniłaby nasz zawód i większość naszej uczelni ją popiera, w tym profesorowie.

  • Listy muszą być pozytywne i potwierdzać projekt. Listy należy oddać profesorowi do korekty, a następnie zostaną one przesłane przez profesora do przedstawicieli naszego powiatu / regionu.

  • Szablon listu wielokrotnie dziękuje przedstawicielowi za sponsorowanie rachunek i zawiera podstawowe informacje, dlaczego przedstawiciel powinien głosować za jego przyjęciem.

Wysłałem e-mail do profesora, dziekana ds. akademickich i dziekana kolegium . Dziekan do spraw akademickich odpowiedział w zasadzie „nie jej sprawa”. (Chociaż nasz podręcznik dla studentów wyraźnie stwierdza, że ​​jest następna w kolejce po profesorze z jakimikolwiek obawami.) Dziekan nie odpowiedział. Profesor oznajmił naszej klasie, że zadanie jest jeszcze do jutra w południe. Później poprosiłem o spotkanie z nim, ale termin spotkania, o który poprosił, przypada dopiero po wyznaczeniu terminu.

Właściwie mam neutralne stanowisko w sprawie tego projektu. Obawiam się, że profesor wykorzystuje swoją pozycję i kurs, aby zmusić studentów do zajęcia osobistego stanowiska w sprawie projektu ustawy, która będzie miała zasadniczą zmianę w opiece zdrowotnej, szczególnie w praktyce farmaceutycznej. Moim głównym zmartwieniem jest to, że nawet jeśli profesor nie wyśle ​​moich listów, to wyśle ​​wszystkich moich kolegów z klasy, którzy mogli nie wyrazić swoich obaw. (To 140 uczniów, każdy z 3 literami = 420 wysłanych liter)

Czy profesor może to zrobić? Czy to jest legalne? A może naruszenie Pierwszej poprawki studentów?

Oddałem swoje zadanie z poprawką wstępną zgodnie z zaleceniami niektórych i spotkałem się z profesorem na jego prośbę. Odpowiedział, że otrzymam pełne uznanie za moje zadanie, wcześniej nie był tego świadomy, drugi dyrektor kursu i on sam nie zajmowali się tą kwestią, przechodzi na emeryturę w marcu i nie ma ochoty kontynuować dyskusji poza tym. nasza rozmowa w jego biurze. Następnie zaczął opowiadać mi swoje osobiste historie i zadawał pytania dotyczące mojej historii (tj. Skąd pochodzisz? Co robią twoi rodzice? Co chcesz robić w życiu? Itd.). W tym momencie nie ma rozwiązania i on nie wydaje się zaniepokojony. Nie zredagował zadania (ponieważ moja pierwotna prośba do niego była taka, aby zadanie nie było częścią jego końcowej oceny z przedmiotu ze względu na okoliczności zadania), a wszyscy inni studenci nadal byli zobowiązani do wykonania zadania (3 listy polecone, zaadresowane i opieczętowane na poparcie konkretnego projektu ustawy) i przekazuję je asystentom w celu przejrzenia i wysłania. Zbadałem także politykę uniwersytetu w takich sprawach, a on narusza politykę uniwersytetu, a także narusza swobody akademickie studentów. Powiadomiłem go o tym podczas spotkania i nie otrzymał żadnej odpowiedzi poza „dobrze, że zrobiłeś swoje badania, ja nie”.

Ten profesor jest po siedemdziesiątce, jest bardzo tradycyjny i przejście na emeryturę w marcu (2 miesiące), jak już wspomniałem. Uważam, że nie chce zajmować się tym problemem i nie ma ochoty poświęcać czasu na jego rozwiązanie. Skontaktuję się z nim ponownie? Zadanie nadal obowiązuje i nie zostało zmienione. Uczniowie byli zmuszani do popierania działalności politycznej profesora lub otrzymywali naganę z powodu niedostatecznej oceny.

Co mam teraz zrobić?

Komentarze nie służą do rozszerzonej dyskusji;ta rozmowa została [przeniesiona do czatu] (http://chat.stackexchange.com/rooms/72413/discussion-on-question-by-kbc-professor-creates-assignment-making-students-advoc).
Nawet w Stanach Zjednoczonych musi istnieć jakaś regulacja farmaceutyczna i jakiś organ odpowiedzialny za licencjonowanie farmaceutów i bardziej ogólnie zawód?Uniwersytet będzie bardziej bał się organu zarządzającego profesją niż zdenerwowanego studenta, nawet takiego, który prowadzi kampanię prasową.Wrzuć to do swoich rozmów z nimi.... Niech uniwersytet martwi się o ocenę niedostateczną: to skupia umysł.
Brzmi jak praca dla ACLU?
„Myślę, że on nie chce zajmować się tym problemem i nie ma ochoty poświęcać czasu na jego rozwiązanie”. To odpowiada: „Czy mam się z nim ponownie skontaktować?” - teraz albo pozwól temu zostać, albo zanieś to komuś, ktoto obchodzi.
Skontaktuj się z www.thefire.org i daj im znać, że to się dzieje.Są fundacją zajmującą się prawami uczniów w edukacji, w tym wolnością sumienia.Zatrudniają prawników, którzy mają dogłębną wiedzę z tej dziedziny prawa, a wiele spraw zajmują się bezpłatnie.Niezależnie od tego, czy ten profesor przechodzi na emeryturę, sama uczelnia powinna być pociągnięta do odpowiedzialności za działania jej pracowników.
Spotkanie z profesorem brzmi, jakby zdał sobie sprawę, że nie ujdzie mu to na sucho z tobą, ale nadal może uciec z wszystkimi innymi.Może spróbuj podnieść świadomość innych uczniów lub ludzi na wyższych stanowiskach.
Możesz rozważyć umieszczenie tego w sekcji „Informacje prawne”.
To nie jest zadanie.Instruktor wciągnął cię w swój polityczny aktywizm.
Dziewięć odpowiedzi:
Dan Romik
2018-01-29 14:32:05 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Czy profesor może to zrobić? Czy to jest legalne? Lub naruszenie pierwszej poprawki uczniów?

Masz 100% racji, jeśli się martwisz. Nie, profesor z pewnością nie może tego zrobić; jego zachowanie jest głęboko nieetyczne i rażąco nadużywa jego autorytetu. Nie jestem prawnikiem i nie mogę wypowiadać się na temat legalności, ale zmuszanie studentów do wyrażania przez studentów poglądów politycznych, których mogą nie wyznawać, z pewnością naruszałoby wieloletnie tradycje wolności akademickiej i wolności słowa. Szczerze mówiąc, chociaż zachowanie może być nielegalne, w każdym razie jest na tyle złe, że moim zdaniem masz wystarczająco dużo amunicji, aby walczyć z tym, nawet bez uciekania się do argumentów prawnych, więc nie sądzę, aby legalność nawet koniecznie miała aż tak duże znaczenie.

Jeśli chodzi o odpowiedź, myślę, że e-maile, które wysłałeś do dziekanów, to dobry początek. Zasadniczo musisz ostrzec rozsądnych ludzi w swojej szkole (jestem pewien, że są tacy) o tym, co się dzieje i uzyskać ich pomoc w powstrzymaniu profesora przed wysyłaniem fałszywych listów - mogą to być przedstawiciele związków studenckich, przewodniczący wydziału, rzecznik praw obywatelskich lub wszystkie powyższe osoby. Możesz nawet rozważyć skontaktowanie się z lokalnymi dziennikarzami i / lub ustawodawcami stanowymi, chociaż radziłbym na początek zachować rzeczy na terenie kampusu.

W międzyczasie, czekając na przybycie pomocy, radziłbym Ci napisać list, o który zostałeś poproszony, i przesłać go w wyznaczonym terminie, ale postępując zgodnie ze wskazówkami zawartymi w mojej odpowiedzi na to pytanie dotyczące tego, jak zapobiec przypisywaniu Ci opinii, które jesteś zmuszony, wbrew Twojej woli - to znaczy nie podpisuj listu i poprzedzaj go zrzeczeniem się dużymi, pogrubionymi literami i dosłownie cytatem przydzial. Chodzi o to, że profesor może rozsądnie poprosić cię o napisanie listu, w którym opowiadasz się za przekonaniami, z którymi możesz się nie zgodzić, jeśli szczerze wierzy, że promuje to cele edukacyjne kursu, którego prowadzi, więc rozsądnie byłoby wypełnić tę część zadania, aby nie dostać oceny niedostatecznej i utrzymać wysoki poziom moralny w jakichkolwiek bitwach, które są przed nami; nie uważam jednak, że ma on prawo zmusić cię do udawania, że ​​popierasz treść listu. Warto również zasięgnąć porady prawnej, na przykład na law.se i / lub porozmawiać z prawdziwym prawnikiem. Powodzenia!

————

Edytuj, dodane nieco później: To fascynujące, że odbywa się to w kontekście kursu zwany Przywództwem w Farmacji. Wydaje mi się, że walcząc z tą niesprawiedliwością, okazujesz znacznie lepsze zrozumienie tego, czym jest przywództwo (i prawdopodobnie nauczysz się o wiele cenniejszych lekcji na temat przywództwa) niż profesor lub inni koledzy z klasy, którzy będą postępować zgodnie z instrukcjami profesora bez pytania im. Proszę pozwolić mi pogratulować rozsądku i inicjatywy. W mojej książce zdobyłeś już piątkę z plusem.

————-

Ponadto, jak powiedzieli inni w komentarzach, wróć i dodaj aktualizację do swojego pytania później, aby zgłosić, jak sytuacja sama się rozwiązała. Dalsza edycja, dodana w odpowiedzi na OP aktualizacja pytania: Ponieważ wygląda na to, że profesor nie będzie współpracował, sugeruję dalsze wysyłanie e-maili, aby zwrócić uwagę na sytuację. Kluczem jest rekrutacja sojuszników, którzy będą w stanie przekonać profesora, aby zobaczył, jak niedopuszczalne jest jego zachowanie. Oto kilka konkretnych pomysłów, które przychodzą mi do głowy:

  1. Napisz wiadomość e-mail do dyrektora wydziału, dziekana i radcy prawnego uniwersytetu, w której opiszesz zachowanie, wyjaśnij, dlaczego uważasz, że narusza ono uniwersytet zasady (i dlaczego jest to nielegalne, jeśli uważasz, że możesz uzasadnić takie roszczenie). Opisz rozmowę z profesorem i jej niezadowalający wynik oraz poproś o interwencję. Rozważ dodanie groźby, wyraźnej lub zawoalowanej, że skontaktujesz się z mediami, jeśli nie zostanie podjęte żadne działanie.

  2. Alternatywnie i / lub w tym samym czasie spróbuj znaleźć kolegów z klasy. którzy są zdenerwowani tym, co się dzieje. Jeśli duża liczba studentów zbierze się razem i zacznie głośno wyrażać niezadowolenie w e-mailach do wydziału i administracji uniwersytetu i / lub mediów społecznościowych, uniwersytet będzie zmuszony do działania. Zmniejszy to również ryzyko, że zostaniesz wytypowany do odwetu.

  3. Korzystaj z mediów społecznościowych. Wystarczy jeden tweet lub krótki post na blogu, aby przyciągnąć uwagę poważnych opinii publicznej i mediów.

  4. Znajdź prawnika. Listy wyglądające jak oficjalne z podpisem kończącym się na „Esq”. są o wiele bardziej przerażające dla urzędników uniwersyteckich niż e-mail od studenta i wzbudzają natychmiastowy szacunek.

Tak jak poprzednio, myślę, że warto spróbować rozwiązać sytuację po cichu, jeśli to możliwe, nie zwracając uwagi spoza kampusu, ponieważ niesie to dla ciebie najmniejsze ryzyko odwetu lub w jakiś sposób wciągnięcia w poważny publiczny skandal, którego nie chcesz być częścią. Wygląda jednak na to, że szybko zbliżasz się do punktu, w którym wyczerpałeś swoje możliwości w kampusie i może być korzystne zwrócenie uwagi opinii publicznej, więc upublicznienie powinno być opcją do rozważenia poważnie, pamiętając, że to oznacza wyższy poziom zaangażowania i ryzyko zakłócenia życia.

Ostatnia rada: we wszystkich kontaktach z urzędnikami uniwersyteckimi i / lub mediami zachowuj ton neutralny i faktyczne . Opisz fakty („to pogwałcenie polityki uczelni XYZ”), a nie opinie („to zniewaga”, „jestem głęboko obrażony”, „profesor zachowuje się nieetycznie” itp.) I pozwól ludziom wyciągnąć własne wnioski . Fakty są (bardzo, bardzo) po twojej stronie i są twoją największą bronią.

Komentarze nie służą do rozszerzonej dyskusji;ta rozmowa została [przeniesiona do czatu] (http://chat.stackexchange.com/rooms/72554/discussion-on-answer-by-dan-romik-professor-creates-assignment-making-students-a).
_ „Wydaje mi się, że walcząc z tą niesprawiedliwością, okazujesz znacznie lepsze zrozumienie tego, czym jest przywództwo (i prawdopodobnie nauczysz się o wiele cenniejszych lekcji na temat przywództwa) niż profesor lub inni koledzy z klasy, którzy będą postępować zgodnie z instrukcjami profesoranie pytając ich "_ Zastanawiam się, czy to zadanie jest podwójnym blefem i profesor ma nadzieję na taką odpowiedź :)
@LightnessRacesinOrbit Jeśli tak jest, nie jest to zbyt dobry przypadek, ponieważ będzie działał tylko dla osób, które nie zgadzają się z ustawą (lub chcą zachować neutralność).Nawet gdyby istniał doskonały kontekst \ *, w którym wszyscy uczniowie nie zgadzaliby się z tym, o czym mają pisać, może to być sprzeczne z zasadami / przepisami.(\ * Spodziewam się, że znajdziesz przynajmniej jednego ucznia z jakiejś arbitralnie dużej liczby, który potajemnie myśli (na przykład) "niewolnictwo to dobra rzecz" lub "Hitler był miłą osobą".)
@Pharap Niezupełnie.Gdybym był w takiej sytuacji, chciałbym pomyśleć, że nie zgadzam się z tym, czy zgadzam się ze stanowiskiem, które miałem poprzeć.
Stian Yttervik
2018-01-29 17:30:02 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Chociaż jest to z pewnością wątpliwe z etycznego i moralnego punktu widzenia - zastanów się, jak bardzo jesteś gotów wziąć udział w tej bitwie jako przedstawiciel wymiaru sprawiedliwości, studentów czy cokolwiek innego.

Możesz uniknąć sprzeczności z własnymi zasadami, jeśli napiszesz nagłówek / preambułę,

Uwaga, to jest praca pisemna (prof Y, kurs X, University Z ) i NIE odzwierciedla mojego osobistego stanowiska w sprawie przepisów (HR 592 / S. 109). To zadanie X.Y. Esej będzie podpisany jako „Kaczor Donald”, aby uniknąć jakichkolwiek problemów. (tutaj twój podpis)

A następnie napisz ogniste poparcie dla przepisów. Podpisz z Kaczorem Donaldem. Podpisz własne nazwisko w preambule.

Profesor już popełnił poważny błąd. Jest narażony na wiele obrażeń - jeśli nadejdzie właściwa historia. Jeśli dostaniesz ocenę niedostateczną lub mniejszą niż A +, podaj publicznie - i powiedz, że otrzymałeś niesprawiedliwe oceny z powodu poglądów politycznych innych niż profesor. Jest to historia, którą można łatwo sprzedać i będzie płynąć na fali urazy, która wydaje się narastać w dzisiejszych czasach.

Naprawdę nie może cię oceniać karą ani czegoś, co może być postrzegane jako kara - musi dać ci ocenę lepszą niż to, na co zasługujesz.

Aktualizacja: Pytasz o radę, co zrobić Zrób następne. Wygląda na to, że to był błąd ze strony profesorów. Nie zakładaj złośliwości. Niech tak będzie.

Być może „NIE odzwierciedla ...” mogłoby być „niekoniecznie odzwierciedla ...” - wydaje się, że wywnioskowałeś, że OP sprzeciwiał się przepisom, ale wydaje się, że tak nie jest i w każdym razie nie jest to problem.
Ta metoda podpisywania i tak zakończy się niepowodzeniem, jeśli nie wykonasz zadania.Masz teraz wrak pociągu, z którego nie jesteś dumny, ORAZ słaby wynik.Nie poszedłbym tą drogą.
@Mast którą trasę _chcesz_ wybrać?
@DanRomik Stanowczo odrzuciłbym to zadanie, ale to nie jest dobra rada.Nie widzę wiele złego w udzielonej przez Ciebie odpowiedzi.
To naprawdę solidna rada na wypadek, gdybyś nie chciał skonfrontować się z profesorem, więc +1, ale mimo to spróbuję przekonać kilku uczniów, aby się z nim skonfrontowali.
@Mast podpisanie go jako dokumentu prawnego oznaczałoby, że zgodnie z prawem zgadzasz się z opinią.Nie można tego wymagać z prawnego lub etycznego punktu widzenia.Jeśli profesor jest tak nierozsądny, by zobaczyć, jak rozumowanie studenta czyni to dla własnej pewności moralnej, to profesor albo niepotrzebnie pedantycznie się stara, albo celowo stara się uzyskać fałszywe listy poparcia.
@Mast Powiedziałbym, że istnieje duża różnica między niewykonywaniem faktycznej pisemnej części zadania a odmową podpisania na końcu.Można założyć, że jeden z nich jest częścią rzeczywistego kursu, a drugi wyraźnie nie może.
Uważam, że ważne jest, aby to odnotować i nie widziałem, aby ktokolwiek inny to sugerował: jeśli to możliwe, komunikuj się tylko na piśmie lub e-mailem i dokumentuj wszystko.Utwórz specjalny folder, aby śledzić komunikację, aby się nie zgubiła.Ma to kluczowe znaczenie, jeśli chcesz zapobiec lub zanegować niekorzystne skutki.Twoi dziekani nie wykonują swojej pracy i zdecydowanie sugeruję, abyś ponad nimi przyjrzał się, z kim rozmawiać.„To nie moja sprawa” to rażące lekceważenie, a nie właściwe stanowisko.Chcesz ślad papieru.Twój profesor mówi ci też, że jest już za późno, wyrządził swoje szkody i nie przejmuje się tym.
Podoba mi się ta odpowiedź, ale nie zgadzam się z twoją aktualizacją „Wygląda na to, że to był błąd ze strony twoich profesorów. Nie zakładaj złośliwości”.Zadanie wydaje się pełne złośliwości.Jest to gloryfikowana forma wymuszenia i potencjalnie zmusza ludzi do działania wbrew własnym przekonaniom.Dla tych, którzy nie mają opinii na ten temat, potencjalnie indoktrynuje ich to stanowisko.Wydaje mi się, że to zły zamiar.** Zdecydowanie ** nieetyczne i niemoralne.Nawet jeśli uczeń skorzysta z twojej rady, teraz ma na plecach cel ze strony nieetycznego, potencjalnie mściwego profesora.Niedobrze.
@James Profesor przechodzi na emeryturę i jeśli po prostu pozwoli mu być tam, gdzie jest, wątpię, czy w zamian nie ma złej woli.Przecież jak dotąd nie miało to żadnych konsekwencji dla żadnej ze stron.Poza tym, chociaż tobie i mnie łatwo jest doradzić wzięcie sztandaru krzyżowca przeciwko niesprawiedliwości, w rzeczywistości łatwiejszą i bardziej produktywną drogą jest porzucenie sprawy i po prostu powrót na właściwe tory zgodnie z pierwotnym planem.Zachowaj zapał do zmieniania świata, dopóki to naprawdę nie będzie miało znaczenia.Ten problem został już rozwiązany, po co bić martwego konia?
IANAL: Mam nadzieję, że Disney Corp.nie będzie miał żadnych zastrzeżeń co do podpisania tego listu przez Kaczora Donalda!:-)
@StianYttervik, Rozumiem twój punkt widzenia.Nie zgodziłem się tylko z cytatem, który podałem.Twoja odpowiedź jest najbardziej pragmatycznym sposobem działania.Trzeba wybrać ich bitwy.Szkoda tylko, że zadanie i przymus wspierania tego stanowiska były bardzo słabo przemyślane i wykonane.
Ta odpowiedź wydaje się bardzo nieetyczna.Zasadniczo szantażujesz profesora, aby uzyskać lepszą ocenę.Jeśli student jest skłonny posunąć się na tyle daleko, by skłamać i udawać, że jest urażony, dlaczego nie od razu skonfrontować się z profesorem?
@JiK Twój komentarz zawiera kilka błędów.Po pierwsze, koncepcja szantażu wymaga znajomości tajemnicy, którą wykorzystujesz dla uzyskania korzyści.Nie ma tajemnicy, to wszystko jest przede wszystkim publiczne, nie ma informacji do ujawnienia, nie może to być szantaż.Co więcej, odpowiedź po prostu określa metodę uniknięcia uzyskania krótkiej słomy poprzez wykorzystanie dźwigni już znanej wszystkim zainteresowanym stronom.Jak napisano w odpowiedzi, zrobienie tego w ten sposób przyniosło pożądany efekt, przy minimalnych „przypadkowych przypadkach”.
@StianYttervik Jak został „rozwiązany” podstawowy problem - profesor zmuszający studentów do aktywizmu na rzecz swojej sprawy politycznej?
@StianYttervik Pytanie konkretnie brzmi: * „Martwię się, że profesor wykorzystuje swoje stanowisko i kurs, aby ** zmusić studentów do zajęcia osobistego stanowiska ** w sprawie projektu ustawy, który będzie miał zasadniczą zmianę w opiece zdrowotnej ... Moim głównym zmartwieniem jestże nawet jeśli profesor nie wyśle ** moich ** listów, wyśle ** wszystkich moich kolegów z klasy, którzy mogli nie wyrazić swoich obaw **.jak sugerowałeś, nie rozwiązuje tego problemu.
@StianYttervik Wiek odpowiedzi nie ma nic wspólnego z jej jakością.Jesteś całkowicie nieuprzejmy, nazywasz mnie „głupkiem” i „trollem” za wskazanie, że nie przedstawiłeś rozwiązania problemów wyrażonych w pytaniu, więc * Twoje * komentarze (które zarchiwizowałem) powinny byćoflagowane, nie moje.
Acccumulation
2018-01-30 04:21:32 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Profesor dał nam wszystkim szablon, w którym możemy „dostosować” jeden akapit za pomocą własnego oświadczenia pomocniczego.

Jeśli Twój oryginalny wkład to tylko niewielka część list, który poważnie podważa argument, że ma to wartość akademicką.

Listy muszą mieć nasze nazwisko podpisane elektronicznie i fizycznie.

To nie ma wartość akademicka.

Od strony prawnej:

Zmień KRS 158.183, aby umożliwić uczniom dobrowolne wyrażanie religijnych lub politycznych poglądów w zadaniach szkolnych wolnych od dyskryminacji http: // www. lrc.ky.gov/record/17RS/SB17.htm

Możesz również argumentować, że rozsądna osoba spodziewałaby się, że uniwersytet wystawia oceny na podstawie osiągnięć akademickich, nie aktywizm polityczny, a zatem jest to zerwanie umowy. Możesz przejrzeć podręcznik uniwersytetu i inne dokumenty, aby sprawdzić, czy jest coś, co tego dotyczy.

Ponadto można to postrzegać jako łapówkarstwo, wymuszenie i / lub defraudację: Twój profesor zabiega - usługi akademickie w zamian za stopnie (przekupstwo), grożenie ci, jeśli nie zastosujesz się (wymuszenie) oraz wykorzystywanie zasobów pracodawcy do ochrony osobistych interesów (defraudacja).

Zgoda.Profesor całkowicie zwariował.
aparente001
2018-01-29 10:21:43 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Nie wiem o legalności. Jeśli nie znajdziesz tutaj odpowiedzi na to pytanie, możesz usunąć swoje pytanie i zadać je na Law.SE.

Mam jednak praktyczną sugestię dotyczącą akademickiego aspektu twojego dylematu.

Przeczytałem, że „Pharmacy and Medically Underserved Areas Areas Act (HR 592 / S. 109) to ustawodawstwo dwupartyjne, które zmieni sekcję 1861 (s) (2) Social Security Ustawa o wpisaniu farmaceutów na listę uznanych świadczeniodawców ”. I że jest to analogiczne do przejścia pielęgniarki-praktykującego w pewnym momencie, aby móc leczyć i przepisywać, podobnie jak robią to lekarze. Najwyraźniej ta ustawa to wysiłek ponadpartyjny.

Jestem zdezorientowany - czy jesteś przeciwko tej ustawie? A może przeszkadza ci tylko instruktor, który wymaga od uczniów przyjęcia określonego stanowiska?

Ale tak czy inaczej, myślę, że rozwiązaniem twojego dylematu w najbliższym czasie jest napisanie krótkiego, przekonującego eseju wyjaśniającego twój pozycji i oddaj ją bez koperty.

Z pewnością możesz kontynuować wspinaczkę po drabinie, wyrażając swoje zaniepokojenie charakterem zadania (niezależnie od legalności, w każdym przypadku możesz wyrazić zaniepokojenie ). Ale nie wiem, jak możesz mieć pewność, że przełożeni wysłuchają Twojego punktu widzenia przed upływem terminu.


Edytuj : Dzięki odniesienie do FIRE (Foundation for Individual Rights in Education) podane w komentarzu @rath, znalazłem dla Ciebie podobny przypadek z Citrus College. Fragment z opisu sprawy przez FIRE:

Profesor Citrus College zmusił studentów studiów licencjackich do pisania listów antywojennych do prezydenta George'a W. wyślij listy. Po interwencji FIRE administracja Citrus College odrzuciła to oburzenie i rozwiązała wszystkie problemy na rzecz wolności sumienia.

FIRE ma zasoby, które mogą być dla Ciebie pomocne, w tym zarys „podstawowego prawa do wolności sumienia i zagrożeń tego prawa na uczelniach”. Fragment intro:

Wolność sumienia to prawo do wypracowania własnych przekonań bez przymusu ze strony rządzących. Różnice zdań są naturalnymi produktami ubocznymi tętniącego życiem, wolnego społeczeństwa. Niestety, na niektórych uczelniach i uniwersytetach w naszym kraju oczekuje się, że studenci podzielą jeden punkt widzenia na temat ożywionych - i często bardzo osobistych - dyskusji. Dwa główne sposoby, w jakie wolność sumienia jest zagrożona na kampusach uniwersyteckich, to dyskryminacja punktów widzenia i reforma myślenia.

Reforma myśli : słuchanie różnych opinii i wystawianie się na wyjątkowe perspektywy, zwłaszcza te z którym się nie zgadzasz, jest podstawowym aspektem studiów. Kolegia i uniwersytety przekraczają swoją rolę jako instytucji edukacyjnych, gdy żądają przestrzegania pewnych wartości i nakładają na studentów zarzuty dyscyplinarne lub obowiązkowe doradztwo z powodu braku przywiązania do tych wartości.

Może to być pomocne przyjrzeć się misji i polityce instytucji, w tym kodeksowi postępowania, i cytować z nich, ponieważ kiedy administratorzy czytający Twój list rozpoznają ich własną retorykę, będzie im łatwiej czytać z nastawieniem sprzyjającym autorowi listu.

Z drugiej strony, jeśli nie możesz znaleźć wyraźnego instytucjonalnego zobowiązania do wolności sumienia na kampusie, to jest to problem, na który warto zwrócić uwagę.

Mam nadzieję, że Twój instruktor zda sobie z tego sprawę nie przemyślał wszystkiego wystarczająco i skorzysta z okazji, aby rozpocząć klasową dyskusję na ten temat.

Właściwie mam neutralne stanowisko w tej sprawie.Obawiam się, że profesor wykorzystuje swoją pozycję i kurs, aby zmusić studentów do zajęcia osobistego stanowiska w sprawie projektu ustawy, która będzie miała zasadniczą zmianę w opiece zdrowotnej, szczególnie w praktyce farmaceutycznej.Dzięki za radę!
Nie chodzi o rachunek.Problem dotyczy mowy przymusowej.Popieram ustawodawstwo _X_;jeśli uznasz za niezgodne z prawem wspieranie innych przepisów sprzecznych z _X_, będziemy mieli problem.O tym tutaj mowa.Angażowanie się w debatę o zaletach ustawy odwraca uwagę od rzeczywistego problemu.
jaki jest rachunek nie ma znaczenia.Zadanie to jest hańbą, jeśli jest opisane tutaj.
@kbc - Dziękuję za wyjaśnienie.Dziękuję również firmie Rath za wskazanie mi strony FIRE.
Myślę, że zasługuje to na znacznie silniejszą reakcję niż przekazanie eseju opowiadającego się raczej za stanowiskiem OP niż profesora.To dość skandaliczne nadużycie władzy, za które profesorowi należy przynajmniej upomnieć, a nawet zwolnić, jeśli jest to powtórne wykroczenie.Dlatego w pierwszej kolejności należy złożyć skargę komukolwiek, kto jest przełożonym prof. (Prawdopodobnie dziekanem) i upublicznić sprawę.
@henning - Z mojego doświadczenia w działaniach na rzecz mojego syna ze specjalnymi potrzebami (zespół Tourette'a), odkryłem, że rzadko sytuacja wymaga podjęcia natychmiastowego działania;a nawet jeśli tak, działania nadzwyczajne niekoniecznie są skuteczne.Odkryłem również, że zachowanie zimnej głowy jest w 99% przypadków najważniejszym wyznacznikiem sukcesu.Udzieliłem wskazówek, jak wspierać tę sprawę w swojej instytucji.
@aparente001 Nie mogę zaprzeczyć zachowaniu zimnej głowy.Być może poświęć trochę czasu na rozważenie tej kwestii i bądź fajny ... a potem zacznij działać politycznie (lub nie, w zależności od przypadku).
@rath „Otrzymasz złą ocenę, jeśli nie wspierasz X”, to nie to samo, co „nie wspieranie X jest nielegalne”.Zgadzam się, że jest to wymuszona mowa i duży problem, ale zasady obowiązujące w klasie nie mają wagi prawa.
@Timbo - Pozwól, że wyjaśnię.Jeśli ocena OP cierpi z powodu niezłożenia pracy domowej zgodnie ze specyfikacjami politycznymi, jest to dyskryminacja - nielegalna w USA, ponieważ OP jest na * publicznej * uczelni.
Ostrzeżenie dotyczące ideologii FIRE.Re: „Kolegia i uniwersytety przekraczają swoją rolę instytucji edukacyjnych, gdy żądają przestrzegania pewnych wartości ...” jest bez uzasadnienia i bezpośrednio stoi w sprzeczności z szeroko rozpowszechnionymi, długotrwałymi praktykami.W jednym przypadku rozważmy szkoły religijne.Weź również pod uwagę standardy akredytacji dla szkół publicznych.Np .: Standard nr 12 w Stanach Zjednoczonych Wykształcenie ogólne: „obejmuje podstawową wiedzę, zdolności poznawcze i zrozumienie wartości i etyki ”http://www.msche.org/publications/CHX-2011-WEB.pdf
@DanielR.Collins - Stycznie interesujący - i dzięki - ale nie trzeba zgadzać się z ich ideologią, aby niektóre z ich materiałów były przydatne.
@DanielR.Collins Instytucja religijna informuje wszystkich, że istnieją pewne wartości, z którymi muszą się zgodzić, aby zostać przyjętymi.Wydaje się, że ta instytucja niczego takiego nie ogłaszała, więc nałożenie takiego wymogu po tym fakcie wydaje się jednostronnie naruszać umowę.(IANAL)
Uzgodniono @aparente001:;profesor robi coś nielegalnego.Komentarz, na który odpowiadałem, twierdził, że działania _studentów_ zostały uznane za nielegalne.
@Timbo - Dzięki za wyjaśnienie.Teraz widzę, co się stało.
FIRE to prawicowa grupa, więc wątpię, żebyś uzyskał od nich pomoc, ponieważ ta ustawa to wysiłek ponadpartyjny.
@RobRose - Jak wspomniałem powyżej Danielowi, nie trzeba zgadzać się z ich ideologią, aby niektóre z ich materiałów były przydatne.
John R
2018-01-30 02:04:14 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Ktoś inny wspomniał, że „możesz nawet rozważyć skontaktowanie się z lokalnymi dziennikarzami i / lub ustawodawcami stanowymi, chociaż radziłbym na początek zatrzymać sprawy w kampusie”.

Zdecydowanie polecam zebranie jak największej liczby opinii jak tylko możesz - dzwoń do lokalnych stacji informacyjnych i tak dalej. Często rzeczy przechowywane na terenie kampusu nigdy nie opuszczają kampusu i nigdy nie są naprawiane.

Dlaczego eskalacja do tego stopnia na tak wczesnym etapie procesu aktywizmu?
Ponieważ nic się nie wydarzy bez eskalacji.
Chociaż ja bym to zrobił, jest z pewnością możliwe, że profesor zemściłby się, znajdując (wymyślając) inne wiarygodne przyczyny złej oceny.
Jest możliwe, że profesor mógłby się zemścić, ale w ogólnym rozrachunku jedna zła ocena nie powinna przeszkodzić ci w uzyskaniu stopnia naukowego. Gdybym był w takiej sytuacji, byłbym całkowicie w porządku, gdyby powtórzył te zajęcia z innym profesorem. Odnośnie eskalacji: uniwersytety jako całość nie mają świetnych osiągnięć w robieniu właściwych rzeczy, spójrz na niedawne tuszowanie nadużyć ze strony profesorów, bractw i tak dalej.Jeśli o mnie chodzi, nie można ufać środowisku akademickiemu w prowadzeniu wewnętrznych dochodzeń.
Lokalny dziennikarz może zachować poufność jako źródło.Po prostu nie używaj kartek studenckich, jeśli ktoś jest uczniem, może zostać zmuszony do ujawnienia swojego źródła przez szkołę.I / lub możesz anonimowo skontaktować się z odpowiednimi ustawodawcami, po prostu użyj fikcyjnego konta e-mail na wypadek, gdyby mieli dodatkowe pytania.Tylko bądź ostrożny, nie ufałbym ustawodawcom, że utrzymają twoją tożsamość w tajemnicy.Na twoim miejscu zbadałbym dokładniej rachunek.Jeśli ten rachunek jest naprawdę zły lub jeśli profesorowi płacono za lobbowanie tego rachunku przez firmę, wybrałbym się na wojenną ścieżkę.
Właściwie rachunek nie wydaje się taki zły.https://www.congress.gov/bill/115th-congress/house-bill/592 Jeśli ustawodawca w Twoim własnym stanie pochodzi z Kentucky, nie będzie Cię słuchać.Większość stanu Kentucky to obszar medycznie niedostateczny.Ponadto 20% mieszkańców jest zapisanych do Medicare (w przeciwieństwie do 17%, które jest średnią krajową).Dla osób spoza Stanów Zjednoczonych Medicare to opieka zdrowotna dla starszych emerytów.
Brak zewnętrznej eskalacji przed wyjaśnieniem.Aż do ostatecznego terminu składania wniosków, nadal jest * do pomyślenia *, że zadanie jest podchwytliwym pytaniem, aby sprawdzić, ilu uczniów po cichu przyjmie zadanie (albo dlatego, że i tak popierają rachunek, albo z obawy przed złymi ocenami).Każdy, kto nie jest przychylny ustawie, powinien oczywiście odmówić przedłożenia takiego pisma, każdy, kto popiera projekt ustawy, powinien nadal odrzucić to zadanie w solidarności z ewentualnie odmienną opinią innych osób.Więc może prawdziwym celem profesora jest dowiedzieć się, ilu odważyło się się oprzeć (powtarzam, jest to przynajmniej * do pomyślenia *).
Nie ma znaczenia, czy rachunek jest zły, czy nie.Liczy się to, że profesor wykorzystuje pozycję władzy, aby zmusić studentów do przyjęcia swojego politycznego stanowiska.
Jedynym potencjalnym minusem przeciągania dokumentów jest to, że przyszli pracodawcy mogą to zobaczyć i postrzegać PO jako wichrzyciela.
Scott Seidman
2018-01-30 06:07:05 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Oddałbym to, ale wyjaśniłbym bardzo jasno na zadaniu i pod osobną okładką e-mail, że z pewnością nie upoważniasz do wydania swojego dokumentu poza szkołę i że nie podoba Ci się założenie przydzial. DW Dziekana ds. Studentów.

Tytułem uzasadnienia samo zadanie, w którym należy napisać list poparcia dla oczekujących aktów prawnych, jest całkiem rozsądne i nie ma nic wspólnego z osobistym poziomem poparcia rachunek. Wysłanie go do swojego Przedstawiciela nie wydaje się rozsądne, mądre, zgodne z celami edukacyjnymi. Profesor nie może i nie powinien zmuszać cię do składania petycji do rządu. On lub ona może zmusić Cię do napisania zadania.

Pierwotnie dałem wiadomość do dziekana ds. Studentów i spraw akademickich i nie otrzymałem odpowiedzi od dziekana ds. Studentów, a odpowiedź od dziekana ds. Akademickich brzmiała w zasadzie: „Jestem zbyt zajęty, to nie mój problem”.
Nie robi różnicy.To prawie gwarantuje, że nic nie stanie się w Twoim imieniu.Jeśli chcesz awansować, daj znać rektorowi i dołącz brak odpowiedzi dziekana ds. Studentów.To zadanie profesora jest problematyczne i trudno uwierzyć, że rektor nie chciałby deeskalować.
Jak dołączyć brak odpowiedzi?
Między innymi student może najprawdopodobniej powoływać się na prawa autorskie, aby zapobiec rozpowszechnianiu eseju.Profesor i uniwersytet mogą polegać na zwolnieniach z praw autorskich dozwolonego użytku w wielu swoich działaniach, ale wysłanie listu do biura polityka nie podlegałoby dozwolonemu użyciu.
@cfr - wysyłasz oryginalną wiadomość e-mail w nowej wiadomości e-mail wraz z listą DW pokazującą, kto widział wiadomość.Jeśli rektor uzna działania prof. Za problematyczne, a nowy dziekan miał szansę interweniować i tego nie zrobił, jestem pewien, że rektor zwróciłby się do dziekana.
Lightness Races in Orbit
2018-02-01 21:14:05 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Czerpiąc ze scenariusza oświadczenia, aby upewnić się, że wszystko jest w porządku:

Mój profesor przydzielił zadanie rzecznicze, które wymaga od uczniów napisania trzech listów popierających określony rachunek House'a, który wkrótce zostanie poddany pod głosowanie (HR 592 / S. 109).

Listy muszą zawierać nasze nazwisko podpisane elektronicznie i fizycznie.

Listy muszą być pozytywne i potwierdzać projekt. Listy muszą zostać oddane profesorowi w celu korekty, a następnie zostaną one wysłane przez profesora do przedstawicieli naszego hrabstwa / obszaru.

Wielokrotnie dziękuje przedstawicielowi za sponsorowanie rachunku i podaje podstawowe informacje, dlaczego przedstawiciel powinien głosować za tym.

Teraz twoje pytanie:

Czy to jest zgodne z prawem?

Uhm , nie?

Czym jest to coś innego niż przymus? To absurd.

Bardzo mi przykro, że Twój Dziekan nie chce wiedzieć i niestety nie ma dla Ciebie żadnych przydatnych sugestii. Nie wydaje mi się jednak, żeby to zadanie było czymś innym niż śmiesznie nieważnym.

czy masz dowody, że w Kentucky nie jest to „legalne”?
@PatrickT: IANAL, ale niektóre rzeczy w życiu są po prostu rażąco oczywiste wszędzie, Patrick.
Dmitry Rubanovich
2018-02-01 08:14:12 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Chociaż nie jestem prawnikiem, wygląda na to, że proszono Cię o publiczne oświadczenie pod przymusem. Jeśli napiszesz osobny list (pod swoim prawdziwym imieniem i nazwiskiem), potwierdzisz go notarialnie i wyślesz do swojego przedstawiciela, może on nie mieć innego wyboru, jak tylko poważnie potraktować Twoją skargę. To znaczy oczywiście, jeśli twój przedstawiciel nie popiera tego rachunku.

Jeśli on to popiera, znajdź przedstawiciela, który się temu sprzeciwia i wyślij do niego swój list.

Jeśli chcesz mieć pewność, że nie zgubi się w hałasie, możesz również zadzwonić do ich biura i wyjaśnić, że jesteś zmuszony napisać list i podkreślić, że zostanie on zredagowany po jego podpisaniu. Wspomnij, że nie będziesz mieć możliwości wycofania listu po wprowadzeniu zmian. Jeśli jest to niezgodne z prawem, przedstawiciel sprzeciwiający się ustawie powinien skorzystać z okazji, aby ujawnić poparcie dla ustawy, która jest nielegalnie wbijana. To jest zaleta systemu wielopartyjnego. Interesy przeciwstawne utrzymują się nawzajem w uczciwości.

Świetna odpowiedź, ale Kentucky nie jest „systemem wielopartyjnym”, więc ten problem musiałby zostać federalny.https://www.govtrack.us/congress/members/KY
Tim
2018-02-02 06:16:29 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Choć potencjalnie mniej poważny, wydaje mi się to bardzo podobne do przypadku Lindsay Shepard (potencjalnie z odwróconymi rolami partyzantów, ale nie przeczytałem szczegółów ustawy).

Zrób to, co zrobiła - ujawnij się, jeśli pójdzie źle - jeśli cię zawiodą. Nie znam praw obowiązujących w Twoim regionie; ale jeśli wezwą cię na spotkanie (i jest to zgodne z prawem), nagraj rozmowę.

Przemówienie przymusowe nie jest i nie powinno być nigdzie akceptowane, zwłaszcza na uniwersytecie, więc walcz z tym . Uniwersytet powinien zapewniać przestrzeń sprzyjającą formowaniu i dzieleniu się własnymi opiniami, a nie zmuszaniem do wyrażania punktu widzenia.



To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...