Pytanie:
Jak mam mówić o moim obraźliwym byłym doradcy, jeśli ludzie o to pytają?
Ace
2018-04-08 05:44:30 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Byłem właśnie na konferencji, na której spotkałem innego doktoranta, który - po poznaniu mojej specjalizacji i przynależności na uniwersytecie - podekscytowany zapytał mnie, czy znam Dr - i czy był moim doradcą (jest fanką). Jeleń w świetle reflektorów moment dla mnie, jak wiedziałem Dr. -; był moim doradcą - takim, który do niedawna podziwiałem i bardzo lubiłem. Tyle że nie jest już moim doradcą, ponieważ nasza niegdyś godna pozazdroszczenia relacja mentor / podopieczny jest teraz w ruinie. (Podsumowując: przekroczył ze mną profesjonalną granicę, wezwałem go na to, zaczął mnie za to karać na różne sposoby, a skończyło się to tym, że ustąpił z mojej komisji i zgłosiłem go do HR (zasoby ludzkie), kiedy mój szef odrzucił moje skargi na jego agresywne zachowanie. Po efektach: nie rozmawiamy ze sobą, unikamy się nawzajem tak bardzo, jak to możliwe, dostaję ataków paniki / mam jakiś rodzaj PTSD (zespół stresu pourazowego) starałem się z nim i powoli izolowałem się od reszty mojego wydziału, ponieważ on praktycznie nim kieruje i żaden student ani wykładowca nie chce / nie odważy się nadepnąć mu na palce).

Chodzi o to, że przyjechałem na ten uniwersytet głównie po to, aby z nim pracować ... on i wszyscy w dziale o tym wiedzą ... i prawie każdy w naszej dziedzinie badań założyłby, że on i ja jesteśmy w jakiś sposób połączone, biorąc pod uwagę, że jesteśmy na tej samej uczelni i jak bardzo nasze zainteresowania badawcze są zbieżne. Tak więc, jak odkryłem podczas tego incydentu na konferencji, potrzebuję odpowiedzi na pytanie, czy / kiedy ludzie pytają mnie, czy go znam / pracuję z nim / dlaczego z nim nie pracuję. Osobiście chciałbym po prostu odpowiedzieć zgodnie z prawdą i rzucić go pod autobus, ponieważ to właśnie zrobił mi kilka razy w ciągu ostatnich kilku miesięcy, ale wiem, że zrobienie tego zrani bardziej mnie niż go. Masz jakieś sugestie, jak radzić sobie z tego typu pytaniami?

EDYTUJ: Po pierwsze, bardzo dziękuję wszystkim za poświęcenie czasu na udzielenie odpowiedzi. Naprawdę doceniam wszystkie opinie i różne opinie. Na pewno dałeś mi dużo do przemyślenia. Czytając odpowiedzi, myślę, że mogę wyjaśnić kilka rzeczy, jeśli uważasz, że zmieni to twoje sugestie:

  1. „przekroczyłem profesjonalną granicę” - trzeba przyznać, że celowo użyłem tego niejasnego termin, ponieważ jest bardzo skomplikowany, a także dlatego, że przekroczył tę linię na kilka sposobów. Jeden ma charakter molestowania seksualnego, ale niechętnie użyłem tego terminu, ponieważ wydarzyło się to w bardzo subtelny i potajemny sposób - do tego stopnia, że ​​biuro zajmujące się tytułem IX (równość płci) na moim uniwersytecie powiedział, że technicznie rzecz biorąc, jego zachowanie (oba początkowe wersety przekraczanie i jego reakcja na to, że mu się przeciwstawiłem) - jakkolwiek nieprofesjonalne to było - nie urosło do poziomu molestowania seksualnego. Ale jak powiedziałem, był wobec mnie nieprofesjonalny także w innych, niezwiązanych z seksem aspektach. Ostatecznie, jeśli chodzi o zakres mojego pytania, nie sądzę, że ma to duże znaczenie, ponieważ niezależnie od tego, co mi zrobił na początku, niezależnie od tego, czy miałem prawo do obrażenia, czy nie, i niezależnie od tego, jaki konkretny incydent wziął pod uwagę. kiedy się z nim skonfrontowałem, nic nie usprawiedliwia tego, jak mnie później potraktował / jak radził sobie ze swoim gniewem, który zasadniczo mnie dręczył, a później zapalał mnie gazem i stawał się obraźliwy / wrogi, kiedy próbowałem zająć się dokuczaniem.

  2. Dochodzenie HR: dochodzenie w toku; Złożyłem oficjalną skargę około miesiąc temu, więc mam nadzieję, że wkrótce się odezwę w sprawie: kolejne kroki / rozwiązanie.

  3. Jestem amerykańskim studentem w USA

  4. Zakres, w jakim inni wiedzą: kilku absolwentów / asystentów / moich przyjaciół wie o wszystkim, co się wydarzyło. Niektórzy z wydziałów też to robią (w tym dwóch moich pozostałych członków komisji, z których jeden jest moim nowym doradcą; drugi również był chętny do objęcia funkcji doradcy). College of Arts & sciences, policja uniwersytecka (dr - nie zrobił nic kryminalnego ... była to tylko formalność, której HR musiał przestrzegać, kiedy składałem skargę), więc jego zachowanie było zdecydowanie nagłaśniane, ale w sposób bardzo cichy / za zamkniętymi drzwiami.

Dla wyjaśnienia dla osób nieznających terminu „przekroczył granicę zawodową”.To wyrażenie prawdopodobnie oznacza, że @Ace mówi o molestowaniu / wykorzystywaniu seksualnym (a nie o ogólnym zastraszaniu akademickim - o czym początkowo zakładałem, że dotyczy to pytania).To naprawdę niefortunne, że przejrzenie oficjalnych mechanizmów raportowania uniwersytetów nie doprowadziło do lepszego wyniku.Bardzo mi przykro, że ci się to przydarzyło.
@einpoklum dlaczego?Myślę, że nie ma to znaczenia dla wszystkiego oprócz naszej ciekawości.Op nie chce o tym rozmawiać z innymi, więc nie musimy wiedzieć, żeby mówić mu, jak o tym nie mówić.
Myślę, że bardzo ważne jest pytanie, jak przekroczono tę granicę.„Przekroczył ze mną profesjonalną granicę”.jest bardzo subiektywna.Być może łatwo się obrażasz, a może jest jakaś specyfika kulturowa, która tak naprawdę nie dotyczy innych uczestników programu.Fakt, że wszyscy wydają się być z niego zadowoleni, mówi mi, że nie jest tak ostry i suchy, jak on jest przerażającym zboczeńcem lub coś w tym rodzaju ... Jeśli masz zamiar wrzucić go pod autobus, proponuję, aby to zrobićobiektywnie.Opowiedz całą historię, a nie tylko, co o niej myślisz.Albo nic nie mów.
„Fakt, że wszyscy wydają się być z niego zadowoleni, mówi mi, że nie jest tak ostry i suchy, jak on jest przerażającym zboczeńcem czy coś w tym rodzaju” - w każdym znanym mi przypadku ludzie faworyzowali sprawcę (przynajmniej na początku).Nie sądzę, abyś naprawdę mógł polegać na opinii tutaj, aby zasugerować, co się wydarzyło lub nie, są silniejsze wpływy, niektóre potencjalnie biologiczne (np. Obserwacja struktur władzy, obwinianie ofiary) i osobiste (np. Interes własny), czy ludzie patrzą na kogoś (lub mówią, że patrzą) na kogoś przychylnie.
Proponuję usunąć edycję wszystkich 4 punktów, bo to zbytnio Cię ujawnia, wszyscy rozumieliśmy kontekst.
Ponieważ nie podano tu ani jednego * przykładu * niczego negatywnego od profesora (tylko niejasne oskarżenia, które zgodnie z pytaniem są kwestionowane przez profesora i Tytułu IX), to dlaczego jest to pytanie (o tym, jak mówić o profesorzeza ich plecami, eskalując sytuację z niepowiązanymi osobami) nie naruszając żadnej z zasad „bądź miły”? Moja odpowiedź została usunięta z komory echa
@DrunkenCodeMonkey: Nie sądzę, aby było powiedziane, że wszyscy byli z nim zadowoleni.Ale biorąc pod uwagę, że koszty / korzyści z zawarcia umowy publicznej w tej sprawie są już wątpliwe dla osób bezpośrednio dotkniętych, ci, którzy nie są bezpośrednio zaangażowani w tę transakcję, mają tendencję do ciężkiej pracy, aby utrzymać ją w ten sposób.Osobiście uważam, że istnieje szeroki wachlarz niewłaściwych zachowań pomiędzy rzeczami, które powinny znaleźć się w rejestrze przestępców seksualnych, a rzeczami, które nie są przedmiotem działalności HR;ale z doświadczenia nie pokładajcie nadziei w administratorach;nie będą też ochotniczo zabierać twojego gorącego ziemniaka.
@NickCardoso OP zapewnia, że wydarzyły się ważne negatywne rzeczy.Odpowiedzi tutaj przyjmują tę przesłankę, a kilka z nich oferuje różne rady dla różnych poziomów powagi wydarzeń.Ty również możesz zaoferować odpowiedź uwarunkowaną tym, jak szeroko fakty są powszechnie akceptowane przez innych i jak poważne są naruszenia.Co więcej, OP pyta tylko „Jakieś sugestie, jak radzić sobie z tego typu pytaniami?” I NIE jest nastawiony na „rozmawianie o profesorze za ich plecami [lub] eskalowaniu sytuacji z niepowiązanymi osobami]”.Są to zamiast tego ODPOWIEDZI sugerowane jako właściwe w tym przypadku.
Tylko ogólna odpowiedź dla wszystkich: jeszcze raz dziękuję za wszystkie przemyślane komentarze.W trakcie dyskusji i nieporozumień nie mogę powiedzieć, jak wzruszony jestem uwagą, jaką poświęciłeś mojej sytuacji (i równie zniechęcony, że niektórzy z was mówią z własnego doświadczenia).Myślę, że mogę skorzystać z wielu tych sugestii, w zależności od sytuacji.Nie wiem, czy powinienem skontaktować się z uczennicą, którą spotkałem na konferencji, ponieważ już poprosiła Dr - o dołączenie do jej komitetu i to już załatwiona sprawa, ale zdecydowanie czuję się bardziej przygotowana do radzenia sobie z pytaniami, które pojawią się w przyszłych interakcjach.
Aby dodać trochę lekkości (nie jest to prawdziwa odpowiedź), zawsze możesz zastosować podejście dilberta: http://dilbert.com/strip/2005-10-08
Myślę, że to pytanie znacznie lepiej pasuje do osób interpersonalnych lub w miejscu pracy.Nie rozumiem, co jest specyficzne dla środowiska akademickiego związanego z mówieniem o złych relacjach biznesowych.
@NickCardoso: Ta odpowiedź nie wymienia nazwiska profesora, o którym mowa (w przeciwnym razie rzeczywiście byłoby to * byłoby miłe *).Nie jesteśmy nawet w stanie zdecydować, czy pytanie jest całkowicie hipotetyczne.Ponadto generalnie nie musimy i nie możemy szczegółowo sprawdzać przesłanek pytania.Po prostu akceptujemy również przesłanki.Zadaniem pytającego jest upewnienie się, że te przesłanki są prawidłowe.
Przede wszystkim każdemu, kto przechodził przez coś takiego: „Biuro Tytułu IX (równość płci) na moim uniwersytecie powiedział, że technicznie rzecz biorąc, jego zachowanie (zarówno początkowe przekroczenie linii, jak i jego reakcja na to, że mu przeciwstawiłem) ... nie wzrosły do poziomumolestowanie seksualne „Zawsze rozważ również skontaktowanie się z OCR.Chociaż twój koordynator tytułu IX / OIE lub ktokolwiek, z kim rozmawiałeś, może mieć rację, mogą również się mylić (i mogą nie mieć na sercu twoich interesów), zwłaszcza że Tytuł IX dotyczy czegoś więcej niż tylko „molestowania seksualnego”, a Tytuł IX równieżwyraźnie obejmuje odwet.Przepraszam, że przeszedłeś przez to.
Osiem odpowiedzi:
aeismail
2018-04-08 06:23:26 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Po pierwsze, pozwólcie mi powiedzieć, że przykro mi z powodu tego, że wasz związek z pierwotnym doradcą pogorszył się do takiego stanu, że został Pan emocjonalnie zraniony przez związek. To z pewnością nie jest pożądany rezultat.

To powiedziawszy, masz do opowiedzenia bardzo ważną historię ostrzegawczą. W przeciwieństwie do odpowiedzi cactus_pardner, nie sądzę, abyś „żartobliwie odkładał”, ale zamiast tego potraktuj sytuację bardzo poważnie:

Chciałbym być bardziej pozytywnie nastawiony do mojej relacji z prof. X.

Jeśli poważnie myślisz o pracy z Prof. X, to jest kilka rzeczy, o których powinieneś wiedzieć.

Może ci się to nie przydarzyć, ale miałem pewne znaczące problemy podczas mojej pracy w tym laboratorium.

Następnie możesz zaproponować, że porozmawiasz z pytającym bardziej szczegółowo, jeśli sobie tego życzy, i pozostawić wybór pytającemu. Ale nie przerywaj dyskusji. Ukrycie sytuacji pozwoli jej po prostu kontynuować bez zaznaczenia, co jest dokładnie tym, czego nie chcesz, aby wydarzyło się na dłuższą metę.

Nie sądzę, żeby @cactus_pardner sugerował żartobliwe odroczenie.Przestroga jest warta opowiedzenia tylko wtedy, gdy druga osoba planuje współpracę ze starym doradcą.Jeśli nie, zmiana tematu na badania i nowy doradca to dobra rada, najlepiej pozostać pozytywnym.Jeśli tak, opowiadanie przestrogi na osobności to fajna rzecz.
Przy drugim czytaniu pytania zdaję sobie teraz sprawę, że eufemizm „przekroczył granicę zawodową” prawdopodobnie mówi o molestowaniu seksualnym (a nie ogólnym zastraszaniu akademickim).W takim przypadku właściwe może być omówienie tego bardziej bezpośrednio, jak sugeruje ta odpowiedź.Możesz niestety odnieść pewne obrażenia, ale możesz też uznać, że osobiste poświęcenie jest tego warte.To naprawdę niefortunne, że przejrzenie oficjalnych mechanizmów raportowania uniwersytetu nie doprowadziło do lepszego wyniku.
Żyjemy w smutnym społeczeństwie, w którym sugestia „unikania / odroczenia” zbiera wiele pozytywnych opinii.Jest to właściwe i moralne podejście.
Moim zdaniem jest to poprawna odpowiedź, ale cała ta sytuacja to rzut kostką (bardziej niż inne sytuacje, z poważniejszymi konsekwencjami).Mogłoby to przynieść odwrotny skutek, gdyby profesor podjął działania odwetowe, ale myślę, że w tym przypadku ważniejsze jest, aby spróbować przejąć kontrolę nad narracją, a zatem być uczciwym.Znałem ludzi, którzy żałowali, że nic nie mówili i nic nie zrobili, oraz ludzi, którzy napotkali pewne trudności, gdy coś powiedzieli (ale w końcu udało się opanować narrację).Krótko mówiąc, jest to prawdopodobnie najmniej ryzykowne, ale istnieje ryzyko.
Czy istnieje jakiekolwiek ryzyko prawne lub etyczne związane z faktem, że dochodzenie jest w toku?
@WetLabStudent Użyłem wyrażenia „żartobliwie odrocz”, ale w pewnym sensie w ostateczności, gdy ktoś pyta, a OP nie chce o tym mówić.To poważna sprawa, ale OP decyduje również, co powiedzieć i kiedy.Zmiana tematu nie musi być żartem, ale utrzymywanie jasnego tonu oznacza, że druga osoba rzadziej szuka plotek lub sprawi, że OP ponownie przeżyje szczegóły.Podoba mi się odpowiedź aeismail, gdy PO chce ujawnić informacje, ale może to być trudne.
@einpoklum Chociaż jest to rzeczywiście „uczciwe moralnie podejście”;ważne jest, aby nie lekceważyć dobrostanu psychicznego PO.W zależności od tego, czasami lepiej dla PO może odłożyć pytanie, aby się chronić.Powinni dzielić się swoją historią tylko po to, aby ostrzec innych, gdy wystarczająco przetworzyli swoją traumę i / lub gdy omówili z terapeutą, jak najlepiej podejść do tego problemu.
@J.Doe: „Lepiej dla OP” - tam.Zobaczysz?Zmieniłeś pytanie z „co jest lepsze (ogólnie)” na „co jest lepsze dla PO”.Czy możesz argumentować, że _ ogólnie_ jest lepiej, aby OP nie mówił?Oczywiście, jeśli to dla niej za dużo, to nie zrobi tego, ale poprosiła nas o opinię, więc uważam, że należy ją zachęcić do zabrania głosu.Z drugiej strony edycja OP sugeruje, że rzeczy mogą być bardziej złożone niż się wydaje, podczas gdy mój komentarz został napisany przed edycją.
@J. Nie sądzę, że jest tak łatwo twierdzić o psychicznym samopoczuciu nieznajomych.Nie, myślę, że głównym powodem, dla którego niektórzy ludzie preferują „unikanie / odkładanie” jest to, że jest to opcja „społecznie bezpieczna”.Oznacza to, że unikasz rozmowy na drażliwe tematy, aby uniknąć ryzyka „niepowodzenia” społecznego.To, czy jest to na twoją korzyść, czy nie, jest czymś, o czym trzeba zdecydować samodzielnie.Myślę, że ta odpowiedź stanowi dobrą „drogę pośrednią”, ponieważ „wprowadzenie” nie obarcza winą ani nie mówi o szczegółach, a zatem daje szansę drugiej osobie na przerwanie rozmowy bez problemu.
@einpoklum Zgadzam się z Tobą, że najlepiej byłoby, gdyby ostrzegali innych.Zwracam tylko uwagę, że uważam, że ważne jest, aby jasno powiedzieć, że należy również pamiętać o sobie.Zwróć również uwagę, że pytanie brzmi „Jak mam mówić o…”;Uważam, że „rób w ten i ten sposób, jeśli X, nie rób, jeśli Y” jest uzasadnioną odpowiedzią na to pytanie.
@Discretelizard Nie chcę oceniać czyjegoś samopoczucia psychicznego, dlatego wspominam, że rozmawiają z terapeutą, jeśli uważają, że jest to konieczne.Całkowicie się zgadzam, że w większości przypadków ta odpowiedź będzie właściwym podejściem.
@einpoklum Oprócz dobrego samopoczucia psychicznego / emocjonalnego OP, powinniśmy również wziąć pod uwagę przyszłe perspektywy zawodowe OP.To przygnębiające jak diabli, że „uczciwy moralnie” może być tak oderwany od „zdrowego” i „najlepszego dla własnej sytuacji finansowej”, ale w takiej rzeczywistości „właściwa” odpowiedź zależy od naszych priorytetów.
Geoffrey Brent
2018-04-09 03:28:47 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Bardzo mi przykro z powodu twojej sytuacji - to brzmi bardzo bolesnie i życzę ci wszystkiego najlepszego w wyleczeniu.

Osobiście chciałbym po prostu odpowiedzieć zgodnie z prawdą i rzucić go pod autobusem, ponieważ to właśnie mi zrobił kilka razy w ciągu ostatnich kilku miesięcy, ale wiem, że zrobienie tego zrani bardziej mnie niż go.

Prawdopodobnie największym argumentem za udzieleniem odpowiedzi zgodnie z prawdą nie jest zemsta (bez względu na to, jak bardzo na to zasłużyła), ale ochrona rówieśników przed tym samym doświadczeniem co Ty. Wbrew temu, jak już zauważyłeś, istnieje ryzyko odwetu, jeśli usłyszy, że to robisz.

Zgłaszając go, podjąłeś już działania, aby poradzić sobie z tym brakiem schodów. Może to zniechęcić go do powtórzenia molestowania i / lub poprawić wynik zgłoszenia następnego ucznia, jeśli o to chodzi.

Byłem w podobnej sytuacji (nie molestowanie seksualne, ale zastraszanie i odwet ze strony przełożonego akademickiego) i rozumiem, że jest to wyczerpujące. Nikt tutaj nie może Ci powiedzieć, czy powinieneś zrobić więcej, niż już zrobiłeś.

Powiedziawszy to ...

Po efektach: nie rozmawiamy z każdym innych, unikajcie się nawzajem tak bardzo, jak to możliwe, dostaję ataków paniki / mam jakieś PTSD (zespół stresu pourazowego) za każdym razem, gdy mam z nim starcia i powoli izoluję się od reszty mojego oddziału, ponieważ praktycznie go prowadzi i żaden student ani wykładowca nie chce / nie odważy się nadepnąć mu na palce).

Szczerze mówiąc, brzmi to tak, jakby ten most był dobrze i naprawdę spalony. Formalnie zgłosiłeś go jego współpracownikom zawodowym. To znacznie bardziej groźny krok niż nieformalne ostrzeżenie przed potencjalnym uczniem. W tym momencie spodziewam się, że jedyną rzeczą, która powstrzymuje jego zachowanie, jest obawa przed konsekwencjami zawodowymi, jeśli stanie się zbyt rażący.

Mówiąc szczerze, cokolwiek mogłeś stracić w swoim związku z nim, ostrzegając innego ucznia, już to straciłeś.

To, co musisz wziąć pod uwagę, to ryzyko przekazania mu amunicji. Jeśli postawisz mu konkretne zarzuty, a on lub jego koledzy się o tym dowiedzą, istnieje szansa, że ​​można to wykorzystać przeciwko tobie. Prawdopodobnie najlepiej będzie, jeśli trzymasz się rzeczy, które są niezaprzeczalnym faktem.

Inne odpowiedzi sugerują odejście od pytania. Nie jestem tego fanem; niektórzy ludzie mogą zauważyć odchylenie i czytać między wierszami, ale nie każdy dostrzega tego rodzaju subtelności.

Możesz rozważyć coś w następujący sposób:

„Tak, był moim doradcą przez kilka lat. Obawiam się, że nie mamy dobrych relacji i ostatecznie złożyłem formalną skargę przeciwko niemu, więc wolałbym nie omawiać szczegółów.”

Nie stawiasz tam żadnych zarzutów, więc jemu lub komukolwiek innemu byłoby trudno uznać to za próbę eskalacji. Jednocześnie pozwala jej mieć oczy otwarte na kłopoty. W przypadku, gdy nie przyjmie ostrzeżenia, a on ją nęka, informuje ją również, że została już zarejestrowana formalna skarga przeciwko temu facetowi, która może wtedy pomóc.

Podoba mi się twoje sugestie, a oni realistycznie rozważają sytuację, jednocześnie przyjmując podstawowe pragnienie OP, aby ujawnić prawdę.(W mojej odpowiedzi przyjęłam bardziej konserwatywne podejście i podkreśliłam, że ważenie własnego samopoczucia OP jest w porządku, ale swoboda mówienia prawdy może być również dobra dla dobrego samopoczucia.)
@cactus_pardner Głosował za twoją - rzeczywiście, kiedy byłem w nieco podobnej sytuacji, moja odpowiedź była bliższa twojej sugestii niż ta, którą tu podałem i znacznie mniej publiczna niż to, co już zrobił OP.Nie sądzę, żeby ktokolwiek z nas mógł powiedzieć OP, gdzie wybrać równowagę między samoobroną a rozwiązaniem problemu, którego nie powinna naprawiać;najlepszą „odpowiedzią” jest tutaj kilka opcji wydajnych w Pareto w różnych punktach tego spektrum.
@cactus_pardner również, to bardzo smutne, ilu z nas tutaj mówi z doświadczenia :-(
cactus_pardner
2018-04-08 06:18:37 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Ta odpowiedź koncentruje się na utrzymaniu OP w dobrym stanie i rozwoju ich kariery .

W pełni popieram prawo OP do ostrzegania innych o profesorze , ale nie trzeba tego robić za każdym razem, gdy w rozmowie pojawia się jego nazwisko. Konieczność ostrzeżenia wszystkich pytających jest ogromnym i niesprawiedliwym obciążeniem , a tematem studium magisterskiego OP jest [niesamowity temat, który pasuje do konferencji], a nie [wyjaśnianie sprawy dr. -]. Co więcej, czasami słyszenie lub mówienie o osobie może wywołać PTSD (być może część momentu "jelenia w świetle reflektorów" - walka, ucieczka lub zamrożenie), a z pewnością opowiadanie jej doświadczenia w każdym szczególe w przekonujący sposób jest może przywołać te wspomnienia.

Nawet w komentarzach do tego pytania SE, ludzie zadawali pytania, próbując zrozumieć naturę „przekraczania linii”, oferując, że być może OP źle zrozumiał, że pomoże to wiedzieć, jakiego rodzaju linię został przekroczony. Jak zauważył Thomas King, „w każdym znanym mi przypadku ludzie faworyzowali sprawcę (przynajmniej na początku)”. Ludzie często są sceptyczni i nie chcą wierzyć, że ludzie, którzy zdobyli ich (zawodowy) szacunek, mogą robić straszne rzeczy.

OP nie powinien tracić cennego czasu na konferencji, powtarzając złe uczynki prof. X, przekonywając sceptycznych nieznajomych, którzy zaczynali z bezczynną ciekawością i być zapamiętanym jako „ten student zgorzkniały z powodu doktora -” zamiast ” absolwent, który realizuje [wspaniały temat] ”.


Przyjaciółka opuszczająca obraźliwego doradcę została poinformowana przez osobę odpowiedzialną za jej wydział, że studenci są przyjmowani na podstawie wielu opinii, a podczas procesu rekrutacji inni profesorowie przyznają, że jest to ktoś, kogo ich zdaniem dodaliby do wydziału. To może nie być uniwersalne, ale Twoja tożsamość jako studenta jest powiązana z wydziałem / uniwersytetem, a nie tylko z byłym doradcą. Co więcej, twoje zainteresowania badawcze mają (potencjalną) publiczność i społeczność naukowców znacznie szerszą niż dr. -.

Główna rada na konferencji: skup się na pozytywach! W większości masz do czynienia z nieznajomymi, którzy rzadko mają kontakt z doktorem -.

  • Z nowym doradcą lub bez niego możesz powiedzieć:

    Pracowałem z nim, ale wygląda na to, że nasza uczelnia [rośnie | duży | namiętny] grupa naukowców zainteresowanych [niesamowity temat].

  • Jeśli masz nowego doradcę, możesz odpowiedzieć:

    Jestem naprawdę podekscytowany pracą z dr Y.

    Zdecydowałem się pracować z dr Y, który [wnosi wiedzę o welociraptory | ma wysokoenergetyczne laboratorium kociąt | jest świetnym współpracownikiem].

  • To, co zdecydujesz się chwalić o swoim nowym doradcy, może być ukrytą krytyką starego doradcy. Skalibruj to, co mówisz, i określ, jak bardzo chcesz rzucić cień na swojego byłego doradcę.

  • Dla kolegi magisterskiego (np. który może ubiegać się o pracę jako jego doktor habilitowany lub w inny sposób pracować z nim na niższym stanowisku), właściwe może być trochę ostrzeżenia ; dla kogoś, kto już cię zna i któremu ufasz , możesz podobnie wyrazić pewne obawy.

  • Jeśli rozmawiasz z uznanym profesorem, nie wiem, staraj się nie marnować czasu na rozmowę o swoim starym doradcy i przeszłości, a zamiast tego porozmawiaj o tym, czym się ekscytujesz.

    • Rozmowa ze starszymi uczonymi to kluczowa okazja na konferencjach!
    • Tylko jeśli wiesz, że dana osoba prawdopodobnie okazuje współczucie (np. właśnie wygłosił przemówienie o wykorzenieniu złego zachowania w dyscyplinie), możesz jej coś ujawnić.
    • Ktoś o ugruntowanej pozycji z większym prawdopodobieństwem już poznał i w pewnym stopniu zaufał dr. - znając go w kontekście, w którym występuje bardzo różna różnica mocy, i znacznie bardziej prawdopodobne jest, że dostaniesz niedowierzanie i / lub zostaniesz postrzegane jako nieprofesjonalne do wietrzenia brudnej bielizny.

Jeśli nieznajomy - ktoś, komu jeszcze nie ufasz - zapyta o to, co się stało , możesz żartobliwie odłożyć. Lub nawet jeśli jest ktoś, komu ufasz, ale nie masz ochoty przechodzić przez tortury mówienia o tym , nadal możesz zmienić temat. Oto kilka możliwych sposobów wyrażenia tego:

Ile masz czasu? Naprawdę jednak chciałbym dowiedzieć się więcej o tym, nad czym pracujesz.

Cenię cechy doradcy poza dobrą reputacją naukową. Ale nie chcę spędzać całego czasu na tej konferencji, rozmawiając o nim, kiedy naprawdę chcę porozmawiać o tym niesamowitym przemówieniu.

Skontaktuj się, jeśli myślisz o złożeniu wniosku; Chętnie porozmawiam o środowisku badawczym w moim dziale. Ale na razie chciałem cię zapytać o X ...

Sposób, w jaki zwlekasz, nie musi być żartem. Aby jednak zapobiec niechcianym działaniom następczym, powinieneś starać się nie wyglądać na tajemniczość. Możesz spróbować być wyjątkowo nudnym co do odpowiedzi.

Och, historia bardziej dotyczy papierkowej roboty niż [dziedziny studiów].

Nic Hartley sugeruje w komentarzach inne podejście, które jest szczere, ale ograniczone :

Wystąpiło nieprofesjonalne zachowanie i dział HR się tym zajmuje.

Ma rację, że to podejście jest „uczciwe, wyjaśnia, że ​​nic nie jest niezmienne („ zajrzenie do tego ”, a nie„ został zwolniony ”), i daje pewne wyobrażenie o tym, co się stało, bez wymagania od OP przejdź do możliwie bolesnych szczegółów ”. Jednak nawet w przypadku bezpośredniego zapytania, nie ma obowiązku odpowiadania na pytania osobiste. Można też po prostu powiedzieć:

Wolałbym nie wchodzić w to.

Komentarze sugerują, że ta odpowiedź jest sztucznie zadowolona, ​​a artykuły na temat problemu . Myliłem się, mówiąc w oryginalnej wersji, że powinieneś udawać podekscytowanie , ale jeśli czujesz podekscytowanie konferencją, to trzymaj się tego i nie pozwól, by dranie cię przygnębili! Jest wiele uzasadnionych opcji i będziesz wiedział, jaki wydaje się właściwy kierunek w danej sytuacji.

Niewiele innych odpowiedzi naprawdę uwzględnia stresującą rzeczywistość Twojej sytuacji i PTSD . Ekstrapolując z moich własnych powiązanych doświadczeń wyobrażam sobie, że nawet będąc na konferencji - być może słuchając cytatów z pracy dr - lub pamiętając, jak wyjaśnił koncepcję, o której ktoś mówi - może wydawać się, że pole minowe. Myślom tak łatwo jest wrócić do traumy i zmusić cię do tych samych uczuć, zwłaszcza jeśli musisz rozmawiać o czymkolwiek zdalnie związanym. Może to również prowadzić do obaw, że droga przed Twoją karierą jest nadal pod kontrolą dr., Co prowadzi do paniki, rozpaczy lub złości. A w moim przypadku, gdy raz wywołałem emocje, było bardziej prawdopodobne, że panika lub łzy powrócą później tego samego dnia. Szczególnie gdy kosztem ujawnienia czegoś nieznajomemu jest spędzenie większości konferencji na powstrzymywaniu szlochania i okresowym wychodzeniu do łazienki, aby płakać, jasne jest, że nie jesteś moralnie zobowiązany do wzięcia na siebie tego ciężaru.

(W moim przypadku terapia bardzo pomogła, podobnie jak nauczenie się, jak odzyskać moją tożsamość w tym królestwie, niezależnie od traumatycznych incydentów. Masz dużo czasu przed podzieleniem się prawdą na własnych warunkach. W moim przypadku ( z różnymi szczegółami), dyskretnie ostrzegałem wiele osób jeden na jednego i zachęcałem do zmian zasad, które sprawiają, że podobne rzeczy nie mogą się powtórzyć.)

Powodzenia! Mam nadzieję, że szczególnie w przypadku zespołu stresu pourazowego możesz uzyskać pomoc w zakresie poradnictwa. Dynamika władzy i niepewność, z jaką borykają się absolwenci, sprawiają, że wiele problemów jest szczególnie stresujących, a nawet często można wątpić w siebie, gdy wiele osób cię przesłuchuje. Nie jesteś moralnie zobowiązany do ujawnienia tego poza formalnymi ścieżkami, którymi już się zajmujesz , a masz tożsamość naukową i przyszłość, która nie jest związana tylko z doktorem -.

Nienawidzę tej kultury (prawdopodobnie etycznej w amerykańskim środowisku akademickim, popraw mnie, jeśli się mylę), w której trzeba upiększać obelżywe zachowania.Gdzie każdy ma prawo do opinii.Mam na myśli to, że jest drapieżnikiem, musi zostać zdemaskowany, aby inni potencjalni studenci mogli się dowiedzieć.Zgadzam się jednak z Twoją obserwacją, że powinieneś skupić się na nowym doradcy.
Nie wyobrażam sobie, żeby ten trzeci punkt sprawdził się bardzo dobrze w przypadku krytyki niezwiązanej z tematem.„Dr Y jest wspaniały! Nigdy nie krzyczy na mnie, abym zginął w ogniu!”
@ssimon, dopóki nie przeczytałem tego komentarza, nawet nie zdawałem sobie sprawy, że pytanie dotyczy molestowania seksualnego i / lub wykorzystywania.Ja też nienawidzę tej kultury.
To jest absolutnie okropna rada.Pomyśl tylko, przez co może przejść ta osoba - i że możesz być odpowiedzialny za to, że został w jakiś sposób wykorzystany przez wspomnianego doradcę.
Zgadzam się ze wszystkim oprócz „żartobliwego odroczenia”.Jeśli ktoś wprost zapyta, co się stało, powiedz, że doszło do nieprofesjonalnego zachowania i zajmuje się tym dział HR.Jest szczera, wyjaśnia, że nic nie jest osadzone w kamieniu („zaglądanie w to”, a nie „został wyrzucony”) i daje pewne wyobrażenie o tym, co się stało, bez konieczności wchodzenia przez OP w możliwie bolesne szczegóły.
@SSimon Nie sądzę, by OP miał wiele sposobów na pokazanie tego faceta nowym studentom, którzy chcą go poznać.Jeśli kogoś podziwiasz, nie spodoba ci się, gdy ludzie mówią ci, że są sprawcami przemocy.Poczujesz się zaatakowany i pomyślisz, że druga osoba zmyśla.
@Ssimon Próbowałem edytować odpowiedź, aby mniej skupiać się na cukrowaniu.Nie chodzi mi o to, aby wygładzić sytuację drapieżnika, ale pozwolić, aby OP nie był przez niego powstrzymywany.
@einpklum „Pomyśl tylko, przez co ta osoba może przejść - i że możesz być odpowiedzialny za to, że została w jakiś sposób wykorzystana przez wspomnianego doradcę”.Nie. Ten doradca jest osobą dorosłą i osobą winną za przyszłe wykorzystywanie.Osoby, które go zatrudniają (dział, HR) mogą być winne za przyszłe nadużycia, ale OP wykorzystuje oficjalne kanały, aby ujawnić problem i go naprawić.PO wiąże się z natychmiastowymi kosztami, które równoważą potencjalne ryzyko dla nieznajomego na drodze.
@NicHartley Dzięki za komentarz.Dodałem ten tekst i uzasadnienie do mojej odpowiedzi - ale daj mi znać, jeśli chcesz dodać własną odpowiedź, a mogę usunąć tę część.Zgadzam się, że zaproponowane przez Ciebie podejście jest dobrym podejściem do ujawnienia incydentu, ale moim zdaniem OP nie ma obowiązku ujawniać niczego, jeśli zostanie o to poproszony.(Nie opowiadałem się za kłamstwem, chociaż mogę spekulować na temat sytuacji, w których nawet to mogłoby być właściwą odpowiedzią.)
„Co więcej, czasami słuchanie lub mówienie o osobie może wywołać PTSD” - tak, absolutnie.Pierwotny doktorant, który zapytał mnie o doktora - podekscytowany powiedział mi następnego dnia, że poprosiła doktora - o dołączenie do jej komisji rozpraw, a on się zgodził.Uśmiechnąłem się, pogratulowałem jej i po tym, jak siedziałem z nią przy obiedzie, podczas gdy ona zawrotnie opowiadała całą ich rozmowę i kontynuowała o tym, jaki był słodki, opuściłem konferencję we łzach.Słuchanie o nim zdecydowanie wyzwala PTSD.
@Ace Przykro mi, że słyszę, co się stało i jak opuściłeś konferencję we łzach.Pamiętaj, że środowisko akademickie porusza się celowo na wiele sposobów i rzadko musisz podejmować ostateczną decyzję w danej chwili.Tak więc, chociaż PTSD lub inne emocje mogą kształtować lub wymuszać twoją natychmiastową reakcję - zwykle po to, by pomóc ci „przetrwać” - możesz również poświęcić trochę czasu na rozważenie sytuacji i tego, co chcesz zrobić.Na przykład, jeśli porozmawiasz o swojej sytuacji z doradcą, możesz zaplanować, czy chcesz przekazać więcej informacji temu drugiemu uczniowi, a jeśli tak, to w jaki sposób.Tak mi przykro, że musisz uporać się z jego bałaganem.
@Ace - przyniosę te informacje do twojej uczelni.Być może nie twój wydział, ponieważ wydaje się, że jest pod silnym wpływem twojego byłego doradcy.Z tego, co opisałeś, nie wydaje się dobrym pomysłem, aby twój były doradca zasiadał w czyimś komitecie.Przynajmniej do czasu uzyskania wyników śledztwa.
Cactus_pardner, dziękujemy za podzielenie się swoją historią.Cieszę się, że terapia pomaga w wyzdrowieniu.
@aparente001 Myślę, że on też nie powinien.Jednak on już kieruje kilkoma rozprawami i zasiada w kilku innych komisjach z naszego wydziału i jest w kilku innych komisjach poza wydziałem.Nie jestem pewien, czy HR / absolwent / wyższa szkoła artystyczno-naukowa chcieliby zrobić cokolwiek, aby sprawić taką niedogodność tak wielu studentom, zwłaszcza jeśli żaden z nich nie podziela moich obaw.
@Ace - Dlaczego nie dać im szansy?Mogą stać się sprytni i zdać sobie sprawę, że podejmują duże ryzyko, dając mu tak szeroki dostęp do uczniów w formacie jeden na jeden.
aparente001
2018-04-08 07:52:05 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Zauważyłeś: „Wiem, że [że wrzucenie go pod autobus] bardziej mnie zrani niż jego”.

Nie ma powodu, aby ukrywać prawdę przed ludźmi, którym ufasz związek z. Jednak z kimś, kogo spotykasz po raz pierwszy, prawdopodobnie lepiej się chronić. Podczas tej części rozmowy można zaciągnąć zasłonę emocjonalną, a następnie otworzyć ją ponownie, gdy ty i ta osoba jesteście gotowi do przejścia do innego tematu. Oto jeden możliwy sposób, który może się rozegrać. Zadzwonię do studenta z innej uczelni „S.”

S : Och, pracujesz w (nazwa podpola)! Czy pracujesz z prof. X?

Ty : Nie. Pracuję z prof. Y.

S : Och . Myślałem, że prof. X był jedyną osobą pracującą w (nazwa podpola) na twojej uczelni.

Ty : Jak podobała się wam dzisiejsza prezentacja programowa?


Komentarz: jeśli przebywasz w USA i jeśli dobrze zrozumiałem, że Twój były doradca był zaangażowany w molestowanie seksualne, a następnie odwet po zgłoszeniu go do HR, gorąco zachęcam do skargę do Biura Praw Obywatelskich Departamentu Edukacji Stanów Zjednoczonych. Jeśli zdecydujesz się to zrobić, nie zapomnij opisać wszelkich wykroczeń ze strony innych członków wydziału i pamiętaj, że obowiązuje limit czasu - reklamacje należy zazwyczaj składać w ciągu 180 dni.

Edycja 4/8: W swojej aktualizacji powiedziałeś: „Stało się to w bardzo subtelny i tajemniczy sposób - tak bardzo, że tytułowe biuro IX powiedziało, że technicznie rzecz biorąc, jego zachowanie przekraczanie granicy i jego reakcja na to, że mu się przeciwstawiam) - jakkolwiek nieprofesjonalne to było - nie urosło do poziomu molestowania seksualnego. ”

To, co Twój gabinet zajmujący się tytułem IX może przeoczyć w swojej ocenie, to późniejsze odwetowe zachowanie. OCR bardzo poważnie traktuje odwet.

Należy pamiętać, że powodem, dla którego w ostatnim czasie w całym kraju pojawiły się biura określone w tytule IX, jest to, że uczelnie i uniwersytety zostały popchnięte przez OCR do stworzenia skutecznych wewnętrznych struktur i protokołów postępowania w przypadku skarg dotyczących molestowania seksualnego . Niektóre instytucje naprawdę załapały to, a ich funkcjonariusze z Tytułu IX wykonują świetną robotę; z drugiej strony niektóre służą głównie jako sposób na powstrzymanie wszelkich problemów, które mogą wystąpić.

Nie widziałem dowodów w Twojej sprawie i nie jestem prawnikiem ani ekspert w tej dziedzinie. Ale wiem dwie rzeczy, z własnego doświadczenia składającego skargę OCR w sprawie dyskryminacji osób niepełnosprawnych (w imieniu mojego syna, który ma zespół Tourette'a): że złożenie skargi w OCR może być skutecznym sposobem ochrony siebie przed dalszymi działaniami odwetowymi; i że proces jest taki, że zwykła osoba bez przeszkolenia prawniczego, taka jak ty lub ja, może złożyć znaczące skargi OCR.

Odnośnie do tego zdania: „Dostaję ataków paniki / mam jakiś rodzaj PTSD, ilekroć biegam - jest z nim. " „Run-in” może oznaczać, że masz z nim nieprzyjemne słowne spotkania lub może oznaczać, że wyprzedzasz go w korytarzu. Albo coś pośredniego między tymi dwoma. Niezależnie od tego, co dokładnie miałeś na myśli, mam sugestię dotyczącą tych starć. Czy wiesz, że możesz poprosić o nakaz ochrony? Widziałem to, aby chronić ucznia szkoły średniej, któremu grożono śmiercią od określonych kolegów. Plany zajęć sprawców zostały zmienione, więc nie było ich już na żadnej z klas ofiary; ale także sprawcom nie wolno było przechodzić przez określone korytarze w określonych porach dnia w szkole, aby nie krzyżowały się z ofiarą. Na najbardziej podstawowym poziomie, nakaz ochrony uniemożliwia sprawcy rozmowę z ofiarą.

Sugeruję to, ponieważ po traumie potrzeba czasu, aby się wyleczyć.

Późny komentarz, ale tylko aktualizacja: w końcu złożyłem skargę do OCR, więc dziękuję za sugestię.Nie jestem pewien, czy coś z tego wyniknie, ale posiadanie jeszcze jednego biura, które zajmie się tą całą sytuacją, jest pocieszające (zwłaszcza, że HR obecnie nie reaguje).
@Ace - Z przyjemnością przyjrzę się temu, co złożyłeś.Może mógłbym dać ci konstruktywne uwagi.Nie jestem prawnikiem, ale złożyłem już kilka wniosków, więc mam pewne doświadczenie z tym, co wydaje się trafiać lub nie.Możesz pingować mnie na czacie, a jeśli jesteś zainteresowany, możemy dowiedzieć się, jak komunikować się bezpośrednio.// Sposób, w jaki to działa, polega na tym, że dokonują wstępnej oceny, być może prosząc o dodatkowe informacje w ramach tego procesu, zadając listę pytań.Następnie wydają pismo, w którym stwierdzają, które z twoich zarzutów przyjmują za ...
... dochodzenie.Wstępna ocena jest stosunkowo szybka.// Niestety nie ma procedury odwoławczej od oceny.// Jeśli nie przyjmą żadnej z nich do zbadania, to koniec linii tej skargi.Jeśli otworzą całość lub część do zbadania, to w zależności od tego, jakie mają zabezpieczenia i jak złożona jest sytuacja, dochodzenie może ciągnąć się miesiącami lub latami.Mam nadzieję, że twój nie będzie.// Na etapie dochodzenia mogą poprosić Cię o dodatkowe informacje wraz z listą pytań.Mogą również poprosić uniwersytet o informacje.// Możesz...
... poprosić o przesłanie elektronicznej kopii wszystkich swoich listów.Tak, ponieważ czasami poczta ślimakowa jest bardzo powolna i sam lubię pracować z płytami elektronicznymi.// Mogą z tobą przesłuchać;mogą przeprowadzać wywiady z niektórymi pracownikami Uniwersytetu .// Wróć do listu, który wysyłają po zakończeniu oceny: Kiedy wyślą ci ten list, wyślą również list do uniwersytetu.Do tego czasu nie sądzę, aby ktokolwiek na Uniwersytecie wiedział, że złożyłeś skargę.// Kiedy otrzymają Twoją skargę, proszą Cię o podpisanie formularza zgody.Upewnij się, że...
... podpisz i odeślij przed upływem terminu.// Zwróć szczególną uwagę na wszystko, co wygląda na odwet, zwłaszcza po tym, jak uniwersytet został poinformowany, że złożyłeś skargę.// Uwaga, uniwersytet nie otrzyma kopii Twojego listu ze skargą.OCR zagrywa swoje karty blisko swojej skrzyni.
Więc właściwie złożyłem skargę jakiś czas temu i właśnie odebrałem dzisiaj telefon z ich biura, ponieważ chcieli uzyskać więcej szczegółów na temat incydentów, które zgłosiłem.Zasadniczo powiedzieli mi, co właśnie wyjaśniłeś, więc miejmy nadzieję, że wkrótce dowiem się od nich: które - jeśli w ogóle - zarzuty zbadają.Powiedzieli jednak, że tak długo, jak trwa dochodzenie HR (a tak jest), nie wskoczą, dopóki nie zostanie zakończone.Dziękuję za propozycję zapoznania się z tym, co złożyłem - jeśli nie masz nic przeciwko, mogę cię tym zająć, jeśli będę musiał przesłać im cokolwiek innego w przyszłości!
Przepraszam, zapomniałem o ich regule dotyczącej powielania.// Jeśli dział HR nie chroni Cię przed odwetem podczas dochodzenia, radzę skonsultować się z prawnikiem.(Zwykle nie pobierają opłat za wstępną konsultację, a jeśli uważają, że to mocna argumentacja, mogą wziąć całość na nieprzewidziane wydatki - co oznacza, że nie otrzymują zapłaty, chyba że / dopóki nie wygrają).w międzyczasie musisz być chroniony przed spotkaniami z nim, a jeśli HR nie zapewni ci takiej ochrony, zrobi to policja.(Policja nie stosuje zasady nie powielania).
WetlabStudent
2018-04-08 08:17:10 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Edytuj: poniższa odpowiedź dotyczy ogólnych konfliktów. Jednakże, ponieważ na plakacie użyto wyrażenia „przekroczył granicę zawodową ze mną”, możliwe, że PO odnosi się raczej do przypadku molestowania / wykorzystywania seksualnego niż do ogólnego zastraszania akademickiego. To potoczne wyrażenie jest używane w różnych krajach w różny sposób, więc nie można mieć pewności, że PO sugeruje, że były doradca molestował ich seksualnie bez uzyskania wyjaśnień. Jeśli OP mówi o molestowaniu seksualnym, to bardzo smutne, że zgłoszenie tego do HR nie przyniosło lepszego wyniku. Po drugiej stronie aparente001 chciałbym złożyć skargę do Departamentu Edukacji Stanów Zjednoczonych - znaną również jako „ tytuł IX skarga. bardziej drobne konflikty doradców / uczniów niż molestowanie seksualne ”.


Podczas rozmowy skup się na (1) swoich badaniach, (2) bieżącej współpracy i (3) badaniach osoby, z którą rozmawiasz. Oczywiście daj też uczniowi do zrozumienia, że ​​z przyjemnością opowiesz mu o swoich osobistych doświadczeniach z pracy w różnych laboratoriach na Twojej uczelni, jeśli rozważają podjęcie tam pracy.

Powód, dla którego możesz nie chcieć oznaczaj swoje negatywne doświadczenia ze swoim starym doradcą na konferencjach, że chodzenie na konferencje powinno polegać na nawiązywaniu kontaktów oraz wzajemnym ulepszaniu badań i karier. Istnieje kilka badań naukowych, które pokazują, że kiedy mówisz o kimś coś negatywnego, odbija się to negatywnie zarówno na nim, jak i na tobie. Dlatego z perspektywy własnej kariery najlepiej jest zachować pozytywne nastawienie podczas pierwszego spotkania z innymi naukowcami. Coś, co możesz powiedzieć, jest następujące.

„Pracuję z Dr New . To ekscytująca współpraca, ponieważ ... Pracowałem trochę w przeszłości z Dr Oldem i miło jest mieć badania prowadzone obok. Jeśli w przyszłości zechcesz współpracować z Dr New lub Dr Old , daj mi znać, a udzielę informacji na temat kultury różne laboratoria. Oto moje dane kontaktowe. [podczas wymiany informacji] To było naprawdę interesujące pytanie, które zadałeś podczas ostatniej sesji, co myślisz o odpowiedzi prelegenta? ”

Arthur Tarasov
2018-04-10 11:30:25 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Dużo zależy od tego, czy rozmawiasz z kimś w swojej organizacji, poza nią i czy nadal tam pracujesz.

Ogólna praktyczna zasada poza środowiskiem akademickim, która sprawdziła się w przypadku mnie w środowisku akademickim również wyglądałoby następująco:

„Były wyzwania, ale nie omawiam moich poprzednich pracodawców i współpracowników”.

Może się wydawać, że bardzo biznesowa postawa, zwłaszcza rozmowa z kimś, kto jest dla ciebie bardzo przyjazny, ale każdy, kto choć raz zmienił pracodawcę, zrozumie i uszanuje to, a każdy pracodawca będzie uważał, że jesteś złoty.

Prawie nie ma nikogo którzy nie mieli złych doświadczeń z poprzednimi pracodawcami, od drobnych spraw po zwykłe zdarzenia kryminalne. Ale prawie nie ma nikogo, kto nie byłby źle zrozumiany, wprowadzony w błąd, niesprawiedliwie osądzony, traktowany lub dyskryminowany. Jeśli opowiesz komuś historię, wejdzie on w twoje buty i na buty przeciwnej strony i dojdzie do wniosku, który może, ale nie musi, być na twoją korzyść. Jeśli nie czujesz, że naprawdę jesteś komuś coś winien, po prostu daj standardową formalną odpowiedź i porzuć ją.

Martin
2018-04-09 15:32:38 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Poniższe mogą być trudne do skonfigurowania (tak naprawdę zależy to od sytuacji), ale znacznie ułatwiłyby Ci życie:

Zapytaj kolegę, który również zna doradcę i zna historię, czy dobrze jest po prostu wysłać do niego dowolne osoby pytające, a następnie, gdy ktoś zapyta o doradcę, po prostu odeślij go do znajomego. prawdopodobnie będzie miał dużo łatwiejsze opowiedzenie historii i będzie mógł pominąć twoje imię historii.

Nigdy nie lekceważ prawdopodobieństwa, że ​​ludzie chcą pomagać innym. Byłbym bardzo zaskoczony, gdyby ktoś odmówił pomocy.

Zgodziłem się, że (starszy) kolega, który chce to zrobić, byłby świetnym rozwiązaniem.Jednak może być trudno namówić kogoś do tego.Może być też łatwiej nakłonić współpracownika (na dowolnym poziomie), aby spędził trochę czasu z OP na przyszłych konferencjach itp. I odpowiadał na pytania, które pojawiają się na ich zegarku.
@cactus_pardner, chociaż nie jestem pewien, jak wykonalny jest pomysł Martina w mojej konkretnej sytuacji, w rzeczywistości mam przyjaciela / kolegę, który również był ze mną na tej konferencji i był na tyle miły, że oderwał się od świty dr.mieli przerwy na posiłki (Dr - i kilku innych z mojego wydziału również było na tej konferencji i wszyscy trzymali się razem przez cały czas).Żeby nie czuć się zbyt wykluczonym, znalazłby na konferencji innych, z którymi mógł się spotkać i zmusić mnie do przyłączenia się do niego.(wie, że jestem trochę nieśmiały wobec nieznajomych)
Joel Reyes Noche
2018-04-08 07:19:18 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Nie doświadczyłem czegoś podobnego do tego, czego doświadczyłeś, ale wyobrażam sobie, że gdybym był w twojej sytuacji, wspomniałbym, że ty i dr --- nie jesteście ze sobą w dobrych stosunkach, ale powstrzymałbym się od wspominania o co dokładnie chodziło. Nie sądzę, żeby było uprzejmym (lub profesjonalnym) wspominanie komuś, kto nie jest blisko ciebie, informacji, które szkodzą reputacji kogoś innego (nawet jeśli informacje są poprawne).


Magister : „Och, jesteś powiązany z [uniwersytetem] i specjalizujesz się w [specjalności]]. Prawdopodobnie znasz doktora ---!”

Ty : Tak, znam dr ---.

Absolwent studiów : Jak wygląda współpraca z dr ---?

Ty : nie jesteśmy ze sobą w dobrych stosunkach i wolałbym o tym nie mówić.

Absolwent : Dlaczego? Co się stało?

Ty : Myślę, że najlepiej byłoby, gdybyś uzyskał te informacje od kogoś innego niż ja lub dr ---.

Nie zgadzam się z tą odpowiedzią, albo w ogóle o niej nie wspominam i skup się na pozytywach tego, co teraz robisz, albo podaj trochę więcej informacji, jeśli naprawdę uważasz, że konieczne jest ostrzeżenie potencjalnych uczniów.Nie ma powodu, aby mówić nieznajomym, że nie masz dobrych stosunków z ludźmi.
@WetLabStudent Skoncentruj się na pozytywach.Co jest pozytywnego w molestowaniu i znęcaniu się?
@SSimon Nigdy nie powiedziałem, że nadużycia są pozytywne.Powiedziałem, że kiedy rozmawiasz z naukowcami, których nie znasz na konferencjach, najlepiej przekierować rozmowę na swoje badania (skup się na pozytywach dotyczących twoich badań) lub podać trochę szczegółów na temat nadużyć.Nie należy cukrować i po prostu powiedzieć „nie jesteśmy w dobrych stosunkach”.Powiedzenie, że nie jesteś już w dobrych stosunkach, obarcza jednakową winą osobę, która jest wykorzystywana!To najgorsza rzecz, jaką możesz zrobić, być bezpośrednim lub rozmawiać o swoich badaniach.Nie ma powodu, aby mówić komukolwiek, że nie jesteś w dobrych stosunkach.
W tym podejściu widzę jeden problem: kto inny mógłby udzielić bezczynnemu pytającemu tych informacji?Administratorzy już idą cienką linią, potrzebując wspierania postępów akademickich OP na wydziale, a także unikania problemów prawnych z profesorem, biorąc pod uwagę, że trwa, a zatem niepełne dochodzenie.W takim razie kto inny ma udzielić tych informacji?
„Nie sądzę, by było uprzejmym (lub profesjonalnym) wspominanie komuś, kto nie jest blisko Ciebie, informacji, które szkodzą reputacji kogoś innego (nawet jeśli informacje są poprawne)”.To ważne, żebyś o tym wspomniał.Wiele osób będzie uważało, że mówienie negatywnych rzeczy o współpracowniku jest nieprofesjonalne lub pomyśli, że „to nie jest ich miejsce do osądzania” lub nie chce „dać się wciągnąć w politykę departamentów” i będzie oceniać OP negatywnie za wszelkie informacje OPujawnia o problemie.


To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...