Do tej pory w innych komentarzach i odpowiedziach widzę trzy produktywne sugestie:
- Opublikuj swój kod na github (może być udostępniony tylko współpracownikom do momentu publikacji).
- Dodaj licencja.
- Przeprowadź konkretną rozmowę na temat autorstwa.
Powinieneś zrobić to wszystko.
Z drugiej strony widzę również sugestie, których nie powinieneś brać, więc dorzucę je:
- W każdej chwili , traktuj wszystkich jako rozsądnych i zrównoważonych. Bądź asertywny, ale nie agresywny. Twoim celem jest rozstrzyganie wszelkich sporów, a nie eskalacja działań wojennych, więc nie zaczynaj od legalistycznej rozmowy o tym, jak możesz udowodnić coś w sądzie.
- Nadal uważaj się za wartościowego dla projektu.
Prawie cały swój kod publikuję otwarcie na githubie, nawet gdy nadal pracuję i jeszcze go nie opublikowałem. Ale muszę powiedzieć, że jeśli celem jest uzyskanie autorstwa w wynikowych artykułach, samo to może przynieść efekt przeciwny do zamierzonego. Z mojego doświadczenia wynika, że wielu badaczy będzie postrzegać tworzenie oprogramowania typu open source jako zachętę do korzystania z oprogramowania bez przedstawiania cię jako autora, ponieważ uważają, że wystarczy prosty cytat. Oczywiście zacytują cię odpowiednio, ale nie będziesz autorem na ich papierze. Uważam to za korzyść netto, ale wydaje się, że nie tego szuka PO. Github jest bardzo pomocny we współpracy i prawdopodobnie będzie świetny dla Twojej kariery, ale nie wystarczy do osiągnięcia celu, jakim jest autorstwo.
Podobnie większość licencji nie nakłada żadnego szczególnego akademickiego zobowiązania na użytkownika. Jak zauważyli inni, istnieje wiele dobrych powodów, aby korzystać z licencji. Ale autorstwo nie jest jednym z nich. Zobacz to pytanie, aby poznać dobre uwagi na ten temat. Brak licencji to z pewnością zły pomysł. Dlatego zachęcam do udzielenia licencji i opublikowania kodu.
Ale jeśli chcesz być autorem, naprawdę nic nie zastąpi prawdziwej rozmowy na ten temat. Twój doradca powinien być chętny do omówienia tego konkretnie z Tobą i innym prof. Możesz najpierw poruszyć ten temat ze swoim doradcą, aby porozmawiać o tym, jakie rodzaje prac zasługują na autorstwo w artykułach - co i tak może pomóc w pokierowaniu twoimi planami akademickimi. Twój doradca będzie miał ogólnie szerszą perspektywę na ten temat, a także szczegółowy wgląd w to, ile pracy wykonałeś. Może się okazać, że Twój doradca zdaje sobie sprawę, że wykonałeś bardzo dużo pracy i po prostu zakłada, że otrzymasz autorstwo - więc Twoim celem jest po prostu uzyskanie wyraźnego potwierdzenia tego faktu. Albo może się okazać, że to, co uważasz za dużo pracy, nie jest tak naprawdę znaczące i lepiej byłoby, gdybyś spędzał czas nad innymi projektami (mówię to tylko dlatego, że twoje pytanie nie jest jasne; naprawdę nie 'nie wiem).
Przede wszystkim ta praca prawie na pewno nie jest z gatunku, którego potrzebujesz, aby mieć marzenia o tym, że skończy się „w sądzie” lub wymagającym „sprawdzonego orzecznictwa” dowody, jak sugerował jeden z komentarzy. Jeśli jest to oprogramowanie podlegające opatentowaniu, należy porozmawiać z biurem ds. Własności intelektualnej swojej instytucji. W przeciwnym razie nie będzie to taka wielka sprawa. Prawnicy nie będą się w to angażować. Najbardziej dramatyczny scenariusz, jaki mogę sobie wyobrazić, polega na tym, że jakiś rzecznik praw obywatelskich lub redaktor przyjrzy się temu, a oni uwierzą, że daty zatwierdzania przez git na githubie (co w zasadzie można by sfałszować) są uczciwe - ponieważ przyjdą przy założeniu, że wszelkie nieporozumienia są przynajmniej szczerymi nieporozumieniami i że żadna ze stron nie będzie fabrykować dowodów.
W ten sam sposób powinieneś przystąpić do tych rozmów, w dobrej wierze. Ważne jest, aby nie wchodzić w „płonącą broń” i być gotowym do eskalacji tego, co mogłoby być przyjazną i produktywną wymianą zdań w walkę. Pamiętaj, że ten drugi profesor tylko opuszcza twoją instytucję, a nie ucieka na wojnie. Możesz pozostać przyjaciółmi i współpracownikami, co będzie dla Ciebie korzystne. Przygotuj się na to, by się bronić, ale w każdym punkcie okna dialogowego przyjmij stanowisko, że szukasz tylko wyjaśnienia i próbujesz polubownie załatwić drobne szczegóły. Jeśli wspomnisz o tym, że możesz udowodnić swój wkład obiektywnym osobom trzecim - kiedy prawie na pewno nie ma takiej potrzeby - możesz strzelić sobie w stopę, ponieważ sugerujesz, że jest to wroga sytuacja, która może skłonić innego profesora (a może nawet twojego własnego doradcę) do porzucenia projektu jako większego kłopotu niż jest to warte.
Myślę, że byłoby całkowicie rozsądne, gdybyś powiadomił swojego doradcę, że powoduje to niepokój, a nawet powiedz jej, co powiedziałeś w komentarzu powyżej: „Widziałem, jak to się dzieje, gdy ludzie są zaangażowani na wczesnym etapie procesu i wnoszą znaczny wkład, ale potem, mniej więcej rok później, nie ma ich w wersji roboczej . ” Jest to uzasadnione obawy i masz prawo poprosić o wyjaśnienie. Ale drugi profesor ma prawo być traktowany jak rozsądna i etyczna osoba.
Wreszcie, po podzieleniu się kodem z innym profesorem, pomocne może być, jeśli spróbujesz się zaangażować, a nie tylko palce, że w końcu otrzymasz e-maila z informacją, że jesteś autorem. Zadawaj pytania i proponuj wykonanie dodatkowych analiz. Zacznij mówić o gazetach, które spodziewasz się z tego wynikać, i ogólnie staraj się utrzymać współpracę jako aktywną. Jeśli okażesz się wartościowy, ludzie będą domagać się, byś był autorem.