Zadaniem miejsc nauki nie jest ustępowanie przesądom. Rzeczywiście, na odwrót: cały Projekt Oświecenia miał na celu sprowadzenie światła do ciemności, a cała Akademia, którą znam, wpisuje się szeroko w tradycję Oświecenia.
Więc tak, ta odpowiedź będzie brzmiała bezkompromisowo . Ponieważ z doświadczenia odkryłem, że rygorystyczna edukacja jest nie do pogodzenia z podważeniem tego rygoru na rzecz rozpieszczania czyichś przekonań religijnych molly.
Nie ma rozsądnego środka. Jeśli masz zamiar zacząć obniżać jakość swojego nauczania, aby nie urazić czyjegoś przekonania, szybko zabraknie Ci miejsca. Ktoś się obrazi, że uczysz mężczyzn i kobiety w tym samym czasie, siadasz obok siebie. Ktoś się obrazi, że ktokolwiek rysuje postać ludzką, nie mówiąc już o tym, że muszą. Ktoś poczuje się urażony, że nie wspomina się o teorii jego zwierzaka, obok nauki, tak jakby były one w jakiś sposób równie wartościowe.
Jeśli działania na danym kursie są sprzeczne z religią ucznia, to są dwa trasy tutaj. Jeśli uczeń jest prawnie dzieckiem, wówczas uczeń wykonuje czynności - będąc w szkole znajduje się pod opieką szkoły. Jeśli student jest legalnie dorosły, to ma problem i nie jest sprawiedliwe w stosunku do któregokolwiek z pozostałych uczniów, że powinien rozwiązać swój problem, problem instytucji. Mogą oblać tę część kursu lub wykonać pracę.
Jeśli przekonania studenta są sprzeczne z wiedzą, nauką lub sztuką, nie jest to problem miejsca uczenia się. To jest problem ucznia.
Jeśli chodzi o dzieci, to odpowiedzialni dorośli są winni wykorzystywania, doprowadzania do takiego stanu rzeczy, a szkoła powinna zrobić wszystko, co w jej mocy, aby naprawić ten błąd. Zauważ, że nie mówię, że wychowanie religijne jest koniecznie nadużyciem. Mówię, że nauczanie dzieci bzdur, takich jak kreacjonizm, jest nadużyciem, ponieważ może sparaliżować przyszłe możliwości tego dziecka.
Jeśli chodzi o dorosłych, to oni wzięli na siebie odpowiedzialność za niepowodzenie w tej części swojej edukacji i należy odpowiednio oznaczyć.
To był ostatnio gorący temat w Wielkiej Brytanii, gdzie rośnie popularność nauczania kreacjonizmu i innych ignorancji, a szkoły finansowane przez państwo łamiemy prawa dotyczące równości, wybierając pracowników na podstawie płci, seksualności i religii, i tam, gdzie wywierano presję na placówki edukacyjne, aby podważały nauczanie kilku dziedzin wiedzy, w tym cenzurowanie niektórych pytań egzaminacyjnych na temat ewolucji i cenzurowanie pokazów Latającego Potwora Spaghetti i koszulek „Jesus and Mo”, wystawianym przez dwa uniwersyteckie stowarzyszenie ateistów, ponieważ były one niezgodne z niektórymi ekstremistycznymi interpretacjami religijnymi.
Środowisko akademickie jest bastionem przed ignorancja i przesąd.
Nie mówię, że religia = ignorancja i przesąd. Kreacjonizm = ignorancja i przesąd. Odmowa rysowania postaci ludzkiej = ignorancja i przesąd. Unikanie słuchania lub grania muzyki = ignorancja i przesądy. Zapobieganie edukacji kobiet = ignorancja i przesądy.